Witam
Zainteresował mnie poruszany przez Was temat reku i GWC. Buduję dom i przyszedł czas żeby kilka rzeczy przemyśleć, żeby później nie żałować Jestem jednak laikiem w tej dziedzinie i proszę o wyrozumiałość
U mnie wody gruntowe są wysokie i zgodnie z tym co piszecie mogę zastosować GWC wodne 1.
Zastanawiam się jednak nad sensem jego budowy. Rozumien, że jest on bowiem budowany tylko po to, by przy dużych mrozach nie doszło do zamarznięcia wymiennika w reku lub do znacznego spadku jego sprawności.
Mam więc pytanie :
Czy nie prościej zasilić nagrzewnicę, o której piszecie dla GWC wodnego 1, po prostu z centralnego? Np wykonać to jako dodatkową pętlę z rozdzielacza z podłogówki lub podłączyć nagrzewnicę jak zwykły kaloryfer? Dołączyć do tego sterowanie, żeby załączać przepływ tylko podczas mrozów?
Czy to głupi pomysł? Nie muszę wtedy nic zakopywać, ogrzane powietrze jest wpomowywane do środka a więc nie ma strat ciepła, nie stosuję dodatkowej pompki obiegowej. Ogrzewanie nagrzewnicy realizuje się wtedy względnie tanio czyli po takich samych kosztach jak ogrzewanie domu.
Rozumiem, że główną zaletą GWC jest możliwość chłodzenia w lecie i że stąd wypływa prawdziwa korzyść?
Być może już ktoś poruszał ten problem, niestety nie miałem czau przeczytać całego wątku.
Pozdrawiam wszystkich a zwłaszcza Pana adam_mk - szacunek dla posiadanej wiedzy.