Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Steve74

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    84
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Steve74

  1. regulują.... W terenie zabudowanym dopuszczalne odstępstwo od lokalizacji zatwierdzonej przez Zespół Uzgadniania Dokumentacji to ..... 30cm.
  2. A próbowałeś nagrzać kocioł do 80 stopni np. na drzewie i potem na gorącym kotle skrobać szpachtlem??? Ja tak u siebie dwa razy robiłem i daje się kocioł wyczyścić prawie do gołej blachy
  3. Steve74

    Mapka zasadnicza

    A ja czasem również coś na tej mapie domaluję...
  4. Skoro i tak chcesz to zrobić notarialnie, to proponuję wizytę u notariusza. Powinien ci wyjaśnić dokładnie formę pełnomocnictwa....
  5. Hmm... Można to delikatnie obejść. Zrobić antydatowany wpis w dzienniku budowy, że się np. wyznaczyło geodezyjnie budynek. I wtedy budowa trwa dalej. Niestety nie rozwiązuje to problemu przekwalifikowania budynku gospodarczego na mieszkalny....
  6. Diagnoza jest prosta. Komin ma za mały przekrój. 9cm to o wiele za mało..... Ratunek jest tylko jeden. Częste czyszczenie komina. A sadza półpłynna pojawia się wtedy, kiedy kominek chodzi na "wolnych obrotach" . Wyczyść komin i spróbuj napalić ostro (wysoka temperatura) PS. Nie jestem kominarzem, ale podobne problemy przeżywałem na własnej skórze.
  7. szczerze mówiąc, moc jest mało istotna. Mieszkam w domku jednorodzinnym od urodzenia (obecnie drugu - własny) i z doświadczenia powiem Ci, że najważniejsza jest wartość pierwszego zabezpieczenia przedlicznikowego. Ja mam przed licznikiem (czyli zaplombowany) bezpiecznik 25A z charakterystyką C (czyli zwłoczny) w dodatku automat. Czyli praktycznie w domu nie ma takiego urządzenia (ani grupy urządzeń), które potrafiło by go wywalić. A jakby się to stało, to bez wołania energetyki "podnoszę" bezpiecznik. A moc w umowie mam hm.. khm.. 9kW
  8. Przerabiałem podobny temat. Zasilanie istniejące budynku -> przyłącze napowietrzne nieizolowane (cztery oddzielne druty) zakończone na stojaku na dachu. Zachciało mi się grzebać na dachy, więc trzeba zdjąć przyłącze z dachu. Dostałem warunki z energetyki -> przyłącze napowietrzne izolowane (kabel). Chciałem poprowadzić po tej samej drodze tylko zakończyć na szczycie budynku. I pojawił się klops. Sąsiad nad którego działką przebiega przyłącze przyszedł i powiedział: "Masz problem". Nie chciał się zgodzić na poprowadzenie nowego przyłącza tą samą drogą. I po prośbie i po groźbie i po pijaku, nic nie pomogło.... Ale na sczęście z drugiej strony działki mam inny słup, więc z niego zrobiono przyłącze (fakt koszt podskoczył o ~600PLN) ale od tej pory mam spokój z sąsiadem. Wniosek. Jak ci się trafi taka wioskowa męd... to nic nie poradzisz. A jak się będziesz rzucał to napisze do urzędu jeszcze donosik...
  9. Ktoś kiedyś powiedział "Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi". Co widać powyżej...
  10. Steve74

    problem- komin

    stary, są wkłady fi 12, które wejdą bez problemów... Inna sprawa, że będzie za mały przekrój. Są też wkłady owalne -> poszukaj w Google Poszukaj w okolicy kominiarza i pogadaj znim jak on widziałby rozwiązanie problemu...
  11. Oczywiście, dlatego zadałem pytanie, czy ma kocioł i grzejniki na jednej kondygnacji. Bo jeżeli są na dwóch różnych, to pompę zbocznikować zaworem różnicowym, a jeżeli są na tym samym poziomie, to podejrzewam, że nawet zawó różnicowy nic nie pomoże... PS. przeczytałem jeszcze raz posta początkowego. Pompa już jest zbocznikowana więc albo zbyt mała różnica poziomów żeby woda poleciała grawitacyjnie, albo instalacja jest sp.... Ale główny zainteresowany nie powiedział, jaką ma różnicę poziomów kocioł - grzejniki.
  12. Obwód wygląda tak: P1 ----/-- ---- -----O ---- ----/--- P2 / - styk przekaźnika O - pompa I działa w sposób: a) termostat P1 włacza pompę -> przekaźnik P1 zadziała prąd płynie przez jego styki; b) termostat P2 włącza pompę -> przekaźnik P2 zadziała prąd płynie przez jego styki; c) termostat P1 i P2 właczają pompę -> oba przekaźniki działają i pompa chodzi. Nie wiem, czy zawory zamykają się pod wpływem napięcia, czy otwierają się, ale jeżeli się zamykają, to jeżeli P2 to przekaźnik od łazienki włacza pompę, to przy zastosowaniu przekaźnika z dwoma stykami zwiernymi możesz również sterować zaworami. Ps ups. coś nie wyszło z rysunkiem, ale za to widać dobrze przy "odpowiedz z cytatem"
  13. A nie można zrobić tego tak?? do cewek dwóch przekaźników dołączasz przewody sterujące pompą od termostatów. zasilanie pompy robisz -> przewód fazowy, zrównoleglone zestyki przekaźników, pompa, przewód zerowy. powinno działać....
  14. Witam. Mam pytanie do użytkowników kotłów na miał ze sterownikiem KOMFORT formy ELSTER. Na jakich ustawieniach pracuje kocioł?? Konkretnie chodzi mi o następujące parametry: - min. obroty dmuchawy; - max. obroty dmuchawy; - zakres pracy ciągłej; - moc dmuchawy x10%;
  15. Steve74

    problem- komin

    A nie wykrapla ci się przypadkiem woda w kominie?? Bo wszystkie objawy na niebie i ziemii na to wskazują. Poszukaj na forum, było już o tym dość dużo napisane. Rozwiązania sią dwa: a) podnieść temperaturę spalin (mocniej palić); b) włożyć wkład do komina
  16. Na jakiej zasadzie działają odpopielacze rusztu?? Takie, co się pociąga za dźwignię, a popiół spada z rusztu do popielnika??
  17. po prostu muszą.... bo chociaż prawo budowlane art 38 mówi: 2. Właściwy organ prowadzi rejestr decyzji o pozwoleniu na budowę oraz przechowuje zatwierdzone projekty budowlane, a także inne dokumenty objęte pozwoleniem na budowę, co najmniej przez okres istnienia obiektu budowlanego, z zastrzeżeniem ust. 3. 3. Właściwy organ w decyzji o pozwoleniu na budowę obiektu budowlanego na terenie zamkniętym niezbędnym na cele obronności lub bezpieczeństwa państwa może wyrazić zgodę, aby zatwierdzony projekt budowlany, a także inne dokumenty objęte pozwoleniem na budowę zawierające informacje niejawne przechowywane były przez użytkownika obiektu budowlanego. to w praktyce po 10 latach wszystkie dokumentacje niezwiązane z budową budynków mieszkalnych idą na przemiał. A wydaje mi się, że to TPSA powinna udowodnić, że ten słup wybudowała zgodnie z prawem, czyli na podstawie zatwierdzonego projektu budowlanego i prawomocnej decyzji o pozwoleniu na budowę. Bo jeżeli TPSA nie ma projektu to można się z nią przekomarzać: - TPSA "wydaje nam się, że był na to projekt" - My " a mi wydaje się, że go nie było" i tak do u... śmierci. Suma sumarum. TPSA powinna mieć jakiś kwit, na którym właściciel działki wyraził zgodę na postawienie słupa na jego ziemi. Proponuję więc napisać pismo do TPSA z prośbą (uprzejmą) o przedstawienie zgody właściciela działki, koniecznie z zaznaczeniem terminu np. miesiąc. Dodatkowo proponuję dopisać, że w przypadku braku takowej zgody, oraz nie podjęcia przez TPSA negocjacji w sprawie usankcjonowania spraw własnościwowych skierujesz sprawę do Nadzoru Budowlanego w sprawie samowoli budowlanej (brak zgody właściciela działki) oraz do sądu cywilnego (odszkodowanie za bezumowne korzystanie z działki). Oczywiście, zanosimy to osobiście do sekretariatu TPSA i uzyskujemy na kopii pisma potwierdzenie przyjęcia...
  18. Faktycznie Tomku M. coś się zagalopowałem z tymi organami wyższego stopnia... Tyle tylko, że w praktyce to wygląda jak całowanie lwa w d..., ryzyko wielkie a przyjemność wątpliwa. Ale z drugiej strony są takie urzędy, gdzie nie ma żadnych problemów, wszystko jest na czas, a nawet dzwonią, żebyć przyjechał odebrać..
  19. Tia... Nawet jeżeli mieli pozwolenie na budowę, to muszą je mieć i do tego muszą mieć projekt budowlany. A w tepsie mogą tego nie znaleźć... Więc walcz, bo szanse masz duże... Tylko uprzejmie, bez krzyków, ale wszystko na papierze...
  20. No to się przechwaliłem... Ale KPA mówi: Art. 36. § 1. O każdym przypadku niezałatwienia sprawy w terminie określonym w art. 35 organ administracji publicznej obowiązany jest zawiadomić strony, podając przyczyny zwłoki i wskazując nowy termin załatwienia sprawy. § 2. Ten sam obowiązek ciąży na organie administracji publicznej również w przypadku zwłoki w załatwieniu sprawy z przyczyn niezależnych od organu. Art. 37. § 1. Na niezałatwienie sprawy w terminie określonym w art. 35 lub ustalonym w myśl art. 36 stronie służy zażalenie do organu administracji publicznej wyższego stopnia. § 2. Organ wymieniony w § 1, uznając zażalenie za uzasadnione, wyznacza dodatkowy termin załatwienia sprawy oraz zarządza wyjaśnienie przyczyn i ustalenie osób winnych niezałatwienia sprawy w terminie, a w razie potrzeby także podjęcie środków zapobiegających naruszaniu terminów załatwiania spraw w przyszłości. Czyli, jeżeli organ nie wywiązuje się z terminu, to można go postaraszyć pisząc zażalenie do organu wyższego stopnia gmina -> starosta -> marszałek. Tylko wtedy należy pamiętać o dwóch rzeczach: a) wszystko na piśmie nic na gębę; b) można dać zażalenie do wiadomości organu na który się żalimy (czyli żaląc się na gminę, piszemy do starosty, a kopię zażalenia przekazujemy również gminie). Nie muszę chyba wspominać, że przydaje się coś takiego jak potwierdzenie odbioru, czyli np. kserokopia z pisma, na którym panie a urzędzie przystawi pieczątkę i nam odda... Miłej walki z urzędnikami. Ja mam to w pracy na codzień
  21. a masz potwierdzenie złożenia??
  22. no to i ja się dałem naciągnąć na krany w basenie...
  23. OK. Poszukam... A może zainterweniować na piśmie u przełożonego urzędnika??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...