Umowilam sie na srode z Pania Architekt. Brzmi sensownie, a przede wszystkim ma najlepsze rekomendacje Przyjaciol (fachowcow :) )
Jesli dogadam sie z nia na jakies sensowne pieniadze, to chyba jednak zrobie indywidualny. Bo zaczyna mi sie wylaniac ostateczna roznica 2-3 tysiecy miedzy indywidualka a adaptacja...Zludne oszczednosci.
W moim ukochanym miescie za moj projekt ze zmianami jak w watku powyzej musze zaplacic w sumie tyle, co za indywiduum. A to nie sa jakies gigantyczne zmiany...
Cholera jasna.
Czy architekt z Pcimia moglby moj projekt adaptowac?
Mam dola
"Moje" dachowki w mojej glowie zaklepane.
Sciana trojwarstwowa na calosci domu odpada. Za duze koszty.
Carisma i podwojnaSka (palema) w kolorze szarosc+ czern (Antique Grey/Black). Ostatecznie jany szary (ale te maziajki mi sie podobaja...). Cementowka to jest. Zapytanie juz wyslalam.
Wczesniej planowalam blachodachowke z posypka imitujaca gonty, ale drogie takie to dziadostwo, ze spokojnie dach z cementowki a mozliwe ze i z ceramiki mi wyjdzie.
W sprawie wykończenia elewacji dilemma jest, jak wiadomo, glownie cenowa.
Kamien czy cegla? Kamien naturalny pewnie calkiem poza zasiegiem finansowym (sprawdzic).
Cene okładziny pseudo-kamiennej znam, jest urodna bardzo – ale jakie koszta akcesoriow i polozenia? Na jaka sciane się ja kladzie – dwu-troj warstwowa?
Czy tylko na tynk, czy bezpośrednio na styropian np. tez mozna? Czy sami dalibyśmy rade? (sprawdzic)
Jeśli elewacja z cegly… podoba mi sie jedynie recznie formowana…
Drozsza od imitacji kamienia czy nie?
Czy powinien być jedynie klinkier, czy „zwykla” recznie formowana moglaby być?
Jakie sa miedzy nimi roznice cenowe?
Jak będzie się kształtować budowa domku ze sciany trójwarstwowej przy uzyciu takiej cegly, a jak np. dwuwarstwowa (jednowarstwowa?) z oblozeniem plytka. Chodzi i o sprawność budowania i oczywiście o ceny.
Jak się maja ceny takiej elewacji-muru do kosztow zwykłego obrzucenia tynkiem akrylowym.
Jeśli kamien-plytka-cegla zbyt drogie, skombinowac estetyczna kombinacje z tynkiem (np. cegla/kamien przy oknach).
(Wszystko powyżej – sprawdzic).
Powierzchnia scian elewacyjnych mojego domku ma – razem z garazem – ok. 180m2 (wartość bardzo orientacyjna).
No a teraz elewacje, skromny jeszcze bardzo zbiorek:
Kamuszkowy domek caly (z okiennicami to by z grubsza było to)
Jak napisala emwu, zaczynamy od okiennic. W koncu to najwazniejsza czesc domu, nie?
Kombinuje od poczatku z nimi i z cala elewacja – bo wykończenie elewacji wiaze mi się z konstrukcja scian - co sie przy jakiej konstrukcji da, a co nie da zrobic i jak suma-sumarum wyjda koszty.
Popytalam troszke, wzorem googulka sprobuje załatwić rzecz cala przy pomocy stolarza – bo salonowe okiennice sa tak potwornie drogie, ze to wogole nie wchodzi w rachube.
Mam już namiar na swietnego stolarza, ale troche głupio mi pytac na rok przed terminem wykonania…
Ale pokaze Wam „krolowe okien”, które mi się podobaja.
Pokradzione w necie:
Wiodący zestaw barw (może ciut smutny, ale bardzo mi pasuje)
I „mniamusna” elewacja, przaśna cudnie – jednak pomiedzy wymuskanymi domkami sąsiadów bylby toto hardcorek… Az takiej duzej dzialki nie mam, aby się z otoczeniem nie liczyc… Ksztalt okiennic - uwielbiam.
Dzis mnie Slubny zirytowal. I przykro mi sie zrobilo.
"A co Ty zadzialalas? przeciez nic nie robisz" (w sprawie domu, znaczy sie).
Grrrrr
Bo projekt 2 lata wybieram? A wybieram. I wybralam w koncu, prawda?
Choroba, mieszkac w tym bedziemy pewnie do konca naszego zycia, wiec zalezy mi strasznie, zeby byl mozliwie wygodny. I ladny. I zeby nie zamordowal nas finansowo (i tak zamorduje...).Zeby sie zgadzal z WZ. I zeby byl "nasz"... Pogodzic wszystko wcale nie jest tak prosto.
I naprawde lepiej wiedziec wiekszosc rzeczy ZANIM, anizeli kuc, pruc czy klac, ze sie na etapie projektu nie przewidzialo.
Projekt wstepnie jest, ale jeszcze sprawdzam warianty dachowe, znalezc dobrego architekta, ktory nas na dzien dobry nie zrujnuje itp.
Teraz cala papierologia bedzie na mojej glowie, az do PnB. A ta Dzdzownica Kalifornijska nie dosc, ze mowi, ze ja nic, to jeszcze ziewa, kiedy mu wszystko nt domku relacjonuje.
Mowie Wam, sie odechciewa
Ale zeby tak minorowo nie bylo - zlewik kuchenny, ktory dzis w necie znalazlam. Z czego to moze byc?? Tworzywo jakies? Chyba sie bedzie scierac... no, ale inny jest na pewno :)
Teraz kilka zdjec domkow z niedaleka. To jeszcze nie te najfajniejsze, ale z powodu spieszenia nie moglam daleko szukac :)
No i troche mi glupio pstrykac aparatem cudze domostwa - ktos moze uznac, ze planuje wlam albo po prostu tego sobie nie zyczyc...
Oto domeczki wplecione w moja aktualna okolice - rozpadaja sie, bidoki, a mnie przykro, bo sa piekne i zal, ze znikna ustepujac miejsca warsztatom i jakims klockowo-industrialnym "niestety - straszydelkom"
A tutaj - chyba oborka? W Szczecinie sobie stoi niejedna taka, zazwyczaj warsztaty sie w nich mieszcza rozne, zastanawia mnie to polaczenie kamienia z cegla (bo nie jestem na 100% pewna, czy mi sie podoba - moze gdyby kolor kamienia byl inny...)
Tak dzis bylo pieknie, sloneczko sie wiosennie smialo - wrociwszy z pracy spakowalam bachora i dwie Azalki i wyruszylam na dzialke. Bohaterstwo prawdziwe, gdyz - z roznych wzgledow - pekaesem :)
Zmierzylam PH gleby (czysta zywa glina) - 6,5. Czyli neutralniutko... Co to znaczy dla moich przyszlych roslinek, i jak mnie ogranicza - pojecia zielonego nie mam.
Obfotografowalam tez calucka moja dzialke i okolice. Od czasu, kiedy buduja sie sasiedzi z drugiego boczku, zrobila sie jakas taka.. waska...
Poniewaz jeszcze chyba mojej pieknej parceli nie przedstawialam - Voila!
(na razie zlodzieje moga z niej krasc tylko smiecie )
Oto moja uliczka widziana "z szosy" - moj domeczek powstanie miedzy zolciutkim a tym nowobudowanym, jak wskazuje strzaleczka:
Moze jeszcze jakis inny projekcik do ogladu dostane.
Co mnie zaskoczylo, to wycena parterowki wzgledam poddaszowki.
Moja mala parteroweczka (120pu) w stanie surowym zamknietym bedzie drozsza niz poddaszowka 160 pu!!! Chorobka, no!
A ja myslalam, ze jednak taniej parterowka wyjdzie... wykonczeniowka dochodzi do tego - ile moze tego byc? Czy ostatecznie taniej wyjdzie taka mala parterowka, czy jednak te 160 pu? Bo moze zbudowac 140pu poddaszowki i "dac se spokoj" z parterowym domkiem?
Norrrrrmalnie ... czyzbym miala sie znalezc w punkcie wyjscia??? Zalamka
To moze wyglada jak smieci, ale na kamiennej lawie w otoczeniu malych kwiatkow odpoczywa kamienny krolik - i "na zywo" ten katek jest przepiekny... http://www.cavalierworld.home.pl/wlasne/ogrodek/ogrod--29.jpg" rel="external nofollow">http://www.cavalierworld.home.pl/wlasne/ogrodek/ogrod--29.jpg
Przystapilam do dzialan drobnych, z ktorych najwazniejsze jest takie, ze na przyszly tydzien umowilam spotkanko z moimi dawnymi kochanymi znajomymi po-psiowymi.
Mam nadzieje, ze Irek, ktory jest kierownikiem budow roznych i to od lat, wezmie na siebie i nasza budowe.
Na razie maja przyjsc i - jak to okreslili - popastwic sie nad projektem. Zobaczymy, czy po tym "pastwieniu" nadal bedzie moj
Nie ma nikogo lepszego do okreslenia, jaki strop i dach i czy cos sie da i oplaca czy lepiej nie. Fajnie miec takich znajomych
Mezus Moj Kochany projet wybrany przez zonke do obejrzenia dostal i zaakceptowal. Dobry Chlop! :)
Bylam w weekend na Bud-Gryfie, to nasz targi budowlane wiosenne. I znalazlam cos, co mi sie bardzo podoba - po wizycie na stroce produktu sie dowiedzialam, ze dostalo glowna nagroe na tychze targach :)
One sa lekutkie takie, ze sama moglabym je uklada (bralam w lapki) i skladaja sie jak klocki lego. Bardzo, bardzo fajna rzecz. Mysle nad budowa domku z tegoz intensywnie
Nie trzeba nic docieplac, stawia sie raz i swiety spokoj, wiec nawet jesli klocek drozszy, odpadaja koszta ocieplenia (material+robocizna). Hm...
Czy ktos zna ten material, wzglednie podzielilby sie swoimi doswiadczeniami ad. keramzytu? (pozniejsze wykonczenie i "obrobka" - np. dziura w scianie, no i samo mieszkanie w tymze)
Poza tym domek ma strop drewniany – najlepsziejszy, najcieplejszy, najtaniejszy, najmilejszy :)
Chcemy parterówke, aby nie ganiac po schodach, zwłaszcza za kilka lat. Chcemy tanio, więc strop żelbetowy nam nie po drodze.
Jednak liczyliśmy na to, ze na tym poddaszu będzie można składować rozne bambetle np. bombki, sprzet różnoraki sezonowy mojego malzonka (a on ma go do upojenia…).
Wiecie, rupieciarnia nam zwyczajnie potrzebna.
A tu zonk, gdyz przy konstrukcji kratownicowej nic się pod dachem zrobic nie da. Jednak dotychczasowi budowniczowie Z 24 poradzili sobie z tym problemem zmieniając konstrukcje na tradycyjna, krokwiowo- płatwiowa. Przy tej zmianie da się wygospodarowac sliczny, obszerny strych. (Wdrapywac się będziemy na niego przez wlaz, jeśli już zajdzie taka potrzeba).
I tu pozwole sobie wstawic "ukradziona" fotke Jareq'q, mam nadzieje, ze sie na mnie nie obraz :)
Teraz zabieram się za ustalenie technologii i materiałów, w jakich będę wznosic domek, podobieraniu wszystkiego możliwie najkorzystniej, za pomysły na „obróbkę” elewacji.
Noo i oczywiście za wnętrza. Tak, abym dokladnie wiedziała, gdzie postawic działówkę i dlaczego wlasnie tu, gdzie kontakt czy włącznik, gdzie odprowadzenie wody.
Strasznie chciałabym już ruszyc do przodu… a poki co, mogę się jedynie szykowac. Ale kiedy ruszymy, to zobaczycie, jak popędzę – niczym arab na torze w gonitwie o Nagrode Roku!
A poki co, milo mi bedzie wysluchac Waszych opinii i uwag wszelakich :)
Troszke go przerobilam . Najwieksza zmiana to wyrównanie elewacji frontowej budynku przez zlikwidowanie podcienia , zwezeenie garazu z o 1m (buuu…), poprawki w rozmieszczeniu kilku okien i male szacher-macherki sciankami dzialowymi, ale naprawde malutkie. Wiem, ze podcien dawal wiele uroku temu projektowi, ale i tak „uczynie go pieknym”, a w ten sposób jest znacznie bardziej funkcjonalny i dopasowany do moich potrzeb.
Teraz spelnia niemal wszystkie najistotniejsze dla mnie zalozenia: 1. salon przyzwoitego rozmiaru – 30 m2 – jest 2. wyjscie na ogrodek od „tylu” domku -jest 3. trzy sypialnie wielkości umożliwiającej swobodne oddychanie (tzn. powyżej 9m2) - są 4. możliwość aranżacji wyjscia bezpośrednio z sypialni na taras-ogrod - jest (ale chyba z niej zrezygnuje na razie) 5. lazienka z oknem – JEST! 6. ubikacja – jest 7. pralnia i suszarnia – jest 8. kuchnia z bezpośrednim przejsciem z wiatrołapu – jest 9. spizarnia (okno w bonusie)– jest 10. miejsce na szafy/ew.garderobe – jest 11. zadaszony taras (kiedy pada deszcz, mebelki nie mokna) – jest W bliższej lub dalszej (raczej dalszej) przyszłości istnieje opcja zabudowania tegoz tarasu jako ogrodu zimowego – werandy, i to już będzie zupełnie cudne. 12. salon i kuchnia zajmuja cała długość domu, co umożliwi w miare dobre doświetlenie wnętrza 13. garaz przy domku – jest maly ci on – musiałam go zwezic do 3,30 wewnatrz – ale wszystkiego mieć się nie da. Mamy troszke luzu w powierzchni zabudowy, może nam ”adaptator” cos zaproponuje rozsądnego. Jeśli nie, zbudujemy mala szopke. Garaz ma fajne polozenie – jest cofniety do tylu – a w przypadku usytuowania naszej dzialki i domku względem stron swiata jest to duzym plusem. Nie zaslania slonka. 14. bezpośrednie wejscie z garazu do domku – nie ma (Przezyje, przynajmniej nie będzie śmierdzieć i nikt się tamtedy nie wlamie, jedna para drzwi mniej). 15. kominek na tej samej scianie z co TV – tez jest i to niestety profanacja, ale to tez jedna z cech, które mogę odpuścić. 16. malo kominow – bingo! (sztuk jeden)
Projekt spodobal mi się ledwo się na rynku pojawil, ale zalozenia były inne – no i ten dach! Ostatnio kilka razy wracalam do niego – ale ten dach… W koncu powiedziałam sobie, ze mam to w nosie! Jakos pokombinujemy, żeby dac z nim rade. Nie takie dachy ludzie buduja… w koncu to parterowka, strych będzie nieużytkowy , wiec się w glowe nie będę lupac bezustannie . Ma tyle zalet, ze mu ten dach wybacze… A chyba nie jest Az taki straszny?? Sam domek jest bardzo prosty w konstrukcji, nieduzy , zgadza się z WZ –ka Powierzchnia zabudowy – do 174m2, jest 160m2 wysokość – min.6,5m, jest 6,6m szerokosc – 16 mb max - i taka będzie nachylenie polaci dachowej – 25-45 stopni, jest 25 stopni
Jak na naprawde malutka powierzchnie uzytkowa (112 m2), ma bardzo fajny program funkcjonalny, sporo pomieszczen gospodarczych i niewiele wychodzi na komunikacje. Kubature nie licząc garazu ma 300m3, wiec do grzania tyz ekonomiczny – a kominek jest praktycznie w srodku domku.
Projekt jest, niestety, wbrew zalozeniom, pod dachem kopertowym, ale już nie mam zdrowia ani czasu grzebac w poszukiwaniu dwuspadowki…
Albowiem mogę Was poinformowac, ze obejrzałam WSZYSTKIE dostępne na rynku katalogi (ze 3 razy lekutko), chyba każdy projekt gotowy oferowany w necie i idealu po dwuspadem NIET!
Wymiar obejrzanych katalogow polozonych jeden na drugim na plask – 85 cm wysokosci . Niezle, co? Domeczek po domeczku, ten wiekszy i ten calkiem malutki…
Zycie utrudnila mi fobia pt. lazienka z oknem (w parterowce z garazem – cieeezka sprawa), a ponadto pralnia i suszarnia oraz bezpośrednie przejscie z wiatrołapu do kuchni + spizarka. Nie ułatwiły sprawy WZ, a konkretnie wymog elewacji 16 m szerokiej (co jest uwarunkowane szerokością dzialki).
Proszę Panstwa, Zwyciezca Castingu zostaje… Z 24 z garazem zlicowanym z tylu budynku!
Domek z pracowni Z 500.
(na obrazkach wersja bezgarazowa przed moja interwencja ))