Witajcie,
Po ok. 3 latach od wprowadzenia się do mieszkania odpadł mi w jednym z pokoi tynk z sufitu (blok wybudowany w 2008r.) Odpadł mi placek o rozmiarach ok. 1m x 1m.
Nie wiem, co będzie się działo z tynkiem w pozostałych pomieszczeniach - mam obawy, że tam też może w każdej chwili spaść.
W związku z tym zwracam się do Was o poradę: jak najlepiej (jakie materiały, metodyka) załatać tą dziurę i co zrobić z resztą tynków.
Dodam, że mieszkam tam i nie chciałbym skuwać całego tynku w mieszkaniu, bo to oznaczałoby generalny remont.
Mój pomysł jest taki, żeby obstukać cały sufit i tam gdzie cokolwiek słychać - skuć, a resztę zostawić.
Nie mam natomiast pomysłu, czym to załatać, żeby się dobrze trzymało.
Z góry dziękuję za odpowiedzi.