A ja wpadłam na pomysł, żeby urządzić salon troszkę industrialne... starodawnie.... Kazałam mężowi podszlifowac parkiet i polakierować żeby był taki pozadrapywany, złuszczyłam rtroszke tynku, ale do tego wstawiłam meble bezowo, brązowe i zawiesiłam lustro w wielkiej rzeźbionej ramie... a wiecie co mój kochany mąż zrobił na końcu.... kupił nowy telewizor. I teraz ten nowoczesny LG, wiecie jakie one sa eleganckie itd, jest kontrastujacym elementem tam. Potem jeszcze wstawił duże czarne wazony równie błyszczace jak televizor. Na początku zrobiłam mu awanture, ale kurcze ten styl tez teraz mi sie podoba... widac najlepsze pomysły wychodzą z niekontrolowanych eksperymentów. Pozdrawiam