Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

havo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    95
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez havo

  1. Qgiel,ale fajna tabelka, gdzie można taka sciągnąć aby samemu sobie policzyć różne wersje ?
  2. zygmor, ale masz piekny ten ogrodek, gratuluje, ze zdjęć wynika że jest dość mocno zacieniony, czy te rośliny wymagaję takich miejsc ? Pytam bo mam dzialkę obrośnietą wokolo lasem.
  3. trzy za 450 zl, warto zrobic, wiesz na czym budujesz
  4. Wlaśnie o to mi chodzilo, te 5m od granicy, dzięki wielkie.
  5. Miesiac, a ja muslalem ze moj sie grzebie. Przykre ze po miesiacu doszliscie do wniosku ze gotowiec bedzie lepszy, czy architekt nie byl w stanie spelnic waszych oczekiwan ?
  6. Wczesniej troche mi nie wyszło i dlatego ponawiam pytanie. Ile płaciliście za taka mapkę ?
  7. To jeszcze jedno pytanie, ile pacili
  8. Troche nie na temat ale bardzo blisko. Czy koszt uzyskanie takiej mapki od geodety zalezy od wielkości działki lub działek ?
  9. rafgam masz taka kombinacje podlogowka + scienne ? Jezeli tak to napisz cos wiecej, albo jak najwiecej, jestem bardzo zainteresowany takim rozwiazaniem ale niestety jest malo uzytkownikow i przez to malo informacji.
  10. Czesc, jest jeszcze inna mozliwosc, w I grupie pokrewienstwa rodzice moga podarowac częsc działki np o wartości wolnej od podatku, nalezy to zrobic notarialnie i wtedy dzialka jest wlasnoscia twoja i rodzicow. Nastepnie, rowniez notarialnie nalezy zniesc wspolwlasnosc na twoja korzysc, rodzice zrzekaja sie swojej czesci i wtedy tylko ty jestes wlascicielem tej dzialki. Musisz oplacic tylko notariusza, ale jego i tak musisz oplacic.
  11. ok, każdy ma jakieś swoje argumenty i pewnie długo mozna się nawzajem przekonywać, zastosuję twoją sentencję którą masz w podpisie
  12. ok, każdy ma jakieś swoje argumenty i pewnie długo mozna się nawzajem przekonywać, zastosuję twoją sentencję którą masz w podpisie
  13. thalex, należy rozróżnić mieszkanie a chodzenie po danej powierzchni, dla mnie to nie to samo
  14. thalex, należy rozróżnić mieszkanie a chodzenie po danej powierzchni, dla mnie to nie to samo
  15. Majka napisała : „A skąd wiecie, ze havo nie jest właśnie liderem jakiegoś zespołu pop'owego” ale się uśmiałem, uszy zdeptane przez słonia, ale wracając do głównego tematu po przeczytaniu całości wątku niewiele zmieniły mi się poglądy na wielkość domu, dalej jestem za dużym. Poza skrajnie przeciwnymi opiniami, dla mnie bez żadnych rozsądnych argumentów, większość forumowiczów jest raczej za z niewielkim pomniejszeniem powierzchni. Niestety powierzchni mimo kolejnych prób nie da się pomniejszyć. Chodzi o to że parter jest duży i to nabija metraż poddasza i piwnicy a zatem i całego domu. Doszedłem do wniosku ze domu nie buduje po to aby go sprzedawać czy teraz czy za paręnaście lat, chcę go wybudować sobie aby przyjemnie spędzać w nim życie ze swoja rodzinką. Odnośnie kosztów utrzymania takiego domu, to zgadzam się że na pewno są większe niż 180-200 m2, ale i sam dom niestety jest droższy w budowie. Podejście typu: co zrobię z tym domem za parę lat, nie dokońca powinno być głównym argumentem przy podejmowaniu decyzji o wielkości domu, tak podchodząc do spraw nie należy w ogóle budować, ani nawet mieć własnego mieszkania w bloku, a idąc dalej samochód tez jest nie potrzebny, bardziej opłaca się chodzić piechotą. Osiągając pewien pułap wiekowy dochodzi się do wniosku że życie wcale nie jest takie długie i należy w miarę swoich możliwości z niego trochę korzystać.
  16. Majka napisała : „A skąd wiecie, ze havo nie jest właśnie liderem jakiegoś zespołu pop'owego” ale się uśmiałem, uszy zdeptane przez słonia, ale wracając do głównego tematu po przeczytaniu całości wątku niewiele zmieniły mi się poglądy na wielkość domu, dalej jestem za dużym. Poza skrajnie przeciwnymi opiniami, dla mnie bez żadnych rozsądnych argumentów, większość forumowiczów jest raczej za z niewielkim pomniejszeniem powierzchni. Niestety powierzchni mimo kolejnych prób nie da się pomniejszyć. Chodzi o to że parter jest duży i to nabija metraż poddasza i piwnicy a zatem i całego domu. Doszedłem do wniosku ze domu nie buduje po to aby go sprzedawać czy teraz czy za paręnaście lat, chcę go wybudować sobie aby przyjemnie spędzać w nim życie ze swoja rodzinką. Odnośnie kosztów utrzymania takiego domu, to zgadzam się że na pewno są większe niż 180-200 m2, ale i sam dom niestety jest droższy w budowie. Podejście typu: co zrobię z tym domem za parę lat, nie dokońca powinno być głównym argumentem przy podejmowaniu decyzji o wielkości domu, tak podchodząc do spraw nie należy w ogóle budować, ani nawet mieć własnego mieszkania w bloku, a idąc dalej samochód tez jest nie potrzebny, bardziej opłaca się chodzić piechotą. Osiągając pewien pułap wiekowy dochodzi się do wniosku że życie wcale nie jest takie długie i należy w miarę swoich możliwości z niego trochę korzystać.
  17. duduś, napisz ile kosztowal 1m2 filigranu, jaka masz najwieksza rozpietosc stropu ?
  18. Wiem że temat był w pewnym stopniu wałkowany ale mam mimo to pewne rozterki. Chciałbym mieć duży dom, chociaż może nie tyle chciałbym duży co taki mi wychodzi. Rysuję sobie (tak wstępnie jeszcze przed architektem) już trzeci tydzień i sam parter wychodzi mi ok. 200 m2, swoją sypialnie chcę mieć na dole, aby na starość nie ganiać po schodach. W związku z tym dochodzi duża łazienka i garderoba. Salon musi być duży bo to jak sama nazwa wskazuje jest to salon, poza tym chcę aby był duży. Może i mógłbym zrobić małą kuchnie z jadalnią, ale sam lubię czasami gotować i dlaczego miałbym to robić w małej skoro w duże jest wygodniej. Użytkowe poddasze, tam będę sypialnie dzieci i ich łazienka, może jakiś pokój gościnny chociaż to niekoniecznie, ale jakoś tą powierzchnie nad parterem trzeba zagospodarować, jakiś pokój hobby. Piwnica musi być koniecznie, może nie pod całym domem ale i tak dodatkowe metry do ogólnego bilansu dochodzą. Zostają pomieszczenia garażowo-gospodarcze, no bo działka duża ( ponad 1 ha) i urządzenia typu kosiarki taczki i inne trzeba gdzieś trzymać. Sumując tak z grubsza wychodzi ok. 500m2 i teraz zadaję sobie pytanie co będzie za paręnaście lat, gdy dzieci pójdą swoją drogą, my na emeryturze, dom wielki i trzeba go jakoś utrzymać. Jak wybrać złoty środek ? Teraz zdecydowanie jestem za dużym domem, potem taki duży mi nie potrzebny ani nie wiem czy mnie będzie na niego stać, przecież trzeba go ogrzewać, remontować, dochodzą strachy o podatku katastralnym. I bądź tu mądry.
  19. Wiem że temat był w pewnym stopniu wałkowany ale mam mimo to pewne rozterki. Chciałbym mieć duży dom, chociaż może nie tyle chciałbym duży co taki mi wychodzi. Rysuję sobie (tak wstępnie jeszcze przed architektem) już trzeci tydzień i sam parter wychodzi mi ok. 200 m2, swoją sypialnie chcę mieć na dole, aby na starość nie ganiać po schodach. W związku z tym dochodzi duża łazienka i garderoba. Salon musi być duży bo to jak sama nazwa wskazuje jest to salon, poza tym chcę aby był duży. Może i mógłbym zrobić małą kuchnie z jadalnią, ale sam lubię czasami gotować i dlaczego miałbym to robić w małej skoro w duże jest wygodniej. Użytkowe poddasze, tam będę sypialnie dzieci i ich łazienka, może jakiś pokój gościnny chociaż to niekoniecznie, ale jakoś tą powierzchnie nad parterem trzeba zagospodarować, jakiś pokój hobby. Piwnica musi być koniecznie, może nie pod całym domem ale i tak dodatkowe metry do ogólnego bilansu dochodzą. Zostają pomieszczenia garażowo-gospodarcze, no bo działka duża ( ponad 1 ha) i urządzenia typu kosiarki taczki i inne trzeba gdzieś trzymać. Sumując tak z grubsza wychodzi ok. 500m2 i teraz zadaję sobie pytanie co będzie za paręnaście lat, gdy dzieci pójdą swoją drogą, my na emeryturze, dom wielki i trzeba go jakoś utrzymać. Jak wybrać złoty środek ? Teraz zdecydowanie jestem za dużym domem, potem taki duży mi nie potrzebny ani nie wiem czy mnie będzie na niego stać, przecież trzeba go ogrzewać, remontować, dochodzą strachy o podatku katastralnym. I bądź tu mądry.
  20. W ostatnim numerze ladnego domu byla zapowiedz artykulu o ogrzewaniu sciennym i podajze sufitowym, jakos tak. Takze nalezy kupic marcowy numer. Wydaje misie ze ogrzewanie scienne jest w polsce tak nietypowym rozwiazaniem ze ciezko bedzie o opinie uzytkownikow, bo ich nie ma lub jest bardzo niewielu. Sam jestem bardzo ciekaw jak to sie sprawuje. pzdr
  21. Witam, sprawdz czy nikt ani nic cie nie zalewa, chyba ze nie ma takiej mozliwosci. Niestety ale pisze to z wlasnego przykrego doswiadczenia.
  22. tak myslalem, ze trzeba z noclegiem
  23. W takim razie chyba pojade, a juz mialem nadzieje ( nikt sie nie odzywal )ze sa nie warte uwagi i nie bede musial jechac taki kawal drogi. Jeszcze jedno male pytanko: ile godzin trzeba przeznaczyc ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...