Wadus

MInelo sporo czasu i juz moge z pewnoscia powiedziec, ze pozbylem sie problemu bez dodatkowych kosztow. Nic mi sie juz nie skrapla nawet przy mrozach -14 Przy styku okna z parapetem jest zimno ale sucho. Pomoglo po prostu przewietrzenie pomieszczen. Wystarczylo otworzyc okno na 5-10 min i powtorzyc tak przez kilka dni. Teraz juz tylko czasami robie mikro i zostawiam na godzinke i to w zupelnosci wystarcza. Pomieszczenia sie nie wychladzaja. Kto by pomyslal ze wentylacja moze i jest ale nie mialo skad brac powietrza wiec sie wilgoc kisila mi w domu. Teraz po paru miesiacach widze ze nawet nie musze tego tak czesto robic wystarczy przewietrzyc raz na tydzien (pelne otwarcie okien) lub zrobic mikro raz dziennie ale jak i przez 2-3 dni zapomne tez nic sie zlego nie dzieje. Czyli okna sa dobrze osadzone, parapety tez. musialem miec naprawde spora wilgotnosc w domu az wstyd ze tak zaniedbalem tak prosta czynnosc. Dziekuje za rady i rowniez radze wszystkim ktorzy maja problemy z pocacymi sie ramami okiennymi aby dobrze przewietrzyli pomieszczenia i sprawdzili droznosc kratek wentylacyjnych w lazienkach.

Niby takie proste, ale prawdziwe. Oczywiscie rozumiem ze to nie ma byc przeciag tylko chodzi o STALA cyrkulacje powietrza. czasem moze wspomagana doraznym wietrzeneniem. (zauwazylem jak otwieram okno w sypialni to prawie od razu trzasnie drzwiami i pod drzwiami gwizdze jak nie wiem co) Moze ze swojego doswiadczenia dodam, ze jak sie ma kratki wentylacyjne z siateczka (co by robaczki jakies do domu nie wchodzily) to ta siateczka bardzo szybko sie kurzy i po pewnym czasie prawie sie zatyka. Zauwazylem to kiedsy jak w lazience coraz czesciej zaczely mi parowac lustro i okno po kapieli. Przeczyscilem kratke i jak reka odjal.

dziekuje za bezcenne informacje i oszczedzenie czasu na szukaniu informacji. Jedna wada niestety mojego wietrzenia spalenie eko podskoczylo z 12 do 17 kg/dobe i to jeszcze przy + temp. na zewnatrz cos za cos. Ale mysle tez ze to tez wina mojego intensywnego wietrzenia, 10 min otwartych okien potrafi sporo ogrzanego powietrza wypuscic, potem strata cieplna musi byc jakos rekompensowana i stad to spalanie.

Ale glupi czlowiek czasami jest. Wczoraj zrobilem eksperyment wietrzylem kilka razy w ciagu dnia po 10-15 min (ale oka otwarte na pelna osciez). dzis rano kropli wody nie znalazlem Co prawde troche chlodniej w domu z 22,5 spadla temp do 20,3 ale wole juz cieplej sie ubrac niz miec cieplo a duszno Fakt strefa dolna okna ciagle bardzo zimna ale sucha wiec tu byl problem brak wymiany powietrza i wilgoc w domu. Szczescie ze mam tynki cementowo-wapienne to grzyb tak latwo nie mial jak sie pokazac. Na razie bede wietrzyl regularnie a o nawiewkach poczytam. Ew. moze wyjme gorna uszczelke z okien zanim zamontuje nawiewki

Dzieki zaraz bede szukal gdzie i za ile mozna zamowic nawiewki, Mysle ze najlepsze beda te cisnieniowe, ale jeszcze dokladnie to postudiuje, w domu wentylacje w kuchni, spizarce, wc i lazience Mysle ze czesc powietrza napewno dostaje sie czerpnia do kominka ale nie juz sie nie ludze ze to wystarczy. Zwlascza pokoje sypialne to koszmar. Myslalem ze to problem docieplenia a to chyba tak jak piszecie problem zbyt szczelnych okien i braku cyrkulacji powietrza. Cholera (przepraszam) ale moze nawet czeste przeziebiena i kaszle dzieciakow moze to wina tego ze nie ma wydajnej wentylacji (plesni nie widac w pokojach ale na oknach jest woda i na uszczelkach pojawia sie troche czarnych plamek)

Wentylacja jest tradycyjna grawitacyjna Hmm... nigdy jakos o tym nie myslalem ale faktycznie cyrkulacja powietrza moze byc w moim domu kiepska choc nigdy nie czuje jakiegos stechlego zapachu czy dusznosci, Parterowka ma ponad 650 m3 kubatury sufit na wysokosci 285, jak otwieram okna i wietrze w domu wymieniam szybko powietrze i zazwyczaj wystarcza, Mam kominek w centralnej czesci domu, ktory ma czerpnie powietrza fi 100 z zewnatrz domu i tedy tez napewno troche zaciaga swieze powietrze

OK dotarlo do mnie o wentylacji, to co zrobic aby bylo najlepszym rozwiazaniem? - mam dom parterowy bez poddasza uzytkowego moge na stropie wybic dziure domorowac kanal wentylacyjny i wyjsc kominkiem na dach. - albo moge zrobic higroskopijne nawiewki w oknach ale juz definitywnie je zniszcze, ktore rozwiazanie lepsze ? okien jakos boje sie ruszac moze to wyjsc drogo i ryzyko uszkodzenia okna. Wybaczcie za glupie pytanie ale czy mozna wybic dziure w suficie zalozyc krakte wentylacyjna ii to by wwystarczylo? nad stropem mam 220 m2 po podlodze i bardzo wysoko dach kubatura jest tam olbrzymia. No a jezeli robic juz wentylacje to w ktorym miejscu pokoju robic otwor w suficie? blizej okna czy przy drzwiach wejsciowych do pokoju ?

Termowizja byla robiona z zewnatrz i od wewnatrz. Temp. na zew. -2, temp. wewnatrz domu stala 22 stopnie (mam tylko podlogowke we wszystkich pomieszczeniach) temp. Na podlodze 25 aby utrzymac dom w temp. 22 przy temp. na zewnatrz okolo 0 stopni. Sciany tez dosyc cieple bo zrobione z suporeksu Solbet 600. To i tak wogole przypadek ze moglem pstryknac kilka fotek termowizja, ale i tak bylo warto bo w salonie w rogu na suficie odkrylem paskudny mostek termiczny. Ogolnie caly dom jest dobrze docieplony tylko okna i kominy wentylacyjne sa mostkami termicznymi ale to mi az tak nie przeszkadza przy moim ogrzewaniu to nie odczuwalne. Jedyne co najgorsze to pokoje dzieciakow i kuchnia ktora ma blat wpusczony pod okno i jest jednoczesnie parapetem. Moge rozszczelnic okna ale wtedy cialge wychladzam pomieszczenie. Staram sie wietrzyc raczej 10-15 min ale okna na pelna osciez otwieram

Postaram sie zrobic aktualne zdjecia z zewnatrz i wewnatrz ale juz sie robic ciemno wiec moze jutro sie uda. okna zostaly zalozone 3 lata temu i problem z poceniem sie dolnej czesci ramy byl od samego poczatku ale to juz zaczyna byc zbyt powazne bo powoli robi sie plesn i to juz mnie zaczyna irytowac.

Wybaczcie nie napisalem tego wczesniej. Faktycznie zdjecie okna zwyklym aparatem zrobione bylo za czasow budowy aby pokazac posob osadzenia okna. (brawa za profesjonalizm w analizie jestem pod wrazeniem) zdjecia kamera termowizyjna robilem niedawno pozyczony sprzet i bardzo dokladny. Znalazlem tez jeden rog na suficie z olbrzymim mostkiem termicznym i nawet bylo widac slady plesni, na stropie okazalo sie ze brakuje tam docieplenia poziomego. Niestet nie widzialem jak byly osadzane parapety ani wew. ani zew. Te wewnetrzne sa drewniane i nie chce juz robic balaganu w domu. Mysle na wiosne rozebrac parapety zewnetrzne i sprobowac jakos to docieplic od zewnatrz albo wstawic jakis parapet zew. ktory nie akumuluje temperatury (nie wiem nawet czy sa takie jakies styrodurowe czy cos?) Zdjecia termowizja robione byly przy -2 stopniach na zewnatrz. ale co bedzie jak przyjda mrozy -15 i wieksze ? az sie boje jak bedzie mi sie woda lala. Laczenie paraptu klinkierowego i ramy okiennej jest tez widze lekko spekane wiec moze tam zacieka woda? no ale i tak to nie wyjasnia przechladzania dolnej czesci ramy okna. Okna byly piankowane gora dolem i bokami taka sama gruboscia piany. Kliny mam nadzieje zostaly usuniete przed montowaniem parapetow no ale tego nie wiem na 100 %

Witam, Prosze o rade co mozna zrobic w moim przypadku. Przy silnych mrozach dolna czesc ramy okiennej jest bardzo zimna, Tak zimna ze zaczyna sie skraplac woda i pojawia sie plesn. Udalo mi sie zalatwic kamere termowizyjna i widac wyraznie to co czuc w sumie naweg gola reka cze dolna czesc ramy okiennej jest mocno wychlodzona. Z zewnatrz jest parapet z plytek klinkierowych i przypuszczam ze to on robi ta cala robote. Jak widac gora ramy i boki sa wystarczajaco zaizolowane i nie sa az tak zimne jedynie tam gdzie w okolicach parapetow jest koszmarny problem. Co radzicie? zerwac zew. parpet i polozyc cos innego (moze sa jakies cieple parapety i jednoczesnie zaizoluja troche przed przemarzaniem. Z drugiej strony w ramie okna sa komory powietrzne wiec zimno nie powinno az tak przenikac przez te ramy ale jak widac na zdjeciu przenika. Gola reka czuc jak laczenie ramy okan i parapetu jest wyraznie zimniejsze niz np. laczenie ramy okiennej i muru z boku czy gory okna. Prosze poratujecie mnie jakas madra rada co tu zrobic ?

WItam, Juz 2 miesiace walcze z ustawieniami na zdjeciu widac modulacje pracy jaka mi sie udalo uzyskac spalanie 14 kg/24h - temp w domu 22 ustawienie 1) temp. na kotle 60, temp. na wyjsciu za zaworem 4D 30 stopni temp. na wejsciu na podloge za mieszaczem 29 (mieszacz otwarty na maxa) temp. powrotu z podlogowki 27 stopni temp. powrotu na kociol za zaworem 4D 60 stopni Wszystko wyglada pieknie do poki nie probuje choc odrobine podniesc temp. na obieg CO aby podloga byla odrobine cieplejsza gdy podgrzewam wode na kotle np. z 60 na 64 to temperatury zmieniaja sie nastepujaco ustawienie 2) temp. na kotle 64, temp. na wyjsciu za zaworem 4D 32 stopni temp. na wejsciu na podloge za mieszaczem 31 (mieszacz otwarty na maxa) temp. powrotu podlogowki 29 stopni temp. powrotu na kociol za zaworem 4D 60 stopni spalanei 18 kg/ 24h dodatkowo co pewien czas (kilka minut slyszalne przelewanie sie wody w rurach) gdy probuje zostawic temp. kotla na 60 stopni i lekko otworzyc zawor 4D np. z 3/10 zmienic na 3,5/10 to temperatury wariuja temp. za zaworem 4D zamiast rosnac powoli spada temp. powrotu na kocial spada w kilkanascie sekund z 60 na 37 stopni piec zaczyna powoli wypelniac sie chlodniejsza woda i jak juz czujnik wykryje spatek temp. wody na gorze kotla to piec musi wejsc na 100 % mocy aby przez bite 15-20 min zagrzac ta wode by po chwili przejsc w stan czuwania na 10-15 min i z modulacji zostaje wspomnienie spalanie leci w kosmos 25-30 kg/24h i spieki jak nie wiem co bo paliwo za gwaltownie sie pali (mam eko z Wesolej wysokokaloryczne i widze ze nie lubi spalania gwaltownego) Doradzcie co tu jest zle zrobione i jak to przerobic? Dom parterowy 128 m2 z podlogowka 125 m2, 2 grzejnikami drabinkowymi w lazienkach i 140 L bojlerem na ciepla wode Aha i jeszcze jedna uwaga, pompka CWU chodzi non stop aby wumusic obieg kotlowy, rury przy zaworze 4D to 28 mm CU,

I tak pomogles bo wskazales mijesce gdzie szukac juz tam prowadze dyskusje, teraz testuje udzielone rady tj. modulacje od 5 do 50% mocy z 15 min opoznieniem zobaczymy co wyjdzie

odp 1) tak moge zmienic kalorycznosc sprobuje ustawic max 28-29 do tej pory probowalem jedynie 26 jako maksymalna odp2) moge w modulacji ograniczyc przedzial mocy od min 5 do max 100 % czyli moge sprobowac tutaj zmienc max 100% na max 60-70% odp3) najnizej zszedlem na pare godzin do 12 kW ale mialem wrazenie ze palenisko mi sie zapadlo i plomien zrobil sie taki malutki ze ledwo siegal defletora i dosyc dlugo nagrzewala sie woda 20-30 min odp4) pompy mam wilo piko szczerze to nie wiem nawet z jakim biegiem chodzi wiem tylko ze zuzywa 40 W bo tyle wyswietla na wyswietlaczu. mam jeszcez jedna pompke na grzejniki ta zuzywa 10 W i jedna do CWU ta wlacza sie tylko na chwile podgrzewania wody i wylacza i tak jak piszesz to pierwszy sezon ale dom stal 2 lata w stanie SSO potem tynki polozylemw Maju podlogi robilem poczatkiem lipca wiec przed upalami potem wygrzewalem podloge w najwieksze upaly w sierpniu wiec mysle ze dosyc ladnie wszystko wyschlo, na chwile obecna tylko nie wspomnialem ze jeszcze nie do konca rozlozylem steropian na stropie bo zostalo mi moze jeszcze z 60 % do skonczenia baloty leza na strychu tylko czasu nie mam tego zrobic jeszce, ale wezme sie niedlugo za to. Dziekuje za odpowiedz i rady wybaczcie jezeli znajdziecie moje wpisy jeszcze na innych psotach ale probowalem wszedzie i dopiero teraz widze ktos zaczal mi udzielac jakichkolwiek rad do tej pory prawie 5 tygodni walczylem na czuja z piecem bez niczyjej pomocy. instalator zwial sobie za granice wroci moze na swieta wtedy go bede scigal. za zaworem 4d mam dwa obwody jeden idzie na grzejniki lazienkowe i ewentualne w sypialniach (nie zalozylem ich) a drugi obwod jest przed zawroem mieszajacym i tam moge recznie przyciac temperature tak aby nie byla za duza jak na podlogowke. tak wiec moge zawro 4d otworzyc na maxa i puscic cala ciepla wode na grzejniki w lazienkach a reszta cieplej wody i tak wroci do pieca bo zawor mieszajacy nie pusci wiejcej na podlogowke. co do spalania eko z wesolej, gdy kalorycznosc ustawilem na 18 MJ/kg jest jakby mala poprawa ale to takie dzialanie na slepo bo nie wiem co ten sterownik robi gdy sie zmieni kalorycznosc paliwa? a rzeczywista jest jak podajesz 27-29 MJ ? Moge ustawic w sterowniku palnik na mniejsza moc nawet 8 kW ale obawiam sie ze dawka paliwa podawana bedzie za mala i przedmuch zbyt mocny i tak juz nisko trzymam dmuchawe max moc to 15% probowalem obnizyc kociol na 12 kW ale palenisko mi sie zapadalo di srodka a ogien nawet nie dotykal deflektora

tak sobie czytam niektore posty i mam wrazenie, ze ciagle nic nie wiem Czy ktos z was ma doswiadczenie w ustawianiu sterownika TIMEL SKZP ? niby to jest automat, ale nawet w trybie automatycznym jest masa rzeczy do ustawienia ja mam ustawione na razie tak: 1)Kalorycznosc paliwa 25 MJ/.kg (eko z wesolej) 2)Max moc nadmuchu 18% (plomien jest pomaranczowy dosyc mocny zatrzymuje sie na deflektorze i zgina na boki) Jednak chyba to nie jest klasyczny kopczyk, nie wiem w sumie nawet jak powinien wygladac. u mnie jest po prostu duzo zaru i szarych grydek po bokach, ktore dadza sie rozkruszyc pogrzebaczem (choc nie wszystkie niektore w formie spiekow spadaja do popielnika) 3) wydajnosc podajnika ustawilem na 14.5 kg/h 4) moc pieca ustawione mam na 1 temp na piecu 58 stopni. Moje watpliwosci co do ustawien budzi praca pieca gdy podgrzewa wode. Podgrzewanie wody trwa na pelnej mocy czsaami 10-15 min na wykresie przypomina to trapez powoli dochodzi do max mocy i powoli zchodzi w dol do stanu czuwania. zastanawia mnie dlaczego tak dlugo? jak otworze drzwiczki od palnika to bucha goracem ze nie idzie wytrzymac taka temperatura powinna moment nagrzac wode a jednak nie... jak mialem troche pudel tektorowych polamalem je i wlazylem na ruszt wodny upchalem troche i podpalilem piec z 54 do 70 doslownie rozgrzal sie w oczach 1 stopien chynba co 2-3 sek. az woda szumiala. A palnik 19 kW buja sie z ta woda prawie 20-30 min by po 20 minutach znowu ja podgrzewac kolejne 20-30 min. na pelnej mocy piec spala eko ponad 3 kg/godz wiec srednio to ekonomiczne a sterownik ciagle uparcie robi swoje. w kotlowni mam temp. 23 stopnie zapotrzebowanie na wode jest tylko po stronie podlogowki okolo 128 m2. woda z pieca idzie na zawor 4D potem na grzejniki i na mieszacz i podlogowke. teraz mam tak ustawione ze zawor 4D puszcza 30 % cieplej wody a reszta wraca na piec aby trzymac dluzej cepla wode. mimo wszystko piec baaardzo dlugo sie nagrzewa wiec nie rozumiem czy podlogowka az tak mocno wychladza piec ? piec ma pojemnosc wodna 90 L nie wiem ile moze byc wody w podlogowce ale przypuszczam ze tez okolo 100 L wiec dlaczego tak dlugo piec podgrzewa wode do tych 58 stopni na piecu ?

Witajcie, Ja grzeje pierwszy sezon dom ocieplony standardowo 15 cm styro, okna 3 szyby plastik, poddasze nieuzytkowe polozone 20 cm styropianu (2 warstwy po 10 cm na zakladke) piec Witkowski KMB-RP PLUS 19 kW. ekogroszek z kopalni w Wesolej piec odpalilem 10 Pazdziernika spalanie 38 kg/doba a wlasciwie tyle mi pokazywal sterownik (nota bene nigdzie nie moge znalezc uzytkownikow TIMEL skzp 02) producent jednak jest dosyc pomocny i na telefon chetnie odpowiada i doradza. teraz spalanie mam okolo 20 kg/doba (niecaly worek na dobe) kalorycznosc paliwa ustawilem na 24 MJ/kg choc deklaruja 26 MJ/kg temp. na piecu 57 stopni temp. spalin w maxie 95 stopni max moc dmuchawy 18% modulacja od 5-100 % opoznienie 5 min Piec grzeje wlasciwie tylko 125 m2 podlogowki i dwa grzejniki drabinkowe w lazienkach. zawor 4D ustawilem na 3 stopnie temp na wyjsciu za zaworem 30 stopni potem jeszcze jest jeden zawor mieszajacy przed podlogowka tam mam 27 stopni temp w domu 21 ale wczoraj jeszcze przy tych samych ustawieniach byla 23 (tyle ze wczoraj bylo +10 dzis jest -2) Ogolnie moja przygoda zaczela sie od 2 workow na dobe i spiekow jak kalafior. zaczale zmieniac nastawy i wiele poprawy nie bylo. mam wrazenie ze poprawilo sie gdy piec jakby sie wygrzal. zniechecony nieudanymi probami pozbycia sie spiekow i spalania na poziomie 1 tona na miesiac wrocilem do starych ustawien i teraz pokazuje 20,9 kg/doba zuzycie ciagle duze ale spieki zmienily sie w znacznie mniejsze i czarniejsze lepiej sie krusza i nie sa tak mocno sklejone.

Witam, Moze to juz bylo, ale moja konfiguracja CO jest juz na tyle specificzna ze wolalbym aby ktos doswiadczony jednak sie wypowiedzial i pomogl mi zaoszczedzic czasu w mozolnym ustawianiu pieca. Co do CO to tak 125 m2 podlogowki na 128 m2 uzytkowej do tego grzejniki 1 wc, 1 lazienka, 1 garaz (35 m2), bojler 150 L Piec witkowski 19 kW z palnikiem ekoenergia Moj pierwszy sezon palenia na poczatku spalanie 36-40 kg/doba zawor 4D ustawilem na 4-6 aby dac jak najwiecej ciepla na dom aby sie ogrzal w miare szybko. zawor mieszjacy przed podlogowka przycial wode do 29 stopni. Temp. wew 23-24 po jakis 2 tygodniach zawor 4d na mniej niz 3 ( ponad 70%) ciepla wraca na kociol na grzejniki idzie 29 a na podloge znowu przycinam mieszaczem do 25 temp w domu 22 stopnie. Spalanie ustabilizowalo sie na 20 kg/doba ale mam wrazenie ze to za duzo. na wykresach praca pieca wyglada tak, ze przez jakeis 20 min piec grzeje wode do zadanej temp. 58-60 stopni potem po podgrzaniu przechodzi w stan czuwania i nastepne wlaczenie przy spadku temp. za jakies 20-30 min Co mnie troche dziwi dlaczego piec tak dlugo dogrzewa wode na piecu ? 15-20 min ? przy powrocie na zaworze 4d prawie wiekszosci cieplej wody? nie rozumiem podlogowka az tak wychladza piec i tyle wody musi byc wtloczone w podlogowke ze az tak dlugo piec grzeje to wode ?

U mnie w okolicach to ciezko o dobrego instalatora, aktualny moze troche zacofany ale osobiscie bylem w 3 domach zrobionych przez niego i wiekszych skarg nie ma. Wiadomo ekogroszek brudzi ale np. na piecu zebiec 25kW dom okolo 190 m2 2,4 t za caly sezon (ale to inna konfiguracja parter podlogowka ale poddasze uzytkowe juz grzejniki) Skolei sasiad zamontowal sobie 25 kW z podajnikiem tlokowym i palnikiem rynnowym (kociol bodajze witkowski) i z zeszly sezon spalil 6-7 t pelletu Jeszcze nie CO nie jest wykonane, decyzja o podlogowce na calosci tez nie zapadla definitywnie (opcja jest grzejniki w 3 pokojach) Ale mam wrazenie, ze potwierdzacie moje obawy. tj. skoro dom ma byc ogrzewany podlogowka (niskotemperaturowo) to piec powinien byc jak najmniejszy. wobec tego co zrobic? 15 kW? albo 12 kW? czy moze poszukac palnika mala ekenergie? I ciagle nie rozumiem, jak wygladalaby praca takiego pieca na ekogroszek przy takiej konfiguracji ocieplenia (cala podlogowka albo przynajmniej 70%) ?

WItam Troche juz czytalem troche pisalem ale ciagle chyba nie rozumiem wszystkiego. Przyjmijmy taka konfiguracje: dom 125 m2 do ogrzania + garaz 37 m2 Elewacja - Suporeks 15 cm steropian Fasada 040 Okna - PCV 3 szybowe 6 komorowe (ciepla ramka) montaz na pianke (lacznie 24 m2 okien) wzgledem 190 m2 pow. scian Poddasze nieuzytkowe strop ocieplony steropianem 15 cm fasada 038 Ogrzewanie podlogowka po calosci + drabinka w WC + drabinka w Lazience + grzejnik w Garazu Kociol na ekogroszek instalator/producent radzi 19-20 kW Ale pomozcie mi zrozumiec Podlogowka potrzebuje zasilanie woda max 30-40 stopni na moje okolo 13-15 petli ile to moze byc wody w litrach? ~ 100 L ? CWU bojler 150-200 L (woda ~ 60+ stopni) Grzejniki drabinkowe i grzejnik w garazu (temp. 50+) Instalator radzi dac zawor 4 drogowy i teraz moje watpliwosci: 1). czy na taka konfiguracje piec 19 kW bedzie przewymiarowany ? a) jezeli tak - to jak to w praktyce bedzie wygladac, jak bedzie wygladal cykl pracy takiego pieca co bedzie grzal jak czesto, gdzie bedzie tracil sprawnosc? jezeli np. piec bedzie pracowal w z moca np. 3-6 kW to jak to w praktyce jest osiagane? moca nadmuchu? szybkoscia/iloscia ekogroszku podawanego do palnika? 2). ok a teraz kolejna rzecz, ktorej nie rozumiem, jezeli sa mrozy np. - 20, -25 stopni (kilka lat temu tak bylo) to jak to ma sie do tego, ze piec musi pracowac z wyzsza moca kW ? podgrzewa ciagle ta sama ilosc wody tylko ze czesciej (tak mi sie wydaje) moze mi to ktos wytlumaczyc? jezeli grzeje sie podlogowka to nie podnosie sie temp zasilania o wiele stopni moze z 28 na 35 albo 40 i to w maxie wiec moc kotla chyba nie ma tu az takiego znaczenia? 3). pojemnosc wodna kotla - niektore kotly przy mocy 15 kW maja pojemnosc wodna np. 80 dm3 a niektore z moca 20 kW raptem 50 dm3, jak to sie ma do sprawnosci pieca? jezeli w jednym cyklu podgrzane jest wiecej wody to mi sie wydaje, ze tym samym mniej cykli pracy a co z tym sie wiaze mniej zuzycia wegla a piec po podgrzaniu zadanej ilosci wody przejdzie w stan podtrzymania. Prosze moze mi ktos to wytlumaczyc w miare przystepny sposob? Duzo czytam, ze na metraz ok. 120 m2 to i 12 kW to duzo A moze dac sobie spokoj z ekogroszkiem i kupic butle na gaz i piec pulsacyjny ?

Czesc, zdaje mi sie, ze mi zostalo sporo bloczkow 24x24x59 (kupowane 2 lata temu bezposrednio z Solbetu z Solca Kujawskiego twardosc: 600) Zastanawialem sie czy ich nie schowac na poddaszu ( ale mysle ze predzej przydadza mi sie polowki na ew. scianki dzialowe) Chetnie sie ich pozbede (lokalizacja Greboicn)

Gratuluje wyniku i fajnie, ze jestes zadowolony z uzytkowania domu. Jednak aby byc obiektywny musze nadmienic ze zima 2013/2014 nie byla az tak zimna, sniegu jak na lekarstwo mrozow tez wielkich nie bylo. Nie dziwi wiec maly koszt zuzycia enegri elektrycznej. Pompa nie musiala sie czesta zalaczac. Mimo wszystko pomimo, ze jestem jak najbardziej za bezobslugowoscia systemu grzewczego to jednak troche sie obawiam cen energii elektrycznej za 5-10 lat, a pozniej...? Wiadomo jak u nas energia jest wytwarzana ciagle w wiekszosci z wegla, atomowek brak, a farmy wiatraczne watpie aby daly rade zastapic wczesniej wspomniane zrodla. zazwyczaj ktos kto ma pompe nie budowal komina ani kotlowni wiec poza kominkiem nie ma alternatywy na inne zrodlo ogrzewania (pelet, owies, ekogroszek itp.)

Jak dobrze, ze te posty nie zniknely z forum! W zeszlym roku robilem u ww Pani wycene okien Veka Alphaline 90 oferta byla srednio atrakcyjna i troche nie do konca bylem przekonany. Nawet Pani Agnieszka byla na mojej budowie i rozmawiala z wykonawca zostawila mu wizytowke. Wykonawca to moj znajomy wiec powiedzial mi, ze zna juz ta Pania i zebym od niej nic nie kupowal bo wejde na mine. Robil juz jeden dom gdzie okna mialybyc z KUS-BUD i nigdy tam nie dotarly. Inwestor zamowil gdzie indziej a o zwrot zaliczki wystapil do sadu. Trudno mi bylo uwierzyc bo ktos kto jest tak aktywny na forum bylby od razu zlustrowany. Lepiej pozno niz wcale, ja uratowalem pieniadze, czas i nerwy. Dziekuje i wspolczuje poszkodowanym

Hej! Wieki mnie tu nie bylo Z nowosci mam drugiego synka ma juz prawie 5 m-scu Budowa na etapie SSO dojrzewa sobie co ma peknac to peknie co siasc to osiadzie Przerwa byla dobrym pomyslem. W miedzy czasie 3 nowych sasiadow zdazylo sie juz wybudowac i wprowadza sie w tym roku wiec robi sie ciekawie Coz SSO to byla bitwa. Wielu rzeczy nie przewidziałem. Jak teraz patrze na moje excellowe kalkulacje to powiem, ze juz by mi sie nie chcialo tego pilnowac ale cel osiagniety nie przekroczylem budzetu choc jechalem na styk. A ekstra wydatkow bylo wiecej niz sie spodziewalem. Pozdrawiam wszystkich!

A nie mysleliscie grzac CWU solarami prozniowymi? W lecie w zupelnosci wystarczaja, a i wiosna czy jesien tez daja rade. dluzsze dni bez slonca mozna jakos przebujac na grzalce ale jak wyjdzie sloneczko mamy darmowa energie. Co do grzania CWU w cieple dni jezeli ktos chce grzac piecem to tez trzeba za wczasu pomyslec i nie kupowac jak to sie robi 25 kW na dom o pow. np. 140 m2. Zadziwiajace jak ludzie do tego podchodza "wiecej mocy to lepiej" a potem w lecie taki piec nie zejdzie nawet ponizej 5-7 kW, gdzie do podgrzania wody nie trzeba nawet 1/3 tej mocy. Potem ludzie dziwia sie ze im kotly rdzewieja albo ze wegla idzie duzo.

Nam na bajerach czy jakis ultra orygyinalnych kolorach nie zalezy ma byc solidnie i tak jak mowisz dobrze zamontowane. Profil z racji wielkosci okien jakos przemowil do nas Veka Alphaline pakiet 3 szybowy roznica od perfectline na calosci to jakies 2-3 tys ale moze rezygnujac z okleiny wew. i czesci rolet automatycznych wyjdzie to samo. wlasnie wrocilem z budowy, kominy, wiezba, deskowanie. wszystko juz zbliza sie do konca. Milo juz widziec takie postepy dom zaczyna wygladac jak dom a z dachowka to juz wogole bedzie fajnie. Z wykonczeniem to sie mocno zastanawiamy czy nie poczekac rok w kwietniu moja zona bedzie rodzic to chyba nie najlepszy okres na wykanczanie domu :/