Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

gg

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    632
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez gg

  1. Dzięki za odpowiedzi. Widzę, że to po prostu zależy od urzędu. Zrobię na razie bez projektów przyłączy, najwyżej jak będą potrzebne to za nie dopłacę i doniosę do urzędu.
  2. A dawno występowałeś o pozwolenie? Podzwoniłam dzisiaj z rana do innych architektów i jeden mówi, że nie ma potrzeby, a drugi że są potrzebne. Nawet udało mi się dodzwonić do urzędu , ale odpowiedź mnie rozłożyła na łopatki: odpowiedzialność za to bierze projektant. Tyle to ja wiem, tylko po co płacić za coś 2x jeśli to nie jest konieczne. Nie wiem poprzednim razem nie miałam takich problemów, chyba po prostu się nad tym nie zastanawiałam. A teraz bogatsza w doświadczenia za bardzo wnikam. Może jeszcze ktoś mi podpowie z własnego doświadczenia, czy miał to w projekcie czy nie?
  3. Kasa, kasa. Chciałabym robić projekt instalacji zewnętrznej razem z przyłączem, mam taką propozycję od gazowni i wodociągów. Jest dla mnie korzystniejsza. Stąd moje pytanie, czy faktycznie żeby otrzymać pozwolenie na budowę muszę mieć projekt instalacji zewnętrznych.
  4. No właśnie nie. Znalazłam projekt przyłącza kablowego do mojego obecnego domu i on był robiony osobno, już po uzyskaniu pozwolenia na budowę. Jako projekt nie mam na myśli narysowanie przebiegu przyłączy na planie zagospodarowania działki, bo to oczywiście miałam, ale zupełnie oddzielny projekcik z rozwinięciem.
  5. Witajcie, właśnie kupiłam gotowy projekt domu i poszłam do architekta zrobić adaptację. Architekt stwierdził, że do pozwolenia na budowę poza adaptacją i projektem zagospodarowania działki potrzebuję również projekty instalacji zewnętrznych, czyli na odcinku dom-licznik. I tutaj zdziwiłam się mocno. Kilkanaście lat temu budowałam swój pierwszy dom i żadnych projektów instalacji zew. nie musiałam robić. Były one potem robione na pozwolenie na budowę. Czy to się zmieniło? Czy architekt chce mnie naciągnąć?
  6. Jeśli temat jest nadal aktualny, to mogę polecić swojego kierownika budowy. Wiem, że nadzoruje głównie budowy w okolicach Białołęki, Marek, Legionowa i najbliższej okolicy. Byłam zadowolona z jego usług. Nie było problemów z przyjazdem na inspekcje, przez co nie było żadnych przestojów na budowie. W razie pytań zawsze był pod telefonem i służył radą. Tylko robotnicy za nim nie przepadali, bo prawie zawsze coś im znalazł do poprawy. Ale ja się akurat z tego cieszyłam Zainteresowanym prześlę telefon na priv
  7. Ja mam schody Domańskiego . Jestem z nich bardzo zadowolona. Użytkuję je od 2008 roku.
  8. Witajcie, oj dawno mnie tu nie było, ale czasem zaglądam z ciekawości, żeby sprawdzić ile osób zakochało się w Platanie . Ale do rzeczy. My mamy schody w Sapelli oryginalnej, podobnie jak i podłogę i drzwi. Troszkę więc tego mamy, stąd też mogę z przekonaniem powiedzieć, że nie oplaca się barwić. Po roku zdziwicie się jak zmieniło kolor, tzn. przyciemniało. Tam gdzie dociera więcej słońca ciemnieje szybciej. Nam niestety podobał się bardziej ten pierwotny złoto-miodowy kolor, ale teraz też nie jest źle.
  9. Wielkie dzięki za odpowiedzi. Zastanawiam się tylko czy takie plisy zabezpieczą wnętrze przed słońcem lepiej niż zasłony? Myślałam, a czymś takim jak na 1 zdjęciu ale przy uzyciu rolet. Czyli łuk na stałe a od łuku do dołu zwijane. Tylko nie wiem czy coś takiego robią i jak jest z myciem okna pod tą częścia na stałe.
  10. Na poddaszu mam okna balkonowe po łuku, część z nich wychodzi na południe. W związku z tym latem jest tam upał nie do wytrzymania. Pomyślałam, że najlepiej byłoby zamontować rolety wewnętrzne gumowane (nie wiem czy dokładnie tak się nazywają, chodzi mi rolety, które z jednej strony mają warstwę odbijającą promienie słoneczne). Tylko jak to zrobić? Czy ktoś ma patent na takie okno?
  11. Mnie to samo powiedzieli i zaproponowali 3 wyjścia: 1. Wpuścili nam chlor do instalacji. Powiedzieli, że może pomoże, ale nie koniecznie.Podziałało tylko na miesiąc. 2. Zmienić anodę na inną, tzn. z innego materiału -chyba najlepsze rozwiązanie ale minus-cena odstraszająca równa cenie nowego zasobnika. 3. Wyjąć anodę. W końcu usunęliśmy anodę i od kilku miesięcy problem przestał istnieć. Liczymy na to, że zasobnik nie zdąży się całkiem zepsuć w ciągu roku. A za rok mają nas podpiąć do wodociągu. Podobno przy wodzie z wodociągu ten problem już nie występuje.
  12. Niestety fotki wnętrz mam tylko w formie "papierowej", nie posiadam aparatu cyfrowego, więc nie mogę nic wkleić. Poza tym, chiciaż mieszkamy od roku nie mamy jeszcze jeszcze urządzonych wnętrz , niestety nie każdy ma tyle kasy żeby zrobić wszystko id razu.
  13. Dla wszystkich zainteresownych schodami. Na stronie domańskiego są wstawione zdjęcia moich schodów, które zostały przeniesione na na półokrągłą ścianę. Ciekawe czy poznacie które to zdjęcia
  14. Nadal aktualne. Nikt nie potrzebuje? Czyżby wszystkich było stać na toi-toi`e
  15. Nie nie mam żadnych fotek. Może jest i lekko waniliowa, chociaż mnie się kojarzy z kremem.
  16. Ja mam podobny problem. 200m do słupka tpsa. Napisałam oficjalne pismo o podłączenie . Otrzymałam odpowiedz że nie mają możliwości technicznych. Wkurzyłam się i przesłałam pismo z prośbą o pomoc do UKE. Po interwencji UKE mam pisemną umowę z TPSA, że w ciągu 10 miesięcy muszą mi podciągnąć kabel. W przeciwnym razie będą mi płacić odsetki za opóżnienie. Przemiła Pani z UKE powiedziała, że jeśli będę miała problem z przyłączeniem mam dać im znać . Wtedy będą interweniować. Inne informacje z UKE. TPSA nie może powiedzieć, że im się nie opłaca-na rozbudowę sięci dopłacają im inni operatorzy oraz Państwo. Jedyną wymówką jest brak sieci, ale na rozbudowę mają ustawowo 10 miesięcy.
  17. Mam podłogę i schody w mahoniu-sapella.Wyglądają bardzo ładnie na tle ściany, którą pomalowałam Bondexem w kolorze-orchidea. Wygląda super-przymajmniej dla mnie
  18. Broncio, Eugeniusz_ u mnie nic się nie czepiali. Złożyłam papiery, a po tygodniu Pani zadzoniła, nawiasem mówiąc bardzo sympatyczna, że mam rozbieżności w papierach dotyczące nazwy ulicy. Chodziło o to, że w trakcie budowy nazwaliśmy ulicę i dostaliśmy numer porządkowy, a w pozwoleniu na budowę były inne dane. Kazała dosłać faxem odpowiedni papier. Po 2 dniach zadzwoniła, że już jest po "odbiorze" i jeśli chcę papierek od nich muszę przesłać prośbę o niego. W sumie trwało to 2 a nie 4 tygodnie. I dodatkowo nie musiałam tam biegać tylko mogłam załatwić to wszystko faxem. Pozwolenie jest ważnie 2 lata do wbicia pierwszej łopaty, a potem pomiędzy wpisami do dziennika nie może być dłuższej przerwy jak 2 lata.
  19. gg

    Grupa Tarchomin-Białołęka

    Broncio, Eugeniusz_ u mnie nic się nie czepiali. Złożyłam papiery, a po tygodniu Pani zadzoniła, nawiasem mówiąc bardzo sympatyczna, że mam rozbieżności w papierach dotyczące nazwy ulicy. Chodziło o to, że w trakcie budowy nazwaliśmy ulicę i dostaliśmy numer porządkowy, a w pozwoleniu na budowę były inne dane. Kazała dosłać faxem odpowiedni papier. Po 2 dniach zadzwoniła, że już jest po "odbiorze" i jeśli chcę papierek od nich muszę przesłać prośbę o niego. W sumie trwało to 2 a nie 4 tygodnie. I dodatkowo nie musiałam tam biegać tylko mogłam załatwić to wszystko faxem. Pozwolenie jest ważnie 2 lata do wbicia pierwszej łopaty, a potem pomiędzy wpisami do dziennika nie może być dłuższej przerwy jak 2 lata.
  20. gg

    Grupa Tarchomin-Białołęka

    Ja niedawno, w listopadzie. Pytaj jakie masz wątpliwości
  21. Witam, Dzięki za info. Nawet nie wiedziałem, że tam jest hurtownia budowlana Jest na terenie PGR-u.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...