Szymeq
-
Liczba zawartości
232 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez Szymeq
-
Oczywiście, że blat sie opiera - dlatego pisałem aby go przymocować a nie tylko położyć, aby konstukcja była sztywna/stabilna... zastanawiam się jak to wygląda od strony boku - przeciez grubość płyty to ok 2,5- 3 cm + płytki. Czy tam tez są doklejone płytki czy jest zamasowane jakąś listwą ?
-
moim zdaniem trafilas w sedno a moim zdaniem to nie ma nic wspólnego - poza funkcją i tędy i tędy da sie wyjść Przez drzwi balkonowe - do salonu- nie pakujesz się z mokrymi brudnymi butami, w zimne i wietrzne dni nie sa otwierane, nie nosisz zakupów, nie stoi w nich inaksent .
-
Oczywiście, że wiatrołap - jeśli jest na niego miejsce - nic na siłę. Mój wiatrołap ma lekko ponad 3mkw - 3 drzwi(garaż, wej główne,korytarz+i otwarty salon). Mam tez w nim- w głębi szafę/ graderobę ok 4,5 mkw - tam ląduje wszytsko co nie jest uzywane na codzień. Wiatrołp/ganek jest czymś w rodzaju komory "dezaktywacyjnej" - ogranicza dostęp wścibskich ludzi którzy "zagladają" - np. pan z pizzą, inkasenci. Jeśli jest mokro - zdążymy przechwycic malucha, zanim wpadnie z ubłoconymi butami dalej, pies lub kot zrobia jedynie runde i wypad na dwór . Jak jest zimno to unika się zimnego powiewu do salonu. -ciemne miejsce - dlatego, że zrobiliśmy błąd nie doświetlając do światłem dziennym, -brudne miejsce- ale tylko tu -śmierdzące miejsce - nawet jeśli to chwila otwartych drzwi zewn i po smrodzie - koniecznie w środku ogrzewania podłogowe i mały grzejniczek- w zimę super przydatne - buty szybko się ogrzewają, wyjęcie stopy z ciepłego buta i postawienie na ciepłej podłodze - bezcenne a na grzejniku można wysuszyć rękawiczki maluszka.
-
Jeśli mogę cos podpowiedzieć W kuchni radziłbym zrobienie z czegos mocniejszego niż z płyty- a to dlatego, że jak przyjzie Ci ochota na schabowe i zacznniesz je "namawiać do pozycji horyzontalnej" przy pomocy tłuczka to blat z płyty zacznie "rezonować" uderzenia i po któryms tam razie zaczną odskakiwać płytki, zacznie pękać/kruszyć się fuga.... Ja w łazience mam zamiar zrobić balt z płytek a podbudowę poprostu wylać z betonu + drobne zbrojenie lub ewentualnie wymurować z pustaka - rozstaw szafek umożliwi mi położenie pustaka. Jeśli zdecydujesz się na płytę to jak najgrubszą i mocowaną/przykręcaną w jak największej ilości punktach - dosłownie wszędzie gdzie się da - aby usztywnić i wyeliminować rezonans- dobrze by było w punktach podparcia położyć na silikon - podłożyć gąbkę... cos w ten deseń.
-
Agdula - miło słyszeć bratnią duszę Ja niestety w domu nie mam internetu ....Na początku byłem w szoku.... jak to 21 wiek a tu neta nie ma... znalzałem jakiegoś "tubylczago" dostawcę radiówki ... jednak sąsiad był 1 - pół roku trwało zanim sąsiad był zadowolony z internetu.... dziś juz mi wisi - czy będzie czy nie .... mam więcej czasu dla domu.... nie musze pracować na necie więc chyba sobie daruję...
-
Tak czytam i co osoba to inna opinia - oczywiste . Ja w chwili obecnej mam TV w salonie jakies 3-4 m w bok od kominka.... po zimie jestem zdania, że TV należy przestawić/zmienić z sofami - aby sofy były bliżej kominka a TV na przeciwnej ścianie. Dzisiejszy układ TV w salonie jest wygodny - dziecko jest na "widoku" jak ogląda bajkę, babcia nie musi latać- siedzi w bujanym foteliku . Jak wykończe pokój "imprezowy" to może tam przeniosę całe audio-video ..... Mamy tez tv w sypialni .... czasem - jak mamy czas- oglądamy różne programy - ja na dole, żona na górze .... Ja wychodze z założenia, ze jest czas na tv i jest czas na bara bara - żadne pudło mi nie przeszkodzi . Co do spotkań ze znajomymi w salonie - poprostu nie włączamy Tv choćby błagali na kolanach - jedynie muzyczkę ....
-
Tez się zastanawiam nad klimą, ale jedynie na piętrze - mam tam rozprowadzone przewody do ogrzewania kominkowego i z nich zamierzam skożystać. Na dole jest całkiem do wytrzymania, natomiast na górze zbiera się całe ciepło - jako, że jest to normalny ruch zimne na dole ciepłe na górze. doatkowo dochodzą okna od południa i zachodu. Wietrzenie nie bardzo wchodzi w gre bo gorące powietrze z zewnątrz jest jeszcze gorsze. Zanim wieczorem się schłodzi to i tak nieraz nie da sie spać .... Co do chorowania - klimatyzację ustawia się w okolicach 23 stopni. Poprostu umiar -
Czego w urządzaniu domu nie zrobilibyście ponownie?
Szymeq odpowiedział ozzie → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Ja mam tradycyjnie z opcja schylania . Tez się zastanawialiśmy czy aby nie umieścić wyżej ... jednak wg mnie minusem jest to, że górna szuflada w zmywarce może być zbyt wysoko i wtedy trzeba by było gimnastykować się z wyjęciem/wkładaniem ... takie moje gdybanie. Na początku napewno należało by wyrobic sobie nawtyk przekręcania garnka lub szklanki/kubka w celu wylania resztek wody która gromadzi sie na denkach a w garnkach- w rantach aby nie wylać sobie np w deklot . Po drugie niskie umiejscowienie ma też swój spory plus..... nie muszę wyręczać dziecka. Maluch sam wkłada brudne rzeczy po jedzeniu Z punktu technicznego wg mnie nie ma przeciwskazań do takiego montażu woda i tak jest po ciśnieniem - do góry poleci a odpływ też sobie poradzi. Natomiast na co bym zwrócił uwagę to głębokość montażową ( stolarz mierzył - wejdzie smiało... a okazało się, że musiałem podkuwać tył ściany) i umiejscowienie zaworu - przy zmywarce mam filtr z którym się gimnastykowałem. No na koniec a w sumie na samym początku wielkość zmywarki. Tez chciałem zakupić 60 cm. Ale mi odradzili mam 45 i jest idealna. Rodzina 3 os + prawie codziennie dziadek z babcią. Zmywanie co 2 dzień ....( dzień zbierania i na drugi dzień 2 kpl i mycie ) jak jemy gdzieś na mieście to rzeczy w zmywarce potrafią nie tylko przyschnąć ( mało problematyczne - zmywarka sobie radzi ) ale i lekko przyśmierdnąć. Także 2 kpl obiadowe i mycie . Gdybyśmy mieli 60 to by wypadało średnio co 4 dni a co za tym idzie więcej kompletów obiadowych ( no bo po co zmywac skoro jest zmywarka) oraz po tych 3 dniach zapewne niektóre naczynia by same wychodziły ze zmywarki . -
Czego w urządzaniu domu nie zrobilibyście ponownie?
Szymeq odpowiedział ozzie → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Domyślam się, że może denerwować gdyż każde pomieszczenie przechodnie nie jest dobrym rozwiązaniem - tym bardziej przechodnia łazienka ... i jak tu poleżeć w spokoju w wannie . Teraz kiedy dzieci sa małe to spokojnie ale kiedy już podrosną ... leżysz w wannie a tu córa się dobija, że gdzieś wychodzi i chce sprawdzić czy już jej ulubiona bluzka wyschła patrząc w przyszłość zastanawiam się czy dobrze zrobiłem z otwartym salonem ..... cóż mam możliwość "oddzielenia" od korytarza ... pomyślę nad tym później .... dużo później -
Czego w urządzaniu domu nie zrobilibyście ponownie?
Szymeq odpowiedział ozzie → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
My wlasnie dlatego zrezygnowaliśmy z tego okna, deweloper nam podsunął myśl, że jest problem z ustawieniem drabiny na schodach i nie da się ustawić nawet takiej specjalnej drabiny schodoej, bo pod oknem jest zakręt schodów. Pomysleliśmy własnie o takim oknie obracanym, ale to i tak by nic nie zmieniło. Nie rozumiem czemu się tak przejmujecie tym oknem ... ja mam takie okno i moja żona tez panikowała - Jak się je umyje? .... Po roku mieszkania nie widzę potrzeby mycia tego okna - przecież nie patrzysz na nie , poza tym deszcz spłukuje brud i jedynie czasem jest widoczny kurz... do następnego opadu - to okno jedynie ma doswietlać klatkę. Bez niego nie wyobrażam sobie za każdym razem włączać światło. Poza tym zawsze można wdrapać się na drabinę ( mam obrotowe) lub z dachu je umyć. Naprawdę nie ma co panikować .... gorzej i szybciej brudzą się okna zwykłe niż dachowe... -
Stalowa pytała o wykładziny pcv ja natomisat za swoimi poprzednikami powiem o dywanowych. Mam tylko w 2 pokojach w jednym krótszy włos w drugim dłuższy. Są extra pod jednym warunkiem - nie ma jedzenia ani picia w tych pokojach. Dzieciaki mają zakaz . Do pokoju dziennego jednak bym się nie zdecydowal na wykładzine dywanową.
-
PODKŁAD POD PANELE - folia, mata, pianka, korek, pod ogrzewanie podłogowe
Szymeq odpowiedział a topic → Podłogi, schody, taras
Co do stęchlizny to obawiam się, zę tzreba bedzie zerwać - zlokalizowac gdzie wilgoć podchodzi Natomiast co do podkładu to dokładnei jak napisał Makary, gruba folia - choc moze nie koniecznie ta do oczek wywinąć ją jak najwięcej na ściany, podkład korkowy i panel - a folię obcinamy tuż przed listwowaniem. Jeśli podłoże jest mocno zawilgocone - lub ciągne wilgoć wtegu przed całą operacją należało by użyc jakiegos specyfika przeciwwilgociowego aby uszczelnić "pory" w podłożu. -
No dobrze, ale jesli z przodu obudowy krawędź wanny tez ma leżeć na płaskiej powierzchni z płytek to co? Jakoś podsuwać te płytki pod ta krawędź? No chyba się nie za bardzo daje. Ciągle sobie nie moge tego wyobrazić. Tak, podsuwa się płytki na kleju pod rant wanny. Wcześniej należy oczywiście przygotować podłoże aby ułożona płytka wchodziła na styk pod brzeg wanny z lekkim spadem od wanny. Ewentualne szczelinki możemy uszczelnić silikonem lub najnormalniej w świecie zafugować. Solidne "wklejenie" wanny będzie zapobiegać pękaniu i wykruszaniu się fugi. -tak jest to możliwe. Przy takich właśnie "drobiazgach" wychodzi jakiego mamy glazurnika. Jeśli jest dokładny i ma dobrą maszynę do cięcia ( również moze to zależeć od glazury i terakoty) to tego nie uświadczysz. Nawet jeśli sie zdarzy, ze odpryśnie wtedy należy tradycyjną osełką (np do ostrzenie noży) wyrównać to - oczywiście w granicach rozsądku, bo zbyt mocno szlifując rant/kant płytki można zetrzeć szkliwo i wyjdzie warstwa nośna. Np u mnie w kuchni płytki na narożnikach sa bez listew "na ostro". Dlatego też aby uniknąć tego można użyć różnego rodzaju listew ozdobnych - plastikowych, aluminowych - które to zamaskują takie rzeczy jak i również osłaniają cięte, osłabione ranty. Kolejna rzeczą która "zamaskuje " takie niedociągnięcia jest własnie fuga. Pamiętajmy jednak, że płytka jest materiałem twardym i nie zawsze jest możliwość zrobienia "na ostro" - jednak dla chcącego nic trudnego wtedy szlifujemy szlifujemy i szlifujemy a jak się nie uda to można wziąc kolejną płytkę
-
Mi nie chodziło o "wymądrzanie się" - jedynie wydawało mi się dziwne, że na zdjęciu wcześniejszym obudowa jest wykonana a wanny w środku nie ma - ja zawsze widziałem odwrotną kolejność montażu.... przez co wanna mimo, ze ma swoje nóżki jest bardziej stabilna niemalże "wklejona" co eliminuje naprężenia i znacznie poprawia stabilność. Podkreślam to jest moje zdanie i nie tarktuj tego jako wymądrzania......
-
ja powiem tak -" Jak sie dba tak sie ma" 79mirka - chcesz dać korek na całości ?? A masz ogrzewanie podłogowe ?? Mi sprzedwaca tłumaczył, że niby spokojnie można. Jednak na zdrowy rozsądek drewno/korek nie jest materiałem dobrze przenoszącym ciepło, pokusił bym się nawet o stwierdzenie, że to izolator cieplny Dlatego też u siebie dałem tylko tam gdzie nie ma "rur w podłodze". I jeszcze czy będziesz dawać korek tez w ganku ?? Tutaj jednak bym zaufał "kamieniowi". Brudne buty, błoto, woda szybko zmienią jedgo ciepły widok
-
Wtedy musisz odsunąc wannę od ściany aby mozna było zamontować wylewke mieszalnik i prysznic. Wtedy tez powstanie Ci półeczka wracając jeszcze do pytania .... Oczywiście, że można. Należy wannę wtedy dość mocno obciążyć aby pianka którą się wciśnie nie dźwigneła wanny. Można również obłożyć wannę stryopianem - ja u siebie będę tak robił.
-
Cieślaczki - jak dla mnie forma/sposób budowy wanny jest nieco zastanawiająca ..... rozumiem, żę wannę bedziecie wkładać w ten "otwór" ?? Jak dla mnie dośc odważny sposób, zawsze widziałem, że wannę montuje się - usztywnia, aby się nie ruszała - można wcisnąć trochę pianki, obłożyć styropianem - aby nie traciła ciepła i dopiero się ją obudowywuje. Ale skoro tak... to Wasz decyzja
-
Czego w urządzaniu domu nie zrobilibyście ponownie?
Szymeq odpowiedział ozzie → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
mówisz o płytkach w kuchni na ścianie czy o podłogach też? wszystko wszędzie gdzie jest choćby 1 cm fugi - dlatego to było upierdliwe .. -
Czego w urządzaniu domu nie zrobilibyście ponownie?
Szymeq odpowiedział ozzie → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
Mozesz napisac jakim preparatem je impregnowales? płyn firmy Atlas - Delfin Jest jedno małe ale.... ja bawiłem sie z małżonką w pędzelkownie fug. Potem przez kolejne 10 myć było widać smugi po tym płynie na płytkach. Teść mówił zeby całość pociągnąć gąbką - wtedy powierzchnia płytej nie miała by sladów pędzelkowania. Ale po kilkunastu myciach ślady płynu z płytek zeszły. -
79mirka - płyn do mycia konserwacji kupowałem w "Domu Korkowym" - firmy Wicanders. Jeśłi chodzi o budowe panela to praktycznei cały jest z korka - ma jedynie warstwę nośną - ta co jest listwa na klik z HDF- z góry jest korek i 3 warstwy lakieru a od spodu jest zaimpregnowany korek podkładowy - Jestem wrażliwy na "głuchość" panela i tutaj taki efekt nie występuje. http://www.domkorkowy.com.pl/index.php?go2=wiccork&kl=tak
-
Czego w urządzaniu domu nie zrobilibyście ponownie?
Szymeq odpowiedział ozzie → na topic → Doświadczenia i rady, tych którzy już zbudowali
To i ja dołożę swoje opinie najpierw to na + + garaż na 2 samochody - do obecnej chwili 1 ledwo sie mieści , + terakota praktycznie na całym dole z podgrzewaną podłogą, szybkie mopowanie i po sprawie,a jak podłoga grzeje to praktycznie za mopem wysycha + wejście z garażu do domu poprzez wiatrołap - niech leje i wieje ja spokojnie wypakowuje wszystkie manele i śpiącego maluszka , + duża garderoba w wiatrołapie - na spokojnie 2 osoby moga się w niej rozebrać, + na dole "szybka łazienka" z prysznicem, + kotłownia ( piec gazowy ) z pralnią z suszarnią ( w niej mała metalowa wanna do wszystkiego ) i odpływ w podłodze, + spiżarka, nieogrzewana i 2 schodki poniżej poziomu domu ( pod schodami ), + na dole pokój ( generalnie do pracy, do zabawy dopóki mała nie urośnie a babcia nie musi latać po schodach z małą jak ta ma ochotę na zabawę ), + okno dachowe które w dzień doświetla klatkę schodową, + kominek z rozprowadzeniem ciepła po domu, + stół i krzesła do jedzenia w kuchni - nie jemy nigdzie indziej, + wszystko na parterze na jednym poziomie ( miałem ogromną chęć zrobienia salonu 1 schodek niżej - dziękuję w tym miejscu pani architekt która mnie odwiodła od tego pomysłu ), + ocieplony stych, + zaimpregnowane wszystkie fugi - dziękuję teściowi ... na początku byłem na niego zły - roboty multum ale było warto... prawie rok zmywania, wycierania różnych soczków, tłuszczu i nic nie widać a i kolor taki jak od nowości, + podniesiona ściana kolankowa z 3 pustaków na 5 - większe pokoje na poddaszu i praktycznie w pełni funkcjonalne, + brak balkonów, + umywalka w pom gospodarczym przy garażu, + odpływ z podłogi garażowej ( w zimę ładnie ścieka i nie mam kałuż w garażu ), + dociągnieta woda ciepła i zimna wraz z odpływem do akwarium ( które jest w ścianie salonu) - nie muszę latać z kubłami i plątać się w wężach po domu , + zmywarka - super wynalazek + tv w sypialni - zdecydowanie zmniejsza napięcia w naszym małżeństwie . + duuuża szafa wnękowa której moja żona nie zdolała jeszcze zapełnić Teraz co bym zmienił - co jest na - - słabo doświetlony wiatrołap - małe szybki w drzwiach, przez co nawet w dzień często trzeba zapalać światło, - wentylator w łazience nie jest podłączony pod światło a powinien być , - ciemne szafki ubraniowe - ciężko się szuka ubrań bo nie widac wiele ... - komin powinien być tylko w jednym pokoju a nie w dwóch po trochu, - spiżarka zbyt daleko od kuchni ( jednak po drodze do spiżarki następuje wstepna selkcja zakupów ), - wodę do części ogrodowej powinna być dociągnięta rurą 1" a nie 3/4, więcej grzechów nie pamiętam ..... -
Ciężko powiedzieć czy to długowieczne ... można go "odświeżyć" jak każde drewno w przypadku paneli jest jeszcze lepiej bo mozna zdjąć- panele na klik a nie klejone. Warto by podpytac kogośu kogo jest dłużej - u mnie prawie rok intensywnego użytkowania ( w ciągu dnia dzieci najchętniej tam się bawią z kotem i ogólnie, wyjście na taras -ogród ) i poza "incydentem ze wslizgiem" nic nie widać. U szwagra parkiet dębowy - intensywność podobna - widać rysy ... No jest jeszcze jeden minus - nie można czyścić przy pomocy pary ....
-
Skoro spec tak twierdzi to....... widać chce iść na łatwiznę . Mozna pociąć w dowolnej szerokości paski, im cieńsze tym większa krągłość obudowy. 10 cm może być zbyt dużo jednak 7cm powinno już dać ładne wyoblenie. tutaj masz jak wygląda z normalnych płytek.... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5d66e771a6902f53.html mi osobiście nie podoba się -a wyobraź sobie jakby te płytki "pociachał" na drobniej - niestey zdjęcia z pociętymi nie mogę traz znaleźć....
-
Ja u siebie mam korek na podłodze w salonie i w sypialni - dokładniej to panele korkowe. Jeśli chodzi o wygląd i estetykę jest super, jest cichy, ciepły. Natomiast jego wytrzymałość na rysowanie jest ciężka do określenia - moja mała córa wraz z córami szwagra daja mu popalić - a to zabawki upadną a to coś przeciągają - pod tym względem wychodzi całkiem nieźle - po zmyciu wszelkie pociągnięcia zabawowe znikają. Jednak wślizg na kolanach córy szwagra która miała kapcie ze sprzączką zostawił ślad na ponad pół metra . plusem jest to, że widać jedynie pod słońce. Na deskach pewnie by było bardziej widoczne. Tutaj naturalne plamy powoduja zlewanie się wszelkich uszkodzeń - nawet szaleńcze ganianie kota staje się niewidoczne - moze przyzwyczajenie . Wszelkie zagniecena po meblach "wstają" po pewnym czasie. Reasumując - korek owszem ale nie koniecznie do pokoju dziennego..... choć pewnie bym i tak się skusił ponownie p.s do pielęgnacji kupiłem przeznaczony do korka płyn - idealnie schodzą "codzienne" rysy, nie pozostawia smug, myje mopem. Mam jeszcze drugi płym do konserwacji, ale jeszcze nie miałem okazji wypróbować.
-
To i ja pochwale się swoim kominkiem w letni czas http://images25.fotosik.pl/11/16744693e6e113e0med.jpg http://images28.fotosik.pl/11/fe1fc4d5eb5fddf1med.jpg