
DG1719501811
Użytkownicy-
Liczba zawartości
132 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez DG1719501811
-
U nas rysuje się właśnie taka koncepcja, by jasne płytki w korytarzu i kuchni dawały taki fajny kontrast. Natomiast zastanawiam się jak wyglądać będzie salon widziany od strony korytarza lub kuchni skąd nie będzie widać płytek. Oddam wszystko za wizytę w takim domu. Założycielka tego forum Anusia_d zdaje się ma merbau. Tak przynajmniej wynika ze zdjęć. Lecz Ona już nie udziela się na forum a szkoda. Na przedstawianych przez nią zdjęciach na których słońce pada na podłogę, połączenie merbau i jasnych płytek wygląda pięknie. Natomiast są też zdjęcia bez słońca i jest trochę ciemno - ale to tylko zdjęcia. Druga koncepcja to klasyczny parkiet dąb lub buk ale wtedy robi się dosyć mdło. Osiołkowi w żłobek dano... Jeżeli ktoś z Was ma już położony jakiś parkiet to bardzo proszę o umożliwienie przeprowadzenia mi krótkiej wizji lokalnej. Pozdrawiam, DG.
-
Sorry że tak na raty ale tak mi przychodzą wspomnienia do głowy. Szufelka najlepiej jak jest zlokalizowana w jakimś ‘drewnianym’ cokole mebla np. szafa lub szafka. Podobno należy unikać takiej lokalizacji szufelki by musiała być montowana w gołej ścianie. Otwarta rura może być w pewnej odległości od planowanej szufelki i potem ostatecznie połączona rurką ukryta w cokole szafy/szafki.
-
Dzięki za informacje na temat drzwi wejściowych. Teraz mam pytanie odnoście schodów na strych. Chcę zastosować typowe składane np. produkcji Fakro. Zależy mi na tym by właz był możliwie duży no i żeby wygodnie wchodzić po schodach. No i tu zdaje się jest problem. Ze względu na odstępy pomiędzy belkami stropowymi (90cm) schody muszą być zlokalizowane wzdłuż belek stropowych a nie w poprzek. Oznacza to że muszą być w poprzek przedpokoju. W takiej sytuacji robi się dosyć wąsko. Najszerzej jest w okolicy łazienki bliższej pokoju nad garażem. Powiedzcie mi jakie i gdzie zainstalowaliście u siebie schody.
-
Skoro już narzekamy na ekipy to i ja coś od siebie dorzucę. Ktoś poleca jakąś ekipę np. ludzie pana Mieteka bardzo dobrze coś tam zrobili. Rozmowa z Panem Mietkiem wszystko OK. Pan Mietek dostaje od nas zlecenie ale jego ludzie są zajęci innymi pracami, wiec Pan Mietek na gwałt szuka innych często niesprawdzonych ludzi do naszego zlecenia. W trakcie prac Pan Mietek pojawia się ze dwa razy na naszej budowie pewnie ich po cichu opieprza że źle zrobili ale nam mówi że jest OK. Tak więc niby ekipa Pana Mietka a jednak ciągle inna. Trzeba niestety samemu kontrolować co jest dość trudnym zadaniem dla laika a doświadczenie i wnioski zazwyczaj pojawiają się już po sprawie.
-
aguleczka - życzę zdrowia. Cześć. U nas są wylewki. W zasadzie nie wiem czemu to się tak nazywa, po zobaczeniu jak się je robi, uważam że bardziej poprawna nazwa to wysypki a nie wylewki. Powiedzcie jakie macie drzwi zewnętrzne, drewniane czy nie, na co trzeba zwrócić uwagę, może polecicie mi jakiegoś producenta. Pozdrawiam, DG.
-
malaza Chodziło mi o zabezpieczenie sufitu wykusza przed zalewaniem deszczem. Teraz ciągle pada. Radziłem żeby na piętrze położyć na podłodze wykusza folię – tymczasowo (folia na podłodze tego balkonika nad wykuszem). Tak by woda nie zalewała zewnętrznej powierzchni wykusza. Wylany tam beton może przepuszczać wodę aż do sufitu w salonie. Świeży tynk może odpaść.
-
Trzeba spojrzeć na ceny, co w obecnej sytuacji się bardziej opłaca. Czy pieniądze wydać na deski, beton i pręty czy na gary terriwy i belki. Zalety stropu lanego to mniejsza grubość i większa dowolność stawiania ścianek działowych na górze. Terriwa powinna być raczej tańsza ale pewnie zależy to od konkretnej sytuacji. Ja mam terriwę, tak jak w projekcie. Porothermu 25 wyszło mi 38 palet ale miałem kilka niewielkich zmian.
-
Ja właśnie mam taką sytuację, że mogę mieć wylewki w przyszłym tygodniu. Ale wiem że ogrzewanie podłogowe powinno być mapełnione wodą podczas wylewania wylewki. W nocy spada temperatura poniżej 0. Mam wiec pytanie czy z wylewką powinienem poczekać. I czy dopuszczalne jest położenie wylewki bez ostatecznej próby na szczelnosć hydrauliki.
-
Jeżeli chodzi o krycie dachu to mogę polecić ekipę Pana Czesława Wrzoska (mam jego pozwoleństwo na podanie nazwiska) 601-37-23-85. Można się powołać na Darka z Józefosławia. Może nie są najtańsi ale są OK. Nawet się nie obejrzysz a dach już będzie skończony. A sposób transportu dachówek na dach zasługuje na uwiecznienie kamerą. Otóż z małpią zręcznością rzucają sobie dachówki. Np. jeden stoi na ziemi i rzuca koledze stojącemu na skraju dachu. Ten odrzuca następnemu który stoi w środkowej części dachu a ten odrzuca człowiekowi stojącemu na szczycie dachu, który podaje facetowi mocującemu dachówki. Czasem w powietrzu są na raz dwie dachówki, na początku i na końcu tego łańcucha. Patrzyłem się na to wielokrotnie i nie zauważyłem żeby któryś nie złapał. Być może jest to powszechne wśród dekarzy ale na mnie zrobiło wrażenie. Pozdrawiam.
-
U mnie też tynki były rzucane ręcznie. 2 osoby 4 tygodnie, przełom listopada i grudnia, poczatkowo w oknach była folia - zimno. Pełny szacun dla ich pracy, mogę polecić. Teraz kończą kolejny etap hydraulicy i być może w przyszłym tygodniu będą wylewki. Coś ta zima nie odpuszcza. Szukam glazurnika z polecenia, może ktoś z Was da mi kontakt. Pozdrawiam, DG.