Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

toomyem

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    249
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez toomyem

  1. Rany, nie wiem jak ja czytałem twój wcześniejszy post i gdzie ja tam znalazłem informację, że zamykasz zawór wieczorem na noc. Coś mnie zaćmiło A tak przy okazji. Na jaką wartość masz ustawione te dwa RTLe?
  2. Masz jakąś teorię dlaczego tak się dzieje? Z jednej strony odcinasz część obwodu który grzeje (więc powinno być chłodniej) ale z drugiej strony jest to część na której są chyba duże straty ciepła (zwłaszcza przy chłodnej i nie rozgrzanej podłodze), w sensie, że woda przechodząc przez taką pętle mocno się wychładza, i w efekcie powrót na piecu ma niższą temperaturę. Zatem piec musi więcej się napracować żeby ją znowu podgrzać. Czyżby zatem przykręcenie RTLa aż tyle dawało? Ale dziwne, że tylko jednego. Efektem jest wyższa temperatura w całym domu (ogrzewanych częściach) czy tylko na górze, kosztem chłodniejszego dołu?
  3. Jarku, tego RTLa na parterze to ręcznie za każdym razem przykręcasz i potem rano odkręcasz? Czy jakiś automat zrobiłeś? To jest jedyny RTL na dole?
  4. toomyem

    Eniu EKSPERYMENTUJE

    Nie, nie tylko to. Ale nie wnikam w animozje kilku uczestników tego forum i przepychanki pojawiające się prawie każdym wątku dotyczącym kominków. Nie jestem z branży i nie znam kontekstu, a który zapewne istnieje. Po prostu napisałem co myślę, o takim a nie innym zwracaniu się do "przeciwnika". No i nie ukrywam, że wątki znacznie lepiej by się czytało bez tych osobistych wycieczek.
  5. toomyem

    Eniu EKSPERYMENTUJE

    Panowie, przepraszam, że się wcinam, ale tak czytam niektóre wypowiedzi, i jakoś te "małpy", "pajace" nie za bardzo mi brzmią. Wiecie, sposób wyrażania świadczy o nas samych... Ale to tylko tak, na marginesie.
  6. He he, no tak. Trochę bez sensu postawione pytanie. To pewnie przez późną porę, wybaczcie.
  7. Jaką macie ustawioną teraz temperaturę na piecu, gdy na zewnątrz jest te kilka stopni powyżej zera? Zwracam się głównie do osób, które jak ja mają mieszaną instalację (grzejniki i podłogówka).
  8. toomyem

    Powietrze do spalania

    Piotr, specjalnie palę przy maksymalnym dopływie powietrza żeby jak najwięcej ciepła uzyskać i przekazać do bloku akumulacyjnego. A poza tym ta dźwigienka przy wkładzie chyba coś się popsuła, bo nie zauważyłem aby miała jakiś znaczący wpływ na proces spalania. Pali się tak samo intensywnie gdy wajcha jest w pozycji "otwarte" jak i "zamknięte". Tym bardziej pasowało by mi założyć przepustnicę na rurze doprowadzającej powietrze. Wtedy mógłbym tym bardziej sterować. PS: Coś nie działa dodawanie komentarzy na tym blogu co podałeś
  9. toomyem

    Powietrze do spalania

    niktspecjalny, zdajesz sobie chyba sprawę, że nie na co dzień ważę drewno, które wkładam do kominka. To był mały eksperymencik. Do kominka dokładam na oko, bardzo podobnie jak ty, cztery na spód i ze dwa mniejsze dla łatwiejszego rozpalenia. Tyle tylko, że nie mam wagi "w rękach" i nigdy nie potrafiłem odpowiedzieć ile tak właściwie waży to co spalam. Tym bardziej z chęcią się wczoraj pobawiłem z wagą. Przy okazji uświadomiłem sobie kilka istotnych rzeczy. Dziękuję wszystkim za wpisy i odpowiedzi EDIT: Żona dorzuca do kominka o 3 nad ranem? Wow! Moja by na takie coś nigdy nie poszła :)
  10. toomyem

    Powietrze do spalania

    No, troszkę przesadziłem z tymi ośmioma kilogramami na początek. Wyraźnie nie mógł sobie z tym poradzić. Jutro dam mniej, ze 6kg może. A drugi załadunek już się powoli wypala. Poszło w około 45min i już jest sam żar. Tym razem chyba za dużo powietrza było. Cały czas palę przy zamkniętych drzwiczkach i całkiem otwartym dolocie. Trzeci załadunek będzie na 3kg.
  11. toomyem

    Powietrze do spalania

    Proszę zatem, tak jak obiecałem: napalone i naważone
  12. Dobre, dobre. "Z trójki poproszę. A, i dwie siatki brykietu do kociołka"
  13. toomyem

    Powietrze do spalania

    No to zaczynam palić. Na początek weszło 8095g buka EDIT: Mniej więcej po godzinie palenia mamy to co na zdjęciu nr 3 i tutaj. EDIT: Po dwóch godzinach mam już w zasadzie sam żar plus niskie niebieskie płomienie (zdjęcie nr 4). EDIT: Po trzech godzinach od rozpalenia, pozostało już na tyle mało żaru, że w sam raz aby dołożyć kolejną porcję drewna. Licząc 8,1kg / 2,2kg / h daje 3,68h. Paliło się trochę krócej, bo jakieś 3h. Ale nie wiem czy nie powinienem poczekać aż do całkowitego wypalenia się i zaniku żaru. Wtedy pewnie dociągnął by do tych 3,6h. Dorzuciłem trzy kawałki, ważące w sumie dokładnie 2258g. W/g danych producenta powinny spalić się w ciągu godziny. Wydaje mi się, że teraz pali się intensywniej niż przy początkowych 8kg. Być może ma to właśnie związek ze zbyt małym przekrojem rury doprowadzającej powietrze. Teraz jest mniej paliwa i powietrza do spalania jest dosyć (zdjęcie nr 5).
  14. toomyem

    Powietrze do spalania

    No to u mnie jest to całkiem pokichane. Z pewnych względów u mnie dolot powietrza nie dość, że ma tylko 100mm średnicy, to jeszcze zawijasy po drodze. Zaczynam się dziwić, że to w ogóle działa.
  15. toomyem

    Powietrze do spalania

    Może Eniu za bardzo dopływ przykręcił i mu się omdlenie wdało?
  16. toomyem

    Powietrze do spalania

    Zważę, zważę, ino na razie nie palę w kominku. Przyjdzie czas to podam co i jak naważyłem
  17. toomyem

    Grzejniki KERMI

    Witam. Mam zamontowane grzejniki Kermi X2. Wszystkie, z wyjątkiem jednego, są prawe. Problemem jest ten jeden, lewy. Wszystkie podłączenia mam poprowadzone tak samo, wejście ciepłej wody po lewej, powrót po prawej. Wszędzie gra, z wyjątkiem oczywiście tego jednego lewego, bo tam zdaje się przyłącza są na odwrót. Podobno wejście jest po wewnętrznej stronie, a więc w tym jednym przypadku wypada po prawej. Te grzejniki są szeregowe, najpierw powinna być ogrzewana przednia płyta a potem dopiero tylna (ta od ściany). W przypadku tego jednego grzejnika jest na odwrót. Zdecydowanie mocnej grzeje tył. I teraz pytanie co można z tym zrobić? 1. Założyć takie coś jak na zdjęciu nr 3 (krzyżak) żeby zamienić wejście z wyjściem. Ale na to nie ma za bardzo miejsca chyba przy grzejniku (zdj. 2) 2. Przepiąć we/wy na rozdzielaczu. Tyle że, do tego trzeba by jeden przewód skrócić a drugi przedłużyć. Da się to zrobić zważywszy że w skrzynce jest dosyć ciasno? (zdj. 1, przyłącze siódme z prawej) 3. Zostawić to tak jak jest. W pokoju są dwa grzejniki. Ten ma wymiar 600x600, drugi (poprawnie działający) ma 800x600. Ten źle podłączony w sumie grzeje, tyle że więcej na ścianę, więc jest pewnie mniej wydajny niż mógłby być. No i nie wiem jakie to odwrotne podłączenie może mieć wpływ na zawór z podłączoną głowicą termostatyczną. Co radzicie? Jeżeli przerabiać, to jak to najprościej/najwygodniej zrobić?
  18. toomyem

    Powietrze do spalania

    Te 7KW podałem wprost za producentem mojego wkładu. Nie wiem ile kg wchodzi na jeden raz, muszę w końcu to zważyć kiedyś. Na rozpalenie wkładam ze trzy warstwy polan. Na dno wchodzą trzy, na to dwa/trzy w poprzek, i na to jeszcze ze dwa cieńsze żeby się szybciej zapaliły. Przy rozpalaniu drzwiczki muszą być uchylone, bo się kisi inaczej, ale jak już chwyci temperaturę, to dokładam po trzy, cztery polana na raz i dalej już jedzie tylko na powietrzu z zewnątrz.
  19. toomyem

    Powietrze do spalania

    A czy zalecana średnica ma związek z mocą kominka? U mnie rura o średnicy 10cm doprowadza powietrze do małego, siedmiokilowatowego kominka. Wlot od wschodu, wiatry najczęściej wieją u nas zachodnie, więc jest niby od zawietrznej. Powietrza kominek ma dostatek. Po nagrzaniu można spokojnie zamknąć całkowicie drzwiczki i hula aż miło. Ale ja tu tylko użytkownik jestem, nie znam się
  20. U mnie jest podłogówka w kuchni i łazienkach, reszta grzejniki. Sterownik mam umieszczony w korytarzu na piętrze. Początkowo wydawało mi się to dobrym miejscem, ale zaczynam mieć wątpliwości. W ciągu dnia, gdy drzwi od pokoi na górze są z reguły pootwierane, to nie ma problemu, korytarz się nagrzewa i piec się wyłącza. Ale wieczorami, gdy dzieci śpią i drzwi są pozamykane, korytarz szybko się wychładza i nie chce się już zagrzać. Piec chodzi w zasadzie non stop, ciepło z dołu jakoś nie chce migrować na górę, albo robi to za wolno Tak więc wydaje mi się, że sterownik powinien być w najchłodniejszym pomieszczeniu, ale takim gdzie jest grzejnik. Tak, aby pomieszczenie to miało szansę się w końcu nagrzać.
  21. toomyem

    KOMINKI nasze !!!

    Ha ha, gazu. No tak, pomyliłem wątki
  22. toomyem

    KOMINKI nasze !!!

    Nigdy nie mówiłem, że ci nie wierzę. Po prostu byłem ciekawy jak się u ciebie zachowuje kominek. Tak jak wspominałem, mnie się nie udawało utrzymać ciepłej szyby ani żaru do rana, kończąc palenie około północy. Ale ostatnio zrobiłem eksperyment, i po zakończeniu palenia, gdy jeszcze był żar, zatkałem szmatą wlot rury doprowadzającej powietrze do wkładu. I wtedy rano szyba była ciepła, a żaru na tyle że powinno dać się rozpalić w kominku na nowo. Niestety szedłem do pracy więc już nie miałem jak tego sprawdzić. Czas zatem pomyśleć o założeniu jakiejś przepustnicy na tym wlocie. A w temacie wątku, średnia z ostatnich dwóch dni to jakieś 15m³ gazu/dobę przy -15/-20°C na zewnątrz.* * tak to jest jak się wątki pomylą
  23. Hej. Te rolety w oknach kuchennych to są takie sprytne, że można je od góry i od dołu przesuwać? Możesz rzucić jakąś nazwą albo modelem? Dzięki.
  24. Te ceny 1mp drewna (buk) to z którego roku? Ja w 2011 płaciłem 220 zł (z transportem). 160 zł to dawałem, ale za brzozę i w 2010. Przy tych cenach to jeszcze bardziej przestaje się opłacać palenie w kominku zamiast gazem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...