szron

Poszukuje speców od wiercenia studni z Kalisza bądź okolic. W rozsądnej cenie oczywiście...

Poszukuje speców od wiercenia studni z Kalisza bądź okolic. W rozsądnej cenie oczywiście...

To ja chetnie widziałbym u siebiie jakąś ekipe z Kalisza lub okolic do wywiercenia studni na działce. Gdyby ktoś coś wiedział to poprosze...

Mnie ZE powiedział, ze przyłączenie to czas ok 5 miesiecy max i to wydawało mi się długo a wy tu piszecie 1,5-2 lata. W jakim wieku my żyjemy aby czekać tyle na kawałek kabla w ziemi. Za bardzo sie jeszcze nie wyrywam bo jestem na etapie 2 miesiecy z tych 5 obiecanych. Co bedzie dalej wyjdzie w praniu

Przyłączam sie do pytania

Transport jest gratis przynajmniej do mojego miasta. A skoro maja transport to i rozladunek pewnie jest.

Ja też mam ok 60m wodociągu do zrobienia. Powiedziano mi, ze jak chce miec odpowiedni papier do uzyskania pozwolenia na budowe to musze wciac na siebie budowe wodociagu. Ma on byc w prywatnej dzialce, która jest drogą i chyba przekazana miastu na wieczne uzytkowanie czy cos takiego. Ciekawe jak wogóle to się odbywa skoro miasto ma dzialke w uzytkowaniu, a ja mam pociagnac wodociag w tej dzialce to czyj onw sumie bedzie? Mój bo za niego bede musial zapłacic czy sasiada bo to jego działka czy miasta bo ma dzialke w uzytkowaniu? WOdociagi na chwile obecna mówia, ze na prywatej drodze nie moga robic takiej inwestycji ale z czasem miasto ma to ode mnie przejac placac kwote jakas tam od faktury...

http://www.uciechowski.com.pl

Najbliżej mnie jest Uciechowski. Poza tym bylem na budowie i widzialem z bliska pustaki od tego producenta i powiem, ze wyglądały ok. http://www.uciechowski.com.pl

Mnie to odłączenie wody wygląda trochę naciągane ze strony wodociągów. Ja byłem informowany, ze jak chce pozwolenie na budowę to musze sobie sam pociągnąc rurociąg. A jesli ktoś poźniej bedzie chciał mieć wodę będzie musiał dostac ode mnie zgodę inaczej wodociągi nie mogą go podłączyć. Jak to bedzie w praktyce dowiem się pewnie jutro bo mam się zgłosić po warunki rozbudowy.

A masz jakas fakturę na której są koszta przez ciebie poniesione? Wg tego powinni ci zwrócić częsc inwestycji. Tak to wygląda w teorii przynajmniej

ja jestem przed taka decyzja. tzn budowa na koszt wlasny a wodociagi "obiecały" przejac po jakiś tam kosztach w roku 2009-2010. Widze, ze wyraznie w umowie musze zaznaczc ze bez mojej zgody nikt nie moze sie podlaczyc. Choc to Polska właśnie i samowolka pewnie i by przeszła bez zadnych kar...

Tyle co innych. Wełna plus tynk. Nie mam zaufania do sciany jednowarstwowej a tu mi wyjdzie ta sama pewnie cena co porotherm bez ocieplenia.

Ja się na 99% zdecydowałem na Keramzytobeton. Cena metra to koszt na dzień dzisiejszy 80zł. Porównywalnie mur z Porotherm 44 to koszt 160zl/m2 Czas oczekiwania 1-2mc i mam materiał na działce gotowy do budowy. Z tego co wyczytałem na forum to nie ma większych minusów co do keramzytu. Cena na pewno atrrakcyjna. Oczywiście ściana bedzie 2W. Z tego co sie dzis dowiedzialem jeszcze to ceramika tez jest do zdobycia. Ilośc dowolna cza oczekiwania ok 10 dni. zawsze mozna też wybrać sie samemu do sąsiadów po cegłę choć nie zawsze sie opłaca transport.

W jakiej cenie ostatnio kupowaliście pustaki z keramzytu? Cena na dzis jak się dowiedziałem to 10zl za pustak. 8szt/m2

No i mam dylemat. W projekcie Porotherm 44 a myślę o kremazycie. Różnica cenowa 100%. Keramzyt wychodzi 80zlm2 a Porotherm 160zlm2. Do tego transport keramzytu mam w cenie a za Poro musialbym doplacić ok 2-3tys. Czy ktoś może jeszcze sie wypowiedzieć czy keramzytu?

No i znalazły się brakujące metry mojej działki. A gdzie były ? .............. u sąsiada za płotem Ciekawe jaką będzie miał minę jak mu powiem, że ogrodził kawałek mojej działki... Nie piszę tego złośliwie bo gość musi przesunąć całe 38m płotu co pewnie będzie dla niego jakimś kosztem.

Czy brał ktoś kredyt w POLBANKU? Byłem dziś w tym banku i wydaje mi się, że mają ciekawa ofertę. Jutro idę na rozmowę do PKO BP i jeszcze Multibank i to koniec. Reszta odpada.

Już mi miłość do WBK przeszła. Zadziwiająco dość szybko. Jak wszystko szło po mojej myśli to pani z banku sama dzwoniła a jak dowstawaliśmy odmowę (ostatnio 2 bo zabrakło nam 6 pkt na 206 nawet nie wiedza skąd się wylicza te punkty) to pani jakoś zapominała do nas zadzwonić a jak wiadomo czas jest ważny. Teraz poszukuję szybko innego banku... Pozostał mi niesmak...

A czy robił ktoś z was przyłącze wody na swój koszt? Mnie wodociągi powiedziały, że jak chce mieć wodę na działce to musze pociągnąć sobie przez instalacje, którą musze wybudować na swój koszt a w przyszłości jak się bedzie ktoś przyłączał to będę zwracać część kosztów (nie wodociągi a sąsiad). Jak to wygląda w praktyce. Mam tego ok 65m do położenia. Jak wygląda koszt za metr przylącza? Wstępnie mi gość w wodociągach powiedział ze na ok 10tys mogę upaść...

Na mapce moja działka ma od frontu dwa kąty proste. I byłby to kwadrat gdyby nie to, że lewa strona ma dłuższy bok o ok 3m. Więc powistaje idealnie prostokąt 33x32 plus trójkąt ok.33x33x3. Zgłosiłem temat znajomemu geodecie i jutro będe miał konkretne wymiary działki jakie są w dokumentacjach.

Dzieki. We wszystkich dokumentach jest 1100 więc jest czego szukać. 67m piechotą nie chodzi.

Za działke płaciłem 60zl za metr a tych metrów wg moich obliczeń brakuje ok 50-70 wiec daje to jakąś konkretną kwotę. Po drugie całe życie płaciłbym za działkę, której nie posiadam. Koszt przeniesienia płotu sąsiada to już chyba nie mój problem w końcu jak stawiał płot to powinien mniej więcej wiedzieć ile ma jego działka. Co by nie było wyjdzie w praniu co i jak. Jak już ktoś przechodził takii temat i może napisać jak się to odbywa to prosze o odpowiedź.

Moja właśmie miała być grodzona i dla pewności ile będzie przęseł postanowiłem ją zmierzyć. Moja działka jest środkowa i jeden sąsiad już się ogrodził ale zrobił to po słupkach granicznych więc pewnie to nie jego błąd choć tak szybko licząc na palcach jedną stronę działki ma wg mnie o 1,5 przęsła za długą co by mi dawało jakies 3m i to właśnie z tyłu działki.

Mam działkę, która wg mapki w skali 1:1000 ma wymiary (F - ront, L - lewy bok, T - tył, P - prawy bok) [33 x 32 x 33 x 35]. Są to wymiary wyliczone z linijki więc może być jakaś niewielka różnica co do faktycznego rozmiaru. Byłem dziś wymierzyć ja i ma [33 x 32,35 x 29 x 34,45]. Kto mi powie ile to da w sumie metrów? Jakoś mi to topornie idzie. Wg zakupu i mapki powinno być 1100m2 Co mam zrobić jeśli się okaże, że brakuje mi tak jak widze to obecnie ok. 4m na tyle działki. Do kogo mam się zgłosić? W sumie to powinienem dostać konkretne wymiary a nei tylko wielkość w ha. Czy geodeci powinni mieć wymiary u siebie? W końcu na jakiejs podstawie wyliczają powierzchnię działki.