Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

cm812

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    95
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez cm812

  1. Co racja to racja - wzrost temp. pieca (pech) przy mechanicznie wyłączonej pompie CO mógłby doprowadzić do Wybuchu!!! Mówiąc o pracy pompy po jej wyłączeniu nie pomyślałem, że przecież w ustawieniach letnich temp. "d2" jest ustawiona właśnie aby zapobiec "wybuchowi" na 75-80C - bo jeśli piec takową osiągnie pompka to rozrzuci po kaloryferach! Z drugiej strony to jak to jest, że co jakiś czas przez 30s pompka rozrzuca ciepełko po kaloryferach - w lecie tak też jest czy wtedy pogodówkę zastępuje ręczne przejście na "lato" (par. "d2")??? Można podpiąć pokojówkę a jak to jest z pogodówką i ew. czujnikami zew. - sprawdza się to i czy w ogóle działa z takimi piecami??? pozdr
  2. z tym sterownikiem pokojowym to widać nic twórczego Z opisu @kaczorek. wynika, że czy sterownik jest podpięty do sterownika pieca czy do pompy CO to jego zadanie jest tylko jedno - wyłączyć/włączyć pompę CO!!! Co daje nam oszczędność w postaci braku pracy w określonym czasie (noc) a praca normalna tylko w określonej(nych) porze. Zmiana temp. kaloryferów jest możliwa dla tych co nie mają wymaganego zaworu cztero lub trzy - drogowego jest możliwa chyba tylko poprzez zwiękaszanie lub zmniejszanie temperatury samego pieca. Dla posiadających ten zawór zmiana odbywa się poprzez regulację mieszania się zasilania z powrotem co daje nam w miarę płynną regulację zachowując stałą określoną temp. pieca. Reasumując: ten sterownik to prawdopodobnie można zastąpić zwykłym mechanicznym albo elektronicznym sterownikiem za 30 zeta. Bo przecież wystarczy przeciąć jedną żyłę z zasilania pompki CO podpiąć ją jako wyjście do programatora/sterownika wpiąć go do gniazdka (może być przy piecu, nie trzeba ciągnąc kabli albo bawić się w wifi) ustawić godziny włączania (spoko można w tym mechanicznym chyba co 15min) na różne okresy i ... pewnie zadziała. Taniej, prościej z własną twórczością - nic tylko oszczędzać!!! pozdr ps. węgla, poddusiłem go przysłaniając wentylator tak, że lekko dymi ale płomień jest czysty ciemno-żółty, coś żużluje ale to pewnie wina "przystanków" kiedy żar w okresie postoju powoli zanurza się w retorcie i pewnie węgiel sie tam biedaczek koksuje. Nie ma co ukrywać ustawienia należy przeprowadzać w sezonie zimowym!
  3. To jak właściwie działa ten sterownik pokojowy? Co na nim można ustawić i czym steruje? Z tego co się słyszy, może być podpięty do samego sterownika i wtedy steruje ... właśnie czym? albo bezpośrednio do pompy i tu raczej jest sprawa jasna załącza ją lub wyłącza. 50% oszczędności na węglu to ogromna oszczędność - gratulacje!!! co spowodowało taki procent? i jaki to sterownik oraz w jakim piecu? W sumie to wyobrażam sobie, że sterownik działa na pompę CO i tak jak ja mogę ustawić na piecu: lato (dając d2 na 75) wtedy pompka nie działa czyli nie grzeją kaloryfery a cała energia pieca z małymi stratami jest wykorzystana do obsługi CWU i to u mnie w lecie na całym zasobniku hulało ponad miesiąc; zima (dając d2 na 40) i pompka pomyka cały czas grzejąc mieszkanie, wcześniej ustawi sie na 4-drogowym żądaną temperaturę i taka być powinna. Co do regulacji samej temperatury w domku to rozwiązanie ze sterownikiem raczej nie da rezultatów, bo na piecu powinno być ok. 60C a to jak pompka rozgoni po kaloryferach to sauna!!! Stąd dobrym rozwiązaniem było by raczej sterowanie pompką oraz siłownikiem do zaworu 4-drogowego - wtedy mamy prawie pełną władzę nad kotłownią bo i na noc możemy całkiem ograniczyć pracę pieca a przez dzień odpowiednio do pory nagrzać bardziej lub mniej. Pozostają jeszcze same nastawy podawania i postoju - tego to już chyba na sterowniku nie ruszymy?!?! pozdr. jakie to te sterowniki pokojowe czy pogodowe i jakich firm wiodą prym???
  4. @adass dzięki za trwanie i pomoc w temacie Poprawka do ustawień to: c1- 01 a jeśli chodzi o c5 to jest on nieaktywny kiedy brak jest pokojówki, dopiero jej podłączenie jest równoznaczne z przestawieniem parametru c5 Ja mam sam piec więc tylko na nim mogę robić doświadczenia a z tego co widać z instrukcji to ta pompka CO to chyba faktycznie działa na okrągło (niby powinna). Co do pokojówki to znajomy instalator twierdzi, że nie mają one większego sensu no chyba, że podpięte były by przez siłownik do zaworu 3- lub 4- drożnego i dopiero puszczanie lub odcinanie przepływu na kaloryfery dało by żądany efekt - tylko, że pompka śmiga i tak cały czas ;( 1. co do popiołu ma ktoś jakieś pomysły??? 2. jakie masz ustawienia??? pozdr
  5. Dzisiaj zmieniłem ustawienia na: u0 - 60C u1 - 8s u2 - 28s u3 - 20min u4 - 28s i zobaczymy do jutra czy nadal węgiel będzie się sklejał albo na retorcie pozostaje twardy jak skała popiół lub czarnawa szlaka - ciężko to rozbić. Dodatkowo po spaleniu ponad połowy zasobnika wywaliłem dziś pełną szuflę różnorakiego popiołu od pyłku poprzez szlaczkę/żużel skończywszy na popiole twardym jak skała!!! Znalazłem też taki ciekawy sposób na pompę CO bo standardowo to ona zatrzymuje się tylko po obniżeniu o 4C od temp. zadanej, która w tym okresie jest 40C - czyli mając na piecu 60C raczej się nie zatrzyna. Ale ... Przyjmując jej histezę na 4C (taka jest w rzeczywistości) można ustawić ją na 63C. Obserwując cykl pieca wiadomo, że po rozpaleniu do temp zadanej przechodzi on w stan podtrzymania i temp. sobie na nim powoli rośnie, a jak jest pompa wyłączona to na bank. Piec osiąga temp. 63C włącza się pompka i leci na kaloryfery, piec sie schładza dochodzi do temp 59C i wyłącza się pompka przez co powoli opada temperatura do 58C (histeza 2C) co włącza piec, ten bez pompki sie powinien znacznie szybciej nagrzać dochodzi do 60C, potem powoli temp. rośnie dochodzi do 63C załącza się pompka CWU itd... Ciekawe jak to będzie działać i czy ma większy sens - zobaczymy!!! pozdr i pomyślcie nad tym moim popiołem (niby) oraz odnieście się do tego FAQ dla początkujących pozdr
  6. Witam, Wracając do ustawień to w servisowych wraz z nadejściem lata zmieniłem tylko parametr "d2" odnoszący się do temperatury załączenia pompy na 75C z zadanego na zimę 40C. Takie rozwiązanie wreszcie "uciszyło" mi pompę CO co mnie najbardziej denerwowało (kasa) a dodatkowo dało zabezpieczenie przed wzrostem temp. w piecu - po osiągnięciu 75C pompa rozrzuciła by ciepło po mieszkaniu. Zawór 4-drogowy został z tej racji uchylony na "3". Przez lato pracowała tylko pompa CWU i to tak jak powinna, temp na piecu 60C na pompie CWU 47C i gdy ta tylko spadła załączała się pompa w małym obiegu i podgrzewała bojler - piec załączał się sporadycznie w ciągu dnia. Co zrobić tylko z tą pompą CO, która cały czas goni wodę w kaloryferach??? Załącza mi się jak w okresie zimowym już od 40C a piec ma 60C czyli chula sobie na okrągło. Tak teoretycznie powinna rozgonić wodę po kaloryferach do zadanej temp. (u mnie to 60C na piecu "3" na 4-drogowym daje ok. 36C na wyjściu zasilania) w mieszkaniu ok 20-21C i dać sobie luz. Woda się schłodzi , wróci do pieca ten obniży swoją temp o 2C załączy się i znowu zadziała pompka. Wydaje mi sie, że w zimie nie pracowała ona stale i na wyświetlaczu pojawiała się tylko temp. wody w piecu - bez kresek informujących o pracy którejś z pomp. @adass - o który parametr chodzi bo to może było by jakieś rozwiązanie tylko nie wiem gdzie to ustawić? Wynika tu, że kiedy piec osiągnie żądaną temp. to przechodząc w stan "uśpienia" pompka kręcić się będzie co np. 20 minut - może to jest wyjście??? oto moje paramtery servisowe: c0 - 00 c1 - 00 c2 - 05 c3 - 40 c4 - 01 c5 - 00 c6 - 02 d0 - 45 d1 - 80 d2 - 40 (zima) 75 (lato) d3 - 02 d4 - 47 (woda w bojlerze) pozostajemi temat spieków i szlakowania na retorcie oraz pełno kurzu/popiołu z niby super węgla "Bobrek" o wręcz "doskonałych" parametrach - tak nawiasem mówiąc to chyba nie warto brać tego z wyższą kalorycznościa bo podobno te spieki mogą powstawać właśnie dla tego - tylko jeszcze jak z nimi ew. walczyć??? instrukcja servisowa: http://www.klimosz.pl/instrukcje/instrukcja_G-403-P02.pdf pozdr
  7. Witam, Jak w temacie małe FAQ by sie przydało i to nie tylko dla posiadaczy Lingów ale wszystkich początkujących w walce z tymi piecami. Chodzi mi o to, aby ktoś kto kupił piec na eko-groszek mógł na wstępie zrozumieć działanie pieca a co za tym idzie jak juz kupi węgiel (a będzie on inny od poprzedniego) to obserwując zachowanie pieca mógł go ustawić optymalnie. Coś o mojej kotłowni i ogólnie: Dom "wczesny Gierek" stropodach nie ruszony, ściany docieplone, nowe okna do ogrzania 3 poziomy (2 + piwnica) ciepła woda - w sumie przykład jak u większości. Kotłownia: Ling-25, zbiornik CWU 140l + pompka, zawór czterodrożny oraz pompka CO. Wszystko podpięte wg. schematu z instrukcji pieca. Pierwszej zimy spalanie b. różne ale już kolejna była bardziej kontrolowana - spalanie w w.wymienionych warunkach to zasobnik na 7-8 dni i ponad szuflada popiołu - pył + trochę spieków. W okresie letnim to jeden zasobnik na ponad miesiąc użytkowania - wszystko na węglu "Julian" Na obecną zimę do wyboru miałem tylko "Bobrek" o teoretycznie lepszych właściwościach i "Chwałowice" - wybrałem "Bobrka". Zamieszałem w ustawieniach tak, że wszystko fajnie ale szlaka (duże spieki) oraz pełno pyłu - po otwarciu drzwiczek aż się wysypuje. To tak na wstępie. Problem jaki u mnie występuje poza tym kiepskim spalaniem bogatego węgla to pompka CO, zauważyłem że chodzi cały czas lub b. często. Praca pompy CWU jest bez zarzutu - gdy temp. spadnie poniżej zadanej włącza się i po osiagnięciu celu zostaje wyłaczona, z kolei ta od CO gania sobie na okrągło - a powinna chyba trochę odpuścić!!! Na piecu 60C na zaworze 4-drogowym poz. 3 na termometrze na zasilaniu temp. 40C kaloryferki ciapłe w mieszkaniu 21C. Powiedzcie kiedy ta pompa powinna przestać sie kręcić bo tej oszczędności to nie uraczę??!! Teraz coś o FAQ: raczej wiadomo, że dla początkującego "palacza" próby ustawienia pieca to "ruchy na ślepo" stąd propozycja aby utworzyć podstawowe FAQ odnośnie głównych symptomów pozwalających na "dostrojenie" naszych pieców. 1. ogień - dobrze - gdy jest koloru żółtego i rozchodzi się nie tylko w górę ale także na boki - koloru białego oznacza, że dopływ powietrza jest zbyt duży - czerwony dymiący ogień zaś jest oznaką, że dopływ powietrza jest za mały 2. powietrze - za dużo - wypalony krater w retorcie, dołek który mówi nam o zbyt dużym nawiewie co prowadzi do wychłodzenia i obniżenia sprawności - za mało powietrza z kolei prowadzi do nie dopalenia węgla i zadymienia kotłowni 3. popiół - zależy w szczególności od parametrów węgla - to po prostu trzeba dostroić - powinien sie palić na retorcie i w postaci pyłu opadać do popielnika - gdy szlakuje - prawdopodobnie za dużo powietrza i zbyt mały posuw 4. ustawienia - każdy ma swoje ale prawdopodobnie takie na początek to temperatura pieca 60C - czas podawania w stosunku do postoju to 1:3, niektórzy jeszcze zamykaja to w 60s - sezon zimowy - w okresie letnim stosunek 1:4 Jeśłi podałem jakieś zależności błędnie - PROSZĘ POPRAWIĆ!!! Nie jestem specem w temacie i o pozostałych parametrach (ich wpływie na pracę pieca) nie chciałbym sie wypowiadać/wymądrzać prosząc Was o uzupełnienie i podzielenie sie swoimi obserwacjami tak aby innym nowym użytkownikom zaoszczędzić trudu i pieniędzy. ps. posiadam sterownik GECO G-403-P02 i z tego co czytałem oraz pisałem do firmy nie ma on dedykowanego sterownika pokojowego czy pogodowego a nawiasem mówiąc firma wypuściła kilka wadliwych co zresztą wymieniają na gwarancji. jak widzicie nowy węgliel nowe kłopoty z ustawieniami pieca Pozdrawiam i czekam na pomoc, wsparcie dla nowicjuszy!!! pozdr
  8. Witam, już od 3 zim posiadam piec Ling-25 gdyż wtedy to ten wg, mnie był najlepszy. Co do nowości w postaci wersji "Duo" to trudno sie wypowiedzieć - piec jest podobnych gabarytów więc umiejscowienie w nim dodatkowej komory spalania "innych" paliw odbywa sie jakims kosztem - pewnie to zmniejszenie komory głównej. Palenie innymi paliwami z jednej strony jest jakimś zabezpieczeniem ale.... fakt można w nim palić różne rzeczy ale jeśli to nie będa paliwa dobre (nie śmieci) to wiąże sie to z dość częstym dokładaniem - no można to stosować w mamentach awaryjnych. Raczej kupując taki piec wiążemy sie z eko-groszkiem i to jest dla nas paliwo podstawowe, spalanie śmieci jest zabójstwem dla samego pieca jak i środowiska (jestem po ekologii . Znajomi kupili np. Zębca z mozliwością dodatkowego rusztu ale aby go założyć należy wygasić piec i palenie w tej stworzonej małej komorze jest b. uciążliwe. Naprawdę lepiej mieć piec dobry w jednym temacie, duża komora nie przeszkadza np. w paleniu palletami lub po wymianie retorty (100pln) owsem. Jakość wykonania Linga jest b. dobra blachy piecowe z dobrymi spawami oraz jego duża pojemność 100l daje zług o poprawnej kumulacji ciepła. Ktoś powie, że duży - ale to same plusy i jego waga świadczy o zastosowaniu dobrych materiałów - w Castoramie były piece (żółte) o 25kW a ich waga i rozmiar przypominały karzełka - czyli gdzieś czegoś zabrakło lub materiał nie ten!!! marzył by sie wątek a'la FAQ odnośnie już nie wyboru samego pieca bo Wszyscu szukają pod siebie i swoje "gniazdka" ale taki, który pomógł by nam wszystkim dobrze wysterować każdy z tych pieców! pozdr
  9. co prawda od listopada 2005 roku udzielałem się na innym forum ale tamto coś kulawi - stąd moja wizyta tutaj! Co do tematu: Dom - "wczesny Gierek" ocieplony 8cm, stropodach nieruszany, nowe okna PCV, drzwi; piwnica, parter i piętro - ogrzewane kaloryferami bez termostatów żeliwne/ kilka nowych chyba płtowe??? Piec: Klimosz Ling-25 osprzęt: zbiornik na wodę 140l + pompa, druga pompa do CO, zawór czterodrożny, zbiornik wyrównawczy. Palę już od 11.2005 i średnio spalałem w pierwszym sezonie 5t + kilkanaście worków - tłumacze to niedoregulowaniem pieca i wtedy jeszcze dom nieocieplony. W zeszłym roku też przełom 09/10 dom ocieplony kupiłem 5t i sporo zostało, aktualnie mam kupione na tą zimę 4,5t i mam nadzieję, że styknie. Palę cały rok na okrągło bo z niego mam CWU(140l) i w okresie letnim zasobnik starcza na dużo więcej niz miesiąc. Również docieplenie domu dało b. dużo - wcześniej zasobnik 4-5 dni teraz lekko 8-9 - widać różnicę choć i zima ostra nie była. Aktualnie nowy typ węgla - Bobrek o znacząco dobrych parametrach choć z tego co czytałem jego duża kaloryczność wpływa na powstawanie żużlu/szlaki i coś mi sie wydaje, że już nie będzie z 1 zasobnika węgla 1 i 0,2 zasobnika popiołu - ale to może wina samych ustawień. pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...