Mi dekarze, u których zamawiałam dach mówili, że jak jest folia, to najlepiej w ogóle jej na słońcu nie zostawiać. Co prawda folie mają podane maks okresy bez przykrycia (niektóre nawet 3 miesiące), ale to teoria. Do tego też po 2-3 latach ta cała wysokoparoprzepuszczalność folii to też już będzie tylko wspomnienie. Ponoć folie odprowadzają parę z domu przez pierwsze 2 góra 3 lata, wtedy też jest to najpotrzebniejsze: tynki, wylewki itd., a potem działają już tylko jak hydroizolacja, wrazie gdyby nam wodę pod dachówkę zawiewało. Ja nie robie pełnego deskowania bo tak taniej, no i mam już dachówkę, więc wiem, że folia będzie natychmiast przykryta. Ale jeśli dach ma zostać na zimę czy dłużej bez dachówki/blachy etc. to musi być deskowanie i papa.