Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KosR

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    18
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez KosR

  1. Mam do jakiegoś czasu(za-10 1000W), sprawdza się silniki faktyczne trochę bzyczą ale oprócz tego wszystko ok i nie grzeją się bardziej jak sugerują tutaj niektórzy a sprawdzałem to bardzo dokładnie, wzrost temperatury jeśli jest to nie do zmierzenia domowymi sposobami
  2. Przez tydzień testowałem intensywnie mój system zasilania awaryjnego i nie stwierdziłem aby coś się bardziej grzało a tym bardziej miało się spalić. Jak w następny weekend nie będzie pogody (a tak zapowiadają) i nigdzie nie pojadę to podciągane sobie kable salonu i zrobie tam gniazdko z zasilaniem awaryjnym może kiedyś się przyda chociażby aby podłączyć lampkę jak zgaśnie światło
  3. bardzo istotne jest tez odpowiednie ustawienie sterownika aby mało węgla palił. trzeba ustawić maksymalnie długi czas pomiędzy kolejnymi "przepaleniami" Ja mam kocioł klimosza (z systemem zasilania awaryjnego ) tam wchodzi mi ok 150 kg węgla po korekcie ustawień wytrzymuje niecałe 2 miesiące zużycie wody mam dość spore.
  4. Mój po prostu gaśnie nic się nie cofa nie dymi. Zasobnik mam zawsze zamknęły. Jak potrzebuje szybko wygasić to włączam podajnik i zrzucam żar do popielnika. Jeśli na działce nie macie gazu to polecam te kotły, paliwo jak na razie jest całkiem tanie ale jak będzie za parę lat ? na pewno wprowadzą akcyzę na węgiel, ale nie wieże ze obecne ceny gazu, oleju opałowego nie pójdą w górę. To sobie testuje to moje zasilanie awaryjne i na razie jest ok. pompy, silniki nie grzeją się bardziej jak sugerował Bigbeat.
  5. Sprawdziłem czy na tym UPS-ie silniki się bardziej grzeją „na rękę” i stwierdziłem że nie ma różnicy czy zasilam z sieci czy ups-a przynajmniej na tyle aby to wyczuł.
  6. Moim skromnym zdaniem to jeden z lepszych producentów zaraz obok Hef-a i Klimosza. A co do blachy to nie liczy się tylko grubość ale z jakiej stali jest zrobiony z tego co wiem Dero ma stal z huty Sendzimira i jest to stal dedykowana do produkcji kotłów. Sąsiad ma taki kocił jest z niego zadowolony ostatnio narzekał na mały zasobnik jak zobaczył jaki jest w moim klimoszu Ja sobie swój kocił chwale poza sterownikiem GECO ale teraz chyba już wstawiają coś innego. Ostatnio sprawiłem sobie system zasilania awaryjnego do mojej kotłowni.
  7. KosR

    Instalacja CO

    Jeśli chodzi o zasilanie awaryjne ja skorzystałem z gotowego rozwiązania http://www.c-system.com.pl Temat juz poruszałem na forum, mozna przeczytać jak w praktyce się spisuje.
  8. KosR

    Instalacja CO

    Obecność tego zawowru nie świadczy ze układ jest zamkniety ! przyjrzyj się dobrze gdzie jest ten zawór i co on zatyka. Zasada jest prosta jeśli pompa pracuje zawór jest zamknięty, jeśli nie pracuje (np. zabrakło prądu) jest otwarty i umożliwia grawitacyjne krążenie wody. Na fotce nie można jednoznacznie stwierdzić czy układ jest otwart/zamkniety. Jeśli faktycznie jest zamknięty to ja bym tak zostawił i wstawił zawór bezpieczeństwa. Zapewne zaraz się rozpęta burza że tak nie wolno robić ale np. w Niemczech takie instalacje są dozwolone dla kotłów retortowych. Ryzyko zagotowania wody jest niewielkie w przeciwieństwie do tradycyjnych kotłów na węgiel. Tak na marginesie jak by wszystko miało być zgodne z PN to jeśli mamy jakikolwiek kocił na paliwo stałe to na grzejnikach nie można stosować zaworów termostatycznych.
  9. KosR

    Instalacja CO

    Jak dobrze widze masz sterownik firmy tech, tam siedzą przekaźniki 16A wiec z Twoimi pompami sobie poradzą bez obaw. Tak na marginesie to sterownik jest całkiem fajny w porównaniu do Geco ja taki mam i nie jestem zadowolony. Instalacja wygląda na zrobioną dobrze o zaworach różnicowych i mieszącym nie zapomnieli, instalacja jest w układzie otwartym ? Kocioł jak dobrze rozpoznaje jest firmy Fakora, żeliwny. Miałem taki kupić ale odstraszyła mnie cena i dość trudne do czyszczenia kanały. Ja mam kocił firmy klimosz i jestem b. zadowolony chwale sobie bardzooo duży zasobnik na węgiel. Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem systemu zasilana awaryjnego ewentualnych braków prądu się teraz nie boje
  10. Teraz się wystraszyłem Jak będę miał chwile to sprawdzę dokładnie czy silnik od podajnika albo wentylatora grzeją się bardziej. Podczas ostatnich ok. 12h pracy jakoś nie zaważyłem aby były bardziej ciepły niż zwykle. Posłucham twojej rady „W takich przypadkach warto kierować się pewnymi zasadami, które wydają się być logiczne”. Jak dala mnie jak silnik się nie nagrzewa nadmiernie to nic u nie będzie.
  11. I pamiętaj że w twoim kotle musisz wytwarzasz parę PRZEGRZANĄ w uproszczeniu sam garnek z gotującą wodą nie wystarczy. I do tej pary będziesz musiał dolać miksolu
  12. Zgada się wszystko pracuje trochę głośniej ale aby silnik się bardziej grzał to nie stwierdziłem (wentylatora i podajnika) pompy i tak są gorące od tłoczonej wody.
  13. Przepraszam za pytanie ale po co Ci takie zasilanie o tak dużej mocy ? Jeśli to ma być tylko rezerwa i będzie tak naprawdę pracowała tylko kilka kilkadziesiąt godzin w roku to kup benzyniaka takie agregaty są najtańsze zakup Diesla opłaca się gdy zamierzasz bardzo często z tego korzystać. A najtaniej to by chyba wyszło na gaz ziemny z sieci są takie agregaty ale raczej do tanich nie należą. Z syrenką sobie odpuść Ja ostatnio przerabiałem temat zasiania awaryjnego ale nie na tak szeroką skale. Co do opały to nie można go stosować do agregatów. Tylko do celów grzewczych np. ogrzewanie postojowe w ciężarówce.
  14. A co do tego ze taki UPS nic nie da to się nie zgodzę. Dwa lata temu jak była dość sroga zima pech chciał że wyjechałem w delegacje żona sama w domu z dziećmi. Wieczorem wyłączyli prąd a rano były już szyby oblodzone! Mam nawet gdzieś fotki. I taki UPS na 12h by pomógł. W przyszłym roku może podłączą mi gaz i wtedy mój ups powinien wytrzymać z 24h bo taki kocił potrzebuje znacznie mniej prądu.
  15. Kupiłem drugi akumulator zestaw wytrzymuje ok. 12h jak dla mnie wynik jest zadowalający.
  16. To są akumulatory żelowe czyli nie taki zwykłe, zwykłe samochodowe do tego celu nie za bardzo się nadają. Ja mam aktualnie 12V 100Ah kupiony w c-system ale w planach jest jeszcze jeden taki. Jak masz kocił na eko-groszek to polecam Ci podobne rozwiązania. Co do kosztów to i tak to jest niewiele w porównaniu z kosztem instalacji CO ;(. Pojawił się tez post ze jak zabraknie prądu to pali się na dodatkowym palenisku, sprawdzałem to praktycznie z wynikiem negatywnym bez pompy woda praktycznie nie krąży mimo zaworu różnicowego teraz instalacje robi się z ciężkich rurek i coś takie nie przejdzie. Jak ktoś ma starą instalacje z grubych rur to wtedy dodatkowe palenisko będzie spełniało swoją role.
  17. stach_past: Do kotła na eko-groszek powinien być 1000W ponieważ silnik podajnika pobiera strasznie dużo prądu podczas uruchamiania i ta wersja 600W będzie się wyłączać przynajmniej tak mi tłumaczyli w c-system sprawdzali to praktycznie. A z moich wyliczeń wynika że taki kocił pobiera średnio 300W wiadomo podajnik włącza się cykliczne i wentylator też cały czas nie pracuje o pompie CWU nie wspominając
  18. Bardzo dobre pytanie, ja je sobie zadałem je jakieś 2 miesiące temu. W necie znalazłem coś takiego http://www.c-system.com.pl kupiłem przetwornice za-10 (1kW) i akumulator 100ah. Kotłownie mam też na eko-groszek 25kW. Z obliczeń wyszło mi też ok. 600W. Po podłączaniu tego ustroistwa i pracy tylko na potrzeby C.W.U wytrzymało ponad 24h i nadal działało. Wynik na pewno nie był miarodajny bo pracowała jedna pompa i kocił włączał się tylko czasami. Ostatnio korzystając że żona z dziećmi wyjechał i miałem trochę czasu zrobiłem drugi test ale sprawdzić jak to będzie właściwe w zimie. Uruchomiłem kocił ale bez węgla inaczej bym się w domu ugotował bo na dworze 30 st było. Warunki były podobne jak w zimie bo obie pompy pracowały, kocił cały czas pracował efektem było ok. 5h pracy ! Trochę wydało mi się to dziwne bo wg tabeli z instrukcji obsługi pobór prądu był by jakieś 200W-300W jak na 4h pracy. To pewnie dlatego że pompy pracują na I biegu a podajnik włącza się od czasu do czasu. Jak dla mnie wynik jest zadowalający ale przed zimą kupie jeszcze jeden akumulator. Myślałem też o agregacie ale on ma tą wadę ze sam się nie uruchomi a ja niestety często wyjeżdżam a żona sama go nie uruchomi. I jeszcze jedno ! jak to pierwszy raz uruchomiłem to się przeraziłem wszystko zaczęło cicho bzyczeć ponoć to normalne jak dzwoniłem do nich to mi tłumaczyli dlaczego się tak dzieje ale nie pamiętam już o co dokładnie chodziło. Pozdrawiam Ryszard Kos
×
×
  • Dodaj nową pozycję...