Tomek_Police

Tak na rozluźnienie i w naszym temacie http://demotywatory.pl/4364122/40-zlotych-za-metr--Pani-ja-to-zrobie-za-25

Brałem w zeszłym roku ostanie ilości. Ceny nie pamiętam ale torf był piękny.

Dla tych co się zdecydują, bierzcie ich montażystę. Jest rewelacyjny. Umowę (projekt umowy) mają kiepską ale ja nie miałem problemu z jej realizacją.

Drugi raz też dał bym żywicę. Po pierwsze tańsza, po drugie jak się gdzieś wytrze czy zabrudzi to za 10 lat położę nową warstwę, bez żalu i tak będę dużo do przodu finansowo. Czy wy będziecie myły garaż mopem co tydzień, że się tak upieracie na kafle? Jestem przekonany, że nie. Sam garaż sprzątnąłem może dwa razy w zeszłym roku i mogę cały czas w kapciach wchodzić bez wycierania. Brud od kół na kaflach i tak będzie i jestem przekonany, że z żadnego gresu nie dacie rady go zetrzeć, chyba że szlifierką. A jak tani klej dacie czy fugi to zacznie się kruszyć i kafle odkleją się czy pękną i więcej roboty będzie.... Oczywiście zrobicie jak uważacie, ale do domu gdzie parkuje się ze dwa razy na dzień (wyjazd rano i wjazd popołudniu) żywica zdaje swój rezultat w 100%.

Mam żywicę Betonmal, sam malowałem. Koszt ok 600 PLN na 40m2 za 10l żywicy i mały rozcieńczalnik. Jestem bardzo zadowolony. Po roku użytkowanie są ślady samochodu i pewnie nie wyczyszczę jak z kafli ale to jest garaż. Bardzo łatwo można zmywać wodą czy mopem. Malowałem na wylewkę, wyszlifowałem kątówką, odkurzyłem, zagruntowałem zwykłym gruntem jak do farb, następnie pierwsza warstwa poszła rozcieńczonej żywicy z rozpuszczalnikiem, potem dwie warstwy właściwe i wygląda super.

Jestem już na etapie mieszkania w domu i raczej nie skorzystam z Twoich usług, ale chciałem się dowiedzieć więcej szczegółów. Widzisz zainteresowanie zainteresowaniem, ale mnie najbardziej w takim wypadku interesowała ODPOWIEDZIALNOŚĆ w tym również ta od strony formalno-prawnej. Gdyby cokolwiek się wydarzyło, nie udało, spaprało (przypadki chodzą po ludziach) to ręczysz za to i odpowiadasz przed inwestorem. Ja akurat nie wygoniłem nikogo z budowy i wszystkim zapłaciłem ale nasłuchałem i naczytałem się o zerwanych umowach, ucieczkach z budów, zepsutych pracach itp. Znam nawet dwóch wykonawców którym podwykonawcy ukradli sprzęt i co wtedy? Pozdrawiam i oby samych udanych budów.

A z kim w takim momencie podpisuje się umowę na wykonanie usługi. Z Tobą czy końcowym wykonawcą?

Tak jest, potwierdzam. Dwa lata temu robił u mnie kafle i malowanie salonu i korytarza natryskowo. Świetny fachowiec i jak są jakiekolwiek poprawki to je robi bez problemu. Terminy trzeba z nim ustawiać wcześnie bo przynajmniej na pół roku zajęty.

Jeśli zwykle od pon do piątku między 8-16 jesteście poza domem to taryfa Mój Weekend czyli G12w powinna wyjść Cię taniej. Napisałem zwykle, nie zawsze i koniecznie zawsze My wybraliśmy właśnie G12w i płacimy mniej więcej o 50-60 PLN mniej niż z G11 bo niestety ale z małym w przedszkolu czasami zostaje się w domu w tygodniu PS. Taryfa zwykła G11 to właśnie dzień /noc

U mnie tak samo z tym, że 3 warstwy dysperbitu.

Gratulacje i miłego mieszkania

Czemu nie zmienisz na 9 odczytów? W zimę będziesz miał odczyt co miesiąc a w reszta roku co dwa miesiące.

Przy taryfie do 1200 m3 czyli W2 coś tam masz tylko maksymalnie 2 odczyty rzeczywiste, reszta to faktury prognozowane.

Przy wyższej krzywej t min wody w rurkach będzie startowało od wyższych temperatur i może się okazać że przy wyższych temperaturach na zewnątrz będzie za ciepło w domu.

No pięknie. Ale jak zapewne wiesz przy krzywej 0,1 nie dojdę do pewnej temperatury cieczy roboczej, bo jest to ograniczone. Zatem przy temperaturach na zewnątrz na poziomie -15*C i krzywej 0,1 nie uzyskam (strzelam, bo nie wiem dokładnie) np. 32*C w rurkach. Będę musiał ją podnieść do (strzelam) 0,4.

Doprawdy? Przecież jeśli temperatura na zewnątrz spada nie zmieniając krzywej grzewczej nie uzyskam odpowiedniej temperatury czynnika grzewczego. Tym samym nie osiągnę zakładanej temperatury w domu. PS. Na posadzkach mam dechy 3W klejone do posadzki. W łazienkach kafle, ale nie są ciepłe, rzekłbym neutralne/chłodne.

W podłogówkę Do tej pory max 27*C w instalacji. Podejrzewam, że przy niższych temperaturach będę musiał podnieść krzywą ale zobaczymy. Dom ciągle utrzymuje 20,5* więc na razie nic nie robię. To jest drugi rok nauki pracy kotła. Zeszły rok był gorzką nauczka

15m3 wydaje mi się sporo. W zeszłą zimę przy wielu próbach i zmianach ustawień zszedłem do 12m3, ale wtedy robiłem temperaturę dzienną 21*C i nocną 20*C. W tym roku zmniejszyłem o 0,5*C ale 24h na dobe (ciągle jest 20,5*C). Grzejemy już drugi sezon i spalanie teraz ciągle na poziomie 6m3 dziennie. Kocioł chodzi na krzywej 0,1 (już niżej się nie da).

Od niecałych dwóch tygodni mam włączony już kocioł. Ustawione 20,5* całą dobę ze względu na podłogówkę, piec skręcony na minimum i zużycie 6m3 gazu na dobę. Parterówka 240m2 po posadzce, ale tylko ok 200m2 jest ogrzewane po podłogówce bo w garażu jest kaloryfer z termostatem ustawionym na 2 (ok 10*). A jak tam u Was?

Dlatego napisałem, że mało kto to robi. Budując drugą budowę, też nie bawiłbym się w ogrodzenie tymczasowe. Mimo iż kasa może i niewielka, ale tak jak pisałeś utrudnia wjazd i po wszystkim i tak do niczego się nie nadaje. Na koniec te kilkaset złotych można znacznie lepiej spożytkować niż wydawać je na początku.

Ooo nie wiedziałem, myślałem że jeszcze sobie jakieś drobne odliczę w przyszłym roku. To w takim razie muszę jeszcze wszystko odliczyć w tym... szkoda.

A czy budowa nie powinna być ogrodzona gdy są wykopy? Dodatkowo oznakowana że są wykopy. Ze względów bezpieczeństwa chyba tak. Wiem że mało kto tak robi, ale jak nic się nie wydarzy to ok, jednak jak ktoś złamie nogę wpadając do wykopu to będzie problem... Ogrodzenia finalnego stawiać nie trzeba jednak musi być naniesione na mapki do PnB.

Jak zacząłeś budowę w tym roku to przez kolejne pięć lat możesz odliczać VAT. Problem braku możliwości odpisania VAT zaczyna się tylko dla zaczynających w przyszłym roku (o ile dobrze pamiętam wystarczy chyba tylko dostać PnB w tym roku).

Jeśli chodzi o reku, to polecałbym aby najpierw zrobić elektrykę, rozprowadzić tunele/przewody doprowadzające powietrze i potem dopiero płyty gk. Ja jeszcze przed elektryką i tynkami poprosiłem wykonawców od reku by zrobili mi w suficie dziury na anemostaty. Tynkarz ładnie wykończył i nie było problemu. Potem w dziurę poszła plastikowa rura którą zapiankowano. W łazienkach gdzie jest płyta gk musiałem dać dłuższą plastikową rurę w otwór. Odnośnie podwieszanych sufitów (mam w łazienkach i nad wyspą w kuchni). Znowu, najpierw elektryk prowadzi przewód główny i potem ekipa od płyt gk. Podczas montażu stelaży elektryk przyjechał by pociągnąć kable do nawierconych otworów pod oczka lub do pasków led.

Robił u nas kafle i malował salon i korytarz. Zdecydowanie polecam.