Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

cyprinus

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    671
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez cyprinus

  1. Szkoda, że nikt się tu nie produkuje. Mam tynki, WM z GGWC, instalację elektryczną. Niezmiennie chętnie zobaczę inny dom wg tego samego projektu.
  2. Nic nie powinno zamarzać. Na wszelki wypadek proponuję rurę wychodzącą z domu nakryć stosownym styropianem.
  3. Jeszcze nie mieszkam, ale instalacja WM+GGWC gotowe. 200m rur fi 20 zakopana na głebokości około 1,8m, poza domem. Grunt ilasto gliniasty, woda gruntowa w tym roku bardzo wysoko - 40 cm pod powierzchnią. Temperatura glikolu przy wejściu do chłodnicy - 16'C.
  4. Właśnie Piczman zrobił mi WM z GGWC. Wygląda imponująco. Działa cicho, walory docenię po zaizolowaniu strychu. Tzn rozłożę wełnę. To co dla jednych jest plusem , dla innych jest minusem. Nie rozpaczam z powodu braku okien dachowych. Przy bryle długości 30m imprezy nie zakłócą spokoju w sypialniach. Myślałem, że będę musiał zrobić jeden schodek przed drzwiami wejściowymi, ale podniosę teren i nawet tam nie będzie schodów. Jestem coraz bardziej przekonany o trafności wyboru.
  5. Mieszkałem dawno temu przez jakiś czas w domu z tarasem ocienionym pergolą. Była ona obrośnięta winoroślą i jesienią winne grona wisiały nad głową kusząc, aby je jeść. Niestety, szerszenie tęż ulegały pokusie ...
  6. Wygląda jak czeremcha. Bardzo ekspansywny gatunek. Przy moim poprzednim domu miałem ponad 2,5 ha podwórko (częściowo zasadzony własnoręcznie las ) i czeremcha zaczęła się bardzo panoszyć. Ptaki zjadają jagody, wydalają w pobliżu i problem gotowy. A później to już tylko piła, siekiera i Roundup.
  7. Planowałem kupić sobie zadaszany plastik ( mimo, że miałem staw koło domu) aby dłużej cieszyć się ciepłą wodą. W końcu nie kupiłem, dom sprzedałem. Właśnie kończę nowy dom i niechcący wyszedł mi staw kąpielowy 40x15. Stawiam na akweny przydomowe bliżej natury.
  8. Pijałem regularnie kawę w moim poprzednim domu. Wokół zieleń, za płotem las, bajka... Ale bajka była z gatunku samotność we dwoje i teraz chciałbym szybko skończyć nowy dom, żeby móc pić kawę na tarasie naprawdę we dwoje.
  9. Albo rozpalili pod basenem ognisko...
  10. Jesteście masochistami ? Zimno jak diabli !
  11. Zapomnij o studniach chłonnych. Do 3m kopałem i była glina. Nie sądzę, że jeśli zejdę niżej, to nagle zrobi się sucho i przepuszczalnie. Oczyszczalnię trzcinową wynoszę pół metra nad poziom gruntu, oczyszczone ścieki będę zrzucał do stawu też wyniesionego nad poziom gruntu, dalej saczki w nasypie - z tą wodą też nie ma gdzie się podziać. Taka jej ilość nie będzie problemem, ale nie ma szansy na generalne obniżenie poziomu wód bez odtworzenia rowu. A z wyrobiska zrobię staw kąpielowy - ma 40 x 15 i jeszcze powiększę. Takie są prawa fizyki, że w wyrobisku jest dokładnie tyle samo wody , co w gruncie dookoła. Jeśli warstwa nieprzepuszczalna nie została przebita, woda nie będzie wsiąkać.
  12. Moje hektarowe podwórko to było 3 lata temu pole. Teren prawie płaski, w sąsiedztwie nie ma ani rzeczki, ani rowu melioracyjnego. Jest tylko ślad po jakimś poniemieckim, 70 m od mojego płotu. Przed zakupem obserwowałem , co się dzieje wiosną. Były zastoiska wody pośniegowej, które znikały. W zeszłym roku zrobiłem SSO, przy okazji powstało wyrobisko pożwirowe. Obserwuję poziom wody - wiosną prawie równo z burtami, latem opadło do 1,4 m poniżej rzędnej terenu. Ten rok jest ekstremalny - po ostatnich deszczach znów 10 cm od powierzchni jest woda. Na większej części terenu jest 2,5 m iłu piaszczystego, a pod nim glina. Trudno przewidzieć, jak będą układały się stosunki wodne w najbliższych latach. Rów mam nadzieję uda się odtworzyć, wtedy pociągnę do niego dreny. Tymczasem zaryzykować ?
  13. Świerki pospolite na ogół znoszą nieźle okresowe podmakanie. Widać to w lesie. Zresztą mam też jakieś doświadczenie, bo kilka tysięcy drzew i krzewów "tymi ręcami" posadziłem. Poprzedni ogród był na podwórku 2,6 ha. Jałowce , które posadziłem w tym rejonie rosną, choć teoretycznie nie powinny. Rzuciłem w miejsce świerka łyżkę ziemi ( ładowarką) i się zastanawiam , czy upierać się przy świerkach serbskich. Chciałbym zrealizować wizję autorki projektu, ale nie po trupach ... drzewek. Podczas spotkania w terenie woda nigdzie nie stała.
  14. W zeszłym roku sadziłem drzewa i krzewy wokół mojej nowej posesji - 1 ha IV / V klasy z okresowo wysokim poziomem wód gruntowych. W najwilgotniejszym miejscu wg planu wypadły świerki serbskie. Dwa marnie rosną, jeden powoli zamiera. Jodła kalifornijska w tym rejonie też zamiera. Zastanawiam się, czy wymienić te usychające rośliny na nowe, czy raczej posadzić coś, co lepiej sobie poradzi ? Zamiast świerka - choinę kanadyjską, a zamiast jodły - metasekwoję ?
  15. Grono rozczarowanych się powiększa. Zabawne jest, jak funkcjonują urzędnicy w tej paranoi. Uzgodniłem w starostwie, czy zaakceptują projekt, który mi się podobał. Został zaakceptowany, więc go kupiłem. Na etapie adaptacji okazało się, że nie spełnia wymagań. Budując jako rolnik muszę mieć budynek gospodarczy. Jaskółka to dwa budynki połączone daszkiem. Raz interpretowano, że ok, bo to dwie bryły, a drugi raz, że absolutnie nie, bo to jedna bryła. W końcu dokupiłem jeszcze projekt budynku gospodarczego. Ostatnio pracownik urzędu gminy powiedział, żebym odpuścił sobie pozwolenie na budowę stawu, bo pies z kulawą nogą się tym nie interesuje.
  16. Powierzchnia około 5x5m. Oczyszczalnia dla 4-6 osób. Oczyszczone ścieki będą wpływać do oczka również wyniesionego o 0,5m, po to , żeby można było dalej rozsączyć tę wodę. Jeśli oczko będzie miało głębokość 0,5m, to folia będzie sięgała do wys. 30 cm. Dzięki temu nie będzie takiej sytuacji, że po kilku dniach naszej nieobecności oczko wyschnie. Powyżej folii nasypię na obwodzie warstwę żwiru i ułożę dreny rozsączające. Dlaczego tak ? Bo obawiam się, że grunt wokół oczka będzie wolno wchłaniał wodę, szczególnie zimą. Więc poziom teoretycznie będzie się wahał między 40 a 30 cm słupa wody.
  17. Dokładnie, chodzi o frakcję pylistą. W mojej okolicy jest kilkanaście żwirowni (dolina Bobru) i piasek piaskowi nierówny. Miewa wiecej lub mniej drobnych frakcji. Konsultowałem sprawę z autorem technologii. Jeśli pyłu jest poniżej 10% - jest ok. Jeśli więcej - trzeba powiększyć złoże. Poprosiłem lokalnego handlowca, który ma w palecie towar z różnych miejsc o próbki - znalazłem taką, gdzie prawie wcale nie ma pyłu. Super, tanio i na miejscu.
  18. No, a jeśli zamierzasz wyłożyć staw folią, to jakie znaczenie ma klasa gleby? Jeśli znajdziesz takie miejsce (np w pobliżu jakiegoś cieku lub jeziora), gdzie woda w gruncie będzie sie utrzymywała na stałym, wysokim poziomie - nie trzeba niczym uszczalniać. Jeśli chcesz mieć to legalnie, projekt określi, czy będzie folia czy nie. Pozwolenie jest potrzebne.
  19. W budowanej przeze mnie oczyszczalni trzcinowej potrzebuję do rozsączania i zbierania ścieków żwir 2 - 16 mm. Z tym nie ma problemu . Natomiast oczyszczanie tlenowe ma się odbywać w 60 cm wysokości warstwie piasku o średnicy ziaren 0,5 - 2 mm. Wszystkie żwirownie w okolicy oferują piasek o frakcji 0 - 2 mm. Ponoć ważne jest to, żeby nie było w piasku tej najdrobniejszej frakcji - tylko gdzie to kupić ? Buduję w połowie drogi między Bolesławcem a Zgorzelcem. Znalazłem teki materiał w okolicach Łodzi, ale wieźć to na Dolny Śląsk to skórka za wyprawkę.
  20. Jestem w trakcie budowy POŚ trzcinowej. Działka 1 ha, pod warstwą humusu na większej części powierzchni 2,5m piaszczystego iłu, a dalej glina. Poziom wód gruntowych wysoki. Zastosowałem elementy z oczyszczalni rozsączeniowej. Zbiornik 3000l, następnie studzienka z pompą. Podczyszczony beztlenowo ściek będzie przepompowywany na część trzcinową oczyszczalni, posadowioną 0,5m nad poziom terenu. Oczyszczone ścieki będą spływały do częściowo zafoliowanego oczka wodnego, również wyniesionego o 0,5 m i łagodnie oskarpowanego. Do oczka podłączę dreny rozsączające - brak innego odbiornika wody. Jest ryzyko, że zimą część wody wypłynie na powierzchnię terenu i zrobi się lodowisko. Nic to, mam duży teren i mogę z tym żyć.
  21. Kiedyś pisałem, że fachowcy z firmy kratki.pl poinformowali mnie, że należy użyć rury doprowadzającej powietrze o średnicy 110 mm. I tak zrobiłem. Już raz się radziłem w tej sprawie. Teraz czytam watek i zastanawiam się, czy nie dołożyć w warstwie styropianu jeszcze jednej rurki, np fi 50 i nie spiąć obu trójnikiem na fi 150. Dom będzie miał wentylację mechaniczną, kominek niewielki dla stworzenia nastroju bardziej, niż do regularnego grzania. Być może zakupię kominek z kafli w firmie Kowalski z Radomska.
  22. cyprinus

    KLEJ DO STYROPIANU

    Nie wierzę bezkrytycznie. Na płocie było napisane dupa, ktoś pogłaskał i mu drzazga weszła. Nie miałbym nic przeciwko klejeniu Caparolem, tyle że przy prawie żadnej różnicy w cenie (150 zł w skali całego domu) użyję piany, bo będę mógł szybko kołkować (KOŁKOWAĆ, fighter !) i przyklejać siatkę. Poza tym dystrybucja w moim rejonie kuleje (Bolesławiec - Zgorzelec). Pewnie trzeba byłoby zrobić specjalną dostawę, jeśli zostanie lub zabraknie - kłopot. Masz propozycję ?
  23. Podobna ilość. Z tlenku i tak się zrobi wodorotlenek.
  24. Ale piszesz o dezynfekcji. To różne sprawy. Jeśli chcesz coś zrobić profilaktycznie, to 100 kg/ha - czyli w Twoim przypadku 9 kg - dla ustabilizowania odczynu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...