witomark

Tacy idealni to oni nie są, bo też zamawiałem u nich kilka krzaczków i zamiast josty dostałem porzeczkę czerwoną, do tego 2 derenie japońskie były przesuszone i nie przeżyły, jednak te sadzonki zamawiałem przy okazji, a cytryniec i kolcowój pospolity był w znośnym stanie, a na nich mi najbardziej zależało, więc nawet nie reklamowałem tych wpadek. Tak na marginesie można u nich kupić kolcowój pospolity za 8PLN, na allegro sprzedawany przez kolesia jako jagody goji za 29zł i ma mnóstwo klientów.

Napisałem, że kupię z allegro, jak nie dostanę w szkółce, ale będę się liczył z tym że roślina nie będzie pierwszego gatunku. Nie kupię na pewno od tom-szym ma kilka loginów na allegro, dlatego że mocno przesadza z zachwalaniem swoich sadzonek wprowadzając kupujących w błąd. www e-co pl, też już bym nie kupił, bo ma co prawda tanio, ale bardzo marne sadzonki. Garden centre akurat ma tanie młode sadzonki i za tą cenę jestem zadowolony z jego roślinek, kupowałem je w miejsca, gdzie nie zależało mi na czasie ich wzrostu. Kupowałem u niego też borówki amerykańskie, i ogólnie ok, tylko trochę mało rozkrzewione no ale cena niska.

Kupowałem dużo roślinek od kilku użytkowników: www e-co pl, gladi20, tom-szym - jego szczególnie nie polecam, garden centre, blue-eyess, GADAR AG, tomgarden pl, i jeszcze od kilku innych, których nie chce mi się już szukać. Nie mogę powiedzieć, że któryś z nich mnie oszukał, na allegro jest na pewno dużo gorszy chłam, przypuszczam, że oni są jednymi z lepszych sprzedawców, ale powtarzam w porównaniu do szkółek mają drogo i słaba jakość. Acha jeśli chodzi o ceny w szkółkach to być może mam słabe rozeznanie, bo zamawiam zawsze od koleżanki, która pracuje w dużej szkółce i sprzedaje mi po cenach hurtowych, ale jakość jest bez porównania. Jak kiedyś rozmawiałem z nią o wysokości sadzonek np. pęcherznicy, to nie mogliśmy się porozumieć, bo ja podawałem jej ceny z wysokością roślin, którą reklamowali się allegrowcy i kupiłem od niej pęcherznice kilkanaście centymetrowe, później okazyjnie kupiłem na allegro większe takie i po sezonie okazało się, że te z allegro nie urosły za wiele i są biedniutkie, a te z szkółki znacznie je przegoniły i są piękne, zdrowe i dobrze rozkrzewione.

Niejednokrotnie kupowałem drzewka na allegro jak nie mogłem czegoś dostać w szkółce i generalnie nie polecam. Rośliny są droższe niż w szkółkach, zawyżany jest ich wiek, nie są odpowiednio przycinane, bo najważniejszym parametrem jest wysokość, są w zbyt małych doniczkach i ogólnie w porównaniu do tych z szkółki są wybiedzone i wolniej rosną, trudniej się adoptują. Nie mówię, że nie będę kupował na allegro, bo jestem dość leniwy i nie chce mi się zjeżdżać dziesiątek szkółek, ani nawet kilku w poszukiwaniu konkretnej odmiany, ale zdaję sobie sprawę, że roślinka z allegro nie będzie najwyższych lotów. Komentarze, no cóż, roślinka dociera, żyje, wysokość ma zazwyczaj odopwiednią, gatunek się zgadza, więc trzeba pozytyw mimo niesmaku co do jej jakości. Jak macie możliwość, to warto podjechać do szkółki.

Oczywiście, nawet cała kuchnia z starego mieszkania. Pomieszczenie to ma 40m2 i w zimie, żeby utrzymać 20 stpni wystarczy jeden letni grzejnik, za to latem przy rozszczelnionych okienkach jest nie więcej niż 21stopni.

Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie braku zejścia do piwnicy od strony ogrodu i nawet się nad tym nie zastanawiałem, tylko jak zdecydowałem się na piwnicę, to takie wejście musiało powstać automatycznie. Oprócz ww wymienionych wprowadzam codziennie psa do piwnicy na nocleg w chłodne noce. Jak robię grila, to uczestnicy korzystają z ubikacji w piwnicy, poza tym w piwnicy spotykam się czasem z kolegami (mam w niej jedno duże ogrzewane pomieszczenie), oglądamy mecze, gramy w bilard itp. i nie muszą oni przechodzić przez mieszkanie. Jak masz w piwnicy kotłownie węglową, to takie wejście jest niezbędne (wnoszenie węgla i wynoszenie popiołu), jeśli inną, to nie. Generalnie wejścia tego używam od kilka do kilkadziesiąt razy dziennie. Decyzja jednak należy do ciebie, bo większość zależy od prowadzonego przez ciebie trybu życia i w jaki sposób będziesz swoją piwnicę użytkował.

tak

Zależy jakiej pomocy oczekujesz, jeśli w formie konsultacji, to pomogę ci za darmo. Na inną pomoc nie mam czasu.

Po twoich podpisach zauważyłem, że budujecie się rzut beretem od nas. Autostradą A1 kilkadziesiąd minut, więc jak chcesz, to możecie podjechać w jakiś weekend do nas i sami sprawdzić co jest praktyczne bardziej, a co mniej.

Moja sytuacja nie jest chyba za bardzo miarodajna dla innych, gdyż na razie nie ogrzewam góry, chociaż trochę ciepła tam ucieka, za to ogrzewam duże pomieszczenie w piwnicy no i chcąc nie chcąc kotłownię. Temperatura w pomieszczeniu piwnicznym 18-19 stopni, w pomieszczeniach mieszkalnych 22 stopnie. Palę ekogroszkiem i spalam ok 700kg\miesiąc. O tej porze u mnie ekogroszek kosztuje 720zł/tonę, co daje 504zł/miesiąc. Ekogroszek latem jest tańszy, ok 600zł/tonę, i generalnie jego cena zależy od regionu kraju, czyli im bliżej kopalni tym jest tańszy, poza tym wszyscy święci twierdzą, że w świeżym domu (a mój jest b. świeży, nie stał ani sezonu) spala się więcej opału o conajmniej 1/3 i taką mam właśnie nadzieję.

Szczerze mówiąc też broniłem się przed piwnicą, uważałem że to strata pieniędzy. Historię powstania piwnicy opisałem tutaj: http://forum.muratordom.pl/post2884225.htm?highlight=#2884225

Skarbnik chyba już tu nie zgląda, ale oglądając zdjęcia jego budowy można wysunąć wnioski, że najprawdopodobniej słupy miał szalowane (na jednym z zdjęć widać zdjęte szalunki). Jeśli chodzi o koszt takich słupów, to trzeba by było obliczyć ich objętość i pomnożyć przez cenę metra sześciennego betonu, do tego dodać trochę stali i robociznę, która może być różnie wyceniana w zależności od ekipy. Drugi sposób, to wylewanie ich betoniarką, ale to też pewnie dużo taniej nie wyjdzie, a beton będzie niejednolity, można też zamówić posadzkarzy do wylania tych słupów. Jak widać koszty mogą być różne w zależności od sposobów wykonania, ale wydaje mi się, że w każdym przypadku będzie to drożej niż koszt drewnianych słupów, tym bardziej, że betonowy będzie droższy w wykończeniu, a te drewniane przecież są super, nadają klimatu temu domkowi. Osobiście nie radził bym zmieniać na betonowe.

Na kopaniu pewnie się nie znam, za to umiem szukać informacji na forum. http://forum.muratordom.pl/solbet,t108993.htm

Sama się zastanów co ty wypisujesz. Koparką można kopać szybko lub wolno, a rewelacyjnie.....(może łyżką macha z gracją). Łopatą ewentualnie można kopać rewelacyjnie, bo jak ktoś ma wprawę, to poprostu robi to szybko. Poza tym pan Jasiu to kojarzy mi się z panem spod budki z piwem, który za flaszkę wykopie co mu każemy. ps. lubię ostre babki.

A pan jan to kopie ręcznie czy ma koparkę?

No i brak komina (ja też go zresztą nie mam) chyba macie spiżarkę i brak wiatrołapu, poza tym ja mam dość mocno zmieniony projekt i patrzę z swojej perspektywy, poza tym oglądam też innych budujących np. kasię i jest poprostu kosmos z wyglądem naszych domków. Dodałem zdjęcia ostatnio do ogólnego tematu, gdyż nie prowadzę dziennika budowy http://forum.muratordom.pl/skrzat-c-115-czy-ktos-buduje,t68758-180.htm

Ciekawe, jak zupełnie inaczej nasze domki wyglądają mimo tego samego projektu. Musiałem się trochę przyglądnąć i zastanowić, żeby skumać, jak wasza kuchnia jest położona, nie mówiąc już o schodach na poddasze. Jednak inwencja twórcza inwestorów nie zna granic. Budowlańcy to mają z nami trudny orzech do zgryzienia. Pamiętam jak zaczęli mi budować ściany parteru i zobaczyłem zejście do piwnicy, od razu stwierdziłem, że jest całkowicie niepraktyczne i trzeba to zmienić, do dzisiaj pamiętam duże oczy budowlańca, który to robił, powiedział mi wtedy, że to jest zgodne z projektem i on się będzie tego projektu trzymał, później żałował tych słów, bo zacząłem w wygodnych dla mnie sytuacjach rozliczać tą zgodność bardzo szczególowo .

Ekipy które z perspektywy czasu mogę polecić z czystym sumieniem: Firma budowlana - 693111504 - nie budowali u mnie, tylko u kolegi i jest z nich zadowolony (ja ich nie wziąłem, bo chciałem, żeby jedna firma mi robiła wszystko razem z więźbą i odeskowaniem, gdyż początkowo na tym chciałem poprzestać), moja firma nie była tragiczna, ale nie polecam ich. wylewki - f. z Bytoni, ponoć robią też tynki 604758781 - polecam ich z czystym sumieniem, robili mi wylewki poddasza i piwnicy oraz tarasy. wylewki f. z gniewu 691625473 robili mi wylewki parteru i generalnie wszystko ok, tylko nie mogłem dogadać się co do terminu kolejnych wylewek - konkretnie to koleś trochę ściemniał i wziąłem tych z bytoni. Elektryk - 505512587 - nie robił mi elektryki w tym domu, bo robiłem ją sam, ale nie raz zlecam mu różne prace elektryczne i nigdy nie miałem do niego żadnych zastrzeżeń. Kafelkarz - 691766032 - bardzo szybki i dokładny, radzę się dużo wcześniej umówić, ceny b. przystępne ( jeden z lepszych fachowców na budowie) Meble kuchenne - f. Begger z Zblewa 502171590 - trzeba się mocno targować, to cena będzie dobra, a wykonanie - Perfekcyjne. Dach - 500284297 - super fachowiec - nie cwaniakuje, zna się na robocie. Robił mi samą dachówkę i poprawiał więźbę po budowlańcach

Podstawa, to dobre ekipy budowlane, ale nawet z takimi nie można się spoufalać i wierzyć im bezgranicznie, jeśli będziesz się trzymać tych zasad, to będzie ok. Ja zacząłem koniec kwietnia 2008 i od 2 tygodni już mieszkam, więc tempo dość szybkie, mimo że nie do końca przestrzegałem tych zasad, ale teraz wiem, że tak powinienem robić. W tym wątku wstawiłem kilka fotek http://forum.muratordom.pl/skrzat-c-115-czy-ktos-buduje,t68758-180.htm

Wprowadziliśmy się prawie 2 tygodnie temu na razie tylko na parter, poddasze jest wycekolowane i wyszlifowane. salon - te 2 fotele niepasujące do image-u są tu tylko tymczasowo, dopóki tapicer nie obije tych właściwych od kompletu wypoczynkowego. Komplet ten kupiliśmy ponad 10 lat temu i ciągle nam się podoba, więc postanowiliśmy odnowić go i przystosować kolorystycznie do nowego miejsca, gdyż poprzedni jego kolor, to niebieski. http://img149.imageshack.us/img149/3476/1004455vp8.jpg http://img149.imageshack.us/img149/1004455vp8.jpg/1/w640.png Telewizor i szafka też w przyszłości stąd znikną, bo jak nawet widać gniazdka mam przygotowane pod wiszący LCD. http://img142.imageshack.us/img142/449/1004456dp3.jpg http://img142.imageshack.us/img142/1004456dp3.jpg/1/w640.png salon http://img220.imageshack.us/img220/7376/1004457bf9.jpg http://img220.imageshack.us/img220/1004457bf9.jpg/1/w640.png kuchnia http://img510.imageshack.us/img510/6821/1004460jv4.jpg http://img510.imageshack.us/img510/1004460jv4.jpg/1/w640.png kuchnia http://img183.imageshack.us/img183/2558/1004476qy5.jpg http://img183.imageshack.us/img183/1004476qy5.jpg/1/w481.png mały pokoik - trochę zagracony, ale jak będzie zrobiona góra, to będzie to pokój gościnny/bawialnia i będzie tu trochę więcej miejsca. http://img398.imageshack.us/img398/8858/1004477wb1.jpg http://img398.imageshack.us/img398/1004477wb1.jpg/1/w481.png mały pokoik http://img523.imageshack.us/img523/4260/1004478xw9.jpg http://img523.imageshack.us/img523/1004478xw9.jpg/1/w481.png wiatrołap http://img91.imageshack.us/img91/2616/1004462br6.jpg http://img91.imageshack.us/img91/1004462br6.jpg/1/w481.png łazienka - najtrudniej robi się zdjęcia małych pomieszczeń i za dużo tu nie widać. http://img300.imageshack.us/img300/7838/1004463hy0.jpg http://img300.imageshack.us/img300/1004463hy0.jpg/1/w481.png łazienka - miała być w trochę innym stylu, ale brakować kasy zaczęło i tak jakoś zrobiła się tradycyjna, ale nawet pasuje wszystko. W łazience na górze zaszalejemy - może . http://img91.imageshack.us/img91/726/1004464yu9.jpg http://img91.imageshack.us/img91/1004464yu9.jpg/1/w481.png piwnica - poprzednio nie dodałem zdjęć najważniejszego pomieszczenia w piwnicy, gdyż było zagracone całym naszym dobytkiem z poprzedniego mieszkania i praktycznie nie dało się tu wejść. Nie mogliśmy uwierzyć, że tyle rzeczy zmieściło się w takim małym mieszkanku. Będzie tu bilard, druga kuchnia przeniesiona z poprzedniego mieszkanka i ogólnie centrum rozrywki. http://img90.imageshack.us/img90/3379/1004472gp9.jpg http://img90.imageshack.us/img90/1004472gp9.jpg/1/w640.png piwnica http://img522.imageshack.us/img522/3751/1004473ah2.jpg http://img522.imageshack.us/img522/1004473ah2.jpg/1/w640.png piwnica http://img91.imageshack.us/img91/8863/1004475fw0.jpg http://img91.imageshack.us/img91/1004475fw0.jpg/1/w640.png

Tynki wszędzie oprócz ścian kolankowych, ale najpierw zapytaj fachowców, bo być może moi się mylili, a lepiej dmuchać na zimne póki jeszcze masz czas. Ja mam wszędzie tynki łącznie z ściankami kolankowymi, na razie nic nie pęka, ale w listopadzie było robione poddasze, więc jeszcze wszystko możliwe.

No ja tak dokładnie zrobiłem i mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze, ale fachowcy od poddaszy jednogłośnie twierdzili, że nie powinno się łączyć skosów (czyli płyt gipsowych) z ścianami stałymi poprzez stelaż w szczególności w świeżym domu, bo łączenia na pewno będą pękać i ich zdaniem żeby wszystko było zrobione wg sztuki, to ścianki kolankowe nie powinny być otynkowane, tylko obłożone płytami, ścianki działowe za to jak najbardziej otynkowane. To nie jest mój wymysł, tylko mówię, co twierdzili specjaliści (mam taką nadzieję, że nimi byli). Proponuję zapytać się o to kogoś kompetentnego, kto ma jakieś doświadczenie. Kasia ma wszystko zrobione z płyt i jej prawdopodobnie nic nie będzie pękać i nigdy się nie dowie, że ścianki kolankowe otynkowane i połączone z skosami poddasza za pomocą stelża to zły pomysł. Swoją drogą jednak mam nadzieję, że nic mi nie popęka jakoś mocno, ale ty jak jeszcze nic nie masz zrobione, to się lepiej najpierw opytaj fachowców, a nie nas laików.

W tym momencie ścianek kolankowych nie tynkujesz, bo zamiast tynku będzie przyklejona płyta gipsowa na ściance kolankowej połączona z tą płytą ze skosu (oczywiście skos ten możesz teeż nazwać sufitem jak chcesz). Z moich obserwacji wynika jeszcze to, że jak na ściankach kolankowych masz płyty gipsowe zamiast tynku, to ścianka ta może wyjść nieco wyższa, gdyż nie będzie trzeba montować na ściankach metalowych profili U łączących skos z ścianą pionową.

Ja mam też o 1 pustak podniesioną ściankę i już nie stawiałem przedścianek, grzejniki zmieszczą się bez problemu na najniższych ściankach, a po co zmiejszać pomieszczenia, zawsze możesz zrobić szafki przesuwne w tych najniższych punktach, albo jakieś półeczki postawić. Człowiek od płyt gipsowych na poddaszu opiepszył mnię, że mam wytynkowane ścianki kolankowe, bo podobno skos sufitu powinno się łączyć z płytą gipsową, a nie z murem, a jak otynkujesz, to on musiałby zdzierać tynk w punktach klejenia płyt conajmniej, lub połączy mi z ścianą stałą, ale gwarancji nie da, że nie będę miał pęknięć w połączeniu płyty z ścianą. Więc wychodzi na to, że ścianek kolankowych się nie tynkuje, czyli przedściankę możesz zrobić po tynkach, bo tynkować będziesz tylko ścianki działowe. Przed tynkowaniem poddasza pogadaj najpierw z gościem, który będzie ci wykańczał poddasze, czy ścianki kolankowe masz tynkować czy nie, zapytaj może kierownika budowy, bo ja już mojego nie pytałem, tylko kazałem łączyć płyty skosów z ścianą na moją odpowiedzialność dając specjalną taśmę i klej na połączenie - ponoć powinno być dobrze (acha, żonie nic o tym nie mówiłem he he).

Mnie niecałe 12m3 drewna kosztowało 3700zł + transport 450zł. Drzewo wybierałem z Leśniczym najgrubsze jakie było. z tych 12m3 koleś zrobił mi więźbę, 2m3 desek szalunkowych i łaty albo kontrłaty(nie pamiętam które - te grubsze), przywiózł mi wszystko, za to, że pozwoliłem mu wziąść ścinki pozostałe podczas produkcji. Musiałem jeszcze dokupić 4 słupy za 1100 zł, bo na to nie starczyło drewna, starczyło tylko na 1 słup. Robocizna za przetarcie 1000zł. W nadleśnictwie muszą ci dać te 11m3 drewna, a z leśnikiem można się dogadać na niecałe 12m3, bo kupujesz całe drzewa i nie wyjdzie ci nigdy dokładnie 11m3. Ja jeżdziłem po leśniczówkach i sam i dowiedziałem się gdzie mają zręby i jakich drzew, wybrałem drzewa i w nadleśnictwie wskazałem im skąd chcę brać drzewo i dostałem je praktcznie od ręki, chociaż też na początku robili problemy. Załatwiałem wszystko 2 dni. Tartak najlepiej jednak wtedy trzeba znaleźć jakiś mniejszy, bo duże importują drewno i nie mają z nim problemu, a te mniejsze mają przydziały i chętnie robią z czyjegoś drewna. Ja zainteresowałem się tym tematem dlatego, bo w żadnym tartaku w zeszłym roku nie mogłem dostać więźby w interesującymmnie terminie.