Artur_Cholys

Ludziska dajcie se spokój!!! Każdy ma z was swoje racje i tyle. Bardzo podobała mi się wypowiedź Tomiego3miasto: (...)Tyle, że np. za 5 lat kocioł kondensacyjny to będzie standard i kupię go za cenę taką jaką dziś zapłacę za normalny kocioł atmosferyczny a nie dwa razy drożej jak obecnie (..). Dobrze myśli i tak naprawdę tu jest sedno sprawy: KOTŁY KONDENSACYJNE SĄ ZA DROGIE, a po za tym zbyt krótko funkcjonują na rynku, żeby coś do końca o nich powiedzieć......

Tak, podziwiam Was, którzy budują na odleglość. Albo macie stalowe nerwy, albo sporo pieniędzy... choć myślę, że pewnie to i to. Ja byłem 2 tygodnie na urlopie 400km od budowy na której był mój Teść. Jemu zawdzięczam wewnętrzny spokój, ale zdięcia z postępu prac i tak musiałem obejrzeć w kawiarence internetowej. A tak wogóle, to skoro budujecie na odległość, to jak się ma projekt do powstawającej rzeczywistości, która was zaczyna otaczać? Ja będąc na budowie wprowadziłem pewne zmiany względem projektu i mam to czego oczekiwałem. Ciekawe czy Wasza oczekiwania się spełnią... czego Wam w Nowym roku Życzę!

Ja mam max 29 + styopian 10 lub 12cm. Nie żałuję.

Nie ryzykowałbym. Niestety nawet najlepsza brygada ma problem i potrzebuje decyzji inwestora, nie mówiąc o wykończeniówce. Jana budowie jestem codziennie, choć 5 min, ale zawsze..

SZKODA KASY. Pompy eletkroniczne są stosowane w dużych układach co np. blokach. W domku jednorodzinnym nie ma sensu jej stosować, ponieważ można łatwo ten układ wyregulować. Stuki, puki itp. oznaczają brak regulacji na nastawach wstępnych zaworów termostatycznych i np. przewymiarowanie pompy (nadmierny przepływ powoduje szum). Acha, zawory termostatyczne mogą spokojnie pracować i bez tzw. pogodówki. Wystarczy na kotle mieć ograniczenie temperatury powrotu i po wszystkim. Zadziałanie zaworów automatycznie rozłączy kocioł, nie mówiąc tu o jakiś tanich programowalnych termostatach on/off. Uważam że całe zamieszanie z krzywymi grzania w pogodówce itp. to przerost formy nad trescią. Dużo kosztuje taka automatyka, trudno ją skonfigurować, a jeśli już, to koszt zakupu podobnie jak i przy pompie elektronicznej (mówię o domkach jednorodzinnych) zwraca się baaardzo długo. A na koniec pogodówkę wymyslono po to aby w bloku o dużym zróżnicowaniu zapotrzebowania na ciepło można było ustalić jakiś poziom temperatury dla całego budynku w zależności od temp. zewnętrznej (przysłowiowa krzywa grzania). Tak samo z pompami elektronicznymi. Są po to aby utrzymać optymalne zadane ciśnienie w DUZYCH układach c.o. Uważam że im bardziej prosta instalacja tym lepsza.

Jeżeli postawisz garaż bez fundamentów tj. Blaszak lub coś w podobie to nie musisz takiej zabudowy wmalowywać w ogólny plan zagospodarowania działki. Jesli nie, to nie możesz przekroczyć tzw. lini regulacyjnych w twoim przypadku jet to to min. odsunięcie od drogi.

to 1200 zł za kocoł z resztą to chyba pomyłka (chyba że w funtach brytyjskich). Trudno cokolwiek napisać bo nie wiem nic o ilościach grzejników, metrażu itd. Przyjmujemy, że średnio za podłącznie grzejnika płaci się 100-150 zł / szt. Materiał instalacyjny drugie tyle (oczywiście wszystko zależy od zastosowanych materiałów i producentów). Grzejniki - cena zależna od typu i mocy, podjedź do jakiegoś sklepu instalacyjnego z projektem to ci wyliczą. Podane ceny wydają się realne.

Snu na jawie stającego się rzeczywistością Pogody ducha rozświetlającego ciemne zakamarki życia Siły tworzenia godnej Dawida walczącego z Goliatem Oraz iskierki otuchy i radości gdy ogarnia nas zwątpienie... Życzy Wam Drodzy Życzliwi Forumowicze Artur, Agniesia i nasz Krzyś

a jak się to ustrojstwo nazywa? chętnie skorzystam

Przepraszam, ale nie wydaje mi się żeby uszczelniacz był tańszy. Sam kupuję go do przyklejenia przyciętych dachówek, idzie tego sporo jest mocny, tyle że przy foli mało praktyczny. No chyba że naklejamy łatkę, wtedy zgodzę sie, że może być do tego zastosowany. Pragnę natomiast przypomnieć, że folia ciągle pracuje i pojawiaja się naprężenia, stąd uważam że taśmy są lepsze i z pewnością łatwiej nimi podkleić dziurę.

Ja używałem IVB- repair, później COROTOP- coroband (tańszy) a teraz kupiłem srebrną taśmę z marketu za 20zł 50m i też dobrze trzyma (opcja najtańsza.

Z tym chudziakiem to prawda, zwróć jednak uwagę, że ja na folię wylałem B15 nie chudziaka. Co do nienasiąkliwości styropianu, tak samo jest on niepalny.A tak wogóle, to oczywiście folia to rzecz dodatkowa i rzecz gustu. Cała ta dyskusja opiera się na KASIE. Osoby które wylewały beton ręcznie urabiany przekonują, że lepiej tak - bo jest TANIEJ i tyle. Ja wylałem z gruchy, mam stabilną podłogę na której stały palety z cegłami, podparte były stemple po strop i nic złego się nie działo. Zatem jest to wątek tylko EKONOMICZNY

Twoje arbitralne stwierdzenie że folii pod spód się nie daje mnie nie przekonuje. Zamiast tak pisać zastanów się co za 150zł (tyle kosztuje 100m2) można uzyskać. Uważam, że to bardzo dobry pomysł aby przy niskim nakładzie zyskać dodatkowe izolowanie posadzki, która znacznie mniej będzie ciągnąć wilgoć z gleby. Piasek i cement to nie wszystko, potrzebny jeszcze jest żwir, który niestety kosztuje. A z tym naciąganiem gościa z betoniarni... ech, chyba cała budowa to naciąganie kogoś na coś... w końu trudno być Alfą i Omegą. Na koniec - ja wynegocjowałem znacznie niższą cenę za wybudowanie domu m.in. dlatego że kupowałem gotowy beton i wykonawca to uwzględnił w swojej wycenie.

Ja u siebie wylałem B15. Nie wiem jak dużą masz powierzchnię ale u mnie 200m2 wylewano 1,30h. TO KOSZTUJE, trzeba tak zamówić gruszki żeby pompa nie stała i nie czekała bo za przestoje płacisz. Najlepiej zamówić przyjazd betoniarek co 20-30min, bo tyle czasu schodzi na wylanie ok. 6m3 (jeśli dobrze pamiętam). Wady: - koszty (w szczególnoiści denerwuje płacenie postojowego za pompę i tzw. mycie pompy) Zalety: - porządny beton B15 z kruszywem - atest z betoniarni (trzeba dołączyć do dokumentacji budowy) - szybko wylany beton jest jednolity strukturalnie i schnie równomiernie - podczas wylewania natychmiast równa się podłogę na całej powierzchni Zanim wylejesz beton ubij ubijarką piach i połóż folię budowlaną (jest to pierwsza warstwa hydroizolacji). Po wylaniu pomódl się o deszcz albo lej wodą ile wlezie (no może teraz przy tych temp. to nie jest to aż tak konieczne) ponieważ beton schnąc dosłownie pije wodę. Brak wody powoduje pękanie. Jak tak zrobiłem, nie żałuję. robiliśmy dziurę pod mocowanie schodów, strasznie się rozkuwało... Co do betoniarki - robione miałem wieńce, dość upierdliwa robota...

Nie bardzo rozumiem co ma GWC do ilości styropianu pod podłogą. Co do podłogówki zgadzam się, należy izolować tak aby ciepło było oddawane tam gdzie chcemy - czyli do góry. Ale w tym przypadku można zastosować np ekran z foli aluminiowej, który skieruje ciepło w odpowiednim kierunku. Ja nie mam nic przeciw izolacji 10cm styropianu ale 15 -20? przecież to będzie przez całe życie osiadać...

Rozmawiałem z kierownikiem budowy ne temat warstwy styropianu. Pwiedział, że tak naprawdę izolacyjność podłogi i ścian powinna być mniej więcej równa. Dla przykładu jeżeli na dworze mamy -20st.C to jaka jest temp. pod podłogą? Otóż znacznie wyższa bo ziemia oddaje ciepło (wykorzystujemy to przy GWC). Jeżeli przykryjemy ziemię 5 cm warstwą styropianu to przy takim mrozie zauważymy że pod nim będzie sobie ...zielona trawka. Zatem reasumując oczywiście izolowanie podłogi jest konieczne ale czy aż 15 cm? Dodatkowo jeżeli mamy nieocieplony i nieogrzewany garaż to wogóle nie ociepla sie podłogi bo izolujemy się od źródła ciepła (dach garażu to przysłowiowe 5 cm styropianu na trawce). Jest w tym na pewno jakaś racja. A co Wy na to?

Zabawne, choć proste na pierwszy rzut oka.... Mój wynik wysłałem pocztą...

Zabawne, choć proste na pierwszy rzut oka.... Mój wynik wysłałem pocztą...

LUDZIE !!!!!!! to ile tego styropianu na tej podłodze trzeba dać? Ja mam ubity piasek ileś tam m3, nat to folia budowlana i beton 10cm. Teraz planowałem docieplić 8cm styropinu + 4cm wylewki. Jak tu czytam to 15 cm styropianu to norma? Czy może ktoś napisać jak powinno to wyglądać? (rozumiem że niektórych ponosi fantazja z grubością warstwy ale ...)

Taaa, ja też pod tarasem planowałem zostawić gruz z maxa. Z tym, że działkę mam suchą, na gruz chcę nawieźć piasku ubić i ułożyć kostkę brukową.. (ok 60m2) ciekawe czy w takiej sytuacji zacznie się to wszystko rozjeżdżać?

Nie dajmy się zwariować. Hurtownicy znowu zaczynają kręcić, żeby tak jak to było w kwietniu inwestorzy na kolanach błagali o zakup jeszcze przed wejściem nowych przepisów. O ile mnie pamięć nie myli, to ceny w maju podskoczyły nie tylko z powodu Vatu. Teraz niech stękają, dość się nachapali.

Droga Lidko, dziękuję tak naprawdę to myślę, że kolejność: okna i reszta jest ok. Niestety mam probelmy z zakończeniem prac na dachu. Gdybym Ci opowiedział te perypetie pewnie nie nazywałabyś się "smutna tylko roześmiana" Pozdrawiam Ciebie i wszystkich, którym wykonawcy odbierają chęć do życia......

no niby tak, tylko ja mam w systemi salamander żaluzje spięte listwą z oknem, czy jakoś tak.....

Łódź i okolice: STAN-MAL Aleksandrów Łódzki - profil Salamander + żaluzje http://www.stanmal.pl/

Mam ten sam dylemat. Jak wstawię okna, powinienem także wstawić żaluzje (RKS), tylko co z tynkami ich schnięciem i ewentualnym zabrudzeniem okien? Zastanawiam się, że jeżeli nie włożę okien to znowu instalacja elektryczna, którą mógłby kłaść elektryk "zaginie", koło się zamyka. Dodam jeszcze to, że w końcu muszę odebrać okna z firmy produkcyjnej, nigdy nie wiadomo, co się może wydarzyć...bądź tu mądry...