Paula75

Juras a czy mógłbyś mi podać dokładne namiary na Gorażdże?

Juras a czy mógłbyś mi podać dokładne namiary na Gorażdże?

Witam Ależ długo mnie tu nie było. Ale za to mam się czym pochwalić, na budowie parter już prawie gotowy, w przyszłym tygodniu zalewamy strop i w związku z tym mam pytanie, gdzie zamawialiście beton. Poza tym czy ktoś może polecić jakiegoś dobrego fachowca od układania płyt karton-gipsowych oraz od podłóg (parkiety itp.). Zależy mi na fachowcach, którzy są dobrzy i wystawiają faktury, tak żeby kupili materiały i odsprzedali mi je po 7% VAT u. Paweł czy zakupiłeś już piec CO, bo jeżeli, chodzi o Termet to osobiście odradzam. Mieliśmy z mężem piec tercetu i po trzeciej awarii reklamowaliśmy. Teraz mamy Boscha, czyli dokładnie Junkresa i jest super. Jedyna uwaga do Junkersa to sterownik, ten od Tercetu był dużo lepszy, a przy tym tańszy. Znajomi mają podłączony do pieca Junkers polski sterownik i bardzo sobie chwalą, my też planujemy tak zrobić, bo ten oryginalny niemiecki nie jest zbyt wygodny. Pozdrawiam

Witam Ależ długo mnie tu nie było. Ale za to mam się czym pochwalić, na budowie parter już prawie gotowy, w przyszłym tygodniu zalewamy strop i w związku z tym mam pytanie, gdzie zamawialiście beton. Poza tym czy ktoś może polecić jakiegoś dobrego fachowca od układania płyt karton-gipsowych oraz od podłóg (parkiety itp.). Zależy mi na fachowcach, którzy są dobrzy i wystawiają faktury, tak żeby kupili materiały i odsprzedali mi je po 7% VAT u. Paweł czy zakupiłeś już piec CO, bo jeżeli, chodzi o Termet to osobiście odradzam. Mieliśmy z mężem piec tercetu i po trzeciej awarii reklamowaliśmy. Teraz mamy Boscha, czyli dokładnie Junkresa i jest super. Jedyna uwaga do Junkersa to sterownik, ten od Tercetu był dużo lepszy, a przy tym tańszy. Znajomi mają podłączony do pieca Junkers polski sterownik i bardzo sobie chwalą, my też planujemy tak zrobić, bo ten oryginalny niemiecki nie jest zbyt wygodny. Pozdrawiam

Proszę, o to dokładne namiary "Builder" S.C. Przedsiębiorstwo Wielobranżowe 42-200 Częstochowa, ul. Żyzna 13a tel. (034) 369-71-71 fax. (034) 369-71-71

Proszę, o to dokładne namiary "Builder" S.C. Przedsiębiorstwo Wielobranżowe 42-200 Częstochowa, ul. Żyzna 13a tel. (034) 369-71-71 fax. (034) 369-71-71

Witam wszystkich w nowym roku i życzę by był bardzo udany, obfitował w sukcesy na budowie a także w życiu prywatnym i zawodowym!!! Zibibyk co do składu budowlanego polecam Buildera, co prawda dopiero zaczęłam z nimi współpracę, ale bardzo mi się podobają i to w zakresie profesjonalnej obsługi jak i negocjowania cen. Pozdrawiam

Witam wszystkich w nowym roku i życzę by był bardzo udany, obfitował w sukcesy na budowie a także w życiu prywatnym i zawodowym!!! Zibibyk co do składu budowlanego polecam Buildera, co prawda dopiero zaczęłam z nimi współpracę, ale bardzo mi się podobają i to w zakresie profesjonalnej obsługi jak i negocjowania cen. Pozdrawiam

Wszystko ładnie pięknie, ale ja potrzebuje faktur!!!!!

Możliwe, że temat był już ruszany na forum, ale powiem szczerze, że jak wyrzuciło mi 7 tys. odpowiedzi, gdy wpisałam hasło "drewno" w wyszukiwarce to straciłam zapał do szukania. Vat jest mocno wałkowany, oczywiście pod kątem 1 maja 2004. A ja mam pytanie jeszcze do sytuacji obecnej, podobno, gdy drewno kupuje się na więźbę do domu prywatnego (czyli nie do budownictwa przemysłowego) to może być opodatkowane 7% stawką, czy może ktoś się z tym spotkał i może podzielić się wiedzą?

Witam na bardzo ciekawym i widzę, że rozkręcającym się temacie. Ja mieszczę się w drugim przedziale wiekowym, mój mąż w trzecim. Budujemy razem, a właściwie rozbudowujemy. Mąż był zwolennikiem mieszkania we własnym domu, ja miałam opory, ale że mamy już domek, mały ale własny to stanęło na jego. Ja za to zainicjowałam rozbudowę. Właściwie to budujemy razem, chociaż niewątpliwie mój mąż ma w tym większy udział "fizyczny":). Ale gdyby nie ja nadal sprawa byłaby tylko kwestią marzeń, a tak projekt już jest, ławy fundamentowe zalane, teraz niecierpliwie czekamy wiosny. A co do "kobiet antytalenci technicznych" to drogi gościu nie wiem skąd masz takie dane. Ja wyrosłam w domu, w którym kobieta, znaczy się moja droga wspaniałą mama robiła gipsówki, układała parkiety, naprawiała pralki itp, itd, nie wspominając o wierceniu dziur w ścianie i to wiertarką udarową (bo w wielkiej płycie ciężko inną). Pozdrawiam Wszystkie dzielne kobietki

Rokas Dzięki wielkie za wszelkie informacje. Może faktycznie napiszę jeszcze dla pewności zapytanie do Urzędu Skarbowego, jak będę miała odpowiedź na piśmie to już do niczego nie będą mogli się przyczepić. Pozdrawiam

Powyżej to ja, przepraszam zapomniałam się zalogować.

Cóż chyba się nie zgodzę z taką opinią. Ja mam bardzo obszerną kuchnię z wydzieloną częścią stołową i nawet wypoczynkową, mała kanapa świetnie się sprawdza:). W przyszłości, gdy zakończymy rozbudowę domu kuchnia będzie otwarta na salon. Teraz, gdy przychodzą do mnie bliscy znajomi lub rodzina siedzimy głównie w kuchni. A co do tego czy kotłownia i salon osobno, cóż marzę o kominku w salonie to też swego rodzaju "kotłownia" A tak poza tym myślę, że każdy i tak robi jak sam uważa za stosowne:)

Darku czy dobrze rozumiem, że jeżeli nie zakończyłam jeszcze oszczędzania w kasie mieszkaniowej, umowę mam do lutego 2004, ale odliczyć od podatku mogę tylko wpłaty do marca 2003 włącznie, to wydatki poniesione w tym roku (oszczędności z kasy nadal w kasie:)) mogę spokojnie odliczać, oczywiście w ramach limitu.

No nie wiem czy da się obecnie załatwić kredyt na poziomie 4% w PLN, a tak właśnie jest obecnie oprocentowany kredyt kontraktowy w PKO S.A., jest to właśnie to minimum zapisane w umowie.

Rokas Dzięki W lutym kończę oszczędzanie i powoli zaczynam się przymierzać do załatwiania tych wszystkich spraw. I znów zaczęłam się zastanawiać czy jednak nie zrezygnować z kredytu u nich i poszukać w innym banku. Za nimi przemawia to, że mogę wziąć kredyt bez załatwiania zastawu hipotecznego, tylko z żyrantami, zawsze to taniej. Będziemy musieli z mężem jeszcze to przemyśleć. A tak przy okazji, w jakim banku miałeś kasę mieszkaniową, bo ja mam w PKO S.A.

Rokas Dziękuję bardzo za informacje. Co do innego kredytu, to zastanawiałam się nad tym. I powiem szczerze, że właśnie ten krótki okres spłaty bardziej mi pasuje. Generalnie nie znoszę kredytów i wolę przez te 50 miesięcy (tyle będę oszczędzać) trochę bardziej zacisnąć pasa i potem mieć z głowy. Jakoś nie mogę się oswoić z myślą obciążenia kredytem na 20 lat.

Rokas czy mogę prosić coś więcej na temat pieniążków wydanych z kasy mieszkaniowej. Może ktoś inny będzie też wiedział coś więcej na ten temat. Temat mnie bardzo interesuje i nurtuje. W lutym przyszłego roku kończę oszczędzanie w kasie mieszkaniowej i zamierzam wziąć kredyt kontraktowy. Odliczając od podatku pieniądze z tytułu oszczędzania w kasie mieszkaniowej nie wykorzystałam w pełni ulgi budowlanej, czy w związku z tym mogę ja wykorzystać poprzez wydatki związane z budową, oczywiście nie pokryte z pieniędzy zgromadzonych w kasie, ale np. z otrzymanego kredytu lub całkiem niezwiązanych z kasą?

Cześć JOSEPH Witamy, witamy!!! Ja też nie buduję domu od podstaw. Rozbudowuję i remontuję domek, w którym obecnie już mieszkamy. Mam za sobą wylanie ław fundamentowych. Kopanie fundamentów to był koszmar, w całym domu było błoto, ale tak to już jest jak się mieszka na budowie!!!

Cześć JOSEPH Witamy, witamy!!! Ja też nie buduję domu od podstaw. Rozbudowuję i remontuję domek, w którym obecnie już mieszkamy. Mam za sobą wylanie ław fundamentowych. Kopanie fundamentów to był koszmar, w całym domu było błoto, ale tak to już jest jak się mieszka na budowie!!!

Witam. Chciałabym się pochwalić, mamy zalane stopy fundamentowe!!!!! I na tym w tym roku kończymy. Nie wiem, co by na to powiedzieli fachowcy, ale doszliśmy do wniosku, że fundamentów w tym roku nie będziemy wyciągać, bo pogoda może już nie dopisać i lepiej zostawić to tak, oczywiście solidnie zabezpieczając. Także jak dla mnie zima może już przyjść. Niech szybko przychodzi i oby była krótka

Witam. Chciałabym się pochwalić, mamy zalane stopy fundamentowe!!!!! I na tym w tym roku kończymy. Nie wiem, co by na to powiedzieli fachowcy, ale doszliśmy do wniosku, że fundamentów w tym roku nie będziemy wyciągać, bo pogoda może już nie dopisać i lepiej zostawić to tak, oczywiście solidnie zabezpieczając. Także jak dla mnie zima może już przyjść. Niech szybko przychodzi i oby była krótka

No i po pogodzie. Zaczynam się martwić, co to będzie, jeżeli pogoda już się nie poprawi. Przyjdzie nam zasypywać wykopy i na wiosnę znów kopać .

No i po pogodzie. Zaczynam się martwić, co to będzie, jeżeli pogoda już się nie poprawi. Przyjdzie nam zasypywać wykopy i na wiosnę znów kopać .