Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

JurekM

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    553
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez JurekM

  1. JurekM
    Witam!
    Przyszedł i czas na mnie. Nie wiem, kiedy uda mi się zacząć budować, ale najważniejsze jet, by zacząć.
    Wszystko zaczęło się od tego, że w 2004 kupiłem dwie działki o łącznej powierzchni 3155 m2. Są to wprawdzie działki rolne, ale wokół powoli wszyscy się budują, więc nie widziałem i nadal nie widzę żadnych problemów z przyszłym wybudowanie domu na tej działce.
    Moja działeczka zwymiarowana przez mnie:
    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cf3a7ea669c5a672.html" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cf3a7ea669c5a672.html
    Kupiłem dwie działki z paru powodów:
    - cena była korzystna
    - większa działka to wprawdzie więcej roboty, ale i więcej można na tym zrobić
    - jak nadejdzie "czarna godzina" być może sprzedam jedną.
    Krążyła ciągle myśl, że trzeba się budować, ale ciągle krążyła za daleko w głowie, by zacząć coś z tym robić.
    Aż w zeszłym roku doszedłem do wniosku, że trzeba zacząć przynajmniej dojść do pozwolenia na budowę.
    W listopadzie 2007 zrobiłem kopie map zasadniczych do WZA.
    14-02-2008 złożyłem wniosek o wydanie decyzji ustalenia warunków zabudowy i czekam.
    Już 07-03-2008 w skrzynce przyszło pismo. Jak się okazało było to pismo o koniecznym dołączeniu do wniosku Warunków Technicznych z ZEB Dystrybucja oraz Wod-Kan i to w ciągu 30 dni.
    Przesunięto mi również wydanie warunków zabudowy na 31 maja.
    Udało się złożyć te wnioski już 10 marca i teraz to już tylko zostało czekać.
    Mam nadzieję, że do końca marca otrzymam Warunki Techniczne z którymi pobiegnę do gminy, by dalej mogli pracować nad moim wnioskiem.
    Jak sobie myślę o problemach, które mogą mnie jeszcze spotkać przed budową to martwię się:
    - aby dojechać do drogi asfaltowej muszę pokonać ok. 50 m drogi wprawdzie wyznaczonej na mapie i na którą mam służebność, ale na drodze tej stoją nieduże drzewka
    - aby zjechać z tej drogi ze służebnością na asfalt mam jeszcze rów do "przeskoczenia"
    Najgorsze w tym wszystkim jest to, że właściciel tej działki jest za granicą i nie mam z nim żadnego kontaktu.
    Ale na wtorek umówiłem się na telefon w gminie, może coś pomogą.
    Na dziś tyle.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...