Opiszę moją sytuację... W 2007 roku w nieskończonym jeszcze budynku, odbyła się kontrola nadzoru budowlanego, zrobione wszystkie odbiory, protokoły itp., itd. Dostałem pozwolenie na częściowe użytkowanie. Do dnia dzisiejszego nic z tym nie zrobiłem, w międzyczasie zmarł kierownik budowy, nie był prowadzony dalej dziennik budowy. Jak wygląda teraz sytuacja? Mam pewne obawy, bo będę musiał udać się do nadzoru budowlanego w celu otrzymania zgody (nie wiem czy w ogóle potrzebuję) na podłączenie instalacji gazowej do budynku i nie wiem czy nie nastąpi jakiś przełom , niemiły dla mnie, w tej sprawie.