Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

BigPiotr

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    466
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez BigPiotr

  1. Kolega dobrze mówi. Szukasz nie tam gdzie trzeba. Obstawiam makaron lub grysik (kasza manna) przyniesiony z marketu. Trzeba przejrzeć wszystkie torebki. Pamiętaj, że one mogły już przeleźć do torebek obok i tam ich będzie mało.
  2. Równie dobrze możesz ocieplić (wylać) fundament grila ogrodowego. Sens i efekty będą identyczne czyli zero zysku energetycznego i destabilizacja posadowienia budowli. Tylko się zastanów czy na pewno tego chcesz w przypadku domu. Wybacz nie mogłem się powstrzymać.
  3. Źle się wydaje. Nie można. Mylicie wszyscy to, że każdy stawia i rżnie głupa bo nadzór nie sprawdza od tego co pytał założyciel wątku: "Czy można?"
  4. Cieszę się, że się poprawiłeś i zilustrowałeś cytatem moją wypowiedź. W żadnym wypadku stalowy blaszak nie jest elementem małej architektury, a nazwany garażem to już podlega pod samowolę. Nadzór budowlany jest na to szczególnie wyczulony. Stawianie elementów małej architektury też trzeba zgłaszać w urzędzie więc jak napiszesz, że to blaszak sprzeciw będzie na 200% Nic dodać nic ująć - garaż zawsze z pozwoleniem.
  5. Błędną odpowiedź przypiszę czasowi wpisu Garaż zawsze i w każdej postaci oraz bez względu na powierzchnię wymaga pozwolenia na budowę. Inne formy "tworów" pod którymi (w których) można później chować samochód to partyzantka (bardzo często uprawiana w Polsce)
  6. Nie umieraj przed śmiercią - jak mówi moja lepsza połowa. Robiąc inwentaryzację i nowy projekt w żaden sposób nie odnosisz się do poprzedniego projektu. Do urzędu zaniesiesz swój projekt indywidualny oparty o to co jest w naturze i do tego będzie się odnosiła zgoda. Pilnuj miejscowego prawa (planu zagospodarowania itd.) Stary projekt zachowaj na pamiątkę.
  7. Coś całkiem skapcaniała nam jaworznicka grupa. Gdzieś indziej się udzielają, a tu nie
  8. Właśnie wylewałem wieniec na domku gospodarczym i potrzebowałem na to 1m3 betonu B20. Po wielu dniach doktoratów jak wyżej kupiłem 1m3 betonu B20 półsuchego w betoniarni. Przywiózł mi to gościu wywrotką i wysypał na folię. Jakość rewelacyjna. 230 beton i 80 transport. W twoim przypadku jeszcze lepiej bo na 3m do góry nie trzeba windować tylko rozłożyć i wyrównać. Nigdy w domu nie zrobisz takiego betonu jak z betoniarni. Jedyny minus to dwie godziny na ułożenie od nasypania na wywrotkę. Jak betoniarnię masz daleko (czas transportu) to dupa.
  9. Trzeci sezon tynki ESTE. Bez uwag - czyli dobrze. Wytrzymały ostatnie gradobicie (choć rynny i inne okoliczne dachy nie).
  10. Wszyscy się wybudowali, a nowych chętnych budowniczych Jaworzniaków brak
  11. Nie mają. Kabiny lubią mieć i 180 cm co przy moim wzroście 194 czasem bywa śmieszne.
  12. Szlifierka kątowa z założoną tarczą do drewna. Osłona daje w sam raz odstęp od podłoża i ogranicza głębokość cięcia. Trzeba ją tylko mocno trzymać i pilnować kierunku, żeby się nie klinowała. Im mniejsza szlifierka tym lepsza. Z 230'ki tarcza wystaje trochę zbyt daleko. Sprawdzone na 115 - działa.
  13. 60 m2 ściany z silki 3800 zł 60 m2 ściany z bloczka B-20 1800 zł To wycena na moim terenie
  14. Zapominasz, że nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze ("opłaca się"). Wybudowanie samemu daje też satysfakcję stworzenia czegoś, daje radość i poczucie mieszkania w miejscu które sam własnymi rękami zrobiłem. Tego nie da się kupić. Jeśli dla Ciebie liczą się tylko pieniądze bo wolisz kupować to żal mi Ciebie (jeśli).
  15. Chcę postawić domek gospodarczy 4x6 m 3 m wysokości ścian z bloczków betonowych (fundamentowych) murowanych na stojąco. Czy grubość ściany 12 cm wystarczy? Oczywiście ściany będą górą związane wieńcem. Będą dwa okna i drzwi. Dach dwuspadowy 45 st. Potrzebuję ciężką ścianę bo ma być ekranem akustycznym, a cienką bo szkoda powierzchni wewnątrz. Ktoś tak budował?
  16. Zdrowych Wesołych Świąt, schowanej łopaty do śniegu, prostych murów i wiele radości dla wszystkich forumowiczów. http://img541.imageshack.us/img541/4845/att00009y.gif Uploaded with ImageShack.us
  17. Absolutnie nie kupuj. Z daleka od takich okazji. Nie ma drogi nie ma pozwolenia na budowę. Nawet jak w sądzie po pięciu latach wywalczysz służebność to i tak przy każdym wjeździe do domu będziesz miał przebite opony, Przecież to dlatego jest okazja
  18. To były zwykłe taśmy ze znanego marketu. Ziarnistość 120. Jak to są ścienne to żaden problem. Szlifierka też była marketowa. Problem to równiutko uciąć żeby po doszlifowaniu był wymiar. Ale to kwestia wprawy.
  19. Był tu gdzieś wątek o tym W moim przypadku (naumiany z wątku z muratora ) szlifowałem szlifierką taśmową. Efekt zadowalający. Niestety w przypadku gresu bardzo zużywały się taśmy do szlifierki. Robiąc dywan, do którego musiałem zeszlifować około 45 płytek 0,3 m (po jednej stronie) zużyłem dobre 10 - 12 taśm. Na zużycie ma wpływ jakość krawędzi ciętej płytki (ta, która jest szlifowana). Lepiej się szlifowały krawędzie ułamane na porządnej łamarce Walmera z ostrym dobrym, nowym kółkiem (były tylko malutkie odpryski). W przypadku płytek ściennych (zwykłych) szlifuje się bardzo dobrze i trzeba uważać żeby nie zeszlifować zbyt wiele bo wymiar
  20. Właśnie ją dostałeś. Ile urzędów tyle odpowiedzi. Na tym polega urok budowania w Polsce. Każdy, który stawiał te pytania (czyli rozbudowywał swój dom) ze swojego urzędu otrzymywał inne odpowiedzi Czyli bez wizyty w urzędzie się nie obejdzie i tylko tam otrzymasz te, które dla Ciebie będą obowiązujce.
  21. Absolutnie nie. Pęknięcia są najczęściej wychodzącymi błędami sposobu zamocowania płyt KG. Z mojego doświadczenia: całe poddasze, gdzie ostro trzymałem reżim (czyli ściśle w/g instrukcji) jest git. KG pękły mi w korytarzu gdzie dałem je na ścianę litą, nośną, murowaną z cegły bo wydawało mi się, że tam to przecież nic nie pracuje to popuściłem i nie dałem profili wzdłuż łączeń. G@%#$o prawda. Tam pękło i flizelina razem z siatką wklejona w łączenia nic nie pomogła. Próbować usztywnić łączenia, wcisnąć piankę i przykręcić na sztywno do podłoża. Później wyciąć łączenia (zrobić na nowo fazy) i dać i siatki i papier i flizelinę. Ratowałem się w trudnych miejscach taśmą z grupy "MidFleks" tych takich twardych. Jest tam taka troszkę ciensza, ale bardzo mocna. Ona co prawda do kątów, ale wklejana na płasko w trudnych miejscach daje radę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...