
freetask
Użytkownicy-
Liczba zawartości
695 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez freetask
-
malux20 napisał: "no to z 2 miesiące od zagęszczania jeden narożnik siadł prawie z 10 cm. fakt że oprócz deszczu regularnie lałem z węża. dosypać i zagęścić to ponownie czy przy chudziaku zastosować włókna rozproszone jutro zalewam wieniec to tam też dosypać tych włókien?" ja odniosłem wrażenie, że 3/4 postu było o zagęszczaniu i laniu chudziaka, a Ty mu odpowiadasz żeby dobrze zazbroił i lał mocny beton, zamiast (póki nie ma nic wylane) zadbać o to, żeby ten beton leżał a nie wisiał, ale, jak napisałem o tym już było chyba na trzeciej stronie... Może źle zrozumiałem...
-
może ta pani nie widzi problemu od strony formalnej i wg niej to tylko kwestia estetyki a od oceny tego to oni nie są... może poczekaj z osądem na pisemną odpowiedź, wtedy będzie wiadomo na jakiej podstawie stwierdzili: "więc o co chodzi?"
- 90 odpowiedzi
-
- altana
- naramowice
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
sam nie wiem co o tym myśleć... po 19 stronach wątku takie rzeczy... na tych 19 stronach już były odpowiedzi i to nawet kilkakrotnie...
-
Proszę o opinie - dot. ekspertyzy gruntu
freetask odpowiedział Kamyczek81 → na topic → Fundamenty i piwnice
echhh, a dlaczego nie robi się crash testów dla rowerów za 500zł? daj spokój, porównujesz inwestycję za kilkaset milionów, do budowy domku, nie te kwoty, nie te technologie, nie ci specjaliści... czy mają sens badania i przygotowania, których koszt przewyższa wartość budynku? Wcale nie twierdzę, że jak ktoś buduje dom za 500 tyś, to może to robić byle jak, ale dysponując taką kwotą jest się ograniczonym co do wyborów, a oczywiście zupełnie inną kwestią jest czy ktoś w ramach tej kwoty robi potem osczędności na nadzorze budowy czy na klamkach...- 14 odpowiedzi
-
- dot.
- ekspertyzy
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
hallstatt, bad gastein, heiligenblut...
-
Podzielenie pokoju na dwa pomieszczenia...
freetask odpowiedział PrzemekR. → na topic → Ściany, okna, stropy, kominy, garaże
żyć? chyba nigdy nie mieszkałaś w małym mieszkanku, mieszkańcy małych mieszkań są mistrzami w organizacji przestrzeni zagospodarowuje się najpierw przestrzeń na podłodze, potem ściany, a potem sufit Przemek: zastanów się dlaczego chcesz to dzielić - jeśli potrzebujesz kącika na sypialnie pomyśl może o takim optycznym podzieleniu np. regałem na książki na długości 3/4 pokoju (przejście pod oknem) - odpada problem z oknem, grzejnikiem... Pokój optycznie nie wydaje się tak mały - choć to zależy czy regał otwarty czy z tylną ścianką, chodzi mniej więcej o coś takiego: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10103093 - nie żeby koniecznie ten, chodzi o samo zobrazowanie idei, wadą jest to że taka ścianka zajmuje 40 cm, zaletą że w tej ściance możesz już coś poukładać, a jak zostawisz otwarte półki u góry to znów optycznie nie będzie taki malutki ten pokój...- 10 odpowiedzi
-
- podzielenie
- pokoju
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Warianty konstrukcji ścian w projekcie C79 Promienny
freetask odpowiedział AdamiGosia → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
oj, żeby... tak z ciekawości, jeśli już zbudujesz z tego 36,5 to zmierz sobie budynek i zobacz czy masz _dokładnie_ ten sam wymiar co w projekcie nikt nie będzie docinał np. 3cm pustaka, bo by wyszedł za wymiar... pustaki też mają jakąś tolerancję wymiaru, czasem majster się pośliźnie i krzywo ułoży...- 4 odpowiedzi
-
- konstrukcji
- projekcie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
punkt widzenia zależy od punktu siedzenia tzn. zależy na czym siedzisz ja siedzę na glinie, to i nie wybierałem całości tylko robiłem wykopy pod ławy, ale jeśli Ty siedzisz na piachu, to może łatwiej jest wybrać całość, niż męczyć się z obsypywaniem wykopu? Nie wiem jaki masz fundament ale jeśli nie tylko po obrysie, to pewnie nie chce im się bo po całości musieliby szalować, a tak zrobią tylko po obrysie, no i od wewnątrz mają swobodny dostęp... może pomyśl o zbudowaniu tymczasowego kontenera na ten piach - znajdziesz drugie 10x15m na działce, albo, jeśli się da - wynajmij kawałek placu od sąsiada, każde z tych rozwiązań będzie tańsze od wywozu jednego piachu i przywozu w to miejsce innego... Tylko czy na pewno masz piach? Bo raz piszesz o wywozie piachu a raz ziemi, no a z tym ponownym zasypywaniem to, jak pisał blady, uważaj czym i jak zasypujesz...
-
jak zamawiasz gruchę to pewnie pompą - chyba, że się da, to możesz lać prosto z gruchy, zależy co zalewasz... jak kręcisz w betoniarce to pewnie taczką...
-
moja pralka waży 62kg ostatnio miałem skoczka do ubijania - waga: 69 kg, ale teraz pralki mają "system równomiernego rozkładania prania" pamiętam jak stara pralka zaczynała wirować, a pranie się kiepsko rozłożyło, to zaczynała tańczyć po łazience
-
Ogrodzenie,które mnie zachwyca.
freetask odpowiedział ziuta62 → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
nie trzeba tak daleko szukać we wtorek widziałem, że taki murek (jako oporowy) kończyli układać w Ustroniu (woj. śląskie), niestety zdjęć nie robiłem... -
Dokładnie, przyjdzie Pan/Pani z urzędu, oszacuje wartość rynkową i zostaniesz z podatkiem od różnicy do zapłacenia. To znaczy Ty zapłacisz to co sprzedający chce zyskać na zaniżeniu wartości. Nie idź w taki układ...
-
to może zamiast wypełniać dziurę wstaw sobie po obu stronach kwadratowe blaszki np 15x15cm, ściagnij je czterema śrubkami, i na tym zamontuj klamkę/zamek - nie wiem czy możesz te drzwi przewiercić, miałem tak na budowie, trzymało się solidnie...
-
obawiam się, że z takim podejściem, to oni nie będą mieli dużego problemu z tym, żeby Cię przekonać, że zasypane jest porządnie ale dobrze, że nie lejesz chudziaka - ekipa sobie poradzi, a Ty będziesz widział co się dzieje. Swoją drogą jeśli jeszcze nie masz ścian to całość można jeszcze wybrać koparką...
-
weź też pod uwagę układ. Z użytkowym poddaszem - od metrażu odejmij schody, skosy na piętrze są mniej ustawne. Może zacznij od tego czy parterówka czy z "pięterkiem". Był nawet niedawno wątek na ten temat. Moim zdaniem buduj taki jaki potrzebujesz, a nie na jaki Cię stać. Nie buduj 300m2 tylko dlatego, że Cię stać. Dzieci może będą chciały z Tobą mieszkać może nie, bo sobie drugą połówkę znajdą np. daleko. Jeśli będą chciały z Tobą mieszkać to lepiej dla nich (i dla Was) żeby mieszkały blisko a nie z Wami. Dobudówka jest lepsza, bo jednak są u siebie choć do rodziców blisko Wiem coś o tym, mam teściów za ścianą Niezależnie od tego jak fajni, super, hiper są rodzice Twoi lub żony, osobna rodzina - osobny dom/mieszkanie to najlepsze rozwiązanie. Warto również mieć 2 niejako wydzielone strefy - przy użytkowym poddaszu, naturalnie się wydzieli, w parterówce trzeba poszukać odpowiedniego projektu.
-
to przeczytaj ten wątek jeszcze raz, wszystkie moje wypowiedzi potraktuj jako opisujące Twoją sytuację, zastanów się, nie patrz na to ile to roboty z wybieraniem tylko zapytaj Darka49 ile to kosztuje potem. Wykonawca na pewno będzie chciał lać chudziak, bo on nie chce dodatkowej roboty. A kierownik? Czy nie jest tylko papierkowcem? Zapytaj go, albo wręcz przygotuj mu na piśmie oświadczenie, że fundament został zgodnie ze sztuką budowlaną zasypany, utwardzony i on bierze na siebie koszty ew. naprawy, ciekawe co Ci na to odpowie Bo ja rozumiem, że jeśli on tylko podpisuje papierki, to nie widział jak to było zrobione, ale jeśli wie jak to było zasypane, to albo jest nieodpowiedzialny, albo Cię nie lubi... Teoretycznie koszty naprawy błędów KB, polecą z jego OC, ale czy komuś udało się to odzyskać? Ja nie doszedłem do tego, bo kwota wydawała mi się niższa niż wstępny koszt sądzenia się z KB... Robociznę ekipa wzięła na siebie - myślę, że skoro tą ekipę masz u siebie, to póki są powinieneś od nich tego samego wymagać - to przecież Ty ponosisz koszty związane z opóźnieniem terminów... Jaką tą ziemię masz? Jeśli coś gliniastego to z pewnością siądzie - mam niedaleko wykop (ok 1m) - zasypane piachem, gliniastą ziemią po tym jeździł jakiś sprzęt... I teraz (po zimie i wiośnie) dokładnie widać, którędy rurka prowadzona - takim ładnym lejem to oznaczone jest Jeżeli tylko jest "nawrzucane" to siądzie. Pisałem, nawet w tym wątku, że chudziak nie jest płytą, lewitować nie będzie - miałem nadzieję, że obrazowo uda mi się przekazać to co zrobiło się pod moim chudziakiem. Liczenie na to że siądzie 2-3 cm równiutko po całości jest ... hmmm, no powiedzmy, że można między bajki włożyć. Co zmieni B20? Bez zbrojenia i tak nie ma być odporny na zginanie, a jeśli ci się przechyli? Będziesz równał wylewką? A co zrobisz jeśli za rok siądzie 2 cm, zrobisz podłogi, instalacje i siądzie o kolejne 2 cm? Będziesz liczył, że to koniec osiadania? I jeszcze jedno, chociaż o tym już też było, jaki problem w wylaniu chudziaka przez okna? Tym bardziej, że jak piszesz - ściany tylko po obrysie? Co swoją drogą rodzi pytanie o działówki: jeśli mają stać na chudziaku to ten tym bardziej powinien mieć oparcie a nie "wisieć"... Ale zrobisz jak chcesz i niezależnie od Twojej decyzji szczerze życzę, żebyś za rok, dwa nie musiał wracać do tego wątku.
-
a oczekiwałeś czego? o! wiedziałem, że czegoś mi w tym moim domu jakby... brakuje
-
jeśli zużyte to powinieneś je oddać firmie recyklingowej - taka jest ustawa, a na składowanie materiałów szkodliwych dla środowiska to chyba potrzebujesz jakiś papier. Ale jeśli masz np. dwie to mogą przecież właśnie na montaż czekać, a jeśli masz więcej - po co to trzymasz na podwórku?
-
są naprawdę fajne projekty parterówek z taką organizacją, że są wyraźnie oddzielone 2 strefy - można w jednej przyjmować gości, a w drugiej nawet nie zauważyć, że goście są - można powiedzieć wspólne jest tylko wejście. Poddasze się grzeje latem - od zewnątrz słoneczko przypieka, od wewnątrz ciepłe powietrze wciska się na górę - a sypialnie z reguły u góry... Po to kiedyś były strychy, żeby stanowiły swoisty bufor... No i jeszcze te schody... mam niedoleczone zapalenie ściegien achillesa - zejdź tu rano po schodach Mam kręgozmyk - jak mnie siekło to spałem prawie tydzień na dole, bo o chodzeniu po schodach to zapomnij, że to jest możliwe - góra była dla mnie niedostępna... Zresztą wszystkie urazy kończyn dolnych/kręgosłupa i lądujesz na dole... Ale i tak mam to użytkowe poddasze i jestem szczęśliwy Dzieci mogę ponosić po schodach, mogę sobie usiąść na schodku. Wygodniejsze moim zdaniem są schody ze spocznikiem - o odpowiedniej szerokości - wcale nie muszą być takie drogie jeśli zrobisz wylewane - to przy okazji stropu i schody się zaleje...
-
Ocieplenie styropianem ściany z Porothermu 44.
freetask odpowiedział mtsw466 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Nie wiem czy dobrze robię biorąc dalszy udział w tym wątku, bo widzę, że się wszyscy strasznie już najeżyli Prawda, jak zwykle, leży gdzieś po środku. Nie chcę Was przekonywać do zmiany własnego zdania - chcę tylko coś dodać co być może przyda się czytającym wątek - przyda się w sensie poszerzenia poglądu na sprawę. Zacznę od przypomnienia, że sam mieszkam w PTH44. Czy drugi raz wybudowałbym z tego samego? Zastanowiłbym się - z tej prostej przyczyny, że w moim przypadku decyzja o ścianie 1W miała, można powiedzieć, kilka wymiarów - nie była to decyzja czysto finansowo-budowlana. Mam, można powiedzieć, najgorszą opcję - 44cm porothermu + 3 cm styro, który tynkarze położyli, żeby sobie wyrównać powierzchnię do tynkowania. Czyli ocieplenia tyle co nic, a pleśnieć jest gdzie - ale teraz tego zrywać nie będę Mam wrażenie, że ściana 1W to najgorsze przekleństwo jakie może się przytrafić - tak by wynikało z lektury tego wątku. Moim zdaniem nie jest tak źle. Dlaczego? Poza tym, że oczywiście mam taką ścianę, co jakby przekreśla mój obiektywizm to do własnego rozważenia pozostawiam dalsze wyliczenia/wyniki. Acha! dom jest bliźniakiem - brak strat ciepła przez jedną ścianę (to ważne! ). Z moich wyliczeń w OZC wynika, że straty ciepła przez ścianę wahają się pomiędzy 13% (10cm styro) a 19%(0,1cm)styro (wentylacja grawitacyjna). mpoplaw zwracał już mi uwagę na to, że po dołożeniu styropianu należałoby zmienić również współczynnik wentylacji budynku (dobrze pamiętam?). No ale załóżmy że z grubsza mamy 6 - niech będzie 10% strat mniej przy ociepleniu niż bez ocieplenia tej ściany (załóżmy, że ten styro uszczelni jeszcze jakoś budynek). Czyli możemy przyjąć, że 10% mamy oszczędności co roku. No to teraz ile to te 10%? W tym sezonie wydałem na ogrzewanie 2300zł (15.10-28.04) - prąd (no wiem, wiem, zwariowałem, PTH44 i ogrzewanie prądem )+300zł - 2mp drewna do kominka - trochę mi zostało, bo moi kominkowcy się nie popisali i kominek przez jakiś czas był unieruchomiony - dopóki Forest go nie wyprostował - palenie rekreacyjne - ale, żeby być w porządku to wymieniam, nadal mam tylko połowę góry uruchomioną. Więc tak naprawdę dom 100m2 (30m2 - nieogrzewane - ta działówka to dopiero jest zimna ściana ). Tak więc ocieplenie 10cm może dać oszczędność 250zł rocznie - dla warunków, które wymieniłem oczywiście. Zaletą dla mnie jest duża masa, bezwładność cieplna budynku - temperatura wewnątrz jest stabilna (co nie znaczy że stała) - i nieprawdą jest to, że w domu "zimą jest ciepło, latem jest zimno", zimą jest ciepło, bo grzeję, a latem jeśli otworzę okna i wpuszczę sobie powietrze o temperaturze 30 stopnie to w środku jest prawie 30 stopni i tego żadna ściana nie zmieni - tu przydałaby się wentylacja z GWC. To myślę są dobre podstawy do przemyśleń dla tych którzy są na etapie tynkowania i zastanawiają się czy tynkować czy ocieplać i tynkować. Nawracać (w żadną stronę) nikogo nie zamierzam, mam nadzieję, że moje dane pomogą komuś w podjęciu decyzji.- 62 odpowiedzi
-
- ocieplenie
- porothermu
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ocieplenie styropianem ściany z Porothermu 44.
freetask odpowiedział mtsw466 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
absolutnie nie jestem znawcą tematu, ale moim zdaniem ten budynek jest dobrze ocieplony, albo nie jest wcale ogrzewany...- 62 odpowiedzi
-
- ocieplenie
- porothermu
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ocieplenie styropianem ściany z Porothermu 44.
freetask odpowiedział mtsw466 → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
no ale to chyba o to właśnie chodzi? wszystkie jaśniejsze plamy (cieplejsze) to miejsca ucieczki ciepła z budynku. Termos trzyma gorącą wodę w środku ale z zewnątrz ma temperaturę otoczenia, czy nie tak to powinno właśnie działać? chyba źle to rozumiesz, to może co najwyżej oznaczać że przez okna ucieka więcej ciepła, czyli szkło wcale nie jest lepsze... jesteś pewien, a co z odbiciami? taka kamerka mierzy ilość promieniowania odbitego, a w oknie na zdjęciu się odbijają chociażby sąsiednie budynki, ale to tak na marginesie- 62 odpowiedzi
-
- ocieplenie
- porothermu
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Drzewa po zimie się nie obudziły :(
freetask odpowiedział freetask → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
nie były nawożone. nic o tym nie wiem - celowo na pewno nie, ale czy koparkowy ich nie zahaczył łyżką - tego też nie wiem. teraz to nic ich nie zacieni i nic nie opadnie znajomy, gdy zobaczył te drzewa, to doradził, żeby to wyrwać i posadzić nowe, bo z tego nic nie będzie z dziećmi już rozmawiałem, udało się zażegnać smutki, każde ma obiecane własne drzewo - sami wykopią dziurę i posadzą własne, myślę, że co najmniej 2, gdyby tak któreś się nie przyjęło -
Drzewa po zimie się nie obudziły :(
freetask odpowiedział freetask → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Krzaczki są w nędznej formie chyba niezależnie od stanu drzew, sąsiad je sadził bardzo późną jesienią w gołą glinę - więc mogły po prostu nie dać rady przetrwać zimy. Ziemia będzie dopiero dowożona, więc ta skarpa się pewnie w dużej mierze zniweluje, po prostu zdjął z wierzchu, wyrównał na jesieni a ziemie nasypie dopiero teraz, niemniej przez zimę było w takiej postaci. Tynkarze mieli zgodę na takie przechodzenie i tam gdzie chodzili z butów było biało i tam jest największy wyschnięty placek trawy, ale pod innymi drzewami nie chodzili, bo po prostu nie było po co. Sąsiad jest moim szwagrem i nie wierzę, że czymś to podlał. Pod tymi drzewami rosła zawsze taka dzika trawa i w tym roku nawet po niej nie ma śladu... Pod tymi drzewami chciałem zrobić kilka grządek dla dzieci, żeby widziały skąd się bierze marchewka na talerzu glajt_x pytałeś o zalanie - obecnie ta skarpa powoduje, że najniższym punktem jest w zasadzie granica pomiędzy tą trawą i spaloną trawą, nie jest to jakieś duże zagłębienie ale widoczne gołym okiem, trochę w kształcie V, grunt to glina więc raczej większość płynie po wierzchu. Można więc założyć, że tej jesieni/zimy/wiosny mogło być tam bardziej mokro niż wcześniej, choć stojącej wody nigdy nie zauważyłem. Czy jest nadzieja, że te drzewa się odrodzą np. za rok? Czy jak już tak wyglądają to już są tylko do wycięcia - szkoda mi ich bo całą budowę z nami przetrwały a teraz kiedy już miały tylko szumieć - padły... Czy da się z nimi coś jeszcze zrobić? Dopisek: Acha! Przypomniało mi się jeszcze jedno. Pomiędzy tymi starymi drzewami było miejsce po jednym usuniętym - tam posadziłem na jesieni papierówkę - jest teraz cała w listkach - pięknie się przyjęła... -
Mam na działce kilka drzew - starych, pozostałość po starym, zdziczałym sadzie. Postanowiłem je zostawić nie po to by owocowały ale, żeby latem cień dawały. Niestety obecnie drzewa wyglądają jak na zdjęciach. Czy ktoś może podpowiedzieć co się dzieje/stało? Przez ostatnie trzy lata normalnie rosły(pomimo całego rozgardiaszu wokół związanego z budową), dwa lata temu prześwietlałem śliwę, dwa lata temu i rok temu jabłonie. W ubiegłym roku były jakieś owoce nawet, wyciąłem wilki, część jabłoni mocno prześwietliłem. Tej wiosny drzewa jakby się nie obudziły (żadne z nich!). Część gałązek jest powykręcanych i są wyschnięte. Na śliwie na najwyższych gałązkach widać małe listeczki ,ale to wszystko. Uwagi do zdjęć: pod drzewami tam gdzie jest goła ziemia - to dlatego że tam było niżej i jest nawiezione trochę ziemi - jeszcze nic nie urosło. Widać też trawę "spaloną" nie wiem skąd takie placki się porobiły - tak wzdłuż w zasadzie wszystkich drzew - największy placek to, myślę, że wina tynkarzy sąsiada - chodzili tamtędy - trawa była biała (tynki cementowo wapienne). Nie wiem czy to trawie nie zaszkodziło. Ale chodzili w zasadzie pod jednym tylko drzewem ( w poprzek linii drzew). Jaka może być przyczyna? Pomysły mam takie: - źle przyciąłem - za mocno (chociaż śliwę i niektóre jabłonie ciąłem 2 lata temu i w ubiegłym roku było OK) - drzewa są wzdłuż granicy z sąsiadem - odsunięte od granicy jakiś metr może. Sąsiad zebrał trochę ziemii i utworzyła się taka mini skarpa - powinno być widać na jednym ze zdjęć - ma to około 50-80cm. Mogły przez to przemarznąć korzenie? Dzięki za wszystkie uwagi.