bajzi

mi też zaproponowali przepompownię. ciekawostka, bo sieci jeszcze nie ma. dopiero została zaprojektowana, mojego domu nie ujęto. więc się na nich wypięłam i będę miała oczyszczalnię tak jak blachu.

slaw: nie chodzi o drzwi do kotłowni. chodzi o zaklasyfikowanie budynku. a z klasyfikacją wiąże się m.in. zastosowanie materiałów o odpowiedniej klasie ogniowej.

lukrecjo: ja nie napisałam, że to jest ściana wspólna. to są dwie oddzielne ściany, a każda ma spełniać wymóg cieplny. chodziło mi o to, że budynek musi spełniać wszystkie normy (w tym dotyczącą ochrony cieplnej bud.), dlatego ściana budynku musi mieć taki właśnie współczynnik, na wypadek gdyby z budynkiem sąsiada coś się stało - np. się zburzył, lub nie został wybudowany. dylatacja pomiędzy budynkami ma jakieś 5cm. nie masz prawa wychodzić poza granicę swojej parceli, więc jeżeli zajdzie konieczność docieplenia ściany pozostanie ci 2,5cm.

leonie: naraziłeś się na mój ostracyzm i postanowiłam się już z tobą nie dzielić moją nędzną wiedzą. po co wogóle trafiłeś na to forum. PRZECIEŻ TY JUŻ WSZYSTKO WIESZ!! ps. jaki z ciebie inżynier chemik skoro nie znasz właściwości cementu i betonu - to a`propos innego twojego postu. pewnie taki sam dyletant jak i ja? chyba razem opier...śmy się na tych studiach.

prawidłowo powinnaś zrobić tak samo, ale z tą ilością to przesada. ja bym dała co metr (z górnym przesunięciem o pół). tyle że musisz uważać przy tynkowaniu, żeby nie zarzucic tych kratek. możesz też dać rzadziej a większe np. na pół cegły.

za wami, chłopami trzeba mieć nerwy jak stal i kuć żelazo póki gorące!

każdy budynek szeregowy powinien posiadać: niezależne, oddylatowane fundamenty pod ścianami zewnętrznymi (także tymi przylegającymi do drugiego budynku). mało tego. ściana przylegająca do drugiego budynku musi spełniać wymogi normy cieplnej czyli U=0.3-0.5.

zadzwoń do sanepidu, to ci powiedzą co i jak.

a w szwajcarii jak nie masz bunkra pod domem, to dowalaja większy podatek, albo nie chcą ubezpieczyć na życie, czy coś.... leon, nie chcesz bunkra!!? a co do żelbetu zamiast więźby dachowej, to trzeba sprawdzić obliczenia wytrzymałościowe, bo to waży sporo więcej niż więźba.

bogusław: dzięki, bo mi coś dzwoniło, ale nie wiedziałam gdzie. w końcu łaciny uczyłam się 20 lat temu, a potem zapatrywania mi się zmieniły. slaw: jeszcze możesz zerknąć do rozp. min. spr. wewn. i admin. z dn 16.06.2003 w spr ochrony przeciwpoż. budynków, innych obiektów bud. i terenów (dz.u. nr 121,poz.1138) oraz w spr. przeciwpożarowego zaopatrzenia w wodę oraz dróg pożarowych(dz.u. nr 121,poz.1139) tylko sobie najpierw ustal, do jakiej kategorii należy twój budynek (w rozp. które już znalazłeś par. 209 i 212), bo mój do ZLIV, z klasą odp. ogn.D. i dla takich warunków trzeba sprawdzać.

wojtek: to silikon jest w cenie!!! a tak poza tym przypomniało mi się jeszcze jedno hasło: KAŻDY MA TAKIEGO KING-KONGA NA JAKIEGO SOBIE ZASŁUŻYŁ coś w tym jest.......

ja wciąż buduję, tyle że swój.......

odległości studni kopanej (do celów spożywczych) od: gr. działki -5m (można bliżej chyba że patrz pkty poniższe) osi rowu przydrożnego - 7,5m bud. inwentarskich, zb. do gromadzenia nieczystości - 15m przewodu rozsączającego kanalizację indywidualną biodegradalną -30m wybiegów nieutwardzonych dla zwierząt hodowlanychprzewodu rozsączającego kanalizację bez biodegradacji - 70m nic nie pisze o studni do celów niespożywczych.(ust. prawo budowlane, rozdz. 6 par.31). przeczytaj, bo napisałam skrótowo.

podejrzewam, że fundament pod ścianką nośną masz ok.50-60cm. ściana ma 25, a pustak z szidla (mój dymowy fi18 36x36cm, wentylacyjny 3-otworowy 52x25) przyjmuję 36, więc proponuję poszerzyć w tym miejscu o 11cm, bo przy grubości fundamentu 60cm zostaje ci 35cm na oparcie pustaka. czyli według mnie o 11cm za mało. ale namieszałam?

yogi 66: skontrolować tak, ale nie odebrać. no cóż, i tu wychodzi taki problem: nie wystarczy znać przepisy, ale również trzeba je umieć interpretować (na swoją korzyść). i tu mijamy się w intencjach. ja chcę, żeby mi było dobrze, a urzędnik stara się mieć dupochron (z resztą nie dziwię się - mam paru znajomych z tamtej strony barykady). ale żeby wstrzymać budowę nie wystarczy widzimisię. są tryby odwoławcze. niestety, korzystam z nich nader często.

dla dobra nauki jestem w stanie się poświęcić i zaaplikować sobie silikonowe implanty, tylko czy wyniki nie będą tendencyjne?

też mam "szidla". dom parterowy, komin wys. 5m, pustaki od wysokości 1,2m (oprócz kominkowego). i nic się nie dzieje. fundamenty pod ścianami przenoszą większe obciążenia; swój ciężar, wieńców, więźby. a fundament kominowy przenosi tylko ciężar komina. to jest tylko poszerzenie fundamentu pod ścianą. więc pracuje to jak jedno. to ile chcecie tam wpakować?

mariusz_radom: u ciebie czy u mnie w domu? przepraszam, NA BUDOWIE? daj mi trochę czasu, bo muszę je znaleźć w staniku.

yogi66: gdybyś uważnie przeczytał moje posty, to byś wiedział, że ja również znam prawo budowlane. i w którymś poście napisałam również, że budynek jednorodzinny nie podlega odbiorowi, ale kontrolę nadzoru budowlanego muszę wpuścić, więc nie wiem czym wprowadzam w błąd? (poprawiam, bo się znowu zaperzyłam: kontrolę muszę zawsze wpuścić, natoniast moge ich wykopać jak będą mi chcieli zrobić odbiór budynku - tak jest w moich postach) a co do podatków i bezpieczeństwa i opieki: na początku roku moje biuro w śródmieściu zostało po raz drugi okradzione - czekam na umorzenie z braku wystarczających dowodów. do lekarza chodzę prywatnie, bo terminy oczekiwania na wizytę są trochę zbyt długie. rok temu przy jednym wejściu do apteki straciłam 900pln - drobnostka - co to jest przy moich dochodach z działalności gospodarczej. za miesiąc chorobowego (włącznie z pobytem w szpitalu) dostałam 700pln itd itp. za to znam panią, która zapisała się do urzędu pracy, a kiedy zadzwonili do niej z ofertą, to powiedziała, że nie może jej podjąć, bo właśnie wyjeżdża na wczasy do grecji. NO NIE DOSTRZEGAM!!!

przeczytajcie sobie prawo budowlane i moje posty dotyczące odbiorów budynków jednorodzinnych. okaże się, że jednego strupa macie z głowy, bo on nie podlega odbiorowi i nadzór może wam skiknąć. a co do ankiety: nie daję z zasady. ja na te pieniądze ciężko zarobiłam uczciwą pracą, więc nawet mi do głowy nie przyjdzie płacić za nic. już i tak "za nic" płacę moimi podatkami.

przeciez bloczki fundamentowe to też beton tyle że w postaci stałej. a zaprawa jest cementowa. a cement jest składnikiem betonu. to dlaczego ma sie rozsypać? beton "lubi" wilgoć. ps. żelbet "lubi" pożar - tak mi sie przypomniało a propos zapału leona

starczy 10cm poza obrys pustaka.

ja też zaprojektowałam sobie w module ytonga. i co? do tej pory nie doszłam do tego dlaczego niejeden bloczek nie został przycięty na pół, tylko parę cm dalej. zagadka, bo wszystkie wymiary się zgadzają.

każdemu, kto robi opaskę wokół domu chodzi o to, żeby elewacja nie zachlapywała się przy deszczu. a poza tym trudniej przy ścianie wykosić trawę i jej podlewanie jest kłopotliwe, więc robią obwódkę. ja uważam, że starczy zrobić nawet na szerokość jednej "kości", albo obsypać żwirkiem.

drizzt: czy twoje motto nie powinno się pisać "quius penis aqua turbat"? może jakiś lekarz lub łacinnik się dołączy, bo nie jestem pewna. krzysiek sw a co do drzwi: odporność ogniowa musi być min. 30min, więc mogą to być drzwi nie tylko stalowe. i kto ci ma sie przyczepić do papierka, skoro tylko zgłaszasz budynek do użytku, bo nie podlega on odbiorowi? (tyczy się budynku jednorodzinnego).