Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PanRopuch

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    175
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez PanRopuch

  1. Dolina... Tyle ze w dalszej części autor artykułu proponuje objęcie kominków Polską Normą. A to może mieć dwie strony... Nagle okaże się, że żaden z kominków nie spełnia norm - chyba, że inwestor skłonny byłby "negocjować"...
  2. A poza tym to chyba dosc dziwnie się mieszka na starość, we dwojke (lub wręcz samemu) w dużym domu...
  3. PanRopuch

    polisa na życie

    krzysztofj - i o to chodzi. Wlasnie anulowalem swoja polise na zycie i "dozycie", tj. w razie smierci i z odkładaną emeryturą. Chodziło mi przede wszystkim o zabezpieczenie rodziny na wypadek mojego "zejscia". Obecnie rodzina jest juz zabezpieczona finansowo, więc - po przeanalizowaniu calosci (polecam obszerny material, z wypowiedziami ekspertow, w jednym z grudniowych numerow "Przeglądu") - wycofalem sie. Otrzymam oczywiscie nieco mniej niz wplacilem, plus utrata ewentualnego oprocentowania bankowego. Teraz będę po prostu wpłacał tę samą kwotę, kwartalnie, do banku. Opłacałem składkę ubezpieczeniową przez 6 (7?) lat, zaczynalem od 300 zl kwartalnie, teraz byloby to ok. 580 na kwartal. Wplacalbym jeszcze grubo ponad 20 lat. Posrednik mi zdradzil, ze moge liczyć na jakies 300-400 zl miesiecznie emerytury. Niezly numer, co? Poza tym i tak te ich symulacje nie mają zadnej mocy wiążącej. W każdym razie, jeśli nie jest Wam potrzebne głównie zabezpieczenie bliskich, wówczas zastanówcie się nad sensownością tego rodzaju "inwestowania w przyszłość".
  4. Maco, czy adres www wpisales prawidlowo? Probuje wejsc i nic.
  5. Parę miesięcy temu mocno krzywiłem się na rozczarowującą z numeru na numer zawartość "Muratora". Tymczasem numer, który ukazał się parę dni temu (na luty chyba - nie mam egzemplarza przy sobie)- bardzo nas zainteresował. Znów, jak za starych dobrych czasów, można było spędzić przy lekturze co najmniej 2 godziny. Redakcjo - gratulacje, tak trzymać!
  6. Aha, zapomnialem: kupowalem tez drewno juz porąbane - 110 zl z transportem i ulozeniem. To bardzo dobra cena, bo zwykle jest ok. 200/m3. Caly czas pisze o brzozie, Poznan.
  7. No dobra: lesniczy bierze ok. 55-58 zl za metr szescienny, lecz musze to jeszcze przywiezc, pociac, porabac i posezonowac przynajmniej rok.
  8. Sąsiad używał Mapei. Wyszły straslziwe przebarwienia. Współczuję mu, bo zapsuli mu efekt. Też był ktoś z firmy, oceniał, minęło parę miesięcy i sie już nie odezwał. Sąsiad chce skierować sprawę do sądu. Szczegółów nie znam.
  9. PanRopuch

    kominkowcy

    Pitbul ma rację.
  10. Zrobilem eksperyment w najwieksze mrozy i przez kilka dni palilem tylko kominkiem. Mamy najtanszy wklad francuski (castorama, cena ok. 1100 zl 2 lata temu). Dom nieduzy, lecz z poczatku lat osiemdziesiatych i nieocieplony, natomiast wiekszosc okien wymieniona (teraz sokolka). Dokladalem co 4-5 godzin, drewno niespelna dwuletnie, brzoza (na poczatku palilem trzyletnia brzoza, moc byla jeszcze wieksza - balem sie nawet, ze przegrzeję sobie wkład). Efekt: ponad 25 stopni w salonie, gdzie usytuowany jest kominek (kominek stoi na srodku), w sypialni na gorze natomiast tylko 20 stopni. Cieplo do sypialni dochodzi poprzez otwarte drzwi na antresoli. Niestety najgorzej bylo rankiem, gdyz temperatura zmniejszala sie wyraznie, do ok. 20 stopni na dole (niemniej w sypialni, na gorze, i na antresoli nad kominkiem nadal bylo znacznie cieplej). W dalszym ciagu kominek jest u nas podstawowym zrodlem ciepla, lecz obecnie co 2-3 dni schodze do piwnicy i pale w kotle węglowym. Potem przez 2 dni tylko "podtrzymuję ciepło" kominkiem lub konwektorem elektrycznym. Nie nalezy przy tym zapominac, ze palenie w kominku jest fatygujące. Bez stalego dokladania dom sie wyziębi. Obecnie zawsze ktores z nas jest w domu, lecz w zeszlym roku bywalismy po ok. 8 godzin poza domem i zdarzało się, że wracalismy do domu o temperaturze 16-17 stopni (po godzinie jednak bylo juz ponad 22 stopnie). Nie chcielismy zostawiac ognia pod naszą nieobecnosc. Szyba szybą, ale jednak "sicher ist sicher".
  11. KarinaZ ma racje, dajcie Panstwo spokoj z tym węglem jako alternatywnym rozwiązaniem. Czekamy na zalozenie gazu na naszym osiedlu i do tego czasu opalamy drewnem (wklad), wspomagamy sie przenosnym grzejnikiem elektrycznym, a w najwieksze mrozy schodze do kotlowni i pale koksem. Fakt, piec jest już leciwy (dom 20-letni), ale takze w przypadku nowego obsluga jest mocno fatygujaca. Koks trzeba wniesc, popiół wyniesc - nie polecam.
  12. Mamy do tej pory tylko jeden nawiewnik, mechaniczny, zainstalowany w oknie kuchennym (okno Sokółka). Na bardzo mrozne noce zamykam go, lecz i tak troche wieje (czuje po przylozeniu dloni). Inna sprawa, ze nie odczuwam, aby wychladzal nam sie prze to dom, a nasza kuchnia jest swego rodzaju aneksem do salonu. Ogrzewamy kominkiem, troche uzupelniamy przenosnym grzejnikiem elektrycznym (konwektor), a co kilka dni schodze do piwnicy i pale koksem w starym kotle (czekamy na gaz ziemny na naszym osiedlu, wiec wstrzymuje sie na razie z modernizacją kotłowni). Efekt - srednia temperatura w salonie wynosi ok. 23-25 stopni. Dom z początków lat osiemdziesiatych, nie jest ocieplony, ale za to wymienione prawie wszystkie okna. Sam jestem ciekaw, ile bym zaplacil za gaz, gdybym chcial uzyskac w domu taka temperature przy minus 12 na zewnątrz... i wlasnie przy wspomnianych nawienikach!
  13. Czy to aby najodpowiedniejsze miejsce ...?
  14. PanRopuch

    prośba

    To zapraszam do siebie. Uwielbiam rąbać drewno.
  15. Poza tym nie zawsze zmiany byłyby ulepszeniem...
  16. Mielismy takie "urządzenie", jak klapa (ciężka) do piwnicy, wykonana z desek podłogowych, w korytarzu. Skończyło się na tym, że dobudowaliśmy jednak niewielką klatkę schodową. Klapa to makabryczna sprawa. Zwłaszcza, gdy popękają zawiasy - a przy w miarę częstym podnoszeniu i opuszczaniu popękają prędzej czy później...
  17. szukalem czegos takiego w marketach budowlanych. Znalazlem pare, głównie francuskich. Sprzedawcy zapewniali, ze wystarczy podpalic i sadze "znikną". Nie znam francuskiego, totez dopiero ogladając kolejny produkt znalazłem objaśnienie po niemiecku czy angielsku, że owszem, pomaga, ale po spaleniu czegos takiego i tak trzeba wejsc do góry (dach lub wyczystka na strychu), wyczyscic komin i wybrać sadzę z wyczystki na dole. Podziękowałem - w tej sytuacji wolę czyścić komin tradycyjnie. Preparat nie jest taki taki (kilkadziesiat zlotych), sprzedawany w roznych postaciach, np. jako kostka lub uformowane na kształt polana.
  18. Ile placicie za montaz nowych okien? Znalazlem firme (autoryzowana, Sokółka), która chce 19,80 zl za metr biezacy obwodu okien (plus 7 % VAT). Podobno to przystępna oferta. Czy moze się mylę?
  19. Rzeczywiscie są bardzo tanie. Mamy kilka, różnych cenowo. Paradoks: zepsuły się akurat dwa najdroższe, te najtańsze (po 99,- zl! - ale bez nawiewu) funkcjonują bez zarzutu. Uzywamy ich podobnie: kominek plus konwektory (na zmiane). Kupuj na promocjach.
  20. Z ogłoszenia można już kupić (Poznań) po 110 zl za metr brzozy, dowoz gratis, pocięte i porąbane.
  21. Osobiscie wolałbym np. 5-6 ostatnich lat. Sięgam bardzo często po stare roczniki, stosuję różne zakładki, zaginania stron etc., ale i tak, gdy szukam tekstów na konkretny temat musimy z żoną po prostu przeszukać całe roczniki, zeszyt po zeszycie
  22. Ile wytargowaliscie upustu w skladzie budowlanym? Moj przypadek jest moze specyficzny, bo jest to tylko niewielka rozbudowa plus pozniej ocieplenie. Biore w tym roku materialow na jakies 6-7 tys., w przyszlym roku drugie tyle plus ocieplenie domku, na jakies 100-120 m kw. Sklad jest pare minut samochodem ode mnie, wiec nic dziwnego, ze wszystko moga mi za darmo przywiezc i dzwigiem zdjąć palety z materialem. Niemniej ceny "na dzień dobry są wysokie", np. worek cementu 8, a duzy siporeks 6,20 za sztuke. W przypadku calych budow upust jest na pewno większy niz u mnie, niemniej jednak - prosze o wypowiedzi. Dadzą mi więcej niż 5 %?
  23. PanRopuch

    Jaki wkład kominkowy?

    Kominkarz doradzil mi, jak najtaniej i najprosciej wyczyscic szybe. Bierzesz jakas wilgotna szmatke, wkladasz ja jedna strona do popiolu w kominku i nastepnie tym popiolem wycierasz szybe. Sprawdzilem, mozna w ten sposb wyczyscic nawet najbardziej zestarzale, nie dajace sie usunac plynami zabrudzenia. Zastanawiam sie tylko, czy nie rysuje w ten sposb szyby - ale skutkow jakos nie widac. Tyle tylko, ze czyscimy szybe tylko wtedy, gdy spodziewamy sie gosci (brak czasu). No i jak mocno nahajcujemy, to sadza sie sama spala - bylem zdumiony, gdy nagle ujrzalem czysciutka szybe!
  24. Aha, nie zauwazylem, ze wspomniales o Jotulu. Naczytalem sie na tym forum tyle entuzjastycznych opinii o kominkach tej firmy - my mamy zwykly tani francuski wklad z Castoramy, kosztowal cos kolo 1,2 tys. zl. W przypadku Jotula uzytkowanie byloby pewnie znacznie mniej klopotliwe - no, ale drewno i tak musisz miec, pociete i porabane, kilka metrow co najmniej (szopka!), a do tego dobrze wysuszone.
  25. Anonim i Hans maja racje. My grzejemy nasz domek zarowno drewnem (kominek z wkladem), jak i elektryka (na dole jest piec 12 KW, makabra jesli chodzi o ceny: wolimy wlaczac przenosne konwektory 2 KW), a do tego poczciwy piec na koks. Dom byl budowany w latach osiemdziesiatych, nie jest ocieplony, lecz suckesywnie wymieniamy okna na Sokolke. Z ociepleniem nam sie na razie nie spieszy - ostatniej zimy w najwieksze mrozy mielismy nawet 26 stopni, ale po napaleniu w piecu koksem. Poprzez kominek nigdy bysmy tego nie osiagneli. Ogrzewanie drewnem w kominku jest tanie (tansze niz koksem), lecz niestety klopotliwe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...