Witam, mam to nieszczescie posiadac dzialke przy szkole (techniku+gimnazjum), przez co, z każdym dzwonkiem na murku oddzielającym dzialke od chodnika siadaja hordy młodzierzy, która niestety zasmieca całą okolice.... nie musze wspominać ze moja działka tonie w torebkach, papierkach, petach, czy roznicyh butelkach/puszkach.... niestety na razie nie wchodzi w gre sadzenie nic pomiedzy chodnikiem a murkiem (poniewaz musze posadzic dorosłe krzewy, małe na 90% zostały by zadeptane)... straż miejska też nic nie może zrobic, ponieważ:
a) musza zlapać delikwenta na goracym uczynku
b) musi miec powyzej 18 lat
Szkoła nic nie zrobi, bo "odpowiada tylko za dzieci na ternie szkolnym"...
Mam wiec pytania do was:
a) czym moge posmarowac murek, azeby nikt tam nie siadal, najlepiej zeby to byla przeżroczysta, smierdzaca substanacja... oleje nic nie daja, klada reklamowki, a jestem pewnie ze "smrod" moze ich odstraszyc.... od ogrodzenia do domu mam okolo 40 m, wiec mi nie bedzie on przeszkadzal...
Prosze pomozcie mi w tej sprawie, poniewaz nie mam sily juz sprzatac codziennie tego syfu, a i nie bede sie ganial z dziciakami, bo nie ma to sensu...