
Dlaczego w szoku? Notariusz powiedzial ze procedura trwa okolo 2 miesiecy a tu od 9 stycznia mineło ledwie 2 tygodnie.
Z innych rzeczy no jak to mówia kto pyta nie błądzi. Okazuje się że mój kolega ma uprawnienia w zakresie wod-kan i co adaptacja projektu z tej dziedizny juz jest.
Dowiedziałem ze tez ze wszytskie ustalenia w sprawie decyzji o warunki zabudowy juz do gminy spłynęły. - wydanie decyzji to juz kwestia czasu.
jesli chodzi o działeczke byłem tam z kolegą budowlancem. Pare cennych rad podrzucił. Ze względu na mokry teren bedziemy zmuszeni wyniesc budynek w góre. fundament pojdzie w ziemie bez szalunku (30cm pod humusem jest glina) no i musimy troche przesunąć rów (dodatkowe nie planowane koszty). Chcemy puścić rurę drenarska zamiast rowu a do niej podpiąć system odprowadzenie wody opadowej z naszego budynku.
Jesli chodzi o projekt.
Faktycznie zmiana schodów to jedno rozwiązanie ale skorzystam z tego
Jeśli chodzi o ściankę kolankowa to nadal sie zastanawiamy czy będzie to nasze 120 czy jak podpowiadają nam 100cm. Boje sie ze 120 popsuje wygląd "Naszego Słoneczka"
Tak dla jasności sprawy to jest ta Włoszczowa ze słynnym peronem a my póki co właśnie mieszkamy blisko tego peronu
http://img156.imageshack.us/img156/2672/wloszczowaxs7.jpg
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 440 wyświetleń