Chcialbym przestrzec przed elektrykami - Jaroslaw Szablowicz (+ brat Andrzej Szablowicz), ktorzy wykonuja prace w Warszawie i okolicach. Wlasciwie to nawet nie jestem pewien, ze to jest prawdziwe nazwisko Pana, gdyz numery telefonow ktore byly na pieczatce firmy sa nieaktualne (do momentu odbierania pieniedzy za prace jeszcze byly) a pod adresem firmy (Jana Pawła II 20/211) mieszka staruszka, ktora sie do w.w. pana nie przyznaje (?). Po dluzszym dochodzeniu dowiedzialem sie, ze w.w. czlowiek zmienia numery telefonow komorkowych jak rekawiczki ( w przeciagu miesiaca mial ich ok. 4), najczesciej oglasza sie w Gazecie Wyborczej i na stronach Zółtego telefonu. W momencie odbioru pracy pan Szablowicz skrupulatnie pokazywal mi gdzie doprowadzil przewody - druty rzeczywiscie wystawaly ze sciany ale jak sie potem okazalo nie byly podlaczone, w pewnym miejscu najzwyczajniej sie urywaly. I co z tego ze dostalem od Pana Szablowicza gwarancje na pismie, jesli w.w. pan jest nieosiagalny. Szkoda mi czasu i nerwow na ganianie pana Szablowicza po sadach, jedyny co moge w tym momencie zrobic to przestrzec kolejne osoby przed wspomnianym elektrykiem.