Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mandm7

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    180
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mandm7

  1. Zdjęć okien jeszcze nie pokażę, ponieważ jeszcze ich nie mamy na budowie Są u producenta, gotowe do odbioru :) :) Przyjadą na pocz. września, wtedy kiedy będą montowane. Oczywiście sama jestem mocno ciekawa efektu, zdjęcia napewno wrzucę, ale czuję, że będzie super O firmie stolhaus mogę na razie wypowiadać się w samych superlatywach. Zresztą pisałam o nich w dzienniku. Więcej napiszę jak będziemy mieć już okna u siebie. Na pewno są konkurencyjni pod względem cenowym, jakościowym i czasowym (nam zgodnie z umową okna zrealizowali w ciągu 5 tygodni, u większości firm czeka się 8 tyg.). Niestety wadą jest odległość. Trzeba się udać do fabryki do Krosna Odrzańskiego, ponieważ nie mają swojego przedstawicielstwa poza Krosnem I zapłacić trochę za transport. Nas transport wyniesie 1500 zł + VAT (odległość ok. 450 km). Drzwi zew. będziemy zamawiać oddzielnie, ale tylko dlatego, że mamy rodzinkę, która zajmuje się ich produkcją (choć panuje przekonanie, że drzwi powinno się kupować u tego samego producenta co okna).
  2. Zdjęć okien jeszcze nie pokażę, ponieważ jeszcze ich nie mamy na budowie Są u producenta, gotowe do odbioru Przyjadą na pocz. września, wtedy kiedy będą montowane. Oczywiście sama jestem mocno ciekawa efektu, zdjęcia napewno wrzucę, ale czuję, że będzie super O firmie stolhaus mogę na razie wypowiadać się w samych superlatywach. Zresztą pisałam o nich w dzienniku. Więcej napiszę jak będziemy mieć już okna u siebie. Na pewno są konkurencyjni pod względem cenowym, jakościowym i czasowym (nam zgodnie z umową okna zrealizowali w ciągu 5 tygodni, u większości firm czeka się 8 tyg.). Niestety wadą jest odległość. Trzeba się udać do fabryki do Krosna Odrzańskiego, ponieważ nie mają swojego przedstawicielstwa poza Krosnem I zapłacić trochę za transport. Nas transport wyniesie 1500 zł + VAT (odległość ok. 450 km). Drzwi zew. będziemy zamawiać oddzielnie, ale tylko dlatego, że mamy rodzinkę, która zajmuje się ich produkcją (choć panuje przekonanie, że drzwi powinno się kupować u tego samego producenta co okna).
  3. Zdjęcia cokołu, jak tylko go skończymy, na pewno zamieszczę, ale zanim to nastąpi to upłynie pewnie jeszcze trochę czasu Niestety Jeżeli zaś chodzi o schody wejściowe to będą wylewane z betonu.
  4. Zdjęcia cokołu, jak tylko go skończymy, na pewno zamieszczę, ale zanim to nastąpi to upłynie pewnie jeszcze trochę czasu Niestety :( Jeżeli zaś chodzi o schody wejściowe to będą wylewane z betonu.
  5. Wpadam z rewizytą i od wejścia jestem w SZOKU!!! Ile to człowiek jest w stanie sam zdziałać?? Pełen podziw. Jesteś przysłowiową złotą rączką czy masz fach w ręku? A co planujecie położyć na dach?? Jeżeli chodzi o kuchnię to jestem za tą opcję, w której zlew jest pod oknem, róg zrobiłabym tak jak pisze kala67, wolny na przygotowanie posiłków. Dzięki takiemu rozwiązaniu uzyskujesz sporo blatu roboczego. Poza tym zlew możesz trochę przesunąć tak żeby nie był na środku okna tylko bardziej na jednym ze skrzydeł. Wtedy jedno ze skrzydeł okna będziesz mógł otwierać . A jeżeli planujecie zmywarkę to zlew nie jest Wam duży potrzebny Fugi na kominie zrobiłabym w kolorze dachu:-) Pozdrawiam i będę śledzić z zaciekawieniem
  6. Od jutra w domu mają być stawiane ścianki działowe. Z montażem okien wstrzymamy się chyba do momentu montażu ścian szczytowych, czyli jakoś do początku września. Jest co prawda opcja, żeby okna zamontować teraz razem ze ściankami działowymi, ale jakoś ciarki po plecach mi przechodzą, gdy pomyślę, że wstawimy okna, a na piętrze nie będzie ścianek szczytowych. Wolę spać spokojnie. W ogóle lubię jak coś się dzieje na budowie, a ostatnio jakiś taki mały zastój był Znaczy coś tam robimy cały czas w weekendy przy cokole, ale wielkiego postępu prac nie widać. Na razie udało się pomalować całość dysperbitem i położyć opaskę z betonu wokół cokołu. A i skosiłam trawkę wokół domu i działka teraz wygląda cudnie, aż miło popatrzeć. Coraz bardziej podobają mi się prace w ogrodzie nie dość, że mnie odprężają to dają naoczny efekt wykonanej roboty :) :) :)
  7. Od jutra w domu mają być stawiane ścianki działowe. Z montażem okien wstrzymamy się chyba do momentu montażu ścian szczytowych, czyli jakoś do początku września. Jest co prawda opcja, żeby okna zamontować teraz razem ze ściankami działowymi, ale jakoś ciarki po plecach mi przechodzą, gdy pomyślę, że wstawimy okna, a na piętrze nie będzie ścianek szczytowych. Wolę spać spokojnie. W ogóle lubię jak coś się dzieje na budowie, a ostatnio jakiś taki mały zastój był Znaczy coś tam robimy cały czas w weekendy przy cokole, ale wielkiego postępu prac nie widać. Na razie udało się pomalować całość dysperbitem i położyć opaskę z betonu wokół cokołu. A i skosiłam trawkę wokół domu i działka teraz wygląda cudnie, aż miło popatrzeć. Coraz bardziej podobają mi się prace w ogrodzie nie dość, że mnie odprężają to dają naoczny efekt wykonanej roboty
  8. Mam podobny problem u siebie. Wodę do ogrzewania podłogowego chcę grzać prądem (kiedyś mam nadzieje z COP'em min. 3 ) no i tym problemem są wykonawcy. Chcą na na płytę fundamentową (20 cm grubą) pod rurki położyć min. 4 cm styropianu i na to 8 cm. wylewki. Ja chcę bez styropianu bo oddzielam się w ten sposób od dużej masy akumulacyjnej jaką jest płyta. Rzeczywiście trudno jest przekonać wykonawcę do takiego układu tym bardziej, że mówią oni o problemach z przymocowaniem rurek od ogrzewania (podobno mocuje się do styropianu). Pod rurki od ogrzewania muszą jeszcze zmieścić instalacje wody użytkowej i elektryczną i pewnie dlatego tak "marudzą". Może sposobem jest rozłożenie instalacji wody uż. i elektrycznej i zalanie tego cienką warstwą wylewki a następnie na to podłogówka i docelowa wylewka (9cm)? Razem będę miał płytę wylaną w 3 warstwach (20+3+9) . Da się tak czy trzeba to inaczej zrobić?
  9. W przyszłym tygodniu możemy odbierać okna Szybko i zgodnie z umową!!! :) :) Ale żeby nie było tak różowo to mamy problem z hydraulikami Wszyscy polecani nam mają wolne terminy od września, a my chcieliśmy w sierpniu. Łeeeee i znowu się zgapiliśmy. Planowaliśmy przed montażem ścian szkieletowych rozłożenie na parterze całej kanalizacji, potem elektrykę i rurki do ogrzewania podłogowego. A w zaistniałej sytuacji będziemy musieli zamienić kolejność prac. Mam tylko nadzieje, że nie okaże się później, że ścianki przeszkadzają w pracy hydraulikowi albo elektrykowi
  10. W przyszłym tygodniu możemy odbierać okna Szybko i zgodnie z umową!!! Ale żeby nie było tak różowo to mamy problem z hydraulikami Wszyscy polecani nam mają wolne terminy od września, a my chcieliśmy w sierpniu. Łeeeee i znowu się zgapiliśmy. Planowaliśmy przed montażem ścian szkieletowych rozłożenie na parterze całej kanalizacji, potem elektrykę i rurki do ogrzewania podłogowego. A w zaistniałej sytuacji będziemy musieli zamienić kolejność prac. Mam tylko nadzieje, że nie okaże się później, że ścianki przeszkadzają w pracy hydraulikowi albo elektrykowi
  11. U nas też nie będzie parapetów ani na zew. ani wew. Podczas wybierania okien nawet się nimi nie interesowaliśmy. I widzę, że dobrze zrobiliśmy Podglądam teraz u Ciebie i fajnie to wygląda i znajdę jeszcze miejsce na świeże zioła pod oknem Chyba tylko wybiorę głęboki zlew, żeby mi woda na bale nie pryskała
  12. Kala, obróbki komina nie ma co zostawiać na potem, będziesz miała z tym tylko więcej zabawy. Dzięki Ania za próbę pocieszenia :) jednak wolałabym, żeby komin i ładnie wyglądał i wszystko zostało zrobione dobrze. Jak widać nie można mieć wszystkiego Zresztą komin i tak jest słabo widoczny z działki więc w tej sytuacji to nawet jego uroda nie rekompensuje źle wykonanej roboty A czy Twój komin wystaje ponad linię dachu czy może jest na równi albo niżej???
  13. Kala, obróbki komina nie ma co zostawiać na potem, będziesz miała z tym tylko więcej zabawy. Dzięki Ania za próbę pocieszenia jednak wolałabym, żeby komin i ładnie wyglądał i wszystko zostało zrobione dobrze. Jak widać nie można mieć wszystkiego Zresztą komin i tak jest słabo widoczny z działki więc w tej sytuacji to nawet jego uroda nie rekompensuje źle wykonanej roboty A czy Twój komin wystaje ponad linię dachu czy może jest na równi albo niżej???
  14. cholipka lepszym zdjęciem nie dysponuję Nasz dom stoi dopiero 1,5 mieisąca i nie umiem jeszcze ropzoznać czy już osiadł trochę czy nie. Natomiast napewno osiądzie i to najwięcej w pierwszym roku, nawet ok. 5-8 cm, a potem stopniowo przez ok. 3 lata. W sumie Wykonawca mówi, że dom może osiąść do ok. 15 cm.
  15. cholipka lepszym zdjęciem nie dysponuję Nasz dom stoi dopiero 1,5 mieisąca i nie umiem jeszcze ropzoznać czy już osiadł trochę czy nie. Natomiast napewno osiądzie i to najwięcej w pierwszym roku, nawet ok. 5-8 cm, a potem stopniowo przez ok. 3 lata. W sumie Wykonawca mówi, że dom może osiąść do ok. 15 cm.
  16. no właśnie z tym kominem to żadna podwójna obróbka. Dekarze poprostu znają się lepiej Nie wierzyli nam, że dom może osiąść do 15 cm i zrobili tak jak to pinkie widać na zdjęciu, czyli po swojemu Jak będzie potrzeba to wtedy poprostu mają mądrale przyjechać i poprawić ehhhhhh.......... Oby się tylko nie migali od roboty.....
  17. no właśnie z tym kominem to żadna podwójna obróbka. Dekarze poprostu znają się lepiej Nie wierzyli nam, że dom może osiąść do 15 cm i zrobili tak jak to pinkie widać na zdjęciu, czyli po swojemu Jak będzie potrzeba to wtedy poprostu mają mądrale przyjechać i poprawić ehhhhhh.......... Oby się tylko nie migali od roboty.....
  18. A teraz trochę o tym co się działo w weekend. Planowaliśmy, że w tym czasie własnymi siłami zrobimy cokół. Optymiści Powoli zaczynam rozumieć ANNNJA co miałaś na myśli z tym ślimaczeniem Qrcze, Qrcze, Qrcze.... jedynie co udało nam się ciachnąć to uszczelniliśmy szczelinę między pierwszym balem a dechą podwalinową pianką montażową i pomalowaliśmy całość raz dysperbitem (wcześniej raz zagruntowaliśmy cały cokół). To była sobota. Tiaaaa, i to byłoby na tyle opisywania naszych weekendowych wyczynów W niedzielę padał cudowny deszczyk Efekt naszych prac, ale nie wiem czy coś widać: http://foto3.m.onet.pl/_m/3b053df4426ce85747d1458acc16c3d7,10,19,0.jpg A i chyba mały sukces koncepcyjny, bo zdaje się, że wykrystalizował nam się pogląd jak to skończyć. Choć, jak znam mojego męża, wersja ta może ulec jeszcze drobnej modyfikacji Czyli, tak.... Jeszcze raz malujemy cały cokół dysperbitem (w sumie raz zagruntowane i 2 x malowanie dysperbitem). Potem kładziemy na całym cokole papę - z tego rozwiązania możemy się w ostatniej chwili wycofać. Następnie przycinamy styropian i kładziemy na bloczek fundamentowy tak, żeby wyrównać ze styropianem od płyty fundamentowej. Kolejno 2 cm płyty PIR albo PUR (dzięki perm za podpowiedź) na całej długości cokoła, tak żeby zniwelować mostki termiczne. Następnie warstwy: klej, siatka elewacyjna, klej i na części cokołu powyżej poziomu gruntu położymy gnejs (taki jak na kominie). Natomiast tą część cokołu, która będzie w ziemi, obsypiemy dookoła na ok. 10 cm kamyczkami i przysypiemy ziemią, po to żeby polepszyć odprowadzanie wody wokół domu.
  19. A teraz trochę o tym co się działo w weekend. Planowaliśmy, że w tym czasie własnymi siłami zrobimy cokół. Optymiści Powoli zaczynam rozumieć ANNNJA co miałaś na myśli z tym ślimaczeniem Qrcze, Qrcze, Qrcze.... jedynie co udało nam się ciachnąć to uszczelniliśmy szczelinę między pierwszym balem a dechą podwalinową pianką montażową i pomalowaliśmy całość raz dysperbitem (wcześniej raz zagruntowaliśmy cały cokół). To była sobota. Tiaaaa, i to byłoby na tyle opisywania naszych weekendowych wyczynów W niedzielę padał cudowny deszczyk Efekt naszych prac, ale nie wiem czy coś widać: http://foto3.m.onet.pl/_m/3b053df4426ce85747d1458acc16c3d7,10,19,0.jpg A i chyba mały sukces koncepcyjny, bo zdaje się, że wykrystalizował nam się pogląd jak to skończyć. Choć, jak znam mojego męża, wersja ta może ulec jeszcze drobnej modyfikacji Czyli, tak.... Jeszcze raz malujemy cały cokół dysperbitem (w sumie raz zagruntowane i 2 x malowanie dysperbitem). Potem kładziemy na całym cokole papę - z tego rozwiązania możemy się w ostatniej chwili wycofać. Następnie przycinamy styropian i kładziemy na bloczek fundamentowy tak, żeby wyrównać ze styropianem od płyty fundamentowej. Kolejno 2 cm płyty PIR albo PUR (dzięki perm za podpowiedź) na całej długości cokoła, tak żeby zniwelować mostki termiczne. Następnie warstwy: klej, siatka elewacyjna, klej i na części cokołu powyżej poziomu gruntu położymy gnejs (taki jak na kominie). Natomiast tą część cokołu, która będzie w ziemi, obsypiemy dookoła na ok. 10 cm kamyczkami i przysypiemy ziemią, po to żeby polepszyć odprowadzanie wody wokół domu.
  20. Kala, dokładnie rozumiem Twoje zniecierpliwienie. Pamiętam, jak my nie mogliśmy się doczekać .... :) :) Na efekt naprawdę warto poczekać, choć u nas trwało to ok. 1,5 roku zanim wykonawca przywiózł nasz dom, a u Ciebie to zdaje się od podpisania umowy do rozpoczęcia prac całkiem niezłe tempo :) :) P.S. Też mamy czarnego kota, a właściwie kocicę i jeszcze drugiego mamy kocura - tygrysa
  21. Kala, dokładnie rozumiem Twoje zniecierpliwienie. Pamiętam, jak my nie mogliśmy się doczekać .... Na efekt naprawdę warto poczekać, choć u nas trwało to ok. 1,5 roku zanim wykonawca przywiózł nasz dom, a u Ciebie to zdaje się od podpisania umowy do rozpoczęcia prac całkiem niezłe tempo P.S. Też mamy czarnego kota, a właściwie kocicę i jeszcze drugiego mamy kocura - tygrysa
  22. Na górze mamy okna balkonowe jednoskrzydłowe, zdaje się 110 x 215. Jokka jestem pełna podziwu o ilu rzeczach na tym etapie już myślisz. Wstyd się przyznać, ale do sklepu z kominkami jeszcze nie dotarliśmy . Na razie szperamy w necie, ale też planujemy raczej kominek wąski, a długi. Mamy taki jeden na oku :) Znaczy wkład jak tu :) http://foto0.m.onet.pl/_m/02a86b4a3da2ee51cf944cd5bd15c538,10,19,0.jpg ale w obudowie podobnej, jak tu http://foto2.m.onet.pl/_m/6743e4173402014fd8de2b8006838c06,10,19,0.jpg Odległość po przekątnej od stojącego już komina do bala, tego słupa przy ściance działowej oddzielającej salon od schodów, to ok. 2m. Ciekawe czy Pani ze sklepu mówiła o jakiejś minimalnej odległości?? A ścianki działowe dopiero będą robione w sierpniu, pewnie razem z montażem okien. Żadnej ściany nie wygładzaliśmy, jakoś tak udało nam się wpasowac projekt, żeby żadnego bala nie "ranić" :) Oczywiście nie wiem czy, jak zabierzemy się za urządzanie nie okaże się, że jednak któryś bal przyszlifować trzeba będzie Poza tym ściana, która łączy kuchnię z gabinetem będzie ścianą z KG więc problemu wygładzania nie ma. W Waszym projekcie widziałam ścianę konstrukcyjną z bala. Powiem Ci, że jedyne nad czym bym się zastanowiła to wygładzenie bali pod wiszące szafki. Nie jest to prosta decyzja o tyle, że juz w zasadzie powinnaś wiedzieć, gdzie będziesz mieć szafki. No chybaże już to wiesz
  23. Na górze mamy okna balkonowe jednoskrzydłowe, zdaje się 110 x 215. Jokka jestem pełna podziwu o ilu rzeczach na tym etapie już myślisz. Wstyd się przyznać, ale do sklepu z kominkami jeszcze nie dotarliśmy . Na razie szperamy w necie, ale też planujemy raczej kominek wąski, a długi. Mamy taki jeden na oku Znaczy wkład jak tu http://foto0.m.onet.pl/_m/02a86b4a3da2ee51cf944cd5bd15c538,10,19,0.jpg ale w obudowie podobnej, jak tu http://foto2.m.onet.pl/_m/6743e4173402014fd8de2b8006838c06,10,19,0.jpg Odległość po przekątnej od stojącego już komina do bala, tego słupa przy ściance działowej oddzielającej salon od schodów, to ok. 2m. Ciekawe czy Pani ze sklepu mówiła o jakiejś minimalnej odległości?? A ścianki działowe dopiero będą robione w sierpniu, pewnie razem z montażem okien. Żadnej ściany nie wygładzaliśmy, jakoś tak udało nam się wpasowac projekt, żeby żadnego bala nie "ranić" Oczywiście nie wiem czy, jak zabierzemy się za urządzanie nie okaże się, że jednak któryś bal przyszlifować trzeba będzie Poza tym ściana, która łączy kuchnię z gabinetem będzie ścianą z KG więc problemu wygładzania nie ma. W Waszym projekcie widziałam ścianę konstrukcyjną z bala. Powiem Ci, że jedyne nad czym bym się zastanowiła to wygładzenie bali pod wiszące szafki. Nie jest to prosta decyzja o tyle, że juz w zasadzie powinnaś wiedzieć, gdzie będziesz mieć szafki. No chybaże już to wiesz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...