Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

redek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez redek

  1. Mnie tez wychodzilo, ze z bloczkow bedzie taniej, bo mialem sciany fundamentowe do 170 cm, szer. 35. Zdecydowalem sie jednak za namowa autora projektu i inspektora nadzoru na beton B17,5 (choc zbrojona tylko lawa, sciana juz nie). Calosc jest teraz zasypana ziemia, dobrze zaizolowana, wiec moge spac spokojnie. Deski wykorzystalem drugi raz do stropu i wiencow, a potem trzeci - do deskowania dachu (mam pelne poszycie). I sie oplacilo
  2. Ja ma zamiar za kilka dni (zanim zrobia pierwsza plyte) wkopac w ziemie metalowa kasetke, a w niej krotka historie rodziny, pare zdjec, kilka monet i ze dwie aktualne gazety. Podejrzewam ze wczesniej niz za 100 lat nikt tego nie wydlubie spod grubego betonu.
  3. redek

    Grupa krakowska

    O nie, zaraz po dachu - sprzatanie i... trawka, lezak, piwko, grill. Czyli przerwa na rekonwalescencje i korzystanie z ostatnich dni wakacji na SWOJEJ dzialce (pierwszy raz w zyciu )
  4. O nie, zaraz po dachu - sprzatanie i... trawka, lezak, piwko, grill. Czyli przerwa na rekonwalescencje i korzystanie z ostatnich dni wakacji na SWOJEJ dzialce (pierwszy raz w zyciu )
  5. redek

    Grupa krakowska

    Melancholijno-katastroficzny: raz popadam w melancholie, bo chcialbym juz miec taki sliczny dom, a zaraz potem patrze na rozgrzebana budowe - no i katastrofa Nigdy tego nie doczekam
  6. Melancholijno-katastroficzny: raz popadam w melancholie, bo chcialbym juz miec taki sliczny dom, a zaraz potem patrze na rozgrzebana budowe - no i katastrofa Nigdy tego nie doczekam
  7. Zdjecia musze powybierac, to mi chwile zajmie. A co to jest ta czarna lista? (bo Zielona Kasie zauwazylem juz na forum, a zdjecia jej domu wprowadzily mnie w melancholijno-katastroficzny nastroj).
  8. redek

    Grupa krakowska

    Zdjecia musze powybierac, to mi chwile zajmie. A co to jest ta czarna lista? (bo Zielona Kasie zauwazylem juz na forum, a zdjecia jej domu wprowadzily mnie w melancholijno-katastroficzny nastroj).
  9. redek

    Grupa krakowska

    Z checia. Mam lat 30 + VAT (niestety, 22%). Od 18 lat mieszkam w Krakowie, ale urodzilem sie i wychowalem w Przemyslu. Udalo mi sie zdobyc chyba najmniej sensowne wyksztalcenie - skonczylem teatrologie Ale pracuje sam u siebie, troche jako wydawca, troche grafik, troche redaktor. Zona para sie nauczaniem maluchow. Mamy dwoch chlopakow - 11-letniego Kube i 5-letniego Macka. A budowanie dla czlowieka po humanistycznych przejsciach, jest zajeciem magicznym
  10. Z checia. Mam lat 30 + VAT (niestety, 22%). Od 18 lat mieszkam w Krakowie, ale urodzilem sie i wychowalem w Przemyslu. Udalo mi sie zdobyc chyba najmniej sensowne wyksztalcenie - skonczylem teatrologie Ale pracuje sam u siebie, troche jako wydawca, troche grafik, troche redaktor. Zona para sie nauczaniem maluchow. Mamy dwoch chlopakow - 11-letniego Kube i 5-letniego Macka. A budowanie dla czlowieka po humanistycznych przejsciach, jest zajeciem magicznym
  11. Dzien dobry Czy przyjmiecie nowego budowniczego do Klubu? Mieszkam jeszcze w Krakowie, a buduje niedaleko Kalwarii. Zaczalem w czerwcu. W przyszlym tygodniu bede juz mial dach Redek
  12. redek

    Grupa krakowska

    Dzien dobry Czy przyjmiecie nowego budowniczego do Klubu? Mieszkam jeszcze w Krakowie, a buduje niedaleko Kalwarii. Zaczalem w czerwcu. W przyszlym tygodniu bede juz mial dach Redek
  13. Ja tez daje pelne deskowanie i pape, chociaz zaraz potem pojdzie dachowka. Chcialem folie, moi wykonawcy tez, ale nadzor mnie przekonal do pelnego poszycia. Nie ma takiego fachowca, ktoremu w czasie robienia dachu nie omsknie sie mlotek, albo co innego. No i folia dziurawa. A jak przyjdzie po kilku latach poprawic cos na dachu, wymienic jakas dachowke, to po poszyciu z desek mozna sobie skakac, a z folia nie bardzo. No i wiatr mi nie bedzie huczal pomiedzy krokwiami. Deski wykorzystam z szalunku stropu (wczesniej przeszly juz szalunek scian fund.), trzeba je tylko dobrze wyczyscic z betonu.
  14. Hej, czy ktos moze mi doradzic najlepszy srodek do pomalowania (i sensownego zabezpieczenia) drewnianej podbiciowki oraz innych drewnianych elementow ganku (slupy, belki).
  15. HenoK Bez przesady, nie czepiaj sie Bogu ducha winnego czlowieka, ktory chce zaoszczedzic. Tak samo nielegalnie pracuje spory procent polskich fachowcow, na wszystkich budowach. Nie zdarzylo Ci sie brac materialu czy wykonastwa bez faktury i bez VATu? Wiem, ze trzeba byc uczciwym, ale nie "fanatykiem" Jeszcze nie tak dawno my bylismy w roli "ukraincow" na budowach w Niemczech
  16. Siewonka Chyba trzeba lac dluzej. Mnie kazali nawet trzy tygodnie, przy czym przez pierwszy tydzien co chwile , w drugim tygodniu kilka razy na dzien a w trzecim rano i wieczorem Oczywiscie przy takich upalach jak byly w koncu czerwca i na poczatku lipca, bo prawie nie padalo Chodzi chyba o tzw. dojrzewanie betonu, a ono powinno zachodzic "w wodzie". Beton nie tylko sobie schnie, ale prze ten caly czas "pije wode". No, chyba ze sobie murarze zrobili ze mnie jajo
  17. U mnie lazili juz nastepnego dnia, zreszta to normalne, bo musieli polewac (upaly byly sakramenckie). Od razu tez budowali sciany kolankowe, no, ale one nie opieraja sie na stropie.
  18. Sciany fundamentowe wylewane powinny byc - moim zdaniem - nawet mocniejsze od tych z bloczkow. U mnie ani projektant, ani inspektor nadzoru nie chcieli slyszec o murowaniu scian fundamentowych, tylko kazali wylewac. Z kolei wykonawcy (gorale) woleli murowac, bo im sie nie chcialo robic szalunkow z desek (fundamenty mam dosc wysokie), a potem tego rozbierac. Przekonywali mnie, ze z bloczkow byloby troche taniej. Nie wiem, nie sprawdzilem, zrobilem z betonu, jak kazal projekt i nadzor. Wydalem kupe forsy na beton, druga kupke na deski i stemple. Ale drewno w calosci odzyskalem na szalunke do stropu i - po raz trzeci - na deskowanie dachu (pelne poszycie). Wiec moze sie oplacilo.
  19. Albo ja jestem taka sierota, albo nie rozumiem, o czym pisza ci, co wszystko pozalatwiali w 2 tygodnie:cry: Na WZiZT czekalem miesiac (bo urzedniczki przenosily szafe z dokumentami z pokoju do pooju ). Ale potem, zanim wystapilem o pozwolenie na budowe musialem przeciez zrobic: adaptacje projektu do dzialki (zgodnie z WZiZT), projekty przylaczy, uzsykac warunki budowy przylaczy, plus takie duperele jak aktualizacja mapy. To mi zajelo trzy miesiace (bo sie nie spieszylem). Dopiero wtedy wystapilem o pozwolenie i dostalem je po miesiacu.
  20. Ale chyba tak czy siak do zgloszenia potrzebny jest projekt przylaczy, ktory musi byc naniesiony na plan zagospodarowania dzialki przez osobe uprawniona (najczesciej architekta)
  21. Na dole bedzie 86 m2 pow. uzytkowej + 8 m2 pom. gospodarczego + 24 m2 garazu. A za jakis czas jeszcze na poddaszu 40 m2. Wiec chyba mieszkalnej wychodzi ok. 120 m.
  22. Szukalem 10 arow do 15 km od Krakowa. Liczylem ok. 20 tys. zl. A znalazlem za te pieniadze 50 arow, uzbrojone, pod lasem, no, troche dalej, bo 22 km. Ale juz z widokiem na gory
  23. Gotowy, po dlugich poszukiwaniach. Pomijam cene, ale wolalem zobaczyc dom juz wybudowany, porozmawiac z wlascicielem, bo na rysunku zawsze wyglada fajnie. I teraz prawie zadnych zmian
  24. Nie wiem gdzie jest Dobre, ja kupilem porotherm 44 z cegielni w Czestochowie, wszystkie byly jednakowe, bez wad, nawet kolorem sie bardzo nie roznily. Ale np. odradzano mi cegielnie z Oswiecimia, ktora tez robi porotherm, ale duzo gorszy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...