grzesiek_LA

Marcin - u mnie niestety jest ten sam finansowy hamulec motywacji

Najgorsze, że przestaje to przeszkadzać - mam jeszcze dwie gołe żarówki i w ogóle tego nie widzę, czasem tylko ktoś życzliwy z rodziny przypomni...

A tempo budowania tak mi siadło, że dopiero dzisiaj, po dwóch latach mieszkania, zamontowałem wc i umywalkę w małej łazience...

Minęła niestety główna euforia budowania i zdjęć chałupie już nie robię

Podkarpacie czynne cały rok

Marcin.... ja tu czasem kontrolnie zaglądam

Czyli podobnie wprowadziliśmy się, my 30 listopada. Tylko chyba u nas braki większe w wyposarzeniu, ale jest wesoło - no i sprzątania mniej na święta bo dywanów i firanek nie ma. Wczoraj był test domku na docieplenie. Przy -25 na zewnątrz, przy zwykłym paleniu w piecu było w domu 20.

Od trzech tygodni mieszkamy już w naszym "zaciszu" . Układ pomieszczeń jest bardzo dobry. Trochę wyposażenia jeszcze brakuje no i netu przede wszystkim. Ale mieszka się bardzo fajnie.

u nas "komputerowy" i "dziecięcy" są odwrotnie

A kawa czeka Znalazłem sponsora na stół z krzesłami - więc będzie też gdzie wypić

Piękne dzięki! A gratulacje nie spóźnione - jeszcze nie mieszkamy, chociaż część dzienna prawie już wykończona i już poczuliśmy trochę smaczek mieszkania...

Z miłą chęcią ale dopiero po nowym roku, bo dopiero wtedy będę w Polsce (chyba, że zmienią mi się plany). Tak czy siak, będę pamiętać o zaproszeniu i najprawdopodobniej jeszcze się przypomnę, w razie gdybyś zapomniał Mam nadzieję, że do tego czasu już zamieszkamy w domku... A dzisiaj wielki dzień - odebrałem opieczętowane papiery ze starostwa, więc oficjalnie budowa skończona. Od razu złożyłem wniosek o nadanie numeru no i zdjąłem żółtą tablicę informacyjną

zapraszam więc na kawę

myśmy trochę pomieszali strony świata salon od północy, kuchnia od wschodu a sypialnie od zachodu. Książkowo to nie jest, ale tak pasowało na działce. W salonie od północy jest całkiem przyjemnie w upalne dni. Dzisiaj popracowaliśmy trochę w domku i stwierdziliśmy z żoną, że nie wyobrażamy sobie kuchni z oknami na tył działki.

Trzeba przyznać, że ciekawa ta Renatka... Wnętrze może wyglądać pięknie: ciekawy układ części dziennej, jadalnia z dużym oknem, no i tak jak piszesz duże drzwi na taras. Część nocna też ładnie wydzielona i sypialnie o wymiarach akuratnych, podobnie jak w zaciszu wygodna łazienka no i jest garderoba przy dużej sypialni. Piękny domek, jednak mimo pokus renatki my zostalibyśmy przy zaciszu, a to z powodów naszych istotnych założeń: - duża kuchnia (w renatce jest 5 m2 mniejsza) - życie toczy się w kuchni - kuchnia dająca się zamknąć (u nas będą drzwi przesuwne pomiędzy kuchnią i salonem) - spiżarka przy kuchni, - kotłownia (dość duża) z osobnym wejściem, - dla mnie ważna była spora weranda/taras przed wejściem (piękne chwile w USA spędzane na tego typu tarasach) - usytuowanie kuchni od frontu - w zaciszu z kuchni wszystko widać. To moje wrażenia tak na gorąco. Wydaje mi się, że Renatka jest może troszkę lepsza pod kątem rekreacyjnym (ale ten taras od frontu w zaciszu...) Natomiast dla mojej rodzinki zdecydowanie praktyczniejszy jest dom w zaciszu. Według mnie zacisze ma też ciekawszą bryłę - choć dla mnie jest to akurat sprawą drugorzędną. Podawanymi kosztami aż tak bardzo bym się nie sugerował. Wydaje mi się, że będą zbliżone. Ostatnio sprawdzałem i wychodzi że ze stanem do zamieszkania (podstawowe wykończenie) zmieszczę się w 300tys. ale to nie tylko dom ale w tym jest też działka, ogrodzenie, wyrównanie terenu, budynek gospodarczy - koszty liczone dosyć dokładnie - wszystko co jakoś wiązało się z budową.

To prawda, jak się patrzy na puste ściany to wygląda na małą, ale jak już są mebelki to jest super. Ja mam w głowie projekt zrobienia "ala wyspy", meble tak samo jak macie Wy, ale w tym momencie gdzie się kończą wasze pociągła bym je dalej ale w głąb kuchni (mniej więcej do połowu szerokości), postawić ze 2 barowe krzesła i za tym stół. Zawsze marzył mi się "ala barek". Oczywiście wtedy byłoby bez mebli na ściance pomiędzy wejściami (do salonu i kuchni) żeby było przejście. Chociaż Wasze koncepcja też jest dość ciekawa..... Myślałam o zlikwidowaniu okna kuchennego (od wejście) i powiększeniu tych 2 od frontu ale jak już są mebelki to na prawdę te 3 mniejsze okienka dość łąadnie wyglądają... i mam problemik.... Kolejnym problemem jest zdecydowanie się na projekt (mam 2 do Wyboru Renia i Zacisze), jakoś nie potrafię podjąć decyzji:/ Nie wiem jak można zastanawiać się nad zaciszem ... a co to za Renia? - daj link

Na razie wrzuciłem te zdjęcia z kuchni które miałem - z układania płytek. W tym momencie jest pomalowane i są już meble, choć brakuje jednego blatu i jednego frontu. Nie jestem przyzwyczajony do mebli, bo cały czas to była budowa, a teraz powoli przeradza się w dom. Po wstawieniu mebli widać jak kuchnia jest duża. Jest naprawdę wygodna. Prawdę mówiąc to miałem na kuchnię trochę inny pomysł: chciałem zrobić taki "półwysep", czy ladę, by w ten sposób jeszcze powiększyć miejsce na stół. Wygrał oczywiście pomysł żony... choć myślę że z moim rozwiązaniem też było by dobrze.[

Coś mi się obiło o oczy, że ktoś ma zaktualizować album hehe Grzesiek z miłą chęcią pooglądam sobie kolejną dawkę fotek- także wszyscy z niecierpliwością czekamy Z aktualizacją gorsza sprawa bo wpierw muszę zrobić zdjęcia przez tą wykończeniówkę to jakoś zdjęć mi się odechciało robić. Ale dałem sobie tydzień luzu od budowy więc może i chęci wrócą. Za chwilę wrzucę kilka fotek które mam zrobione. Niedługo będzie gotowa kuchnia - więc wtedy pewnie będą ciekawsze fotki.

Ja mojego też nie polecę. Czyżby nie bylo u nas dobrych hydraulików?Jakie problemy mieliście ze swoimi fachowcami skoro nie chcecie ich polecic. Jeżeli jeszcze szukasz hydraulika, to mogę polecić solidnego wykonawcę

Ja mojego też nie polecę. Czyżby nie bylo u nas dobrych hydraulików?Jakie problemy mieliście ze swoimi fachowcami skoro nie chcecie ich polecic. Jeżeli jeszcze szukasz hydraulika, to mogę polecić solidnego wykonawcę

Potwierdzam, mało brakło a zlikwidowalibyśmy jedno okno - to od drzwi, ale dobrze, że tego nie zrobiliśmy. Kuchnia staje się przez to strategicznym miejscem, no i można będzie kawę na taras podawać przez okno X-tra - super macie cegłę na kominie i słupkach! O takiej marzyłem i nie zdążyłem znaleźć przed murowaniem kominów.

troche mam zaległości w aktualizacji albumu... domek jak dla naszej rodzinki jest ekstra - tylko ta wykończeniówka mnie trochę wykańcza, najgorsze są te pierdołki - detale, które zajmują mnóstwo czasu, którego nie ma. Zostało parę płytek jeszcze położyć, panele no i drzwi wewn. czekają do wstawienia. Kolory w pomieszczeniach już są. Jak pisałem wcześniej, trochę zmian wprowadziliśmy, ale istoty projektu nie zmieniają. Zresztą widzę, że chyba nie ma identycznej c149'ątki.

kupowałem szczelne betonowe w firmie Mag-Bet (http://www.szamba.net/) z okolic Radomia. Zamówiłem telefonicznie, przywieźli, zamontowali w przygotowany dół, wzięli kasę i pojechali... Wychodziło taniej z transportem niż z bliższych lokalizacji. Tam wogóle jest jakieś zagłębie szamb betonowych, chyba kilkanaście firm jest w okolicy, które takie szamba robią. A szambo chyba niezłe: beton zbrojony, wibrowany, z dodatkiem wodoszczelnym. Wykuć dziurę na przyłącz było bardzo trudno - młot udarowy się musiał ostro grzać...

kupowałem szczelne betonowe w firmie Mag-Bet (http://www.szamba.net/) z okolic Radomia. Zamówiłem telefonicznie, przywieźli, zamontowali w przygotowany dół, wzięli kasę i pojechali... Wychodziło taniej z transportem niż z bliższych lokalizacji. Tam wogóle jest jakieś zagłębie szamb betonowych, chyba kilkanaście firm jest w okolicy, które takie szamba robią. A szambo chyba niezłe: beton zbrojony, wibrowany, z dodatkiem wodoszczelnym. Wykuć dziurę na przyłącz było bardzo trudno - młot udarowy się musiał ostro grzać...

W pracy mam okna z Okno-Resu - montowane kilka lat temu. Takie troche szajsowate. Kiepsko ich sie użytkuje - problemy z zamykaniem. Trzeba bardzo dokładnie domykać. Może teraz mają lepsze.