Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ubek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 044
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ubek

  1. Witam Mam dokładnie taki sam dylemat, jak przepchnąć wiatę dwustanowiskową "na zgłoszenie". W moim przypadku wiata dotykać będzie budynku. Z prawa budowlanego wynika, że powierzchnia zabudowy zostanie zachowana. Czy ktoś mógłby pomoc w tej kwestii? Jak zrobić, aby starostwo nie miało możliwości zakwestionowania takiego rozwiązania. Tomek
  2. Odgrzewam "kotleta" z przed 4 lat - robię to świadomie Bibeat - Możesz zamieścić tu jakiś szkic tego "cuda" Pozdrawiam
  3. Dzięki za odpowiedzi. @Indiana_ Dlaczego sądzisz że nietrwałe? Co będzie nietrwałe? Pracochłonność - skuć ok 36m^2 wylewki o grubości ok 7 cm to nie jest łatwe i na pewno nie mniej pracochłonne niż wycięcie bruzdownicą rowków. Nie wspomnę o ponownym jej ułożeniu. Pierwotnie też zakładałem tylko taki wariant - ale wykluczyłem go ze względu na pracochłonność. @michal_mlody Instalatora nie muszę zapraszać - pętle z podłogówką wepnę do obwodów po grzejnikach - belka grzejników zasilana jest czynnikiem o takiej samej temperaturze jak podłogówka. Tak wyszło z doświadczenia. Pierwotnie było to 10 stopni więcej.
  4. Panowie - pytanie: Jakiś czas temu (5 lat) wybudowałem dom. Podłogówka jest prawie wszędzie (sypianie to grzejniki). Jedno z pomieszczeń - do tej pory ogrzewane grzejnikami - chcę ogrzewac podłogówką. Problem jest taki że już jest wylewka. Czy można caciąć bruzdy i w nich ułożyć rurę? Strapo pod wylewką jest gęstożebrowy - sztywny.
  5. Ale te wątek rośnie - jakbym dziś na niego trafił i miał przeczytać od początku to ... Ale do rzeczy Próbowaliście mieszać węgiel z mułem? Muł - w moich okolicach tak nazywa się takie czarne błoto - kosztuje 250/t ... Ja spróbowałem mieszać to z węglem (groszek z Piasta) i jestem w szoku. Piec przestał fukać, długość palenia wsadu wzrosła ok 10-15%. Robię tak, ze opał w kotle układam warstwami: 1 łopata węgla, jedna mułu, zapalam oczywiście od góry metodą LR . Jedyny minus jaki widzę to duże ilości popiołu.
  6. Witaj bodasz Kilkanaście postów i od razu Trafiasz w sedno. Wątek rozrasta się o niepotrzebne treści, wielokrotnie wałkowane te same sprawy. Rok temu to był doskonały poradnik, teraz przypomina nowo powstające dzikie wysypisko bzdetów i niepotrzebnego PIERDOLENIA. Ja pale chyba trzeci rok "metodą LAST RICO" (co prawda niepełną, bo z dmuchawą) ale i tak widzę same korzyści. Komin wkład ceramiczny, z zewnątrz cegła klinkierowa. Nic mu nie doskwiera (czyściłem w tym roku, wyciągnąłem nie więcej niż 20 l sadzy po dwóch latach od poprzedniego czyszczenia). To są oczywiste korzyści z tej metody. Dodam, ze w tym roku mam zamiar mieszać węgiel z flotem - próby przeprowadziłem, są obiecujące. Do kolegi turra1 - odpuść chłopie, to nie ma sensu.
  7. W tym kraju większość ludzi wiele mówi i mało robi, ale może warto by się zastanowić jak ten temat (w sensie wpisów, uporządkowania) obrobić, żeby był bardziej strawny dla czytającego? Porozdzielać potem jakoś robotę pomiędzy chętnych. Na pewno trzeba by wydzielić z niego gałąź główną - dotyczącą KNOW-HOW i wątki poboczne, niepotrzebne dyskusje i pouczenia że czytać, szukać itd. To taki luźny pomysł. PS Last Rico - masz gdzieś link do tych wypowiedzi (np oficera marynarki) - z Twojej poprzedniej wypowiedzi?
  8. Zrobiłem tak samo. Również dzięki za pomysły i rozwiązania Last Rico. Dokładnie, popieram. Palę już tak z trzeci sezon i jest ok. Parę razy próbowałem bez wentylatora, ale zawsze coś poszło nie tak. Tak więc mam czyste spalanie i wentylator. Co do regulacji prędkości - w moim fabrycznym sterowniku jest ona niewielka, ustawiłem na min, ale dodatkowo zasłaniam ten otwór, przez który wentylator pobiera powietrze.
  9. Dzięki. Dla tych, którzy trafią na ten wątek - kolejna dyskusja (aspekt prawny): http://forum.muratordom.pl/showthread.php?140081-wiata-zadaszenie-altanka
  10. Witajcie. Pytanie jak w temacie Przyszła wiata ma mieć w obrysie 6mx4,5m, jedną ścianą stykać się z budynkiem, drugą dochodzi do samego ogrodzenia (nie od strony drogi). Pozdrawiam
  11. piotrgluza - też jestem zainteresowany tym tematem, mógłbyś na te pytania odpowiedzieć?
  12. piurko2 Ten zawór termostatyczny w Twoim rozwiązaniu to jaką pełni funkcję? I jeszcze jedno - jakie jest maksymalne obciążenie siłownika? To ramie i klapa trochę ważą.
  13. No to gratulujemy. Dobrze że dobrze się skończyło.
  14. Prysznic - codziennie - ok, ale nic nie zastąpi co tygodniowego taplania się w pełnej wannie, zwłaszcza z matą ozonową ... Do wanny leję ponad 200l (to była największa asymetryczna w sklepie) Co do Legionelli - jest sporo o tym na naszym forum w innych watkach. Żeby się rozwinęła - woda musi stać. Jak się codziennie korzysta - nie rozwinie się. Co jakiś czas jednak podnoszę temp wody do wspomnianych 65*C. Nie zaśmiecajmy jednak głównego, najistotniejszego wątku, bo nas Master przepędzi. Problem CWU jednak jest istotny, więc: @andy999 Jak będziesz podłączał ten bojler do CO (bo piszesz o oddzielnej pompie CWU)
  15. Wiem, wiem - wielu pyta. Co do odpowiedzi - tak właśnie myślałem - rozbujanie jest bez sensu. Co do CWU - mam zawór priorytetowy (przełącza mi czynnik pomiędzy CO i CWU). W zasadzie przy tych 42* (na kotle) u mnie, podbijam CWU z 30 do 38*C w ciągu 30 minut. Wyżej to już za mała delta. Do codziennego użytku wystarczy. Jednak do kąpieli - nie - abym miał pełną wannę, musze mieć 130 l o temp 48*C . Wannę mam dużą, więc to jest w sam raz. Cóż - przy okazji kąpieli muszę zastosować mniejszy wkład w kotle i go spalić w wyższej temperaturze. Ewentualnie zainwestuję w podgrzewacz przepływowy elektryczny, dostosowany do zasilenia ciepłą wodą (który podniesie temp dostępnej CWU do temp wymaganej) - koszt ok 1kPLN.
  16. Mistrzu Last Rico - odpowiesz na takie pytanie: Piszesz że masz temp. obiegu 41*C. Jak radzisz sobie z CWU (powiedzmy że chcę do kąpieli 48 stopni)? Chwilowe rozbujanie kotła?
  17. Last Rico chodziło chyba o to, że im większa różnica temperatur tym sprawniejsze przekazywanie ciepła. Czyli, woda wpływająca do kotła powinna być jak najzimniejsza i jak najszybciej opuszczać kocioł, wtedy sprawność przekazywania ciepła jest największa. Z tego wynika, że układ powinien być wyposażony w pompę obiegową która włącza i wyłącza się przy możliwie niskiej temperaturze. Oczywiście jest to sprzeczne z zaleceniami producentów kotłów którzy wymagają co najmniej 60st.C na zasilaniu kotła. To może zabezpieczać kocioł przed korozja, ale też pogarsza sprawność kotła. Nie dotyczy to (korozja) sposobu palenia by Master Last Rico. Poczytaj - w wątku jest o tym info - nic z kotłem sie nie stanie. Poza tym z tym wpadaniem wody jak najzimniejszej to troche niefortunnie to ująłeś (słowo najzimniejsza). W skrócie - łatwiej ogrzać wodę do temp 40 niż 60 (delta pomiędzy temp pokojowa jest mniejsza - mniej energii do podwyższenia a jednocześnei całość zostanie w układzie ogrzewanym - oszczędność). Jednak co do słów Master to mi się wydaje że chodziło MU o to, aby (jak ktoś grzeje wyższą temperaturą) aby pompa się włączała i wyłączała przy niższych niż robocze dla danego jaracza temperaturach, np ojciec potrafi mieć na kotle 80 stopni i jak mu mówię ze ja mam 40 i starcza to dla niego to śmieszne. Jakby miał pompę (ma grawitacyjne co), to pewnie ustawiłby ja na 60.
  18. Witaj Jacek3210, w takim razie trafiony zatopiony. To ja dziękuję, (za potwierdzenie prawdziwości koncepcji). ... Witajcie. Wcześniej (w zeszłym roku) opisywałem swoją drogę do odpalania od góry. Palę tak do dziś oczywiście. Jednak wtedy nie mogłem korzystać z klapki głównego powietrza (piec nie osiągał temperatury, gasł). Poprzestałem na odpalaniu od góry, jednak z użyciem dmuchawy. Po przeczytaniu tej uwagi odnośnie zespolonych drzwiczek - uszczelniłem ten prześwit u siebie - i to był strzał w 10. Co prawda w piecu jeszcze nie palę, jednak testowo jeden kocił się przepalił i nie było najmniejszych problemów z jego modulacją. Obecnie robię podnośnik klapki wg własnego pomysłu - jak zrobię i odpalę to się pochwalę.
  19. Wiem że sama POŚ bez pozwolenia, jednak dlatego tak napisałem, że przy odbiorze mogą być problemy. Argumentracja Starostwa - skoro pozwolenie na budowę zawiera szambo, to przy odbiorze musi być szambo. Ja musiałem zmieniać pozwolenie - w zakresie odbioru ścieków.
  20. Jeżeli jesteś w trakcie budowy (to co Piszesz na to wskazuje) to powinieneś wystąpić na zmianę pozwolenia na budowę (szambo zamieniasz na POŚ). Ja tak miałem.
  21. przygotowujesz sobie cienką szeroką deszczółke /~14 cm/ nakładasz na jej końcówke kielnią zaprawe i spoinujesz srodek komina z zewnatrz spoinujesz samą kielnią Tak też myślałem zrobić. Ale ostatecznie była rozwałka.
  22. Wielkie dzięki. Parę chwil kontemplacji z braćmi na dachu i decyzja - rozbieramy. razem 4 pełne warstwy i w kilku miejscach 6. To duży komin - po zewnętrznej 60x190. Na górę nowa czapka z betonu zbrojonego fi 6. Gwoli ścisłości - całość prac wykonali bracia, ja tylko parę kursów po materiał i przygotowałem zbrojenie. No i dobre rady oczywiście Dzięki jeszcze raz za rady - problem rozwiązany. Czasowo - rozbiórka i przygotowanie - ok 1 godzina, odmurowanie uszkodzonej części komina - ok 3 godziny, zatynkowanie - 2 godziny. Czapka będzie wykonywana w przyszłym tygodniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...