uszek

Poszukuję dobrego suchego drewna do kominka w okolicach wieliczki-niepolomice.

Czy może ktos wie gdzie mozna kupic dobre drewno do kominka okolice wieliczki, niepolomic, ewentualnie Kraków, najchętnij drewno sezonowane.

Z tego co sie juz dowiedzialem to NAPEWNO dokumentacja musi byc podbita przez ZUDT, więc podejrzewam iz projekt wykonany odręcznie na kartce raczej nie przejdzie niestety

no tutaj to sie zdziwiłem bo wydaj mi sie że tak samo jak trzeba mieć projekt do szamba to i tzreba do oczyszczalni, ale sie spytam. tym niemniej dalej podtrzymuje swoje pytanie czy ma ktos na miary na osobe ktora taki projekt zrobi? najleoiej z okolic wileiczki.

Mieszkam kolo Wieliczki i potrzebuje namiary na jakiegoś czlowieka z uprawnieniami do wykonania projektu POŚ. Gdyby ktos znal taka osobe prosze o kontakt.

Mnie koszt POŚ wyszedl tak, zbiornik 3 komorowy + rozdzielacz+ dreny + wywietrzniki + gewłóknina itd wszystko ok 2 800 zl z przywozem na miejsce + 2 wywrotki żwirku +1 wywrotka piasku + robocizna = okolo 5 tyś. Oczyszczalnię kupilem z firmy PIPELINE. Użytkuję ok 3 m-cy bo wprowadzilem sie dopiero 02.01.2005 wiem, że okres jest krótki, ale ale raczej wszystko działa,bo gdyby nie to napewno by się zbiorniki juz zdążyły napelnić zwłaszcza, że w domu mieszka 3 os + 1,5 roczny maluch więc wody idzie b. dużo. opłaty za samą wode za miesiąc to jest ok 100 zł. U mnie nie ma problemów z drenem bo mam dzialke długą na ok 110 m .

wiem ze do POŚ nie trzeba pozwolenia na budowę, wystarczy samo zgloszenie do urzędu, tylko jak to zgloszenie powinno wyglądać i co powinno zwaierać, czy ktos przez to przeszedł?

więcej szczegółów : kominek jest zamkniety, obudowany, doprowadzone jest zimne powietrze pod kominek w podlodze rurą fi 100, która wystaje na zewnątrz domu, w duzym pokoju jest jedna kratka, powietrze rozprowadzone jest do góry nad kominkiem do pokoju oraz na klatke schodową obok kominka. A teraz najdziwniejsz, otóż wycior do kominka znajduje się w pom. gospodarczym za kominkiem i tam też czuc taki sam zapach spalenizny ?!!. Muszę jeszcze napisac, że w kominku jest ciąg tak że się pali bez problemu, ale gdy rozpalam w kominku to mi czsami dym wychodził na pokój i był czad, ze HEJ, nauczony doświadczeniem wpadłem na to, że nie ma problemu, jeżeli podczas rozpalania uchyle okno balkonowe, później jak złapie się cug po ok 15-30 sek. zamykan okno i jest ok. Choć jak chcę dolozyć drewna to gdy otwieram drzwiczki do kominka to dym ucieka na zewnątrz, ale podobno to normalne i fachowcy mi powiedzieli, że najpierw trzeba lekko uchylić , przymknąć i dopiero otworzyć. W każdym razie swąd palonego drewna jest wyraźnie czuc jak się wejdzie z zewnątrz i nie wiem jak temu zapobiec

chemik co to DGP i jak taką nieszczelnośc sprawdzić, ja również mam doprowadzenie świeżego powietrza z zewnątrz

jejciu nikt nie ma tego problemu?

Pomimo tego, że od dwoch dni nie palilem w kominku jak tylko sie wejdzie do domu czuć wyraźny zapach kominka, nie wiem jak go opisać ale mozna poiwedzieć że jest to zapach palonego drewna, lub lekkiej spalenizny, dokladnie tak samo jest w przypadku palenia w nim w ciągu dnia i nocy, moje pytanie jest czy jest to normalne czy w waszych domach też czuć taki specyficzny "zapach". Nawet w nocy gdy się obudzę (śpimy na piętrze) to czuję swąd palonego drewna. Dom jest nowy mieszkamy w nim od stycznia i nie wiem czy jest to normalna przypadłość kominkowa czy tylko ja tak mam.

Z moich doświadczeń wiem że kwasówka lub kamionka szkliwiona MUSI być przy kominie opalanym paliwem płynnym np. gaz, przy kominku nie, natomiast kominiarz nie chcial podpisać domumentow gdy nie mialem zrobionej wyczystki do kominka i musialem to poprawić (poprostu przebiłem sie do komina od po. gospodarczego i załozyłem drzwiczki do wyczystki roboty na 1,5 godz.)

No to powiem coś z mojego doświadczenia. Mieszkam we wlasnym domu od 01.01.2005 , mam ogrzewanie kaloryferami natomiast w holu, jadalni, kuchni i lazience tam gdzie jest tarakata ogrzewanie podłogowe elektryczne , ale nie maty tylko kable grzejne w wylewce. Moja zona jest raczej bardzo cieplo lubna (ja siedzie w podkoszulku i na bosaka, ona w grubych skarpetach, dresie i bluzie ), i co chwila jest kłótnia by podkręcić ogrzewanie , pisze to dlatego bo nawet ona przyznaje, że ogrzewanie podłogowe to jest super i ciosa mi kołki na głowie dlaczego nie mamy tak w calym domu (mamy również kominek !!!). Jedno jest pewne, jeżeli ktoś lubi cieplo to ogrzewanie podłogowe jest jedynym rozwiązaniem. Jak będę budował drugi dom to napewno zrobie podłogówke na calym domu

sam składalem taki garaż, uprzednio przywieziony z innej budowy. Było nas troje w tym moja zona , której pomoc ograniczała się do przytrzymania czegoś. Załadunek, przewiezienie przez caly Krakow rozładunek i złożenie zajeło nam trochę ponad pół dnia.

Mam takie problem. Mam zainstalowaną pompę do cyrkulacjii ciepłej wody, jednak nie podłączona jest ona do sieci bo gdy ją podłącze to mam fajnie super ciepłą wodę od razu w kranie , ale za to przestaje mi dzialać centralne ogrzewanie i za chwilę kaloryfery są zimne . Piec mam Vailanta razem ze sterownikiem. Normalnie gdy pompa jest wyłączona wsazystko działa OK. Czy to normalne ?

My mamy podbitkę z drewna i jest super, nie bardzo sobie wyobrażam z plastyku, a z tym malowaniem to bez przesady, raz na parę lat mozna lakierem przeciągnąc terza lakiery sa naprawde dobre podbitka jest pod dachem wiev na nią się nie leje więc i lakier nie będzie odchodził tak zaraz, zreszta to jest tak jak z "sajdingiem" jak się komuś pdoba to może sobie obić dom plastykiem my woleliśmy, nie i jest super !!

Kanadyjczyk, ty myślisz całkiem racjonalnie, jest tylko jedno ale, z tego co wiem jeżeli nie ma programatora i temperature ustawia się na piecu to piec zużywa dużo więcej gazu, a ja dzisiaj właśnie odebrałem rachunek z gazowni za 23 dni grzania i to nie na full, za jedynę 251 zł, jak tak dalej pójdzie to chyba będę się musial znieczulic ba jak mowią rosjanie " na trzeźwo to tego nie razbierjosz"

Ojej , dzieki za posty, ja się chcialem spytac tylko o pompkę,a tu tyle wiadomości że mną zakręciło. Dzięki waszym postą nastawilem się że ochrzanie hydraulika, (byłem z nim umuwiony wczoraj), a tu iespodzianką pompka była zainstalowana tylko hydraulik jej nie podlaczył, wczoraj zakladał termostaty podlaczył pompkę i wszystko jest OK. TZN NIE WSZYTSKO. Przy zakladaniu programatora okazało sie, że fachowcy od kominka przewiercili mi przewód który szedł od pieca do programatora. Trzeba albo wyrywać przewód i kłaść nowy w to samo miejsce, albo przenieść programator w inne miesjsce tak by jak najmniej kuć. CHYBA SIĘ ZABIJE. I JAK JA MAM SIE WPROWADZIĆ NA NOWY ROK ????

dzieki za szybką odpowiedź do PJR, a czy zasobnik w piecu na 20 litrów nie może dzialać jako zbiornik wyrównawczy, czy musze jakiś dodatkowy montować?

Mam taki problem. Cyrkulacja ciepłej wody (nie chodzi mi o ogrzewanie) jest zrobiona w ten sposób że mam pociągniete dwie rurki do ciepłej wody i jedną do zimnej. Chodziło o to by ciepla woda cały czas krązyła i w momęcie otwarcia kranu od razu była ciepła (piec mam z zasobnikiem na ciepłą wodę),no ale tak nie jest, normalnie musze czekac aż woda spłynie z rur i dopiero jest ciepła, dlaczego? Może trzeba tam wpiąć pompę do cyrkulacji ?

Odpowiedz na pytanie czy MUSI być geodeta jest tak samo prosta jak na putanie czy MUSI być kominiarz czy też ktoś z uprawnieniami do podłączenia gazu itd. Oczywiście można samemu wytyczyć budynek, sprawdzić sobie kominy oraz zrobić instalację gazową i sprawdzić jej szczelność. Problem polega na tym, że na to wszytsko MUSZĄ być papiery i wpisy do dziennika budowy wraz z pieczątkami. Można oczywiście takie papiery i podpisy sobie zalatwić ale nie za darmo o ile ktoś wogóle się na to zgodzi i nie wiem czy w takim wypadku to sie wogóle opłaca. Po za tym geodeta nie tylko wytyczy kąty i odległości, ale również zabije wysokości i będzie to robił nie jakąś tam taśmą tylko tymi swoimi "cyrklami" i wtedy wszystko jest zrobione co do milimetra (tak przynajmnie jest u mnie).

Odnośnie pozwolenia to przynajmniej pod Krakowem w Powiecie Wielickim (sprawy te od 01.01.2004 zalatwia się w powiecie), takiego pozwolenia dla przepustowości do 7,5 m3/dobę nie trzeba, wiem bo się pytałem.

Własnie dwa tygodnie temu zamontowałem oczyszczalnie i myślę, że to jest jednak dobry pomysl, oczywiście na początku wydatek jest większy ale to sie później opłaca. Jeżeli oczyszcalnie ma przepustowośc do7,5 m3/dobę nie trzeba miec pozwolenia na budowe a jedynie trzeba zgłosić fakt budowy na 30 dni przed rozpoczęciem do Starostwa oczywiście ze wszystkimi dokumentami tj (mapką, pieczątka od ZUDT, itd), ale tylko zglosić fakt budowy, pozwolenia nie potrzeba. Mozna robić szambo z kręgów ale takiego szamba nikt nie odbierze (trzeba mieć na szambo certyfikat), można kupić, to wydatek ok 2-2,5 tyś., bez względu na to czy będzie to plastykowe czy betonowe. Jeżeli będzie ciągnięta kanalizacja to trzeba się do takiej kanalizacji podłączyć czy sie chce czy nie, bo takie są przepisy (no chyba że isę ma oczyszczalnię). U mnie kanalizacja jest w planach za dwz lata (tzn w realu będzie za cztery), więc i tak bym się musiał podłaczyć tj 2 tyś + szmbo teraz tj 2,5 tyś + montaż ok 1000 zł daje razem 5,5 tyś. budując oczyszczalnię zapłaciłem 3,4 zał za oczyszcalnię + 600 zł za 10m3 żwiru + 300 zł za 5 m3 piasku + 1000 zł robocizna co daję razem ok 5,5 tyś więc wychodzi na to samo, tylko, że trzeba wydać odrazu. Trzeba pamietać , że za ścieki placi się 110% wartości wody a czasami i więcej, jak będziecie podlewać trawnik, czy myć samochód to zaścieki i tak zaplacicie w przypadku kanalizacji, w przypadku szamba nie ale tzreba słono płacic za wywóz szamba a to dla 4 os. rodziny to przynajmniej raz w miesiącu 100 zł i oszukac się nie da bo do mojego znajomego który mieszka pod Krakowem, przychodzi co jakiś czas Straż Miejska i prosi o pokazanie rachunków za wywóz szamba (!!!), w przypadku oczyszcalni nieczystości mozna wywozic raz na 1 lub 1,5 roku w zalezności od uzytkowania. Uff ...

Włąsnie zamierzam się zabrać do kupienia oczyszczalni przydomowej, gdy nagle żona (jak to żony maja w zwyczaju) zaskoczyła mnie pytaniem, czy trzeba mieć pozwolenie na taką oczyszczalnie no i i zabiła gwoździa. Sprawdziłem pozwolenie na budowe wydane jest "na dom jednorodzinny z infrastrukturą" czy to znaczy że mogę zainstalowac oczyszczalnię? i czy wogóle jest mi potrzebne odzielne pozwolenie na taką oczyszczalnię. Sprawa jat tym bardziej ważna że za dwa lata ma buć u nas kanalizacja, niechciałbym by się okazało, że będę się musiał do niej przyłączyć.

Dodałbym tylko, że potzreba jescze dwóch zaświadczeń od kominiarza, bo bez tego ZG nie podłączy licznika, plus oczywiście zaswiadczenie o szczelności instalacji wewnątrz domu i najlepiej niech robi to ktos z gazowni, jest dużo szybciej.