Ja szukałem swojego wymarzonego domu w projektach gotowych dlatego, że nie jestem artystą i nie potrafiłbym określić jak ma wyglądać mój dom. Jak coś oglądam to albo mi się podoba albo nie. Mam to szczęście, że w zeszłym roku zacząłem budować i spośród 1200 gotowych projektów (internet, płyty CD, czasopisma)znalazłem tylko 2 (dwa) projekty, które mnie zainteresowały. Jeden z nich odpadł z powodu małego metrażu, a drugi kupiłem i dałem do adaptacji. Z kilku (4)architektów tylko jeden ze mną dyskutował i nie na wszystko się zgadzał. Ten architekt dokonał adaptacji, a o reszcie mam mierne zdanie. Zgadzali się na wszystko, a jedyne co wiedziałem to to, że koszt adaptacji będzie rósł, a dom nie będzie musiał być ładny, w końcu to ja tak chciałem. Także potwierdza się moja teoria, że nie w każdy kto ma dyplom architekta jest architektem (dotyczy również lekarzy).