Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

aka-jonek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 361
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez aka-jonek

  1. Radosnego świętowania! Hej kolęda, kolęda... http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/bozenarodzenieb19e.jpg aka z rodziną
  2. I ja poproszę numer konta . aka
  3. Ty zawsze tak pięknie potrafisz to ująć: Jasne. Pozdrawiam aka
  4. Ja dopiero dzisiaj przeczytałam i też bardzo się wzruszyłam, bo niby Was znamy, a nie znamy. Bardzo Was Kochani doświadczyło życie (los), ale pewnie jeszcze bardziej pokochało Was to magiczne miejsce - Komturia, które przez te kilkanaście lat testowało (w okrutny często sposób) Wasze zaangażowanie i miłość do TEGO miejsca na ziemi. A teraz pewnie przyszedł ten czas i wszystko co najlepsze NADCHODZI, czego Wam serdecznie życzę. Tomku wracaj do zdrowia, do kochającej Cię Rodziny, Komturii i do nas. Dużo sił życzę. aka
  5. Dzięki dziewczyny, salon (salonik) ma 26,6m2 więc jest taki w sam raz , tylko takie ujęcie faktycznie go jeszcze pomniejszyło. Dla nas powierzchnia narazie wystarczająca, zwłaszcza, że dół jest zupełnie otwarty: salon, kuchnia, holl i jadalnia. Poszukam ładowarkę i zrobię inne zdjątka. A co do zwierzaków to młodzież sama: kot ma teraz 7 m-cy a pie podobno 4 m-ce. Pozdrawiam. aka
  6. aka-jonek

    Domek AKA-JONEK

    No to może coś uzupełnię . Zacznę od domowników KOT - Zgredek (był pierwszy z nami, a dokładnie wprowadził się 1 sierpnia br.) http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/100_3182kot0c31a.jpg http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/100_3183kotkrzys2c94.jpg i PIES - Rico (zamieszkał z nami 4grudnia) http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/100_3195pies0fc17.jpg Jakoś chyba poszło , w takim razie pokażę coś z domu: salon (ciągle bez włączników i jeszcze wielu innych "drobnych" elementów http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/100_3171salon07363.jpg kuchnia http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/100_3177kuch1b80a.jpg jadalnia http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/100_3173jad116a1.jpg Narazie wystarczy, zresztą chyba muszę zrobić nowsze fotki i jakieś ciekawsze ujęcia... Pozdrawiam zaglądających jeszcze do mnie . aka
  7. No to może coś uzupełnię . Zacznę od domowników KOT - Zgredek (był pierwszy z nami, a dokładnie wprowadził się 1 sierpnia br.) http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/100_3182kot0c31a.jpg http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/100_3183kotkrzys2c94.jpg i PIES - Rico (zamieszkał z nami 4grudnia) http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/100_3195pies0fc17.jpg Jakoś chyba poszło , w takim razie pokażę coś z domu: salon (ciągle bez włączników i jeszcze wielu innych "drobnych" elementów http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/100_3171salon07363.jpg kuchnia http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/100_3177kuch1b80a.jpg jadalnia http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1209/100_3173jad116a1.jpg Narazie wystarczy, zresztą chyba muszę zrobić nowsze fotki i jakieś ciekawsze ujęcia... Pozdrawiam zaglądających jeszcze do mnie . aka
  8. Jestem i ja po rodzinnej grypie, uff dała nam popalić, ale do rzeczy - jeśli dobrze widzę to pajac - pozytywka od Ewusi jest wolny, więc poproszę za 100zł i jeśli wygram to proszę wysłać go do Frania. aka
  9. No faktycznie Liwka rośnie jak na drożdżach . Z przyjemnością tu zaglądamy w poszukiwaniu nowych wieści, więc i Ty pisz czasami . Pozdrawiam! aka
  10. Ja z kolei mam trochę inne pytanie: zima idzie, podobno za kilka dni będą ujemne temperatury, a u mnie panowie poszerzając podjazd wykopali yukę i czerwonego berberysa. I co teraz - posadzić w innym miejscu, czy przechować w garażu w doniczkach i wsadzić do ziemi wiosną? Dajcie, proszę jakąś radę. aka
  11. Dzisiaj to pewnie wszyscy o Tobie TOMKU ciepło myślimy, ruszyła licytacja świąteczna, a licytacja to zawsze najbardziej z Tobą nam się kojarzy . To Ty nas zachęcałeś i mobilizowałeś do niesienia pomocy innym, zerkam ze wzruszeniem na aniołka z zeszłego roku, który w nowym domu został mianowany naszym aniołem stróżem, aniołek oczywiście z licytacji - od Edzi . Pozdrawiam. aka
  12. aka-jonek

    Domek AKA-JONEK

    Jakoś do fotek nie mogę się zabrać, choć wiem - jestem to winna Tym, którzy tu jeszcze zaglądają, ale wierzcie mi jeszcze jest co robić... Ciągle do przodu: stryszek gotowy, w końcu jonek położył panele, bo zdecydowanie tańsze od "gołego leona", w kotłowni podłoga wykafelkowana, jeszcze tylko fugi brakuje, wiatrołap zrobiony (wreszcie!!!) - położyliśmy tam tynk bawełniany i ..... lampy na dole wiszą! Na dodatek od tygodnia odkurzamy nowym centralnym beamem . Duża to dla mnie radość, bo mój staruszek blokowy dostawał po 5 minutach zadyszki i koniec odkurzania, a szczotka wiadomo - tylko rozganiała śmieci, kurz i "koty". Nie obyło się bez problemów, bo stwierdzono nieszczelność instalacji, którą zafundowali nam panowie od mebli - uprościli sobie sprawę i przebili rurę nie przyznając się do tego . Na szczęście nasz Fachman poradził sobie z problemem i wszystko działa jak natura chciała . Z innych spraw, tym razem na zewnątrz - od wczoraj poprawiamy bramę i furtkę, bo źle były osadzone i dorzucamy parę metrów kostki, gdyż podjazd w praktyce okazał się niewygodny - zbyt ciasny dla dwóch aut, tzn jonek daje radę, ale ze mną gorzej... I jeszcze news: mamy od wczoraj PSA - pięknego rudego mixa owczarka (tzn chyba owczarka). Pies zwie się Rico i daje nam dużo radości i pewne niespodzianki, ale to opanujemy, pracujemy nad tym. Gorzej narazie ma się kot, boi się, ucieka i syczy jak wąż . Czas powinien nam pomóc i ocieplić choć trochę te relacje... aka Pozdrawiam wszystkich grudniowo!
  13. Jakoś do fotek nie mogę się zabrać, choć wiem - jestem to winna Tym, którzy tu jeszcze zaglądają, ale wierzcie mi jeszcze jest co robić... Ciągle do przodu: stryszek gotowy, w końcu jonek położył panele, bo zdecydowanie tańsze od "gołego leona", w kotłowni podłoga wykafelkowana, jeszcze tylko fugi brakuje, wiatrołap zrobiony (wreszcie!!!) - położyliśmy tam tynk bawełniany i ..... lampy na dole wiszą! Na dodatek od tygodnia odkurzamy nowym centralnym beamem . Duża to dla mnie radość, bo mój staruszek blokowy dostawał po 5 minutach zadyszki i koniec odkurzania, a szczotka wiadomo - tylko rozganiała śmieci, kurz i "koty". Nie obyło się bez problemów, bo stwierdzono nieszczelność instalacji, którą zafundowali nam panowie od mebli - uprościli sobie sprawę i przebili rurę nie przyznając się do tego . Na szczęście nasz Fachman poradził sobie z problemem i wszystko działa jak natura chciała . Z innych spraw, tym razem na zewnątrz - od wczoraj poprawiamy bramę i furtkę, bo źle były osadzone i dorzucamy parę metrów kostki, gdyż podjazd w praktyce okazał się niewygodny - zbyt ciasny dla dwóch aut, tzn jonek daje radę, ale ze mną gorzej... I jeszcze news: mamy od wczoraj PSA - pięknego rudego mixa owczarka (tzn chyba owczarka). Pies zwie się Rico i daje nam dużo radości i pewne niespodzianki, ale to opanujemy, pracujemy nad tym. Gorzej narazie ma się kot, boi się, ucieka i syczy jak wąż . Czas powinien nam pomóc i ocieplić choć trochę te relacje... aka Pozdrawiam wszystkich grudniowo!
  14. Oj, dzięki - całkiem nieźle! Jeżdżę już prawie dwa miesiące, wprawdzie daleko mi do "dobrej" jazdy, ale sama się dziwię, że jakoś poszło....a właściwie idzie . Pozdrawiam. aka
  15. Siedzę w domu, bo Młody chory, nadrabiam zaległości na FM i oczy mam mokre ze wzruszenia - jaki TEN CHŁOPAK duży już i piękny . Pozdrawiam WSZYSTKICH. aka
  16. Nobiles niestety też nas rozczarował..., ta orzechowa jesień dla mnie trochę jak zbyt słodkie capucino, ale jedna ściana taka została. A pozostałe są malowane Magnatem: pył księżycowy, górski kryształ i piasek pustyni. Natomiast problem będzie ze zdjęciami, bo wracamy późno i ani czasu ani światła nie ma odpowiedniego, ale spróbuję się postarać... Pozdrawiam aka
  17. Dopiero tu zajrzałam i jeśli jeszcze potrzeba to proszę nr do wylewkarza 501124108. Pozdrawiam aka
  18. My wszystkie elektryczne sprawy kupowaliśmy w hurtowni Elpas na Wirku ul. Szpitalna 3.Tel. 32 2434940. Tam od początku zaopatrywał nas nasz elektryk. aka
  19. My wszystkie elektryczne sprawy kupowaliśmy w hurtowni Elpas na Wirku ul. Szpitalna 3.Tel. 32 2434940. Tam od początku zaopatrywał nas nasz elektryk. aka
  20. Mocniej ściskajmy kciuki i więcej ciepłych myśli i modlitw, a Franio nie na darmo zwany walecznym i tym problemom da radę. Czas też jest lekiem, byle dobrze działał... Trzymaj się Aga i wszyscy nasi pododopieczni, wbrew pogodzie więcej optymizmu i siły. aka
  21. Moja furtka będzie narazie kiepska, bo planujemy ogrodzenie na wiosnę, przód będzie na fundamencie lanym - płot -s ztachety, tył też na fundamencie lanym panele lub siatka. Narazie niestety brak kasy, więc furtka i brama raczej tylko jako konstrukcja bez wypełnienia. Piękne to do wiosny nie będzie, ale było zamówione i plan realizujemy. aka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...