-
Liczba zawartości
2 179 -
Rejestracja
Zawartość dodana przez Mymyk_KSK
-
MAŁOPOLSKA - biała i czarna lista wykonawców.
Mymyk_KSK odpowiedział vitooo → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Budowa skończona, mogę więc odradzać i polecać Generalnie mieliśmy raczej sprawdzone ekipy, a do tych niesprawdzonych mieliśmy po prostu szczęście bo poza jedną mega wtopą (o tym przy innej okazji) to problemów raczej nie było. LISTA BIAŁA - śnieżnobiała architekt - Tomasz Mielczyński z TXMA. Projekt indywidualny. człowiek, który o budownictwie pasywnym/energooszczędnym i naturalnym wie wszystko, świetnie się czuje w nowoczesnych klimatach, doradza technicznie, był ogromna pomocą w czasie budowy. Jest aż zza Poznania, ale moim zdaniem warto. budowa domu w systemie drewna klejonego (BSH) czyli drewno masywne, nie szkieletowe - BSHaus Obsługa klienta i jakość prowadzenia prac - rewelacja, porządek na budowie utrzymany, wszystko zrobione na czas i na pewno. Dla mnie ta firma pokazuje jak należy prowadzić firmę budowlaną, serio! Od podpisania umowy do zakończenia SSO upłynęły 3 miesiące, a po drodze trzeba było jeszcze zrobić projekt i wyciąć elementy w fabryce. bshaus.eu Firma jest z okolic Szczecina ale robią w całej Polsce. elektryka - wielokrotnie wskazywani na białej liście chłopaki z MM Elektryka. Wszystko co o nich piszą, to prawda Nie jest tanio, ale jest zrobione super i w ustalonym terminie. Ogarniają bez marudzenia różne dziwne pomysły inwestora szklane balustrady, kabiny, lustra - Glass Go Pro, pan Daniel Jarek. U nas robili jedynie kabiny prysznicowe, co - patrząc na rzeczy, które potrafią robić w szkle i robią - musiało być dla nich dość nudne, ale zrobili bardzo porządnie, w ustalonym terminie i sympatycznej atmosferze flizowanie - Gres Lim Grzegorz Limanówka Super ekipa, bardzo dokładna i porządna, nie wybrzydzają na trudne zadania. Terminowi, trzymają kontakt. Sympatyczne, chętne do pracy młode chłopaki. Cenowo bardzo przyzwoicie. LISTA BIAŁA - czyli ja, jak to ja, znalazłabym rzeczy do których można by się doczepić na upartego, ale generalnie ekipa była w porządku hydraulika - Hydrokompleks Adrian Tyrka - ogarnia instalacje wod-kan, ogrzewanie podłogowe, pompy ciepła, robi też przyłącza choć w Krakowie nie chciał się podjąć ("bo MPWiK, wie pani"). Jakość prac bardzo dobra, machnął się w jednej rzeczy której nie sprawdziłam więc powiedzmy że OK Z tym że trzeba trochę przypilnować i przypomnieć się (mają nawał pracy więc trzeba trzymać rękę na pulsie) żeby byli na pewno w ustalonym terminie, bez przesunięć. wentylacja i pompa ciepła, klimatyzacja - ASK Wentylacja - zrobione dobrze, ale to zasługa monterów. W biurze bałagan, monterzy nie mieli ze sobą projektu ani odpowiednich narzędzi (do wiercenia w drewnie), musiałam siedzieć na budowie i pomagać rozkminiać co gdzie ma być... Do tego dość drogo - ale za to do jakości prac oraz terminowości i kontaktu z monterami nie mam zastrzeżeń, tu wszystko było perfekcyjnie. płyta fundamentowa - Prestige House z Nowego Sącza - jakość prac w porządku, trochę ich trzeba pilnować ale poza tym OK. konstrukcja elewacji - Skand House - robią głownie domy szkieletowe, u nas podjęli się niełatwego zadania i wykonali je w szybkim terminie. Wiedzą co robią, natomiast ekipy trzeba przypilnować, bo mają tendencję do zapominania o drobnych ustaleniach LISTA SZARA - powiedzmy że jakość prac poprawna, ale jednak nieco inaczej sobie wyobrażałam współpracę za - bądź co bądź - ciężko zarobione pieniądze inwestora... przyłącze wod-kan oraz rozbudowa sieci wodkan - BIP Talpa ze Skawiny. Plus jest taki, że robią dokładnie "pod MPWiK" więc nie ma żadnych problemów z odbiorem. Robią szybko i sprawnie, w ustalonym terminie. Niestety w czasie prac "cena rośnie" oraz widać, że domy jednorodzinne to nie jest dla nich priorytet. Zrobione trochę "jak dla dewelopera"- 4 266 odpowiedzi
-
- -niesolidny
- adagre
- (i 20 więcej)
-
Projektowanie ogrodów online
Mymyk_KSK odpowiedział mikolajewiczka → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Te pseudo-projekty są bezużyteczne. Niestety jest to forma wyciągania pieniędzy od niezorientowanego klienta, wsparta dotacją unijną (na którą wszyscy się składamy) Wydaje mi się, że jeśli ktoś ma 150 zł i chce wyrzucić, to już lepiej żeby oddał na hospicjum albo schronisko dla zwierząt. Oto przykładowy projekt z tej strony: Widać, że dom posadowiony na poziomie gruntu i ma prosto z gruntu wejście do budynku jak i do salonu, bo nie ma ani jednego schodka Nie wiadomo gdzie jest główne wejście. Nie ma furtki ani bramy wjazdowej - zapewne dom bez ogrodzenia, teraz takich na pęczki Jeśli zaś jest ogrodzenie, to gdzie? Gdzie jest furtka, słupek na skrzynkę i domofon? Gdzie brama? Rozwierana (kompletnie bez sensu) czy przesuwana? Jeśli przesuwana to na którą stronę - na rośliny i po nich jezdzi? Gdzie jest śmietnik? Na budynku nie ma zaznaczonych żadnych okien, nie widac więc jak pójda osie widokowe. Co widać z kuchni, co z salonu? Jaki jest widok z wnętrz? Widac, że dom kompletnie nie jest powiązany z ogrodem. Garaż "przyklejony" ścianą do ulicy ma chyba z niej bezpośredni wjazd (ciekawe rozwiązanie...) - w takim razie po co tak duża przestrzeń bruku przed domem? Dla pieszych? Bo na dodatkowe miejsce postojowe jest za mała. Taras, jak już pisałam wcześniej, jest na poziomie gruntu, nie przewidziano żadnych schodków ani pochylni. A co jeśli jednak podłoga salonu jest położona ok. 30 cm nad powierzchnią gruntu tak, jak to najczęściej bywa? Klient który nie ma wyznaczonych schodów/pochylni, wejścia do domu i zejścia z tarasu zostanie postawiony pod ścianą przez wykonawcę, gdy ten zacznie dopytywać "panie, ale jak ja mam to zrobić". Wiem, że ten ogródek jest mały, ale na małej powierzchni tym bardziej trzeba się nagłówkować. Tu są dwie powierzchnie trawnika. Jedna ma całe 8 m2, dokładnie 2x4 m, Po co Na takiej powierzchni trawnik jest kompletnym nieporozumieniem, jak to kosić, wertykulować? Lepiej dać rośliny zadarniające... Kolejny, nomen omen "kwiatek", to plan nasadzeń: Pomijam już dobór gatunków - w tym "projekcie" jest m. in. sosna kosodrzewina posadzona w cieniu ("trust me, I'm a gardener") - ale kto projektuje rośliny ozdobne w równych rządkach, jak warzywa na grządce?! To jest najbardziej podstawowy, szkolny błąd, pała na pierwszym kolokwium! Estetycznie - misz masz straszny, Kakofonia barw - nie mam teraz czasu, ale chętnie wrzuciłabym ten plan do mojego programu i pokazała Wam wizualizacje, bo można sie za głowę złapać. W dodatku przez prawie pół roku ogród będzie de facto straszyć, bo nasadzenia nie są zbilansowane gatunkowo. Zawierają też ciężkie w uprawie gatunki i odmiany. Lawenda u nas często wymarza, krzewuszka odmiany 'Monet' w naszym klimacie też ma kłopoty... Na koniec "kosztorys", który nieco mnie rozbawił. Dla działki 280 m2, na której stoi dom, garaż i jest taras kosztorys (skądinąd ceny w kosztorysie są podane bez wielkości roślin, co czyni kosztorys bezużytecznym) przewiduje rośliny na orientacyjną kwotę 53.000 zł Chyba kurde ze złota. Jak dla mnie całe to przedsięwzięcie powstało obliczone na wykorzystanie unijnej dotacji. Za dwa lata firma się zwinie i tyle o niej będziemy słyszeć. Pozostaną nabici w butelkę klienci, którym się nie będzie chciało iść do sądu po 150 złotych...- 27 odpowiedzi
-
Projektowanie ogrodów online
Mymyk_KSK odpowiedział mikolajewiczka → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Cena jest taka niska bo to de facto nie jest projekt. Jeśli nie uwzględnia wysokości terenu, to taki rysunek na nic się klientowi nie przyda. Większość działek wcale nie jest idealnie płaskich, sporo domów jest wyniesionych ponad poziom terenu (i to nawet o pół metra) i mając w ręce papier z naniesionymi "na płasko" kółkami roślin dalej nie wiemy jak to wszystko powinno być posadzone.- 27 odpowiedzi
-
Projektowanie ogrodów online
Mymyk_KSK odpowiedział mikolajewiczka → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Zadałam sobie jeszcze trud przeczytania regulaminu usług na tej stronie. Nie dość, że te "projekty" są tworzone automatycznie za pomocą specjalistycznego oprogramowania (czyli program wypluwa co mu wyjdzie z algorytmu, a czy ma to sens estetyczny lub biologiczny to już nie jest ważne i nikt tego nie sprawdza) to jeszcze klient nie może zareklamować np. niedopasowania roślin do środowiska lub żądać poprawy błędów projektowych. Dostałeś kliencie PDFa? To spadaj na drzewo. A to wszystko "współfinansowane przez Unię Europejską" Naprawdę ręce opadają.- 27 odpowiedzi
-
Projektowanie ogrodów online
Mymyk_KSK odpowiedział mikolajewiczka → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Jako nieco zorientowana w temacie od razu mogę Ci powiedzieć, że nie ma takiej możliwości by projekt ogrodu za 150 zł (w dodatku w 3 opcjach) miał szansę choćby leżeć koło profesjonalnego projektu sam wydruk planszy projektowej wraz z wizualizacjami to około 100 zł. Ale niechby nawet dawali tylko wersję elektroniczną to co - 1 opcja za 50 zeta? Nawet pracując on-line trzeba przeglądnąć projekt budynku, przeanalizować mapę, przebieg mediów, zdjęcia terenu (+ krajobrazu, by ogród nie był oderwany od rzeczywistości), opinię geotechniczną (warunki glebowe i wodne), kwestionariusz z życzeniami Inwestora, wprowadzić w program wysokości i wymodelować teren... To już kilka godzin pracy a przecież zadania stricte projektowe nawet jeszcze nie ruszone. To co, ktoś pracuje za 1 zł/ godzinę? Naciągactwo i tyle.- 27 odpowiedzi
-
Projektowanie ogrodów online
Mymyk_KSK odpowiedział mikolajewiczka → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Jestem projektantem, na blogu mam m.im. cykl artykułów na temat wyboru projektanta, przygotowania się do spotkania, formalności itd. W zalinkowanym niżej poście są odnośniki do poszczególnych artykułów - warto poczytać, sądzę że dadzą Wam odpowiedzi na wiele Waszych pytań http://studiosztukiogrodowej.blogspot.com/2015/01/projekt-ogrodu-etap-iii-formalnosci.html?m=1- 27 odpowiedzi
-
Indywidualista indywidualny
Mymyk_KSK odpowiedział Mymyk_KSK → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
-
projektowanie ogrodów Kraków i okolice
Mymyk_KSK odpowiedział Mymyk_KSK → na topic → Ogłoszenia drobne - szukam, sprzedam, kupię, oddam, zamienię
Uprzejmie informuję, iż z powyższą ofertą użytkownika grzesiek1975_34@tlen.pl nie mam nic wspólnego. Nie wiem czemu Pan podpiął się pod moje ogłoszenie, prosiłam go mailowo by założył swoje własne, a to edytował - jak widac sił mu starczyło jedynie na założenie własnego Moje usługi proponuję w dalszym ciągu w zakresie takim, jak w pierwszym poście. Tu natomiast referencje od Forumowiczów: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?52866-Małopolska-biała-i-czarna-lista-wykonawców.&p=4155654&viewfull=1#post4155654 http://forum.muratordom.pl/showthread.php?52866-Małopolska-biała-i-czarna-lista-wykonawców.&p=4704698&viewfull=1#post4704698 http://forum.muratordom.pl/showthread.php?52866-Małopolska-biała-i-czarna-lista-wykonawców.&p=4056240&viewfull=1#post4056240 -
Indywidualista indywidualny
Mymyk_KSK odpowiedział Mymyk_KSK → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
No i mamy 2 wizki z "wejścia na schody". Naturalnie talerze na półeczce to taki przykład na potrzeby wizki bo talerzy w tym miejscu raczej nie przewidujemy... -
no niestety wielu jest ignorantami... Pomijając już walory krajobrazowe, zdrowotne, estetyczne, przyrodnicze a nawet edukacyjne, to drzewa przy domu warto mieć z powodów ekonomicznych - nieruchomości z drzewami / w bezpośrednim sąsiedztwie drzew osiągają na rynku nieruchomości wyższą cenę, niż te z trawniczkiem i szpalerem tujek.
-
Indywidualista indywidualny
Mymyk_KSK odpowiedział Mymyk_KSK → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Ze względu na wciąż trwające przeróbki konstrukcyjne budynku, projekt wnętrz robimy po kawałku, w nie całkiem logicznych etapach W tej chwili opracowujemy schody na piętro i hol na piętrze. Na rzucie bardzo ładnie widać, że hol jest długi jak kiszka No niestety nie chciał wyjść inny i już. Zresztą to chyba jedyna prawdziwa powierzchnia komunikacyjna w tym domu, więc jest w miarę OK. Już wiemy, że jedne drzwi wywalimy - te między szafą lustrzaną a regałem na książki. Okno jest od południa - architekt zaproponował okna półokrągłe, ja się coraz bardziej skłaniam ku zwykłym prostokątnym (tyle że szerszym niż wyższym) bo wydaje mi się, że takie półokrągłe okna to większy kłopot z ich późniejszą ewentualną dekoracją... Na poniższje wizce widac już tapetę "z gałązkami". Przy oknie siedzisko (bardziej do dekoracji ale co tam) i wejścia do dwóch pokoi sypialnych. Drzwi chcę kolorowe tak jak to widać na powyższej wizce. Na resztę wizek jeszcze czekamy. Przekrój A2-A2: Dalej holu biegnie regał z książkami, szafa z lustrzanymi frontami, na przeciw niej szafa-antyk wolnostojąca, przy której jest wejście do "graciarenki". Przy drzwiach do graciarenki pani nam zaproponowała umieszczenie pni brzozowych do użytkowania przez kota Zaraz za szafami jest malutki i ciasny korytarzyk z drzwiami do łazienki, garderoby i naszej sypialni. Sypialnia będzie w pomieszczeniu nad garażem - taka decyzja zapadła po próbach sensownego umieszczenia łóżka w "pokoju od wschodu", które to próby spełzły na niczym... -
Indywidualista indywidualny
Mymyk_KSK odpowiedział Mymyk_KSK → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Dla mnie też, wolałabym pozostać przy turkusie w różnych stopniach rozjaśnienia/przyciemnienia - mam do tego koloru wielką słabość, graniczącą z obsesją Te gałązki z turkusem pójdą na pewno na kawałek ściany na schodach i w holu na piętrze więc i w kuchni by pasowały. Zresztą to już jest do końcowego ustalenia gdy będą gotowe ściany i okładzina z cegieł, bo akurat ta tapeta "z gałązkami" ma taki dziwny/ciekawy srebrzysty poblask tła, które na zdjęciu wydaje się być po prostu kremowe. Ten efekt oglądany na żywo dosyć mnie zaskoczył, bo w sumie daje dość chłodne wrażenie... Z kolei te kulki-róże "Snow" mają poblask śmietankowy i dają bardzo elegancki efekt - nie wiem czy nie za elegancki Sądzę, że po prostu będę wybierać z tych dwóch wzorów (pierwszy odpuszczę) już na żywo na budowie, gdy przyjdzie czas na to. Na obecnym etapie to właściwie kosmetyka Teraz poproszę panią architekt by wrzuciła mi te dwa wzory do wizek kuchennych żeby mieć jakikolwiek widok. No i zobaczymy co się będzie dziać w salonie, bo może tam się zrobi jakieś nawiązanie... -
Indywidualista indywidualny
Mymyk_KSK odpowiedział Mymyk_KSK → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
I parę wizek naszej kuchni. Mieliśmy zaproponowaną wersję jaśniejszą (turkus i biel) oraz ciemniejszą (bardzo ciemny turkus z jasnym turkusem), wybraliśmy jaśniejszą, bo chociaż ciemna kusiła energią koloru, to jednak wydała mi się zbyt przytłaczająca przy korzystaniu na co dzień. Na suficie w ramie sztukaterii ma być tapeta. Dostałam wczoraj wzorniki boskich tapet KHROMA (chyba na moje nieszczęście, bo ta cena...) i wydaje mi się, że fajnie pasowałyby wzory z kolekcji "Silva" - od razu zaznaczam, że kolorystyka jest dość dobrze oddana na zdjęciach z powiększonym motywem, bo te "z oddalenia" są przekłamane... 1. "Mood Oyster" (SIA 502) "Viridis Snow" (SIA 602) "Atomi Petrol" (SIA 005) Wydaje mi się, że najlepiej wyglądałaby "Viridis Snow" - a Wy jak sądzicie? -
Indywidualista indywidualny
Mymyk_KSK odpowiedział Mymyk_KSK → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
KUCHNIA Rzut naszej przyszłej kuchni, poprawiony i udoskonalony przez panią architekt. Oczywiście jest to jedynie koncepcja, a nie pełny projekt techniczny. Zdecydowaliśmy się na koncepcyjny projekt wnętrz z kilku powodów: 1. Jesteśmy jeszcze przed budową, wciąż w trakcie projektowania, i mamy świadomość tego, że wymiary mogą się nieco zmienić, więc szczegółowy projekt techniczny najprawdopodobniej i tak nadawałby się do przeróbki. 2. Chcieliśmy mieć pewność gdzie co w domu będzie (woda, oświetlenie etc.) żeby przygotować projekty instalacji tak, by w trakcie budowy już niczego nie przestawiać. 3. Z detalami technicznymi poradzę sobie później sama, chciałam natomiast mieć pewność (czyli zobaczyć na wizkach i zaakceptować) że "gra" nam kolorystyka i wszystko do siebie mniej-więcej pasuje. 4. Cena - projekt techniczny byłby sporo droższy niż koncepcyjny i chociaż fajnie byłoby mieć wszystko rozrysowane "od A do Z" to na taki wydatek nas nie stać. Nasza kuchnia będzie dość spora, z wyspą i częścią jadalną (czyli optycznie już taka wielka nie będzie), z dużym oknem od południa (widok na taras) i małymi oknami od zachodu. Do kuchni prowadzą dwa wejścia - od holu i schodów (do części jadalnej) oraz od garażu i spiżarni-składziku (do części kuchennej). Rozkładany stół jadalny z krzesłami mamy i chcemy zachować. -
Indywidualista indywidualny
Mymyk_KSK odpowiedział Mymyk_KSK → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Czyli utwierdziłyście mnie w przekonaniu o wyższości białej wersji Bardzo dziękuję Agulla - konsola jest meblem typowym, znalazłam ją w sklepie moich Klientów ( http://alberomeble.pl ) Tu jeszcze zamieszczam rzut wiatrołapu z garderobą z propozycją zagospodarowania - udało się zachować praktycznie wszystkie moje pomysły, okazało się, że nie były one takie denne No, może oprócz kotary w garderobie. Zostałam przekonana (w sposób dość dobitny), że kolorowa kotara w tym miejscu zacznie mocno wchodzić w kicz i zepsuje poukładane wnętrze - to OK, niech już będą drzwi... No chyba, że przemycę kotarę jednobarwną, pod kolor cegieł na ścianach... -
Indywidualista indywidualny
Mymyk_KSK odpowiedział Mymyk_KSK → na topic → Dzienniki budowy - dzień po dniu
Dłuuugo mnie nie było - życie miewa swoje własne plany i bywa, że zupełnie nie przewidziane wcześniej sprawy nagle stają się priorytetowe. Tak też było i w naszym przypadku, ale udało się nam trochę ogarnąć i znów możemy zająć się planowaniem budowy. Nawiązaliśmy współpracę z architektem wnętrz. To nie tak, że nie mam do siebie zaufania i że nie dałabym rady zaprojektować wnętrz własnego domu. Niemniej jednak ja jestem specjalistą od projektowania ogrodów, a to naprawdę nie to samo Oczywiście miałam już jakąś wizję - nawet dość konkretną - ale będę się czuć pewniej jeśli fachowiec sprawdzi moje twórcze pomysły oraz ładnie "przeleje" je do odpowiedniego programu celem utworzenia wizualizacji Od dwóch miesięcy współpracuję z panią Anną Dworak i - póki co, nie zapeszajmy - jestem bardzo zadowolona ze współpracy. Na pewno jest to osoba solidna i punktualna, a to w branży budowlanej sporo. Jeśli chodzi o pomysły to daję jej rozwinąć skrzydła bardzo niewiele, bo sporo rozwiązań (w tym kolorystykę) narzuciłam ja, ale jestem otwarta na nowe rozwiązania. A oto pierwsze efekty pracy: WIATROŁAP (z garderobą) Widok od drzwi wejściowych - vis a vis wejścia duże panele lustrzane z ukrytym za nimi schowkiem na wszystko to, co potrzebne (np. plecaki, wózki, transportery dla zwierząt etc.) ale co niekoniecznie musi zagracać przestrzeń wejściową. Po prawej konsola, po lewej siedzisko. Na ścianach cegła ręcznie formowana w pięknym piaskowo-brzoskwiniowym kolorze. Na podłodze cegła lubelska w kolorze brzoskwiniowym, ale zastanawiam się jeszcze czy nie dać płyt trawertynowych, bo widziałam ostatnio u klientki i wyglądają przepięknie. Obok wiatrołapu - koło siedziska - wejście do malutkiej garderoby. Pani zaproponowała tu drzwi, ale ja skłaniam się raczej do osłonięcia wejścia jakąś kolorową, ciężką kotarą - wydaje mi się, że kolejne drzwi w wiatrołapie, który będzie mieć 2 m szerokości to jest średni pomysł. Garderoba jest niewielka, ale ma pomieścić całą odzież wierzchnią i buty - będzie mieć długą na 2 m szafę zabudowaną aż do sufitu. Druga długa ściana jest niestety - ze względu na konieczność zachowania symetrii na elewacji - zajęta przez okno, za to na krótkiej ściance naprzeciw wejścia do garderoby pani zaproponowała nam tapicerowane siedzisko z zawieszonym nad nim ozdobnym kilimem (czy co tam sobie kupimy/zrobimy) Na powyższym zdjęciu meble mają kolor złamanej bieli (nawiązywałyby do koloru mebli w kuchni), ale mamy jeszcze inną propozycję - mebli w kolorze jasnym szaro-seledynowym i wersję ciemniejszą, takie szare cappuccino. Poniżej wersja seledynowa. Każda wersja mi się podoba i nie wiem która najlepsza -
Projekt naszej kuchni jest już bardzo zaawansowany - rozmieszczenie "wszystkiego" mamy już załatwione, teraz ogarniamy kolorystykę. Kuchnia wraz z kącikiem jadalnym ma 27 m2, rzut wygląda tak: Dostałam dziś wizualizacje od naszej pani architekt, w dwóch wersjach - jaśniejszej (na podłodze w części kuchennej cegła w kolorze "brzoskwiniowym") i ciemniejszej (na podłodze cegła w klasycznym ceglanym kolorze). Chętnie poznam Wasze opinie - przede wszystkim która wersja (jaśniejsza czy ciemniejsza) jest bardziej spójna i miła dla oka, oraz co jeszcze zmienić Mnie osobiście podłoga w kolorze ceglastym jakoś jednak nie leży, chyba wolę ten brzoskwiniowy. Blaty kuchenne dałabym w innym kolorze (nie szare) i mam wątpliwości odnośnie tego okna-lustra na ścianie koło stołu.
- 12 249 odpowiedzi
-
- aneks
- blaty
-
(i 27 więcej)
Oznaczone tagami:
- aneks
- blaty
- cokoły
- czy warto kupić meble brw
- czy warto kupić meble z ikei
- ikea?
- ile wytzrymują meble z ikei
- jak się użytkuje meble brw
- jakie
- ktos
- kuchenny
- kuchni
- kuchnia
- kuchnie
- meble brw
- meble do kuchni
- meble do kuchni brw
- meble z ikei
- miejscu
- państwa
- piekarnik?
- projekt
- projekt kuchni ikea
- projekt mebli kuchni meble kuchenne
- propozycje
- prosze
- umiieszczony
- wizualizacja projekt kuchni
- zaprojektować
-
Dziękuję Teraz pracuję nad ogromniastym naszyjnikiem przygotowanym na konkurs (wykończy mnie do wypalenia ) i mam pomysł na ozdabianie haftowanymi elementami biżuteryjnymi butów, odzieży i galanterii - jak się coś urodzi, to wkleję!
-
Podklejam jedynie tył filcem, cała reszta szyta - koralik po koraliku... Turkusowo kremowy naszyjnik robiłam 22 godziny, a najmniejsze koraliki które przyszywałam miały 1 mm średnicy . Przy pracy jest konieczność częstego mycia rąk, żeby były idealnie czyste, bo jedwab jest nie zaimpregnowany. Po skończeniu pracy zabezpieczam je - oczywiście wyroby, nie ręce (obustronnie) specjalnym nanopreparatem, dzięki któremu materiał jest wodo- i brudoodporny - więc jeśli coś się przykurzy lub ubrudzi podkładem/pudrem wystarczy przetrzeć lekko wilgotną ściereczką. Bardzo się cieszę, że Ci się podoba - nie da się ukryć, że wkładam w tę robotę dużo serca Teraz będę szyć mniej, bo zbliża się sezon na ogrody, ale jeśli chcesz być na bieżąco to zapraszam na mój "fan page" hobbystyczny (więc chyba Redakcja nie będzie mnie ścigać...) : https://www.facebook.com/MagiaSoutache?ref=hl
-
Bardzo dziękuję za wszystkie pochwały - jest mi niezmiernie miło Sklepik już mam, ale nie jestem pewna czy jak podam link to mnie redakcja nie skróci o głowę w każdym bądź razie namiary na sklepik mam na blogu. No i chcę pochwalić się kilkoma naszyjnikami, które zrobiłam tuż przed świętami: http://dawandaimages.s3.amazonaws.com/Product2/54394/54394627/product_l/1384952968-937.jpg http://dawandaimages.s3.amazonaws.com/Product2/56150/56150371/product_l/1387650165-877.jpg http://dawandaimages.s3.amazonaws.com/Product2/56976/56976163/product_l/1389524728-520.jpg http://dawandaimages.s3.amazonaws.com/Product2/56149/56149787/product_l/1387648607-141.jpg http://dawandaimages.s3.amazonaws.com/Product2/57030/57030563/product_l/1389606316-949.jpg http://dawandaimages.s3.amazonaws.com/Product2/52438/52438735/product_l/1381925597-232.jpg
-
pomysły na oczyszcenie nie sprzątanej od kilkunastu lat działki
Mymyk_KSK odpowiedział halszka1938 → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
A ja - z racji mojej profesji - najpierw zrobiłam inwentaryzację i ogólną koncepcję przyszłego ogrodu. Wiadomo, że na miejscu przyszłego domu nie można zostawić żadnych istniejących drzew i krzewów, za to w przyszłym ogrodzie ostanie się kilkanaście rosnących już egzemplarzy, m. in. klon pospolity (obecnie ma już 4 m), orzech, kilka dereni, dzikie róże. Wiesz, jakbym się cieszyła mając na działce mirabelkę? Moim zdaniem szkoda chlastać jak leci.- 16 odpowiedzi
-
- działki
- kilkunastu
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ostatnio poczyniłam całe mnóstwo spostrzeżeń dotyczących wychowywania dzieci w ogóle, a mojego Młodego w szczególnosci Młody, oprócz chodzenia do szkoły, bierze dodatkowo lekcje fortepianu (akurat jest bardzo uzdolniony w tym kierunku i szkoda byłoby żeby się nie uczył), a poza tym ma luzy - tzn. może gonić koło domu i robić bezproduktywne (w rozumieniu przeciętnych nowoczesnych rodziców) głupoty typu pułapkę sznurkową na latające scyzoryki (?). Ma też obowiązki domowe, niekoniecznie musi robić coś samemu, ale musi mi asystować i pomagać w gotowaniu, sprzątaniu etc. Za to generalnie widze, ze inne dzieci tylko krążą między szkołą, baletem, angielskim i różnymi "kreatywnymi" zajęciami, a nie mają zupełnie czasu na to, by się trochę ponudzić i spróbować wymyślić coś samemu. No i zauważyłam, że: 1. Wychowywanie dzieci to nie jest hobby, któremu poświęca się dwie godziny tygodniowo, tylko pełny etat. Rodzice oboje pracujący po 10 godzin na dobę (takie realia, a z dojazdem jeszcze dłużej) nie są w stanie właściwie wychowywać swoich dzieci. Muszą mieć kogoś do pomocy - a współczesne babcie i dziadkowie najczęściej również pracują... Niania, opiekunka? Może. Niestety, zwłaszcza w przypadku dzieci w wieku już wczesnoszkolnym, rola opiekunki ogranicza się do włączenia dziecku telewizora... Świetlica szkolna? Najczęściej po prostu "przechowalnia" i tyle. Rodzice, których stać finansują więc dziecku rozmaite pozaszkolne zajęcia dokształcające, wyrównujące, "ułatwiające start w życiu" - nie muszą już spędzać z dzieckiem czasu, uspokajają sumienie tym, że ich pociecha dzięki tym wszystkim dodatkowym zajęciom będzie mieć w życiu lepiej... 2. Brak rozmowy - normą staje się to, że dzieci się nie wychowuje tylko hoduje. Rodzice nie mają czasu bo pracują, a wieczorem klasycznie padają na nos. Dzieci nakarmione, odziane, w dobrej szkole, chodzą na pozaszkolne zajęcia, mają własny komuter, telewizor - no przecież niczego im nie brakuje! Brakuje - rozmowy z rodzicami, którzy są zagonieni pracą i zdobywaniem kolejnych dóbr materialnych i zarabianiem na te wszystkie komputery, telewizory i zajęcia pozaszkolne:sick: 3. Dzieci nie bawią się już "na zewnątrz" - szkoła, świetlica (w budynku), zajęcia pozaszkolne (w budynku), w domu komputer, telewizor i odrabianie lekcji. Za mało jest (zwłaszcza w mieście) terenów do zabaw dla dzieci - albo zakaz gry w piłkę, albo nie wolno deptać trawników - a dzieciom potrzeba trochę "dzikiej" przestrzeni żeby mogły się wyszaleć, nawiązać relację z rówieśnikami, nauczyć się (boleśnie, na własnej skórze) zasad bezpieczeństwa i odpowiedzialności za siebie i innych. A przecież na zewnątrz jest niebezpiecznie - czyhają porywacze, dilerzy narkotykowi, szalejący kierowcy samochodów etc. (taka zbiorowa społeczna psychoza, średnio trzymająca się rzeczywistości); poza tym spróbuj zostawić 10 latka samego na podwórku - niech mu się cokolwiek stanie (np. skręci nogę) to zaraz zostanie uruchomiona urzędnicza maszyneria mająca na celu udowodnienie zaniedbań rodzicielskich. I kłopot gotowy. To już lepiej trzymać "pod kloszem" - tfu, tfu, chciałam powiedzieć "w domu". 4. Relacje z rówieśnikami - ograniczają się do przerw w szkole. Po południu nie ma się z kim bawić, bo wszyscy porozjeżdżali się na angielski, skrzypce i balety I jeszcze mam sporo spostrzeżeń, ale ponieważ praca wzywa, to poprzestanę na tych czterech...
-
Dziękuję bardzo się cieszę, że się podobają! Robię też wisiory, naszyjniki (kolie), teraz mam "na warsztacie" ozdoby do butów i przymierzam się do spinek do mankietów. Naszyjniki robię jednak tylko na zamówienie, bo to są już bardzo specyficzne przedmioty, w które wchodzi dużo materiału - w zależności od tego, czego akurat używam jest to ok. 150 - 200 zł za materiał (no + kilkadziesiąt godzin pracy )- i musze mieć pewność że ktoś będzie chętny na konretny model w konkretnej kolorystyce. Przez chwilę chciałam współpracować z portalami rękodzielniczymi typu pakamera artystyczna, ale doszłam do wniosku że to nie ma za bardzo sensu. Portal dolicza wysoką marżę oraz Vat i kolczyki, które bezpośrednio u mnie kosztują 130 zł (nie jestem na "wacie") w pakamerze kosztowałyby około 210 zł. Czyli dla potencjalnego klienta duuuużo drożej. Myślę nad własnym e-sklepem, a póki co tylko na zamówienie tworzę. A ile już się tego rozeszło po rodzinie i znajomych - jakoś dużo było okazji do obdarowania prezentami nie mam telewizji więc niestety programu nie oglądałam, ale widziałam kiedyś takie cuda na żywo - tak realistyczne, że aż ślinka cieknie!
-
Jeszcze parę inspiracji: Nagietek, lobelia + kocanki - rewelacyjnie się trzymały do końca października (!), dosłownie wychodziły z doniczki http://4.bp.blogspot.com/-aJXmuLRsW2I/UaSTkL1SsPI/AAAAAAAAA4o/chO8-xW1BWg/s1600/balkony.jpg http://3.bp.blogspot.com/-2Zfnc7JUkfg/UaSTwjm18dI/AAAAAAAAA4w/0srpBOzXgrk/s1600/balkony1.jpg Pelargonie i werbeny w starych koszykach - bardzo fajny efekt, niekłopotliwe w pielęgnacji. tu z kolei misz-masz kolorów i gatunków ale na surowym murze bardzo fajnie się prezentował.
-
Strasznie współczuję... Jeśli woda w miarę szybko zejdzie, a prąd nie był silny to powinno się udać uratować ogród bez większych problemów - tak więc spróbuj nie martwić się na zapas...