pike22

Akurat kilka dni temu kryto mój dom wiatroizolacją. Na własny użytek zrobiłem mały teścik z membraną wiatroizolacyjną "Frameshield 100" F-my Proctor. Do naczynia włożyłem skrawek,odpad tej folii - zrobiłem coś na kształt lejka i wlałem wody. Po dobrych 24 godzinach nie było śladu wilgoci, ani na dnie naczynia ani na spodniej stronie wiatroizolacji. Kiedy zamieniłem strony folii, faktycznie po pewnym czasie pojawiły się krople wody - niewiele, ale przesiąkało.

Przy takiej kwocie zainwestowanej to mnie nie dziwi. Tylko czy warto? Z tego co sie orientuję brałeś pod uwagę budowę domu o pow. ~150m2 Ja za tą kwotę mógłbym spokojnie ogrzewać swój 90 m domek prostymi konwektorami przez 20-30 lat. Jeśli nie dłużej...

Przy takiej kwocie zainwestowanej to mnie nie dziwi. Tylko czy warto? Z tego co sie orientuję brałeś pod uwagę budowę domu o pow. ~150m2 Ja za tą kwotę mógłbym spokojnie ogrzewać swój 90 m domek prostymi konwektorami przez 20-30 lat. Jeśli nie dłużej...

Czyżby "parapetówa"? Tak na poważnie, kiedy się wprowadzasz?

Czyżby "parapetówa"? Tak na poważnie, kiedy się wprowadzasz?

Jaka rura powszechnie dostępna w handlu nadaje się/jest odpowiednia do GWC rurowego? Widziałem na zdjęciach w necie popularne szare i pomarańczowe rury kanalizacyjne. Podobno nie każdy "plastik" się na to nadaje...

Witaj. Sam decydowałeś o marce/modelu czy była to propozycja J.Sz.? Tak się składa, że ja też biorę DELTĘ pod uwagę, ale o marce drzwi z wykonawcą nie rozmawiałem. W salonie sprzedaży wyglądały b. przyzwoicie. Oczywiście mówimy o ekonomicznej klasie cenowej.

Ja świadomie zrezygnowałem. Za te kilka polakierowanych belek/desek wykonawca słono sobie liczył. Druga sprawa - to "coś" nie do wszystkiego pasuje. Czasem widzę ładny, skromny domek z oknami i drzwiami zewnętrznymi w nowoczesnym "dizajnie" ,a po bokach właśnie frezowane "góralskie" dodatki.

Taka myśl też przyszła mi do głowy. Niestety drewno w pryzmie trudno ocenić, wszystko wyjdzie podczas cięcia i rąbania, a wtedy na reklamacje za późno. Zastanawiam się jeszcze czy takie roczne kłody, to nie będzie katorżnicza praca. W mojej ocenie mokre, dopiero co ścięte drewno łatwiej się tnie piłą i później łupie na mniejsze kawałki.

Tak na powaznie. Co decyduje, że w jednym domu drzwi zewnętrzne są otwierane do środka , a w innym na zewnątrz? Mam miec zadaszenie nad drzwiami, a po ich drugiej stronie wiatrołap..

Rurę (najlepiej fi ~150) wyprowadzasz z podłogoi w miejscu w którym ma być wkład kominkowy. Później, w zależności od modelu wkładu (podejście powietrza z tyłu, czy od spodu) łączysz to rurą "spiro".

Potnij na krótkie (20-30) cm deseczki, a później: na pniaczek, siekierką na szczapki i masz na parę lat z głowy podpałkę do kominka. na te szczapki to mi działki braknie Doświadczenie w sprawach kominkowych dopiero nabywam, ale napiszę co mówił mi w tej sprawie majster od budowy kominków. Z tym drewnem z drzew iglastych to trochę przesada, że sie nie nadaje. Jak jest tylko" suche na wiór" i w dodatku "darmowe" (bo np odpad z budowy więźby dachowej) to co - masz wyrzucić, bo nie jest podręcznikowo" liściaste"? Deskami po budowie nie zaszalejesz - to nie to co grube dębowe polana, ale palić się da. No chyba, że kupiłeś super-hiperwkład za co najmniej kilkanaście tys. zł, który ma robić za dzieło sztuki w salonie.

A może po prostu kup taki gont bitumiczny, którego producent dopuszcza nie stosowanie papy podkładowej. Tak jest w przypadku KATEPAL-a, no chyba, że kąt nachylenia dachu masz mniejszy niz 12 stopni. Z tą papą to może chodzi o temperaturę, w której jest kładzona? Położona na "sztywno" w niskiej temperaturze, podczas upałów "rozpręża się" i to przyczyna "zmarszczeń".

...masz na myśli przyszłą zimę, bo chyba nie będziesz palił mokrym drewnem jeszcze w tym sezonie? Wracając do tematu, dzisiaj rano pierwszy raz skrobałem szyby w samochodzie, termometr za oknem wskazywał 0 st.

Może to było 3 przedstawicieli Jutula A tak serio to parę firm francuskich ma sporą tradycję i uznanie na rynku wkładów kominkowych i do tych podchodził bym z szacunkiem. Nie wiem skąd ta zła renoma - może z oferty marketów budowlanych - tam jest sporo "francuskobrzmiącej" taniochy.

Wiosną tego roku kupiłem w Partnera 2.2 KM - do najtańszej husqwarny brakowało mi 300 zł, miałem tylko 700. Od tego czasu "poklockowałem" ok 15 mp drewna (głównie dąb). W tym czasie miałem okazję wypróbować starą Husqwarnę (dziewięcioletnią! ~2.5 KM), niestety (dla mnie) sprawowała sie lepiej niż nowy Partner. Patrząc z perspektywy czasu to był zły zakup. Częste problemy z utrzymaniem jednostajnych obrotów - traci moc (serwis nic na to nie może poradzić i nie jest to tylko w moim egzemplarzu), spore zużycie oleju do łańcucha i paliwa. Jeśli planujesz ciąć większe ilości drewna (np na całą zimę do kominka) to kup taką minimum 2.5 KM (Husqwarna, Stihl). Partnera zdecydowanie odradzam! Będąc kilkakrotnie w serwisie (autoryzowany sprzedawca Husqwarny) widziałem przygotowane wysyłki, do napraw pseudo "amerykańskie" pilarki "WOOD SHARK" - takie zielone, to też o czymś świadczy.

I co, po jednej usterce i to dotyczącej obstalowania drzwi wydajesz wyrok na całą technologię domów budowanych w systemie szkieletu drewnianego? Nawet gdyby obydwa domy miały się zaraz rozlecieć to tylko świadczy o złym wykonawstwie.

Bardzo "pomocna" odpowiedź na zadane pytanie, tylko po co? - żeby zdobyć kolejny punkcik na liczniku postów? Prawdziwa "elita".... mike_recon , wg mnie nie ma w tych dwóch sposobach większych różnic z punktu widzenia przenikalności pary wodnej. Jest paroizolacja od środka i wiatroizolacja na zewnątrz. Wersja 1 jest faktycznie bardziej popularna. Spotkałem się też z kładzeniem płyt OSB, lub innych drewnopodobnych po jednej i po drugiej stronie wełny mineralnej. Miało to w zamyśle dodatkowo usztywniać konstrukcję. Dodatkowa płyta OSB pod płytą k-g ułatwiać miała mocowanie do ścian cięższych przedmiotów.

Chciałem po prostu dodatkowo ocieplić dom i zminimalizować koszty ogrzewania. Większość firm budujących u nas w kraju domy w konstrukcji szkieletu drewnianego stawia ściany nośne, które w przekroju wyglądają mniej więcej tak : (patrząc od wewnątrz) płyta karton gips, folia paroizolacyjna, belki konstrukcyjne a pomiędzy nimi 15 cm warstwa wełny mineralnej, na to jest mocowana płyta poszycia - najczęściej z płyty OSB-3, na niej z kolei folia wiatroizolacyjna. Mnie interesuje wykończenie tynkiem cienkowarstwowym (nie chcę sidingu, a nie stać mnie na obłożenie ściany cegłą klinkierową) więc powszechnie daje się 5 cm warstwę styropianu ryflowanego. Podejrzewam,że taka grubość styropianu, w dodatku z przestrzenią powietrzną ( dla zabezpieczenia przed skutkami zawilgocenia konstrukcji) jest tylko nośnikiem dla kleju siatki i tynku. Pomyślałem, że może dam na zewnątrz dodatkowo 10 lub kilkunasto centymetrową warstwę litego styropianu (takiego bez rowków czyli nie"ryflowanego"). To by załatwiało sprawę, ale podobno brak wentylowanej przestrzeni pomiędzy płytą poszycia a zewnętrzną warstwą elewacji może skutkować w przyszłości zawilgoceniem i w konsekwencji zagrzybieniem budynku. Z kolei nie wiem czy pomysł dołożenia dodatkowej warstwy styropianu na pierwotną 5 cm warstwę styropianu ryflowanego przyniesie oczekiwany skutek, właśnie z powodu tejże pustki powietrznej. Nie mam aspiracji budować dom pasywny, ale to deklarowane U=0.25 wcale nie jest przy obecnych technologiach czymś wyśrubowanym.

Witam. Standardowo ściana zewnętrzna w domach w konstrukcji szkieletu drewnianego (tzw "kanadyjczyk") ma ocieplenie w postaci 15 cm warstwy wełny mineralnej pomiędzy belkami + 5 cm warstwę styropianu ryflowanego mocowanego do płyty OSB pokrytej wiatroizolacją. Jak mogę zwiększyć izolacyjność cieplną ściany zewnętrznej i być w zgodzie z wymaganiami technologicznymi? czy dołożenie dodatkowej np 5 cm warstwy styropianu na 5cm styropian ryflowany (lub położenie 10 cm styropianu ryflowanego, jeśli takowy jest w ogóle dostępny) przyniesie pozytywny skutek? Jak zejść poniżej tej średniej w domach szkieletowych wynoszącej ~ U=0.25?

Witam. Jestem na etapie poszukiwań wykonawcy domu w technologii drewnianego szkieletu. Szukam opinii o firmie "Grand Dll" z Częstochowy ( http://www.domyzpaczki.pl ). Może ktoś z Forowiczów budował lub buduje się z nimi?

Witam. Jestem na etapie poszukiwań wykonawcy domu w technologii drewnianego szkieletu. Szukam opinii o firmie "Grand Dll" z Częstochowy ( http://www.domyzpaczki.pl ). Może ktoś z Forowiczów budował lub buduje się z nimi?