Mi rok temu cos takiego siw wydazylo i powiem szczerze mialem maly problem z tym. Najpierw z teściem zbudowalismy cos na ala daszku ale niestyety przyszedl taki wiatr i ze daszek polecial a powiem ze byl solidnie zrobiony Skonczylo sie na kupieniu plandek i polozenie na stopie oczywiscie pod nimi byla folia ze starych zapasów. No i oczywiscie musieliśmy przymocować bpandeke do scian i dać obciążniki na góre. I w taki oto sposób udalo nam sie zime przetrwac i na lato robota ruszyla i domek jest juz na wykonczeniu. Jak i moje zdrowie od walki z robotnikami.