Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

milak

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    36
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez milak

  1. Witam, Przy ubieganiu sie o warunki zabudowy, dostałem zawiadomienie z ochrony środowiska że niezbedne jest wizyta na dzialce i sprawdzenie okolicy czy nie wystepuja wody powierzchniowe. Jak stwierdzili na ogólno dostepnych mapach w internecie widza staw(faktycznie 15x25m)! Na przedstawionych we wniosku tego stawu nie ma. Mial ktos doczynienia z tego rodzaju inspekcja i co rozumieja pod pojeciem wody powierzchniowe? Jest zapis, że nie mozna budowac 100m od wod powierzchniowych. Czy maly staw moze stanac na przeszkodzie w budowie na terenie Natura 2000?
  2. Witam, Czy ktoś orientuje się w jakiej odległości można budować od linii brzegowej jeziora. Szukałem na google, ale konkretów nie znalazłem... Także pytanie dotyczące budowy domu bez pozwolenia, a tylko z zgłoszeniem. Czy to jest 35m2, poza obszarem zabudowanym, czy też 25m2. Nie jestem pewien, czy 35 dotyczy działek ogrodniczych, czy tyczy także prywatnych nieruchomość... Pozdrawiam
  3. Pod operatem powinny podpisać się osoby, które to są właścicielami działek (oczywiście, jak się zgadzają na przebieg granicy). Tu sądzę, że geodeta coś namieszał celowo .Nowy geodeta, który wznawiał granice patrzył tylko ostatni operat geodezyjny. Mówi, że ten ostatni jest najwżniejszy. Te wcześniejsze z lat 80 mówią całkowicie co innego, a ten z lat 90 jest podpisany, moim zdaniem przez osobę do tego nie uprawnioną (mam na myśli tylko jednego z kilku spadkobierców)... Co z tym fantem zrobić?
  4. Jak się ostatnio okazało, sąsiad dzielił swoją działkę w latach 90. Wówczas doszło do zmiany granicy z naszą działką (przesunięcie oczywiście na naszą niekorzyść). Pod operatem geodezyjnym widnieje tylko, podpis jednego z czterech spadkobierców (którzy dziedziczyli tę działkę). Stało się to wkrótce po śmierci prawowitego właściciela (sprawa spadkowa, nie została jeszcze założona). Czy to jest poprawnie??
  5. Moim zdaniem modrzew ślicznie wygląda. Widziałem stół wykonany z modrzewia naprawdę robi wrażenie. Sam chyba jednak zdecyduje się na zakup modrzewia na więźbę i deski podłogowe...Sądze, że warto dopłacić parę złoty więcej i mieć solidną więźbę dachową, której nie imają się korniki i inne robaczki.
  6. Zastanawiam się nad użyciem modrzewia do konstrukcji więźby dachowej. Wiem, że ten starszy jest twardy i jest dosyć odporny na szkodniki. Wadą natomiast dużo sęków (szczególnie młodszy). Czy jest dobrą alternatywą dla sosny i świerku jako więźba dachowa? Co sądzicie o użyciu jako deski podłogowe? Może warto zastosować jakiś inny gatunek w zbliżonej cenie... Czekam na Wasze doświadczenia
  7. Także wróciłem z 3.5 rocznej emigracji z Anglii. U mnie było inaczej, wróciłem do swojej starej firmy (sami po mnie zadzwonili). Teraz ja zajmuje się rekrutacją. Mam wiele CV od osób powracających z zagranicy. Prawie wszyscy w swoim doświaczeniu zawodowym wpisują praca w gastronomi, zbiory, prace ogólnobudowlane itp. Wielu z nich ma wyższe wykształcenie. Nie muszę chyba pisać jak na takie doświadczenie w połączeniu z wykształceniem oddziaływuje. Dodam, że te osoby chcą pracować tylko w biurze, o produkcji nie chcą słyszeć....
  8. nie kumam... w pierwszym poście pisałeś że koszt to 10 000zł w co nie wierzyłeś. Mi osobiście się wydało to zbyt niską kwotą - szczególnie jak trzeba by to puszczać przy drodze więc dochodzą uzgodnienia projekt, kierbud itp... a teraz mówisz że sąsiad przesadził bo koszt to 40k ... to niby jak przesadził? 10 000 - tyle twierdzi sąsiad, że to kosztuje w opcji prowadzenia 500m, nie przez naszą działkę. 40 000 - taki jest faktyczny koszt w przypadku jak sąsiad wybierze opcję 500m, nie przez naszą działkę. Dzwoniłem w swoim imieniu do firmy która się zajmuje prowadzeniem instalacji elektrycznych. Powiedzieli, że koszt to np. kabel - 50 zł mb. , Roboty ziemne - 12 000, projekt kolejne - 6 000
  9. Dziękuje za odpowiedzi. Dziś dzwoniłem do jednej z firm zajmującej się elektryką. Zapytałem jaka jest możliwość podprowadzenia prądu, i jakie są koszty. Koszt doprowadzenia prądu 500m to około 40tys zł. Także sąsiad nieźle przesadził .
  10. Nasz dom stoi na tzw. kolonii wsi, i dochodzi do niego sieć elektryczna. Na sąsiedniej działce powstaje firma i chce z naszego domu podciągnąć prąd na swoją działkę. Nasz dom stoi na środku dużej działki, więc musieli by kopać przez podwórko, ogród sad itd. Dodam, że najbliższy punkt z którego mogliby oni podciągnąć prąd jest oddalony o 500 - 600m. Twierdzą, że koszt doprowadzenia 500m linii to 10 000zł ( w co nie wierze). Mówią, że lepiej się dogadać i podciągnąć od nas bo taniej i my coś na tym zarobimy. Od nas doprowadzenie prądu do ich działki to 50m. Dodam, że na naszej działce przy domu stoi ostatni słup elektryczny i to od niego ma być doprowadzony prąd. 1. Jak to jest czy muszę się zgodzić na poprowadzenie przyłącza elektrycznego na sąsiednią działkę? 2. Czy zażądać jakiegoś zadość uczynienia lub odszkodowania za straty? Jeśli tak to jakiego? 3. Jaki może być koszt doprowadzenia i podłączenia 500m linii energetycznej trójfazowej? Z góry dziękuje za odpowiedzi Pozdrawiam
  11. 1. Aparaty CANON- 4 różne klisza i cyfra - super zdjęcia 2. Telewizor OTAKE- 17 lat bez awari 3. Rower TREK - super jazda, niezwykle wytrzymaly na pomimo mojej wagi. 4. Odziez COLUMBIA - rewelka, wytrzymala, oddycha 5. HYUNDAI PONY - wytrzymal 300 tys. km, jak mial 15 lat i rud go zjadla. 6. SKODA OCTAVIA TDI - 260 tys km i chodzi jak zegarek 7. URSUS C-360. W rekach rodziny od 29 lat 8. Piec MODERATOR - wszystko spali, niezwylke efektowny 9. Elektronarzedzia CELMA 10. Budzik VECTOR
  12. A ja chciałbym polecić wszystkim kosiarki dowolnej marki ale z silnikiem Hondy. Nasza kosiarka bezawaryjnie kosi już 5 sezon, ale tu ważne tak około 0.5 ha. Nic tylko paliwo lać i pilnować przeglądów. Następna kosiarka też będzie z silnikiem Hondy. Dwie poprzednie z silnikami B&S wytrzymywały tak około 2 sezonów. Powierzchnia jest ważna. Zdaje sobie sprawe, że ta powierzchnia jest nie na ta kosiarkę, ale nie ma innego wyjścia ze względu na trudne warunki terenowe.
  13. Witam Jaka powinna być powierzchnia okien, aby było widno i jasno. Poddasze które będzie przebudowywane ma około 50m2. W tej chwil znajdują się dwa duże okna w ścianie szczytowej od strony południowej o wymiarach 1x1.2m plus 2 małe o wymiarach 0.2x0.3m. Dodatkowo chcę wstawić 1 okno dachowe o wymiarach 0.78x1.28m. Wiem, że do istnieje stosunek powierzchni podłogi do powierzchni okien. Nie pamiętam ile on wynosi. Czy wystarczy okien które tam będą do zapewnienia wystarczającej ilości światła?
  14. milak

    Internet dla wszystkich

    Witam. Na budynku (po stronie sąsiada) jest doprowadzona linia telefoniczna. Sąsiad nie wyraża zgody na poprowadzenie po swojej ścianie kabla telefonicznego. Sam światłowód przebiega przy mojej bramie 20m od budynku. TPSA nie chce doprowadzić przewodu od mojej bramy, bezposrednio do mojego mieszkania. W zwiazku z tym co powinienem zrobić?? Pozwać sąsiada do sądu o służebność czy cisnąć TP na doprowadzenie linii od bramy. Na internet z gminy chyba przyjdzie za długo czekać.
  15. Sąd sprawę odrzucił, bo nie została do końca wykorzystana droga administracyjna, czyli w tym przypadku postępowanie administracyjne.
  16. My chcemy zrobić rozgraniczenie z sąsiednią działką należącą do sąsiada - czyli osoba prywatna z osobą prywatną. W takim razie nie rozumiem celu rozgraniczenia administracyjnego. Jaka jest różnica pomiędzy zwykłym rozgraniczenie a administracyjnym. Mogę wsiąść sam geodetę i w przypadku mojego lub sąsiada niezadowolenia składamy zażalenie i sprawa ma swój finał w sądzie. W takim razie skąd wsiąść geodetę?
  17. Po kilku dniach urząd gminy przysłał papier, że mamy 7 dni na podanie kto będzie geodetą, gdyż mamy go sobie znaleźć. Małe miasto, poprzednie postępowanie dotyczące tej granicy (inny fragment tej działki) zakończone burzliwą sprawą sądowo. Wszyscy miejscowi geodeci sprawę znają i jak twierdzą mają wystarczająco dużo prostych spraw, że nie muszą brać tak zagmatwanych. Ci z dalszej okolicy dziwią się czemu nie bierzemy miejscowych i czują, że musi być coś nie tak. Co w takiej sytuacji zrobić?
  18. Chcę kontynuować temat bez zakładania wątku. Złożyliśmy do wójta wniosek o rozgraniczenie administracyjne. Kto w tym przypadku poszukuje geodety. Ja muszę czy wójt? Oczywiście nikt się nie chce podjąć tej sprawy, wójt twierdzi, że ja muszę go sobie znaleźć. I w ten sposób kółko się zamyka.
  19. Tak ale można kupić coś co jest ponadczasowe i cieszyć sie, cieszyć sie .... Z czasem stanie się to klasykiem, zabytkiem ..... Pozdrawiam
  20. Ja sądze, że wnętrze powinno wytrzymać te 15 lat. Wszystko zależy od dbania. Mam przykłady, że sprzęt znajomych rozpadał się w krótkim czasie na skutek niewłaściwego użytkowania. Dlatego naprawdę trzeba się naszukać przy zakupie, aby nie kupić bubla. Natomiast dom powinien służyć przynajmniej 1 pokolenie. Moi rodzice mieszkają w domu z około 1879 roku. Czyli dom ma 130 lat, inaczej mówiąc tak ze 4 pokolenia. Od wojny w rekach 1 rodziny. Oprócz okien, tynków wewnętrznych orginał. Ciekawe jak będzie z domami obecnie budowanymi w "nowoczesnych technologiach".
  21. milak

    Deski topolowe na podłogę ...

    Generalnie chodzi o to że: - topola jest wycięta i się suszy od dwóch lat pod daszkiem przetarta - Maszyny stolarskie typu grubościówka etc. dostępne po kosztach... a więc nie jest to tak dokładnie jak się wydaje. Kupno płyty np. OSB a potem na to wykładziny, parkietu czy paneli to jednak chyba trochę inny koszt. Pozdrawiam i dziękuje za dotychczasowe porady. Proszę o jeszcze jeśli ktoś ma coś do dodania
  22. Witam, Mam nadzieje, że ktoś na forum ma pojęcie o drewnie i mi doradzi. Nic nie znalazłem w archiwum. Mam dużo tarcicy topolowej, która będzie przerobiona na deseczki. Czy mogę je położyć bez obaw na poddaszu użytkowym. Fajnie by było jak by się nadały do tego celu. Oczywiście jest to normalny dom, żaden apartament. Nie muszą super wyglądać. Zdaje sobie sprawę, że są bardziej miękkie, ale poddasze jest mało używane.Czy aby się nie zwichrują? Pozdrawiam
  23. Jak ja zgłosiłem dla strażaków, że mam szerszenie na posesji to zapytali czy kogoś atakują. Stwierdziłem, że nie ale zagrożenie jest bo to gniazdo szerszeni znajduje sie w pobliżu plaży i jest tam wielu turystów. Powiedzieli mi, że jak nikogo nie atakują to powinienem zgłosić to odpowiedniej firmie (oni maja taki wykaz). Jak by się okazało, że szerszenie kogoś pogryzą na mojej posesji to będzie za to odpowiedzilany właściciel posesji, bo oni już wiedzą, że takowe istnieje Nie usuneliśmy tego gniazda, ze względu na koszty (kilka tysiecy!!!) Gniazdo znajdowało się w byłym budynku stodoły. Zimą przyleciały w czasie mrozów jakieś dobre ptaszki i zjadły wszystkie szerszenie!!! Gniazdo było wielkości 15L wiadra. Na szczęście nie pogryzły przez całe lato nikogo. Ale wieczorem jak zapaliliśmy świtło to nie otwieraliśmy okien, bo przylatywały i dobijały się do okien. Pozdrowionka
  24. ...nawiedzony jakiś? Czy co... Teoretycznie Panie teoretycznie... Ale z doświadczeniami skutecznymi w działaniu, a Ty? Faktycznie ciężką wywalczyć, bo zakrywają się tym, że będą mieli później problemy z mapami jak zadzwonią. A wyższa instancja to także znajomi pani kierownik ze studiów. Wszyscy naprawdę dobrze się znają Także jak tu wkopać swoich ziomali.
  25. Mynia_pynia W zdecydowanej części masz racje. Ale nawet zapewnienie, że ile będzie trzeba zapłacić to się zapłaci nic nie pomaga. Jestem świadomy kosztów i czasochłonności sprawy. Szkoda mi paska 40m o szerokości i 2 m szerokości w ciekawej lokalizacji plus duży strych pod ciekawy pod adaptację. Kierownik geodezji i geodeta który to zrobił to małżeństwo. Dlatego ciężko się przebić i dociec prawdy. Brakuje mi już pomysłów na rozwiązanie sprawy !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...