Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bartko100

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    63
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez bartko100

  1. panie szanowny z rozpałką do grilla bawiłem się już dawno , lepiej to niż zapalarką bawić się, a w przypadku braku rozpałki 3 duże kartki gazety na wielkość wyborczej, należy zmiętolić i wcisnąć w tunel paleniska i też działa. Na szczęście rozpalałem swój piec dopiero 3 razy i to po czyszczeniu. Bawię siue teraz ekoretem(ekogroszek) na stronie producenta podane dane w podtrzymaniu pod 8 post 10 nie zdają rezultatu. Dopiero 20 pod, postój 20 wybieg 30-25 i nie gaśnie. Moc palnika 4-5/ 12 . Pali się bardzo ładnie popiołu ze 100kg groszku nie będzie nawet 1/4 popielnika górne zawirowacze wyciągnięte, zużycie ok 20kg/dobe. w domu 23st/ 22 noc, i cwu.największy mankamęt to kruszenie groszku przez podajnik w miejscu wciskania do zwężki na palenisko, robi się sporo miału i ten chrupot. Ale skoro ten miał się robi sam i pali jak skończy się groszek kupię 50kg miału i wyprubuje , ciekawe co będzie. Nie próbowałem peletu, ale z tego wszystkiego co narazie paliłem to moge powiedzieć tylko owies czysto przynajmniej. Na drugi rok 2ha owsa posieje sobie i opał z głowy
  2. Witam, ja zrezygnowałem z zakupu peletu i kupiłem dzisiaj ecoret po 600zł , latem był po 450zł/tone, i wsypałem 100kg, wyjąłem 2rzędy górnych zawirowywaczy i zobaczymy. Wyjąlem je dlatego bo widze że dym sie przedostawał do zasobnika,ale na wiele to nie pomogło , troche mniej jest ale jest nadal, (płomieniówki czyste) . Na chwile obecną drażni mnie chrupot z podajnika, i zasypywanie , straszna robota, przy owsie czysciutko, niestety skończył się mój własny a zakup 600-650 zł/t . Odnośnie zasypywania już wymyśliłem czysty patent ale o tym dopiero jak wypróbuje. Zobaczymy za kilka dni jak wygląda spalanie. Może pan Andrzej coś powie odnośnie tego dymu
  3. Dziś odkryłem rewelacyjną metodę czyszczenia pieca, i chcę się nią podzielić z wami. bierzemy wkrętarkę akumulatorową lub zwykłą wiertarkę aby miała regulowane obroty , kupujemy 1szt haka takiego jak do wieszania żyrandoli tylko większy ( średnica główki ok2cm, dłg ok 7cm.) , wkładamy w główkę , wyłączamy piec , następnie od góry pokolei każdą blachę zawirowywacza pojedynczo zaczepiamy za główkę i włączamy wkrętarkę ( najlepiej aby obroty były w prawo włączone wtedy syf nie leci na nas) można ruszać w przód i w tył , po 10sek zaczepiamy następny itd. REWELACJA. to co wpadnie do palnika z kamienia i z boków można do popielnika zciągnąć drutem z zagiętym końcem w hak. Tak można czyścić nawet co tydzień.
  4. Witam, może ktoś się pochwali swoimi ustawieniami na owsie ? Ja mam pod6 postój 6, dm 8 ( miałem dm na 9 i sadza wypalała się prawie na biało w płomieniówkach ale po miesiącu muszę czyścić piec bo bardzo spadła sprawność układu, teraz mam na 8 dmuchawę i sadza ma kolor czarny ale chyba wolniej się osadza) . A tak nawiasem wracając do mocy dmuchawy , chyba że jastem w błędzie to niech ktoś mnie poprawi : przy podawani np:6, i postoju np:6 , powiedzmy w ciągu godziny piecyk poda 5kg owsa. Dmuchawę dtawiamy na 6 , temp spalin mamy np:105st, ustawiamy na 7, temp spalin mamy 116 st, dmuchawa na8 spaliny 131 st, dm na 9 spaliny 141 st, a dm na 10 spaliny mamy 138 st, I w związku z tym uważam że dmuchawa na 9 daje nam przy jednakowej porcji paliwa najwyższa stabilna temp spalin a co za tym idzie największy odzysk ciepła przez płomieniówki, to nic że spaliny są cieplejsze ale odzysk największy.Przecież z tej samej porcj uzyskujemy najwyższa możliwa temp a za tym idzie najszybszy przyrost temp wody czyż nie tak? Proszę o wypowiedzi na ten temat
  5. Witam odnośnie ustawień mam piecyk 20kw. pod podajnika 8, postój podtrzym 12, wybieg dm 30s, to w podtrzymaniu a normalna praca: dmuchawa 8( 7-było za słabo czarna sadza), podawanie 6, postój 8. Zapomniałem dodać że paliwem jest owies. Probowałem jeszcze na podtrzymaniu podajnik na7 ale po par godz wydało mi się że ma chęć wygasnąć, i wróciłem na osiem, natomiast czas na 13 myśle że by wytrzymało ale w sezonie grzewczym aż tak dużo tym nie zaoszczędze, ale latem spróbuje na 13min czas podtrzymania wydłużyć, chociaż w przypadku braku prądu nawet przez 5minut nie powinno zgasnąć, Odnośnie ustawień myśle że są idealne dla mojego piecyka,
  6. Panowie ja jestem bardzo zadowolony z tego piecyka, nie wyobrażam sobie innego, troche trzeba poeksperymentować z ustawieniami ale jak się dojdzie do tego to można cieszyć się tylko z wygody. Swoją drogą to producent mógłby przykładowe dane do ustawienia pieca umieścić na stronie jeśli sami nie badają to przynajmniej od użytkowników którzy mają i polecają jakieś ustawienia, bo te na ich stronie to kompletne bzdury
  7. do "mclear" : twoje pytanie jest troche dziwne skoro nie robi ci różnica 30 czy 50 kg owsa to jaki z ciebie to jaki z ciebie ekonomista? Ten piecyk powinien wytrzymać ponad 10lat , a ile według kolegi wytrzymuje piecyk na gaz ziemny? U rozdziców ok10lat, i przepalił sie , u znajomych ok8lat , a cena gazowego jest zbliżona do granpala. Jako ekonomista wyciągnij sam wnioski. Ja mam 20kw i też 180mk , najważniejsze aby nie był przewymiarowany piecyk bo wtedy będzie pracował niedogrzany
  8. Witam ponownie, przy podtrzymaniu ( postój 10, podaw 10, wyb dm 30) jest ok, ustawiłem teraz postój 12, podawanie 8 , wyb dm 30, i narazie jest też ok nie gaśnie żaru jest wystarczająca ilość i myśle że nie zgaśnie. Worek owsa wystarczył mi na 4dni grzania cw i myśle że przy tych nastawach zostane. A jaką macie ustawioną temp pieca: ja dla cw i co ustawiłem 66st i histeryza 02st, (cw 48st) czy te temp są dobre?
  9. Witam wszystkich. Ja jestem w trakcie ustawiania pieca, miałem podaw-6, postój-8, dm-7, było ok tylko zużycie na podtrzymanie pieca i cw worek owsa na trzy dni, może nad ranem dwa razy się włączył piec bo mam regulator pokojowy( piec 20kw, dom180mk nowy) ,zmieniłem teraz na podaw-4, postój-6, dm-6, jest jakby mniej popiołu troche i chyba ciut mniejsze zużycie też sie nad ranem włączył piec podgrzać mieszkanie, tylko że przy tym ustawieniu na panelu temp spalin max110st, a na poprzednich 140st, więc myśle że te ustawienie będzie lepsze? Na podtrzymaniu mam standartowo jak wszyscy wybieg 45s, podaw-20s, przerwa10min, widze że na to podtrzymanie sporo się zużywa owsa. Czy może ktoś bawił się i próbował oszczędniejsze podtrzymanie?Zapomniałem dodać że układ mam z wymiennikiem. Cw, i co mam podłączone za wymiennikiem
  10. Dodam że jeszcze nie mam wkładu kwasowego, i dlatego narazie czekam jak będzie wkład może sie poprawi, może w kominie gdzieś lekko wystaje cegiełka i może być to przyczyną zakłucenia ciągu? gazete jak włoże zapaloną do wyczystki to ciągnie do góry więc sam nie wiem
  11. Właśnie o ten ciąg w kominie i ja po cichu podejrzewam. Ale to tylko przy zimnym kominie, Od jesieni do wiosny przy chłodniejszych temperaturach nie powinno być problemu z ciągiem , tak mi się wydaje. A tak wogule to jak można zwiększyć ciąg kominowy( potrzebne mi to do zimnego komina bo ciepły wyrywa wszystko
  12. Wadliwy montaż drzwicek? zamieniłem je z lewej na prawą stronę, ale tak ustawiłem aby uszczelki dobrze pasowały , niestety pomimo silnego dokręcenia drzwiczek przy rozpalaniu wydobywa się dym przez uszczelki, ale tylko przez chwilę i to wszystko. Komin ma 7m ciąg raczej dobry 12/24 fi, dom na wzgórzu więc przeważnie wiatry w węglowym miałem ciąg aż za duży ale przy rozpalaniu też dymił troche przez drzwiczki.
  13. ustawiłem dzisiaj zapalarke moc dmuchawyprzy rozp4, czas zapalarki 3 , próba ognia chyba 4 i nie wybuchło chociaż kupe dymu było w kotłowni, który wylatuje przez drzwicki a dokręcone do oporu. Chyba wezwe kogoś z servisu bo tak być nie może.a zapomniałem dodać że drzwicki od wyczystki zapobiegawczo odblokowałem z zamkai otworzyły się , chyba tak jak elektrican zastosuje sprężyne na wszelki wypadek
  14. masz większą moc dmuchawy przy rozpalaniu i to chyba wydmuchuje nadmiar Tryb servisowy " niestety spryt i tajemnica ( 10 min metoda prób od stu w przód o jeden i dojdziesz do kodu napewno) Spróbuję dać dmuchawę na 10 przy rozpalaniu i wydłuże czas rozpalarki na 4min powiinnoi być ok. A jak by spróbować skrócic o minutę czas w którym piecyk sprawdza czy jest ogień ( krótszy czas pozwoli nie zasypywać całego palnika owsem , a u mnie prawie sie przesypuje
  15. No właśnie rzuciłem taką propozycje z tym gwizdkiem żeby ją załozyć z drugiej strony, tylko otwór wyciąc w blaszce i okrągła blaszkę na spręzynie załozyć w srodek na zawiasie, i podczas wybuchu będzie się otwierała a spaliny odprowadzić można na zewnątrz bo po co mieć dym w kotłowni. To chyba w miarę rozsądne wyjście. Odnośnie podawania to trudno z tym poradzić ponieważ mam ustawione podawanie na 8 postój na 7 , i piec w czasie dużych mrozów na takim ustawieniu za wolno by się nagrzewał(ciężko ma osiągnąć 60st) Skróciłem czas rozpalarki z 4 na 3 min, a może wydłużyć na 5 a dmuchawę dać na siedem(obecnie mam 4 przy rozp, normalnie 7 ). Może wtedy nadmiar gazów usunięty zostanie kominem . Raz miałem na 10 rozp , kupe dymu w kotłowni przez drzwicki naleciało ale wybuchu nie było. Co wy na to?
  16. Witam, może być to związane z ciągiem komina ja mam 7m fi 12/24 i ciąg bardzo dobry to może być przyczyna, ale na logike nie trawię tego. Skoro ciąg mam większy to więcej gazów zabieram na zewnątrz a więcej swieżego powietrza dostarczam do komory spalania i rożrżedzam te gazy i mniej stęzone są mniej podatne na zapłon, a z twojej odpowiedzi wynika zupełnie odwrotnie więc nie wiem już sam.A o gwizdku takim jak w gazie to chodziło mi o sposób dzialania a nie wielkość , wiadomo ze musi byc fi120
  17. Wszystko w porządku ale co będzie jak w nocy piecyk ci zgaśnie i zapalarka zechce go uruchomić , kto wtedy ci drzwiczki otworzy? a co zrobisz z dymem po wybuchu w kotłowni?, cała sztuka polega na tym aby ten dym usunąć z kotła zanim dostanie samozapłonu. Zwiększanie dmuchawy przy rozpalaniu nie jest wyjsciem, ponieważ przy większej dmuchawie owies sie nie zapala(mam na 4). Wydaje mi się że trudno będzie nam sobie poradzić z tymi wybuchami, chyba że owies będzie miał 0-5% wilgotności , taki owies nie wydziela dymu, ale taka wilgotność to praktycznie fikcja.
  18. Dmuchawa przy zapalarce pracuje, ale wytwarzają się duże ilości dymu i w tym dymie są gazy które detonacyjnie się zapalają, Elektrican napisał żeby otworzyć drzwiczki od wyczystki komina ale co to da? zmniejszony będzie ciąg i przez to więcej gazu pozostanie w kotle, jak na moją logike to przyniesie odwrotny efekt. Podobno tak się dzieje przy lekko zawilgoconym owsie, ale niestety praktycznie każdy ma takie parametry. Mam dmuchawę przy rozpalaniu na 4 , troche delikatniejszy wybuch, miałem na 3 to mi rozerwało flex na czopuchu, ( na czwórce też ale delikatniej) na 5 nie zapala, a na dwójce za mało tlenu będzie twierdził pan z polimetu, zmniejszyli mi czas zapalarki na 3min, i zobaczymy jaki efekt będzie, ale te wybuchy mają związek z zimnym kominem i brakiem ciągu przy rozpalaniu. Trudno coś doradzićmam teraz ustawione troche mniej podawania więc mniejsza porcja paliwa będzie explodować. Troche to niebezpieczne, można sobie założyc z drugiej strony czopucha tzw.gwizdek(podobnie jak w samochodach) i ta energia wybuchu będzie miała gdzie wyjsc , a gwizdek rurą wyprowadzić na zewnątrz, myslę że to jedyne rozsądne wyjście. Jesli ktoś ma jakiś pomysł proszę o poradę. pozdrawiam wszystkich użytkowników, tak na marginesie to super piecyk, tylko te wybuchy powinni jakoś dopracować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...