Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

OK

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    14 956
  • Rejestracja

1 obserwujący

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Converted

  • Tytuł
    najpożyteczniejszy forumowicz od zawsze

OK's Achievements

REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)

REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) (9/9)

10

Reputacja

  1. Styl ewoluował w kierunku drapakowego-odrapanego, a mieszkanie zostało opanowane przez tabuny przewijających się kotów i kociąt Na renowację niestety kasy nie starczyło Trudno, uhaha Z przerażeniem myślę, że należałoby się odświeżenie chałupy
  2. Ja mam oddział stacjonarny:rotfl:
  3. Właśnie piątka takich "praw" skacze mi po głowie Do psa to szkoda, taka ładna mufka by była
  4. Ja Awatar jest stary i mocno nieaktualny niestety Ja psiolubna jestem też, ale nie ma mnie 10h w domu - to co to za życie dla psa by było? No i moja najstarsza kocica jest baaaardzo nie psiolubna Wygląda na to, że głosowanie wygraliśmy - oficjalne wyniki pewnie w poniedziałek dopiero, ale już bardzo dziękuję za wszystkie głosy, także te nieujawnione Jakby ktoś miał jakieś pytania odnośnie funkcjonowania JoKota, czy w innych kocich tematach, to bardzo chętnie odpowiem w miarę swojej wiedzy i doświadczenia Sporo go ostatnio nabrałam...
  5. Ano sporo... 2 dni temu karmicielka sąsiadka zgarnęła siostrę Nengi. W stanie półnapół Właśnie wróciłam od weta - jeśli mała przeżyje i nic się nie wykluje, to za jakieś 2 tygodnie też trafi do mnie. Na szczęście zaczyna się rozkręcać sezon adopcyjny, bo już w piętkę gonię Wakacje to najgorszy moment w życiu kociarza - więcej kotów traci domy niż je znajduje, a sezon kociakowy w pełni :/ Ale nie ma tego złego... i w temacie - odkryłam niedawno, że środek do odkażania klatek i stołów chirurgicznych świetnie czyści jasne fugi
  6. Zdecydowanie inaczej... a mieszkanko popada w ruinę Nigdy się nie czułam dobrze w minimalistycznych wnętrzach, ale zdecydowanie zaczynam doceniać brak bibelotów
  7. Aka, każdy orze jak może Ja zaczynałam od 1 tymczaska Teraz czasem chciałabym przyhamować, ale zawsze wejdzie w łapy coś, czego nie można zostawić tam gdzie jest I tak sobie tymczasuję, dzięki fundacji nie muszę się martwić o opiekę weterynaryjną, szczepienia, odrobaczenia, sterylki... takie tam Po prostu mogę więcej Czasami klnę, jak dzwoni prezeska z kolejną propozycją "nie do odrzucenia", ale jak się taką bidę odchucha i oddmucha i znajdzie fajny dom, to radość jest tak ogromna, że mało nie rozsadzi od środka:D
  8. Przepiękny nowy nabytek Ja mam już skrzywienie, wiem
  9. Dzięki ogromne Wiola! Już się od dawna czaiłam, żeby zajrzeć, tylko jakoś nie było okazji... Próbuję się rozeznać po forum, ale z trudem swój wąt znalazłam
  10. Troszkę Staram się ich pozbywać w miarę możliwości, ale co się któregoś pozbędę, to zaraz się jakaś nowa bida napatoczy... Te dwie ostatnie panny udało mi się po znajomych poupychać - zaczynam być niebezpieczna dla otoczenia
  11. Nudzi mi się po nocy, więc przedstawię aktualnych mieszkańców Mieszkanka zwanego też gdzieniegdzie Wariatkowem Po 1) i najważniejsze jest fota w awatarze - ciutkę się przeterminowała wprawdzie, ale co tam 2) Babcia Szelma 3) Ciotka Tatoo - Taćka 4) Delicja aka NieZTegoŚwiata Te trzy panny powyżej są Uznanymi domownikami, reszta to tymczasy z podziałem na wieczne i mniej-wieczne Wieczne: Baśka-Tylko-Na-Mnie-Pacz, najpiękniejsza dzika dzicz domowa Brzdąc - Baśki braciszek, prawie tak samo nietykalski co siostra; ciągle mam nadzieję, że jednak się w końcu pogodzi z ludźmi i będę mogła się go pozbyć na czyjąć korzyść Faxe - "Browarek" Dobrali się z Brzdącem jak w korcu maku... Łącznie jakieś 11 kg strachu i bezmózgowia Foster - "Browarek", rodzony brat Faxe'a, kotek tak naprawdę hospicyjny, chory od urodzenia, na leczeniu paliatywnym "Moja mała skarboneczka" Mniej-wieczne Kulokot aka Koko, kocia po zmarłej, z problemami behawioralnymi i ambiwalentnym stosunkiem do kuwety "Chłopcy z Nowolipia" Czarni - Wit i Witalis oraz bury Miron (mój prywatny ukochany kotek-który-nie-może-zostać) Nenga aka Nendza - też z Nowolipia, jeszcze na leczeniu i kwarantannie, ale zrobię z niej super-kota Uuuuufff... to chyba wszyscy mieszkańcy Mieszkanka zwanego Wariatkowem Aczkolwiek na wysuniętych choć nieodległych placówkach mam jeszcze ze dwa kotecki naznaczone swoją łapą Cholernamarmura aka Anakonda aka Gad udający bengala - jeszcze jeden wymarzony kotek, który nie mógł zostać AlKaida aka Pomponia - udająca persa lub długowłosego brytka (do wyboru ), aktualnie odrastająca po goleniu. aaaa... jeszcze jakieś dwie sznurówki wylądowały ostatnio na tymczasie, ale do nich się niespecjalnie poczuwam, więc fotki będą jutro. O ile ktoś tu w ogóle zajrzy. Bo bloga do szuflady to sobie mogę na jakimś mniej up...wym forum prowadzić
  12. 2 dni przed złapaniem Jeża, dokładnie na Dzień Dziecka zostałam uraczona taką znajdką Dziś Awanturka wygląda tak, na osobistych kolankach
  13. No to się pochwalę, bo pękam z dumy Właśnie dostałam fotki z mojej ostatniej adopcji Proszę Państwa oto Jeż! Jeż jest bardzo miły dziś! A tak wyglądał Jeż, jak się spotkałyśmy po raz pierwszy, niewiele ponad 2 miesiące temu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...