Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ciesiel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    96
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez ciesiel

  1. Lodówka, taka bez zamrażalnika. Pod lodówką jest szuflada. Dużą, wolnostojącą lodówkę z zamrażalnikiem mamy w spiżarni. Zdecydowaliśmy się na takie rozwiązanie, gdyż mamy otwartą kuchnię, a taka lodówka mniej hałasuje. Rozwiązanie bardzo dobrze się sprawdza.
  2. Kuchnia robiona przez http://www.meblobuk.com.pl/ zamawiałem przez lokalny salon, których dużo, więc sprawdzisz ceny bez problemu.
  3. http://foto2.m.onet.pl/_m/deeacc1a896aa02a6ab441e607f69a7e,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/ce3f87ffeb0e2904562a45204a35f119,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/3b32fc8b9c609ca36b249d9330b0e0c4,10,19,0.jpg
  4. Moim zdaniem: najprostszy z teleskopami (używam od 4 lat - super wygodny bajer), no może jeszcze termoobieg, ale teraz to chyba wszystkie mają. Wszelkich innych bajerów się potem nie używa.
  5. Tak jak poprzednik: http://www.crh-klinkier.pl/ekspert_mala_architektura.php#p7
  6. Mam pytanie. Czy słupki były do środka zalewane betonem (jeśli 1,5X,1,5 lub grubsze), czy zostawione puste? Pytam, bo wyczytałem w : http://www.crh-klinkier.pl/ekspert_mala_architektura.php#p7 cyt. "Nie polecam wypełniania słupków mieszanką betonową ponieważ w 95% przypadków kończy się to wykwitami, których usuwanie trwa kilka lub więcej lat."
  7. Moje złotooki zimują na strychu. Uchylam jesienią okno połaciowe na strychu, które zamykam dopiero jak na dobre zacznie się sezon grzewczy. Włażą i chowają się nie wiem gdzie, bo ich przez zimę nie widać, czasem jakiś zabłąka się do części mieszkalnej. Wiosną (w zeszłym tygodniu robiłem akcję uwalnia), jak tylko robi się cieplej i wyjdzie słoneczko gromadzą się przy oknie i czekają. Otwieram i cała chmara fruu. Zostawiam okno uchylone, aby większe śpiochy mogły się donynać i też wylecieć.
  8. U mnie przy odbiorze wymagali tylko oświadczenia kierbuda. Żadnych atestów nikt nie chciał.
  9. Witam, aby nie kręcić pompką cały czas zastosowałem taki sterownik: http://www.euroster.com.pl/index.php?euroster=e1100b można też taki: http://www.euroster.com.pl/index.php?euroster=e1100e dzięki temu utrzymuję na powrocie C.W.U temp (ustawiłem 35stC) wystarczającą do komfortowego umycia rąk. Sterownik ten zasilam wyłącznikiem zdalnym (taki na pilota), można użyć programatora czasowego lub sterować alarmem, czujkami itp., aby i on załączał się w czasie bytności domowników. Rozwiązanie to użytkuję 4-ty rok, polecam.
  10. Oczywiście, że nie. Dlatego pisałem o połączeniu rozwiązań. Czytaj uważniej. Np. przez zegar lub w inny sposób załączamy sterownik na czas bytności w domu, a sterownik dodatkowo daje nam to, że pompka nie kreci się cały czas, a jednocześnie utrzymuje nastawioną temperaturę na powrocie cyrkulacji.
  11. Witam, rozwiązania polegające na włączaniu/wyłączaniu cyrkulacji przez zegary/czujki itp. można połączyć z zastosowaniem sterownika pompy np jednego z http://www.euroster.com.pl/index.php?euroster=sterowniki_pomp ja mam http://www.euroster.com.pl/index.php?euroster=e1100b które wyłączają pompę jak temperatura na powrocie osiągnie nastawioną wartość.
  12. Wydaje mi się, że we wszystkich programach kulinarnych mistrzowie od garnka i patelni gotują na gazie. Może coś w tym jest?
  13. Najprościej w posadzce - mniej kucia, mniej zakrętów, większa swoboda. Tylko podejścia do gniazdek się podkuwa. Dlatego instalacja rur - termin: przed wylewkami. Ja mam BEAM'a.
  14. Jeśli dom tak jak piszesz bez piwnicy to wystarczy dysperbit, styropian, dysperbit i zasypać rodzimą gliną. Sama w sobie jest izolacją. Drenaż zadziała odwrotnie - będzie ściągał wodę pod ściany fundamentowe. Dodatkowe izolacje pionowe wg mnie nie są potrzebne, gdyż jak raz kiedyś, przy jakiejś powodzi podejdzie woda i dostanie się za izolację - wystarczy kilka dziurek w folii - to już do końca świata ściany nie wyschną. Tak też mam, glina, miejscami jak masło, w pobliżu ścian domu grunt bardzo suchy - chwasty nie chce rosnąć nawet podczas deszczów. A kilka metrów dalej w okresach mokrych (w czasach gdy jeszcze nie miałem trawnika) gumiaki zostawały w błocie. Jeśli zagrożenie wilgocią pochodzi bardziej od wód opadowych proponuję zadbać o odprowadzeniem deszczówki z rynien i w trakcie robienia dachu przypilnować wielkość okapów, aby wyraźnie wystawały poza obrys budynku.
  15. Najlepiej wielkość szamba dostosować do wielkości dostępnych szambiarek + rezerwa. W mojej okolicy jeżdzą szambiarki 7,2m3 i 10m3. Szambiarze biorą za kurs niezależnie od tego ile wyciągną. Założenie szamba np 6m3 powodowałoby, iż płaciłbym i tak za 7,2m3. Dlatego mam 11m3 i zamawiam 10-tkę. Rodzina 2+3 (bez psa:)), opróżniam o miesiąc.
  16. A ja mam nawilżacz Carriera. Wodę pobiera bezpośrednio z instalacji, regulacja w zakresie od nie_pamiętam do 45%, nawilża mi cały dom 650m3 (jak się załącza to aż się wodomierz kręci) i wpięty jest bezpośrednio do systemu ogrzewania ... powietrznego Od czasu przeprowadzki z bloku wreszcie rano (w sezonie grzewczym) mogę mówić a nie chrypieć. Znaczna ilość problemów gardłowych u mnie i u dzieci znikła. Całość powietrza przelata wcześniej przez filtr jonizacyjny (neuron pisał wcześniej o lesie - potwierdzam efekt bardzo przyjemny).
  17. Również należę do tych nietypowych co to w domu z poddaszem mają sypialnię oraz dużą łazienkę na dole. (i już tak 3 rok - REWELACJA). Góra to strefa dzieci - 2 pokoje dla 2 zbójników oraz duża łazienka + 1 pokój z własną małą łazienką dla córki oraz jeden pokój do pracy. Powody takiego wyboru: - ograniczenie potrzeby chodzenia po schodach dla nas czyli rodziców, - strefa dla dzieci (gdy mamy gości również z dziećmi wywalamy całą ferajnę na górę i mamy spokój) - kiedyś dzieci wyfruną z domu - będzie można ograniczyć ogrzewanie góry, wyłączyć cyrkulację wody dla poddasza (przewidziałem taką możliwość) i traktować górę jako strefę dla nocujących gości. - nigdy nie wiadomo czy na starość nogi będą chętne do współpracy (chociaż już teraz nie chce mi się chodzić po schodach:)) Generalnie takie rozwiązanie z punktu widzenia rodziców łączy zalety parterówki z zaletami domu z poddaszem użytkowym.
  18. Taki "power up delay" to nic innego jak opóźnienie, które można samemu w takim przypadku zasymulować: Czas na wyjście > Czas rozruchu czujek. Czujki Satela standardowo dopiero po 30 s od załączenia zasilania przechodzą w stan "działania", dlatego czas na wyjście powinien być np 35 s lub więcej. Mam tak u siebie i działa bez zarzutu - czujki Satel Cobalt. Może czujki siemensa też potrzebują czasu na rozruch?
  19. Ja jak zawsze na UPR w tych wyborach w LPR'ze. WOLNOŚĆ WŁASNOŚĆ SPRAWIEDLIWOŚĆ http://pl.youtube.com/user/UPRTV http://www.upr.org.pl http://www.kwlpr.pl
  20. Na drugiej stronie wniosku: http://www.powiatwroclawski.pl/jednostki/pinb/zakbud/zzakbud.doc jest bardzo pomocna lista wymaganych dokumentów, dzięki której zrobiłem odbiór za pierwszym podejściem. Pozostałe druki (powiat wrocławski): http://www.powiatwroclawski.pl/jednostki/pinb.html
  21. W Tarnavie nad paleniskiem jest taka blacha/płyta co się nazywa deflektor.
  22. Ja nie mam szybra. Kominek Tarnava 18kW Intensywność palenia reguluję dopływem powietrza do wkładu, dlatego nie potrzebuję dodatkowo zmniejszać ciągu kominowego szybrem. Nie widzę potrzeby posiadania szybra.
  23. A może to fytoftoroza. Też mi zaczęły brązowieć ni z gruchy ni z pietruchy i mój brat mgr ogrodnik postawił takową diagnozę. Pryskam teraz środkiem co się nazywa aliette, ale jeszcze za wczesnie by prognozować o efektach.
  24. Pralka najwięcej wody bierze w trakcie płukania i nie podgrzewa wtedy wody. Przecież nie będziesz latał do pralki zakręcać ciepłą wodę jak zacznie płukać. Efekt podłączenia ciepłej wody może być wtedy mniej ekonomiczny lub wręcz gorszy.
  25. Jam mam takowe - rozpoczynam trzeci sezon grzewczy. Gdybym znów budował też wybrałbym nadmuchowe. Jestem zadowolony, wręcz zachwycony. Brudzenie z kratek - mit przeniesiony niesłusznie w DGP. Brudzenie z DGP wynika z tego, iż kominek ma bardzo wysoką temperaturę i kurz w powietrzu przechodząc obok kominka jest spalany na sadzę. Piec nadmuchowy ogrzewa powietrze ale go nie pali. Utrzymanie wilgotność w domu - rewelacja szczególnie zimą, nie mam już notorycznych problemów z gardłem jak w trakcie mieszkania w bloku w sezonie grzewczym. Filtr jonizacyjny - klimat jak po letniej burzy, aż miło oddychać. Hałas - na oko głośniejsza tak ze 3 razy jest pompka obiegowa jak się włączy przy tradycyjnym CO (takie miałem odczycie u kilku znajomych w trakcie wieczornej ciszy). Praca pieca na normalnym biegu (czasem włącza się na wyższy, ale bardzo rzadko i przy mrozach -20) jest niesłyszalna nawet przykładając ucho do kratki czuć tylko wydostające się miłe ciepełko. Nie ma najmniejszej potrzeby robić DGP do kominka - ciepło z kominka unoszące się do góry, dzięki odpowiedniemu ulokowaniu w domu kratki zbiorczej (tej którą powietrze powraca do pieca) jest automatycznie rozdmuchiwane po całym domu (opcja FAN - dostępna również bez ogrzewania) Szybkość ogrzewania - po wychłodzeniu domu po dłuższej nieobecności po 15 min jest cieplutko. Oczywiście piec wtedy częściej się włącza bo musi dogrzać mury, ale powietrze jest już cieplutkie. Ilość świeżego powietrza dopływającego do domu, pobieranego bezpośrednio i rozprowadzanego przez system reguluję sobie przepustnicą. Wydaje mi się systemem oszczędnym. Mam buttlę LPG i wszyscy moi sąsiedzi - mający też mniejsze domy dotankowują w zimie. Mnie jak na razie starcza jedno tankowanie na cały sezon (wrzesień-wrzesień), a grzeję gazem też wodę i na gazie gotuję. DOM 185m2, ok. 650 m3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...