revalidon

Dzięki wielkie za odpowiedzi... A jak myslicie na ile taka butla może starczyć do grzania tylko cwu w zasobniku 160l z pieca jednofunkcyjnego... Cztery osoby w domu... Starczy chociaż na 2 tygodnie..?

Było już kilka postów na forum o przyłączaniu butli 33kg do kotła gazowego... Nigdzie jednak nie spotkałem się ze szczegółowym opisem zagadnienia... Jesli ktos może, proszę po dzielić sie wiedzą... A mianowicie: * czy butla była przyłaczona gummischlauchem czy na sztywno rurażem, jeśli tak to jakim..? * jak została rozwiązana sprawa reduktora..? * czy butlę trzymaliscie w kotłowni, czy na zewnątrz domu..? * czy jedna osoba jest w stanie zmienić butlę /waży pełna chyba z 60 kg/..? * jak dowoziliście butle do domu..?

Usciślam: Wspomniane przeze mnie wydawnictwo to: " Rok ogrodnika - w domu, w ogrodzie, na balkonie" - bezpłatny dodatek do "Ogrodów" Agory...

Otóż to !!! I wykonawcom marżowym byznesmenom mówimy zdecydowane nie !!!

Aaaaa... to trzeba było od razu pisać, że chodzi Ci o facjatę... kukułka to chtba jakiś regionalizm...

Zasugerowałem się "Kalendarzem ogrodnika"... W miesiącu "Luty" piszą: "Gdy ziemia rozmarznie, pora zacząć zasilanie drzew i krzewów odpowiednim nawozem wieloskładnikowym..."...

Co to jest kukułka dachowa..?

Uderz w stół, a wykonawca się odezwie... Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia... Ale to chyba nie inwestorzy wymyślili powiedzonka typu "Kto się buduje, tego się nie żałuje", "Ciąć leszcza...", itp... Na koniec dyskusji jeszcze malutka historyjka z życia wzieta, konkretnie z budowy u znajomego... Wykonawca, który równiez kupował materiały znajomemu, zakupił styrodur do ocieplenia sciany fundamentowej oraz wykonał to ocieplenie i na gotowo zasypał ziemią... Do rozliczenia przedstawił ilość zakupionych metrów kw. styroduru i robocizny za te metry zgodnie z powierzchnią ściany fundamentowej... Jakie było zdziwienie wykonawcy jak znajomy zrobił małą odkrywkę, a tam ocieplenie tylko 30 cm ponizej gruntu, później goła sciana... No ale nie można wszystkich mierzyć jedną miarką, ale i tak bywa...

Uchowaj wszystkich Boże od kupowania materiałów przez wykonawcę... Niech wykonawca zajmie sie swoją pracą, a nie biznesem prowizyjnym od dostawców... W skrócie to wyglada tak... Załatwi Ci materiały z, super według niego rabatem 10%, od czego skasuje on 10% prowizji z hurtowni... Tymczasem jakbyś sam kupował towar w etj hurtowni dostałbyś 25% rabatu... Tak to wyglada... Inny numer, to np. skasuje Cię za cement I, a całą budowę bedzie jechał na cemencie II albo jeszcze jakimś tańczym g..nie z przesypowni... Przykłady można mnożyć... Dobry i uczciwy wykonawca nie para sie załatwianiem materiałów...

Stary sposób, aby inwestor nie dopatrzył sie flaszek to topienie ich w latrynie... Tam nie będzie grzebał...

A mówią, że dziś prawdziwych budowlańców już nie ma... A jednak są... PO SZKLANIE I NA RUSZTOWANIE !!!

Scotts Peters Foliar Feed

1,3 miliSiemensa na centymetr czy 1,3 miliSiverta na centymetr...?

Czyli doglebowo, skoro tylko ziemia rozmarznie, a doigłowo dopiero w kwietniu..?

Czyżby czytelnicy forum nawozili tylko obornikiem..?

Temat już wałkowany... http://forum.muratordom.pl/luparka-do-drzewa,t34721.htm?highlight=łuparka

No własnie, jak w temacie, bo trochę wygłupiony jestem... Czy nawóz typu "foliar feed" jest odpowiedni do iglaków..? I czy dobrym pomysłem jest wykonanie pierwszego przedwiosennego nawożenia w ten sposób..? Tak sobie planuję takie pierwsze nawożenie, bo trochę tej zimy ucierpiały iglaki (przyżółkły od spodu), a póżniej już jakis długodziałający nawóz... Jeśli tak, to kiedy zrobić to pierwsze "doigłowe" nawożenie..?

Słusznie piszesz przy swoim nicku "ze wsi", przy czym jak to ktos ładnie okreslił to stan umysłu nie miejsce zamieszkania... Odszukać fajkturę, zeskanować, tylko żeby przekonać jakiegoś niedowiarka... Ale jestem gotów to zrobić, byleś tylko już tu nie irytował ludzi...

O co zakład..?

Nie nie podałem ceny netto... Tak to już jest, że najtańszy gaz jest na wiosnę, a najdroższy zimą, zwłaszcza taką jak teraz.... Ale to i tak chyba lepiej niż Gaspol... 2,77 zł/l to spora różnica...

A skąd jesteś, to coś podpowiem odnośnie taniego zakupu gazu...

Tak za propan techniczny /95% propanu/... Oczywiscie nie w telemetrii tylko kupione w maju 2009 r. po 1,35 zł brutto za litr... Zakup na wolnym rynku, nie od monopolistó oRlenów, Faspolów czy innej swołoczy...

Nie, no bez jaj... Kiedyś to bywały zimy... Drzewa pękały od mrozu, jak taka lipa pierdykła, to huk był słyszalny na kilka kilometrów... Było bialutko, tylko gdzie niegdzie pod drzewami czarno - to pozamarzane gawrony pospadały z gałęzi... A sniegu było po rynny, chodziło się takimi tunelami... Ostatnio jako taka zima to w 1979 r. była... Teraz to taka zima dla dzieci, ale no cóż jak sie społczeństwo odzwyczaiło to i robi wielkie oczy...

5,40 złotego, ale kupowane w maju ubiegłego roku...

Jaka marka..? Były u nas sprzęty z NRD..??