Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Marzyciel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    201
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Marzyciel

  1. Nic z tego... żonie bardziej mimo wszystko podoba się DOM W OLEANDRACH...
  2. no a jakby użyć tańszych materiałów? no i ta część instalacji i posadzki, jakby to wyeliminować to można się zmieścić w 50 kawałkach - jak myślisz?
  3. A mnie Twój Jeszcze nie zacząłem, więc może jeszcze zmienię projekt. Ja myślę o stanie surowym, że to są ściany, stropy, schody, dach i okna. Chcę wykończeniówkę zrobić sam bo sie znam na tym, ale liczyłe, że na stan surowy zamknięty wydam mniej niż Ty. Ten domek jest ciekawy bo można wykończyć dół i nawet na kilka lat odpuścić sobie wykończenie góry. A może, jakby pokombinować (np tańszy materiał - gazobeton) to dało by się zrobic stan surowy zamknięty za 50-60 tys ? Jakby całe poddasze zostawic na później, włącznie ze ściankami działowymi i instalacjami (nie mówiąc o wykończeniówce), dach z blachodachówki (na razie bez okien) to jak myślisz może się udać? A jakiej wysokości jest ścianka kolankowa? Dużo kosztował Cię dach? (materiał + robocizna)
  4. Qrde trochę dużo... ja tak sobie myślę na stan surowy zamknięty jakieś 50-60 tys.
  5. Fajny ten domek!!!! A jakie są koszty budowy takiego domku? Możecie mi je podać ile Was kosztował stan surowy zamknięty, w jakiej technologii? Jak się mieszka jakie są koszty utrzymania...
  6. no tak wiosna i wszyscy na budowach... a na forum puściutko
  7. PRIMA APRILIS
  8. No dosyć odpowiedzialne. A odpowiedzialność jest podwójna bo zarabiam przede wszystkim na prowizji. Pensja to tylko skromny dodatek
  9. ZDETONOWAĆ. NAJLEPIEJ W PIWNICY NOWO WYBUDOWANEGO DOMU, ŻEBY SĄSIEDZI HUKU NIE USŁYSZELI. :):)
  10. SOLIDNY :):)
  11. TELEFON + BRAMOFON + KAMERA + DRUT KOLCZASTY + POLE MINOWE + GNIAZDA CKM-ów + SCHRON PRZECIW-ATOMOWY W PIWNICY TO JEST SUPER SYSTEM
  12. Wszystko zależy od kasy. Ale ja, nawet jeżeli skąś bym wytrzasnął całą sumę to i tak podzielił by budowę przynajmniej na dwie części. Potrzebne są tzw. przestoje technologiczne bo potem -nie muszą ale mogą MOGĄ wyjść różne przykre sprawy
  13. A ja nie mam pomysłu na dowcip... znaczy może i bym miał ale mi się chyba nie chce nic wymyśleć... Poza tym na moim stanowisku to raczej nie wypada...
  14. Dla tego ja chcę mieć ogrzewanie piecem węglowym (lub na koks albo flot). Moja siostra takim piecem ogrzewa dom o ogromniej kubaturze (powierzchnia do ogrzania to około 300 m2) i kosztuje ją to jakieś 2.400,- na rok. J mam mieszkanie w kamienicy, 60m2 sąsiadów co mnie grzeją ze wszystkich stron, i za ogrzewanie zapłacę w sumie prawie tyle samo co moja siostra, a zima była w tym roku słaba. Tak to jest z tym gazem. Fajna sprawa, nie kurzy, się czyściutko, naciskasz tylko guziczek i nic nie musisz robić (tylko za kieszeń się trzymać )
  15. Dobrze jest zagruntować ponieważ takie przeparaty jak np unigrunt ujednolicają powierzchnię a poza tym wiążą resztki pyłu, który pozostaje po gipsie na łączeniach. Przy czym jeżeli gruntujesz pod malowanie to zalecam gruntowanie tym samym narzędziem co malowanie znaczy się jeżeli będziesz malował pędzlem to gruntuj też pędzlem, leżeli wałkiem to tak samo gruntować i malować należy wałkiem. Poza tym jeżeli jesteśmy przy wałku to na prawdę gorąco polecam. Jeżeli ściany są gładkie lub z płyt GK to zawsze pozostaje ślad po pędzlu (mniejszy lub większy) nartomiast jeżeli malujemy wałkiem (kosmatym ) to powataje fajna, równomierna fakturka na ścianie, która redukuje nawet jakieś mikroniedociągnięcia w gładkości ściany, ściana wydaje się cieplejsza, mniej farby się zużywa i szybciej się maluje (jak doszedłem do wprawy to jakieś 100 m2 ścian wymalowałem w jakieś 2 godziny). Jeżeli ktoś chce jednak nie mieć, wspomnianej wcześniej, delikatnej fakturki to może użyć wałka SZNURKOWEGO. Ściana pozostanie gładka.
  16. WITAM WSZYSTKICH!!! A więc mamy pierwszy kwietnia
  17. Moja mama pracowała w służbie zdrowia 35 lat
  18. I wydaje Ci się że to jest zawrotna kwota? gdyby chodziło tylko o domek to pewnie by tak było ale całość inwestycji w niecałych 180 tysiącach to nie jest porażające... Jaki procent z tej kwoty to była działka, media i wykończeniówka? podejżewam że grubo powyżej 50%...
  19. wszystko się da... nawet parasol w d... otworzyć się da... przepraszam - nie da się tylko otwartego z niej wyjąć
  20. Powiem Ci tak, Beatko (nota bene moja żona też ma na imię Beatka), teraz mieszkam w starej, obskurnej kamienicy w centrum miasta (z zewnątrz jest obskurna bo mieszkanko sobie ładnie wyremontowałem ) i okien nie wymieniałem, bo nie są takie złe. To są okna drewniane, skręcane mają jakieś 10 lat (może trochę mniej) i jak założę sobie w domu zwykłe acz nowe plastiki to i tak będzie niebo a ziemia... w ogóle własny dom a wynajęte mieszkanie to jest niebo a ziemia a co do mycia okien to w moim domu zawsze robię to ja
  21. To jest jeden powód - drugim jest śniedzienie. no chyba że są to kable hermetyczne...
  22. Ja dopiero pojadę szukać działki jak mi się dzidziuś urodzi, a może się urodzić w każdej chwili Ale wiem gdzie szukać tej działki - siostra która mieszka w tej okolicy mówi że są i że niedrogo. Liczę że do przyszłej jesieni zrobię stan zero, a jak będzie zdrowie i kasa to do wakacji 2006 się wprowadzimy.. Co do zeszyciku to poza kontrolą (monitoringiem wydatków) można po jakimś czasie przejść do kolejnego etapu - planowania... w tym zeszyciku poza wydatkami zapisujemy też zużycie prądu, gazu wody, telefony, życie (jedzonko, ubranka, przyjemności) i na tej podstawie moja wspanieła, kochana żona jest w stanie określić gdzie w którym miesiącu jakich wydatków możemy się spodziewać. Jest to szczególnie przydatnie kiedy są jakieś dopłaty (np do prądu). Jeszcze nic nasz nie zaskoczyło. Poza tym wiemy dzie idą pieniążki i wiemy gdzie szukać oszczędności - jeżeli przyjdzie taka potrzeba. Przez pięć lat naszego małżeństwa nie mieliśmy żadnej "dziury budżetowej" SŁUCHAJCIE NASUNĘŁO MI SIĘ : A MOŻE SPRZEDAĆ POMYSŁ Z ZESZYCIKIEM NASZYM POLITYKOM?
  23. Kiedyś czytałem artykuł na temat okien. (Już nie pamiętam gdzie więc niestety nie mogę polecić) W każdym bądź razie tekst był w stylu TESTU PORÓWNAWCZEGO: okna plastikowe kontra drewniane. Brano wszystkie aspekty pod uwagę: trwałość, łatwość utrzymania w czystości, bezpieczeństwo, cenę itp... no i okazało się że "plastiki' WYGRAŁY. Ja w swoim domu zamontuję okna plastikowe, białe, jednoskrzydłowe, jednokomorowe, rozwieralno-uchylne. Na szczęście udało mi się do tego przekonać żonę
  24. Z kablami trzeba ostrożnie - otóż cena okablowania nie powinna przekraczać 10% wartości sprzętu. Moje kino jest warte około 8 tys(elektronika jakieś 4,5 tys głośniki 3,5 tys z czego 1,5 woofer) i gdybym użył kabli wartych tyle samo, albo połowę tego to tylko wyciągnęły by wszystkie brudy... a tak mam kable za paręset złotych i wszystko fajnie gra. Co do grubości to do frontów powinno się użyć grubszych kabli niż do satelitek. Istotnie są też gniazda - często się spotyka że w amplitunerach za 3-4 tys stosuje się najtańsze i najgorsze jakościowo gniazda sprężynowe. o wilele lepsze są zakręcane lub tzw bananowe. (oczywiście mówimy tu o podłączeniu głośników bo poza tym jest jeszcze cała masa innych podłączeń - optyczne, koaksjalne, euro-scatd, s-video itp...) Co do wyboru firmy to z tego co wiem warte swojej ceny są kable firmy TARA LABS. Sprzedaje je firma Voxal z Łodzi - bodajże...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...