redek

Ja tez nie spotkalem nikogo "starszego" z Tondachem. W skladzie pokazali mi przecieta na pol dachowke Tondachu, na zewnatrz po 3 mm ceramiki, a w srodku czarny spiek. Ponoc to kwestia zbyt szybkiego wypalania w piecu. Oczywiscie przeklada sie na trwalosc. Co prawda daja gwarancje 30 lat i ponoc wymieniaja reklamowana dachowke nawet po kilku latach, ale kto mi pokryje koszt ciaglego naprawiania dachu?

Przeszukaj dobrze forum, bo sporo na ten temat znalazlem, gdy bylem w potrzebie (w ubieglym miesiacu). Mnie tez majster mowil, ze to wyrzucone pieniadze, ale zarowno projektant, jak i inspektor nadzoru powiedzieli, ze dajemy styrohart (twardy styropian, chyba FS 30, zielony, duzo drozszy od styropianu) 5 cm i folie 3 mm. W Muratorze tez chyba czytalem, ze koniecznie trzeba zabezpieczyc od zewnatrz (chodzi zarowno o przemarzanie sciany fundamentowej, jak i o mechaniczne zabezpieczenie folii).

Nie napisalem, ze nam wyszla tansza sciana z bloczków a nie z samego betonu. Beton byl cholernie drogi.

Agnieszko, ja to probowalem liczyc z moim kierownikiem, wyszlo sporo taniej, bo sciany mam wysokie (do 170 cm). Ale potem okazalo sie, ze deski z szalunku i tak wykorzystam do stropu a nawet potem do poszycia dachu (wiec 5 tys. ta deski trzeba rozdzielic na trzy), a ponoc (tak mowi i kierownik i projektant domu) fundament betonowy bedzie "zdecydowanie lepszy". Zeby troche zmniejszyc koszt, wrzucalismy w beton kamien (tylko musi byc specjalny, czysty, zeby dobrze zwiazal).

U mnie kierownik (ktory jest jednoczesnie projektantem domu) zadecydowal tak: pod domem beton pomalowany dysperbitem (na zewnatrz i od wewnatrz), na to folia czarna 3 mm (na zewnatrz i od wewnatrz), a na zewnatrz styrohart (taki zielony, twardy) 5 cm. Dom bez piwnic, podsypany ziemia. Natomiast pod tarasem i gankiem dodatkowo styropian od wewnatrz. Nie wiem tylko, czy nie zawalilem, bo nie zabezpieczalem styrohartu zadna membrana. Zostal podsypany ziemia, a to co wystaje bedzie oklejone plytkami. Jak na razie zauwazylem jedna dziurke wydrazona przez jakies zwierzatko (choc mysle, ze i membrana by go nie powstrzymala).

U mnie po wylaniu law (65 cm) przez dwa dni budowali szalunek scian fundamentowych (sa dosc wysokie), po dwoch dniach wylali sciany (35 cm), po nastepnych dwoch zrobili izolacje i jeszcze wieczorem zaczeli murowac. Beton byl z gruszki, B 17,5. Zarowno budowlancy jak i inspektor nadzoru smiali sie, jak sie pytalem, czy nie za szybko. Powiedzieli, ze chetnie poczekaja kilka dni, jesli tylko im zaplace dniowki

Wszedlem do akcji PSB w jednej z duzych hurtowni w Krakowie i jestem zadowolony, choc nie wszystko u nich kupuje. Ceny z upustami mam najczesciej ciut nizsze niz gdzie indziej, czasem sporo nizsze a wyjatkowo wyzsze, wtedy po prostu robie zakupy gdzie indziej. Karte dostalem po miesiacu. Chwale sobie pomoc opiekuna i bezproblemowe zwroty. Bez obciachu zawracam im glowe duperelami, bo skoro i tak wiekszosc materialu u nich biore (skonczylem stan surowy otwarty, wiec zostawilem im ok. 40 tys.). Dzieki czlonkostwu dostalem wyjatkowo dobra cene na beton w zaprzyjaznionej z nimi betoniarni (moze udaloby sie wynegocjowac taka cene bez PSB, ale ja jestem cienki w negocjacjach cenowych).