Shadock

Niestety bank udzielający kredytu pobił nawet fiskalizm państwa

Myślę, że starczy zwykła tarcica - deski calowe - 500-550 za kubik

W uzupełnieniu poprzedniego postu... Obawialiśmy się konieczności zmiany projektu i związanej z tym zmiany pozwolenia na budowę. Jednak procedura opisana powyżej - zapytanie o charakter zmian i w rezultacie uznanie zmian za nieistotne oraz zgoda urzędu na ich dokonanie spowodował, iż aneks do pozwolenia (czytaj ponowna procedura, która w naszej gminie jest dość uciążliwa) nie był konieczny...

Zgadzam się, ale tu muszę dodać jeszcze swoje trzy grosze W chwili obecnej trudno nawet kupić cokolwiek z produktów Jopka w samej fabryce. Cała produkcja z ledwością pokrywa zapotrzebowanie rynku. I jak tu mówić o tym, że ceramika Jopka jest BE... Wydaje mi się, że w chwili obecnej rynek weryfikuje jakość - vide RYDZU. Nooooo... tu się akurat do końca nie zgadzam. Jopek dla indywidualnych odbiorców przygotował tzw. ofertę Prorodzinną. Przy zakupie materiałów ceramicznych na budowę całego domu można uzyskać w odpowiednim czasie upust nawet do 40% !!! Ciekawe, czy firma Wienerberger jest zainteresowana taką polityką prorodzinnną ? I tu się zgadzam. Reasumując, każdy buduje z czego uważa... I zgadzam się z busstopem - dzisiejsze produkty Jopka, to zupełnie inna generacja. Gdyby ktoś chciał być złośliwy, to zawsze można wygrzebać "specjalistyczne artykuły" z SuperExpressu na temat jakości produktów Wienebergera... ale przecież nie o to chodzi na forum, aby podawać niesprawdzone wiadomości. Jeśli chcesz RYDZU budować z silki, Twój wybór - nikt nie będzie pisał: Pozdrawiam i miłego budowania Obyśmy jak najszybciej mieszkali w naszych zdrowych i ciepłych domkach, bez względu na to czy są budowane z Poromuru, silki czy innych materiałów...

Czyli wynika z tego, że jaśli ktoś jest "wziętym" kierownikiem to może sobie pozwolić na urealnienie ceny . A przynajmniej byłoby to mile widziane przez potencjalnych inwestorów . Zaś im ma mniej zleceń tym bardziej winduje cenę, aby wyjść na swoje... Pozdrawiam

Bo mu już ręce nie drętwiały z zimna

A jakość? Dobrego o tym producencie to ja jednego słowa nie słyszałem. pozdrawiam I tu się już mijasz z prawdą... moje dobre słowo... to już jedno

Mamy w naszym starym domu od kilku lat białe i w pewnych niekorzystnych warunkach lokalizacyjnych strasznie się brudzą i mamy duży problem, aby je doczyścić. Teraz zdecydowaliśmy się na kolor dwustronny - złoty dąb. Mamy nadzieję, że nie będzie tak zachodził brudem jak białe Poza tym odpowiednio dobrany kolor też do wszystkiego pasuje

Zdecydowałem się na całe 44 cm ceramiki Mam nadzieję, że moja ściana jednowarstwowa na zaprawie ciepłochronnej mnie nie zawiedzie

A ja stawiam na POROMUR od Jopka... Polski produkt, niemiecka precyzja, hiszpański temperament... chciałoby się powiedzieć

Wybrałem inne, tzn. nowa działka w innym miejscu z kanalizacją, nieco większy dom (jeszcze bardziej energooszczędny, może nawet dom pasywny) z sauną i salką audiowizualną (uwielbiam DVD), kolektory słoneczne i pompa ciepła. A może i fundament typu Legalett... Pomarzyć można...

Nie znam cen warszawskich, ale na moje oko wg cen które udało mi się wynegocjować 1/2 tej kwoty (stan surowy + więźba z poszyciem) to rozsądna cena (choć można się pokusić jeszcze o redukcję o 10-15% jeśli ekipa spoza stolicy).

Kubik przetartych desek ok 500-550 ZLP. A jak chcesz gotowe sztachety, to nieco drożej. Ale generalnie zgadzam się z Redwaldem - za mało danych

Zmiana przez autora projektu to nie wszystko... Ponieważ przepisy nie precyzują co jest zmianą istotną a co nie, warto napisać pismo do PINB z zapytaniem o ten stan rzeczy, załączając odpowiednie rysunki. Jeśli do 2 tygodni urząd nie odpowie, oznacza to, że uważa powyższe zmiany za nieistotne i je akceptuje. Lepiej mieć papier w razie kontroli oraz przy odbiorze budynku. Tym bardziej, jeśli masz pozwolenie na budowę budynku podpiwniczonego (częściowo), a teraz pozbywasz się piwnicy. Jeśli zaś zmiana zostanie uznana za istotną to musisz się starać o aneks do otrzymanego pozwolenia. Na ogół jednak PINB nie czepia się nadmiernie i wyraża zgodę o ile nie chodzi o przemieszczenie ścian konstrukcyjnych, ogólnie rzecz biorąc zmianę konstrukcji budynku, przesunięcie lub zmiany w zakresie otworów okiennych i drzwiowych lub też zmianę elewacji budynku. Papier jest cierpliwy.

Po wielu próbach załatwienia wszystkiego samemu lege artis udałem się do WPWiK i bardzo miła pani poradziła, aby załatwić przyłącze wodociągowe razem z pozwoleniem na budowę, co później potwierdził Wydział Budownictwa i Architektury. Tak więc, przed złożeniem papierów o pozwolenie na budowę załatwiłem projekt przyłącza wodociągowego (ponad 600 ZLP - czego firma nie zwraca, w przeciwieństwie do energetyki i gazowni) a następnie zaniosłem papiery do ZUD i... po 2 dniach (o dziwo) otrzymałem potwierdzenie z ZUD razem ze wszystkimi warunkami przyłączy. Urząd na tym etapie załatwił w 2 dni więcej, niż mnie się udało w 2 miesiące, choć wcześniej twierdzili, że jest to "w zakresie moich obowiązków" i oni nie mają takich uprawnień... A jednak... Następnie złożyłem komplet dokumentów do WBiA i teraz (tym razem po prawie 2 miesiącach oczekiwania) mam pozwolenie na budowę domku z przyłączem wodociągowym. I święty spokój Reasumując, jak to najlepiej zrobić warto popytać w WBiA oraz w dziale projektowym Przedsiębiorstwa Wodociągowego. Co prawda nie trzeba pozwolenia w celu wybudowania przyłączy do domu, ale procedura jest taka, że i tak trzeba wykonać projekt przyłącza i uzgadniać wszystko w ZUD, może lepiej załatwić to już na etapie pozwolenia na budowę całego domu? Pozdrawiam

Przy dzisiejszej skladce na ZUS oraz 20 dniach roboczych w miesiacu to zaplata ?????????????? Ciekawy jestem jak podskocza ceny gdy zaczna sie wyrownywac z cenami UE. Sorki, ale nie mam w tej kwestii doświadczenia. Czy kierownik budowy w tym samym czasie, tzn. w jednym sezonie opiekuje się tylko jedną budową... ?

Ha... jesteśmy w większości

W domu i generalnie... "zawsze po 21"

Co prawda postawiłęm na ścianę jednowarstwową, ale z zasady, tam gdzie jest to tylko możliwe preferuję wełnę mineralną...

Mam tę komfortową sytuacje, że mój Inspektor to super gość. Dobry fachowiec, wymagający, aczkolwiek nieupierdliwy... dba o moje interesy. Rzeczowo i spokojnie pertraktuje z wykonawcami i... egzekwuje to co ma być zrobione Chwała mu za to

A ja wyglądam przez okno

Najnowsze wieści z frontu... Złożyłem właśnie w PINB zgłoszenie o rozpoczęciu robót budowlanych... Za tydzień oficjalnie możemy zacząć... Trwało to 13 miesięcy... a pierwotnie chciałem, o ja nierozumny, załatwić papiery w 3 miesiące Życzę wszystkim wytrwałości w potyczkach z różnymi urzędami...

Dokładnie tak jest jak pisze ryby. Jeśli starasz się dopiero o pozwolenie na budowę to możesz złożyć od razu wniosek o budowę domku z przydomową oczyszczalnią. Potem tylko zgłoszenie do Wydziału Ochrony Środowiska w gminie i tyle.

A ja stawiam na fiskalizm państwa... VAT 22% na materiały budowlane... podwyżka cen stali o 100% niezliczona ilość nieskończonych opłat za co tylko można sobie policzyć... wydanie jakiegoś świstka, mapka i inne takie tam... i na horyzoncie... planowany podatek katastralny jako prezent dla tych co w pocie czoła wybudowali swoje wymarzone domki, co by im zbyt słodko nie było

W odwodzie pozostaje jeszcze Inspektor Nadzoru, który jest (a przynajmniej powinien być) ewidentnym przedstawicielem inwestora. Wracając do cen, pierwszy kandydat na Kierownika zaproponował mi za prowadzenie budowy domku parterowego, z poddaszem nieużytkowym i garażem, dach dwustronnie spadzisty, ściana jednowarstwowa - 800 ZLP... ale miesięcznie Prosiłem, żeby powtórzył cenę, bo mi szczęka opadła. Biorąc pod uwagę, że będziemy budowali 2 sezony tj. ok 10 m-cy wyszło mi 8000,- ZLP. SZOK! Chyba zobaczył moją minę, bo za całość zaproponował TYLKO 4500-5000 ZLP. Nie wiem, moze był wart zaproponowanej ceny, ale musieliśmy sie pożegnać...