agaboBIK

no my już po ..szambie bardzo pracowity dzien uf..ale bardzo się cieszę 10m3 dwukomorowe przepływowe z ogłoszenia na telefon jest atest ... zakopane a w poniedziałek hydraulik dokończy robotę i będzie glanc.. szambo to chyba jedyna rzecz której jakością się nie przejmuję jest szczelne wiadomo no ale bez przesady trochę mogłoby przeciekać działka rozkopana że aż przykro...kupy gliny z ziemią ..i problem gdzie je teraz podziać zakopaliśmy też ok 40m kanalizacji od domu i kabel do prądu i domofonu cieszę sie bo to już za nami....ufff hydraulik w domku szaleje i kończy wodę i ogrzewanie a i dwa gołąbki upatrzyły sobie miejsce pod dachem i zaczynają robić sobie gniazdko...chyba im pozwole...jak myślisz bo jakoś nie mam sumienia im przeszkadzać ...

dla mojego maleńkiego domku i wąskiej a dłuuugiej działki piwnice to wybawienie ... jest tam pomieszczenie gospodarcze czyli druga kuchnia w której ugotuję pierwszy bigos miejsce pod schodami na zapasy kotłownia ..wiadomo po co siłownia ...co by moi faceci mieli krzepę i rowerownio/skuterownia./kosiarkownia/itp. i mówcie co chcecie ale ja już lubię te moje piwnice a koszty...?...przecież to częśc domu i to potrzebna więc traktuje ją jak dom czyli koszty są wliczone w koszty domu...mam ...nazwijmy to ,,pokoje gospodarcze ,,

popieram...mam i są super

dokładnie...Czarna_ popieram ... też czasm zastanawiam się czemu niektórzy się tak udzielają moze po prostu są tacy gorliwi ... mnie temat interesuje i czekam na wieści

ha ha a ja musze sąsiadowi spalic szopę i podlozyc dynamit pod kurnik ...a i jeszcze zawalic wychodek ale czekam ze jego zona tam wejdzie...juz ja se z nimi poradze ..i pisze to całkiem serio wystarczy popatrzec na moje zdecia z budowy rozwiązanie przychodzi samo

Czarna_ pisze do ciebie na priw bo widze ze niektórzy sobie jaja robią i mogą sobie takie rady darować...

Paulka jesteś krok do przodu ...u mnie tnki gotowe a teraz szaleje hydraulik z mlotem i kilofem i z całym workiem rur i rureczek kanaliza gotowa woda dziś też poniedzieli piec i grzanie i wylewki i ..gonie cię z jęzorem na brodzie a no i ja jeszcze muszę kopać szambo

właśnie zakończył się u mnie etap tynkowania (tynki gipsowe z agregatu) wykonane solidnie przez świetną ekipę...chłopcy uwijali śię jak mróweczki naprawdę godni polecenia ...zero alkoholu czysto i co najważniejsze bardzo sympatyczni mili panowie... (mazowieckie)

..a przyślijcie mi namiary na te szamba z Radomia bardzo chciałabym poznać tych ,,szczęściarzy,, no i muszę kupić szambo

zmierz firankę taką wyciąganą taśmą żadnym centymetrem krawieckim... zależy jaka ta firanka ...do lekkich cienkich woalowych lub innych np kreszowych musisz z centymetr przypuscic bo mają tendęcje do podnoszenia się inaczej jest z ciężkimi ...one wiadomo czasem obciągają się i do 2cm firanki mają najczęsciej ok2.8m wysokosci więc zawsze trzeba skrócić najlepiej jest odedrzeć wredy mamy pewnosc że jest prosto istotne też jest czy na dole jest haft czy obciąznik .... ...no tak...a tak wogóle to ide szyć ...służę radami jesli chodzi o wykonanie a dokąd mają sięgać to już zależy od prawidłowego mierzenia gatunku firanki i gustu...powodzenia

mnie znowu wczoraj odradzali znajomi...maja w łazienkach i nie używają czy cuś takiego nie dopytałam bo wkurzyli mnie...robią wodę z mózgu a człowiek juz nie wie kogo słuchać.....a moze tak ze złośliwości gadali...

ja mam nadzieje że ten hydraulok wie co robi nie jest to facet jakiś tam z łapanki to firma kilku chłopa i paru praktykantów i podobno wszyscy chodzą jak w zegarku ..pewnie doświadczenie już mają a że tynkowane mieszkanie lepiej wygłada to pewnie przyjemniej im robić i pewnie o czas mu chodzi bo za jednym zamachem zrobi wszystko....a potem wylewki ale kiedy to będzie dziś tak wieje deszcz pada....kurna ....

też mnie to zdziwiło ..ale hydraulik( a jest to u nas w rejonie najlepsza sprawdzona firma ) tak zdecydował....powiedział że po tynkach wchodzą bo doskonale dadzą sobie radę muślę ze teraz to więcej po podłodze niż po ściane idą rurki powiedział ze jak będą tynkować to będzie przeszkadzać to co oni zrobią powiesdział że posprzatają jakims tam odkurzaczem poprawią i ze tak będzie dobrze więc wierzę że będzie bo jak nie to im j@j@ po@ryw@m a i wmiędzyczasie trzeba tam wpisać jeszcze elewację zewnętrzną bez tego nie da się mieszkać

już ponad 10 lat pracuje na wlasny rachunek....czy mi się udalo.... czasem zastanawiam się jak to jest iśc do pracy...odwalić 8 godzin w swojej dzialalności nigdy nie masz wyplaty choć zawsze masz pieniądze pewnie nawet nie umiałabym zaplanować wydatków z tej wypłaty...to co robisz...praca jest z tobą cały dzień w domu myślisz ...na urlopie myslisz...(jeśli go masz ) ...czy mi się udało... nigdy nie jestem pewna kolejnego dnia..handlu... klijętów zawsze muszę być zdrowa ...czy mi się udało... kazdy ma swoje 5 minut jak to mówi znajoma ja miałam je kilka razy...a potem przychodzi szarość dnia...faktury opłaty ZUS i widzisz czasem jak smętna jest twoja praca...a kiedy przyjdzie PIP US Sanepid to cie nerwica bierze... ale wszystkiego czasem trzeba w życiu posmakować więc powodzenia życzę znajomemu.....

no nie te nóżki na szyi są boskie rewelacja i jaka jedność ...fajne są takie zdjęcia

rezygnacja z fudamentów...tzw.dom na palach

pozdrawiam i pytam o zdrowie

..no tak teraz wszystko jasne usprawiedliwiona allle ci zazdroszcze tynki a o tym tylko marze ale niech tylko będzie cieplej to też nieodpuszcze wklejaj zdjęcia

agamon

heeej dzieńdoberek Tomka ja tez zdecydowałam się na podlogówkę a decyzja bezdyskusyjna z racji tego dużego okna ...nie zostawilismy miejsca na powieszrnie grzejnika teraz zrobię na połowie (części jadalnej )salonu w kuchni hollu i łazience na dole...ale jako że koszty podobne to będzie też ciepla podloga w łazience na górze....

...czesć...ale fajny domek i jak widze żadnego okna od ulicy no to kobitkom na wsi przykrość zrobiłaś....firanek nie zobaczą mnie krytykowano.. że pod las uciekłam (50m od drogi)... a co by dopiero gadały jakby zamurowac okna.....może to i dobry pomysł

no nareszcie doczekałam się jakiś nowych wieści no super ....ale więcej zdjęć proszę u mnie też już elektryk skończył i czekamy na tynki ..... kliknij foto wnęk...może coś ściagnę....bo na światełka mimo że mi się podobają to nie mam koncepcji w moim krabiku tez jaskółka mi się marzyła większa ale wyszło jak wyszło i myślę że może być....moj krabik gabarytnie duzo mniejszy....

heeej przyszlam na kawkę

..Paulka po forum ganiasz a do ,,domu nie wracasz,, jestem tu codziennie i kontroluje

to znaczy tak...ty latem mozesz sobie pozwolić na tynki wewnętrzne bez okien bo będzie ciepło ja musialam wprawić bo elektrykowi było zimno no i strach tak zostawić puste okna i kable wiesz złodzieje...chociaż odpukać omijają nas....tynkarze też mają spać i tynkować więc okna i drzwi niezbędne ...chociaż szkoda bo śię trochę zniszczą czyli okna elektryka tynki hydraulika woda centralne(czekamy na kosztorys)ale z piecem to myślę że 20tys to mało wylewki(miksokretem) poddasze częściowo ocieplone małż.przykręca profile i po tynkach kartongipsy i....hura płytki panele kibelki wanny zlewy...aż się boje