Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bartolinka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1 097
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez bartolinka

  1. Wirecki, masz rację; staram się nie reagować na coraz to nowe sensacje pana BMS, ale nerwy ponoszą. Tu nie chodzi o kilogramy piasku, tu chodzi o sposób działania pana BMS. Rozprawa już w najbliższą środę. pozdrawiam, b.
  2. 1. napisałam: NAWET JEŚLI pan ten cement od nas odkupił ...... ma pan na to jakikolwiek dokument (pokwitowanie?); nie! 2. to trzeba było ten cement zostawić, po co pan odkupował? 3. trzeba było nie wybawiać z problemu - przydałby się na podmurówkę i podjazd ; a tak, kurczę musieliśmy kupować jeszcze raz 4. trzeba było nie wyciągać rąk po nie swój piasek!!!!! 5. trzeba było zwrócić za piasek pieniądze, zgodnie z własną deklaracją ciekawa jestem, co pan jeszcze wymyśli b.
  3. Zastanawiające jest to, jak pan widzi koszty własne i innych ekip. Za naprawę 50 metrów (salon i mały pokój) oraz nieudolne próby frezowania na poddaszu wyszło panu 6 tys zł. A oburza pana "horrendalna" kwota za naprawę wylewek na poddaszu i ścian oraz za posprzątanie po panu. Fascynujące . Cement, hmmm, nawet jeśli ten cement pan od nas odkupił to oznaczałoby, że: - przeszacował pan ilość potrzebnych materiałów (bo to pan kupował materiały potrzebne do zrobienia wylewek) i nadmiar pan po prostu zabrał lub - doszło między nami do transakcji KUPNO – SPRZEDAŻ, na której pan z pewnością nie stracił, bo zapewne wykorzystał pan ten cement na kolejnej, fantastycznej pana inwestycji. Piach - został po wylewkach, miał być na podmurówkę pod ogrodzenie; nie zwiększył objętości, ani nie zdrożał. Wykorzystał go pan do ponownego lania. Za wykorzystany nasz piach (bez naszej wiedzy i zgody) miał pan zapłacić cenę zakupu. Nie zrobił pan tego, co oznacza, że pan go ukradł! właściwie się pan ocenia; ja bym powiedziała dosadniej - kradzież! Logika pańskiego rozumowania i dowodzenia po prostu mnie poraża. I rozśmiesza za każdym razem, kiedy czytam pana wywody. Uważam, że robił pan wszystko, żeby tylko nie wydać kasy na reklamację. A może skuć, a może frezować, a może obiecywać że zrobię, a może oświadczyć, że naprawię, ale sprawę olać, a może udać że mnie nie ma. Vide budowa Tryllu, ten sam mechanizm działania. Proszę nie obrażać mojej inteligencji! Kompromitować się pan może do woli! b.
  4. Tryllu, też to zauważyłeś? tę niestałość (i nieścisłości) w poglądach? (zresztą nie tylko w kwestii sposobu naprawy). U nas dla odmiany było tak, że 3 dni po wylaniu i zgłoszeniu przez nas, że chyba ta wylewka nie jest zbyt równa, pan wylewka przywiózł na budowę frezarkę i mówił, że tym pójdzie szybko i sprawnie i najtaniej i bez demolki. Ale jeszcze poczekajmy, aż beton wyschnie. Czekaliśmy. A teraz czytam, że jednak chciał kuć całość (a kilkanascie postów wczesniej czytałam, że ponad miesiąc myślał nad wyborem technologii naprawy). Ale widział, że mamy podłogówkę, ale wiedział, że bardzo zależy nam na czasie i lanie od nowa to czasochłonny pomysł. Więc zaproponował frezowanie. Zaproponował, bo my jako laicy w tym temacie zaufaliśmy wykonawcy (który podobno zna się fantastycznie na swojej robocie, o czym cały czas nas twórczo zapewnia) i nie narzucaliśmy mu metod rozwiązania. Ale pan się przeliczył, bo się okazało, że żaden! z zatrudnionych do tego panów nie podołał za jednym razem robocie (jeden zwiał po pierwszym dniu) a ponadto taka technika naprawy wymagała zainwestowania środków np. na wynajęcie maszyny. Ponadto panowie z łapanki nie bardzo wiedzieli jak sprawnie obsługiwać frezarkę stąd np. zniszczenia ścian, a więc kolejne koszty. A pan BMS chciał naprawić nie inwestując żadnych własnych pieniędzy! Nawet nasz piach wykorzystał i nie zwrócił kasy! Dwie budowy, dwóch inwestorów i taka sama historia; jak nic to patent wykonawcy na pokonywanie trudności i sposób na załatwianie reklamacji. Głupie jest to tłumaczenie o złej ekipie, bo my nie z ekipą podpisywaliśmy umowę tylko z panem BMS; pan BMS może sobie dochodzić odszkodowania w sądzie od tej złej ekipy. Tylko pewnie musi ją znaleźć a i umowę z nimi pewnie też. Nasza rozprawa 10 marca. Mam nadzieję, że trochę z tej fantastycznej prowizji pójdzie na pokrycie kosztów naszych napraw. Tryllu, zapraszam, może chciałbyś w sądzie opowiedzieć swoją historię? b.
  5. maziaje to mapa, grzbiety gór, rzeki, lasy, to planeta, to żyje, to najpiękniejszy marmur, jaki widziałam, szczególnie, kiedy jest "antykowany", czyli kiedy każdą żyłkę widać i czuć. Widziałaś foresta Neferki? Cudo , ale green i tak jest najnajpiękniejszy . b.
  6. bartolinka

    KOMINKI nasze !!!

    bez dwóch zdań! Ash5, dziękuję bardzo . b.
  7. bartolinka

    KOMINKI nasze !!!

    Pochwalę się naszym, chociaż jeszcze nie pomalowany i podłogi brak http://foto2.m.onet.pl/_m/2753699aef6f357401a887e753ac67da,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/3bbb59d2ed46b906ed50b31b90673ba4,10,19,0.jpg b.
  8. Cisza, spokój, radio gra, sprzątam chałupkę a tu jak nie łuuuuupnie takim głuchym tępym dźwiękiem. Zanim dotarło do mnie co rypło, to przez moment myślałam, że piec wywaliło, a to tylko ocieplenie . http://foto2.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/8d54d786c370651de9a1d51d317f549e,10,19,0.jpg I tak rypało jeszcze klika razy.
  9. Cisza, spokój, radio gra, sprzątam chałupkę a tu jak nie łuuuuupnie takim głuchym tępym dźwiękiem. Zanim dotarło do mnie co rypło, to przez moment myślałam, że piec wywaliło, a to tylko ocieplenie . http://foto2.m.onet.pl/_m/8d54d786c370651de9a1d51d317f549e,10,19,0.jpg I tak rypało jeszcze klika razy.
  10. no dobra, nie jest dobrze coś nam ta barierka bez problemów nie jest dana; poręcz przyjechała, nawet ją panowie zamontowali, ale zaraz zdemontowali bo miała usterki - uszczypania drewna. Potem przyjechali szklarze - nie mogli zamontować szkła, bo nie ma poręczy, jedna z szyb, która przyjechała ma wadę - bąbelki powietrza, a jedna z dwóch zamontowanych tafli jest źle ucięta (nierówno). Szlag by to trafił!!! Ale jak już wreszcie ta barierka będzie skończona, to będzie piękna: http://foto2.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/c75172c908c07aed5263a9ce1dc8ff9e,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/4ad00c49b016685c0b1a938b47e5e137,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/c4c9e678148318ac3a5fa9d86a5b3170,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/9bd8eac3f03785e54601b2f85a4fef67,10,19,0.jpg
  11. no dobra, nie jest dobrze coś nam ta barierka bez problemów nie jest dana; poręcz przyjechała, nawet ją panowie zamontowali, ale zaraz zdemontowali bo miała usterki - uszczypania drewna. Potem przyjechali szklarze - nie mogli zamontować szkła, bo nie ma poręczy, jedna z szyb, która przyjechała ma wadę - bąbelki powietrza, a jedna z dwóch zamontowanych tafli jest źle ucięta (nierówno). Szlag by to trafił!!! Ale jak już wreszcie ta barierka będzie skończona, to będzie piękna: http://foto2.m.onet.pl/_m/c75172c908c07aed5263a9ce1dc8ff9e,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/4ad00c49b016685c0b1a938b47e5e137,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/c4c9e678148318ac3a5fa9d86a5b3170,10,19,0.jpg http://foto3.m.onet.pl/_m/9bd8eac3f03785e54601b2f85a4fef67,10,19,0.jpg
  12. i kilka słów o lampach do salonu ta http://foto2.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/6a1dceb83a80359a55c91f40d6af5b1e,10,19,0.jpg albo ta http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/e506a9b77928ab9466342957818358bc,10,19,0.jpg ta też jest fajna (łazienka) http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/13c3b8c714ea971c18704fb838d22964,10,19,0.jpg a ta jest fajna bez przydziału lokalowego http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/453297180ffb9690c7b988cfc4259e6c,10,19,0.jpg
  13. i kilka słów o lampach do salonu ta http://foto2.m.onet.pl/_m/6a1dceb83a80359a55c91f40d6af5b1e,10,19,0.jpg albo ta http://foto0.m.onet.pl/_m/e506a9b77928ab9466342957818358bc,10,19,0.jpg ta też jest fajna (łazienka) http://foto0.m.onet.pl/_m/13c3b8c714ea971c18704fb838d22964,10,19,0.jpg a ta jest fajna bez przydziału lokalowego http://foto0.m.onet.pl/_m/453297180ffb9690c7b988cfc4259e6c,10,19,0.jpg
  14. cześć Grot u nas to: dobry projekt, szybka realizacja (taaa, zaczęli przed czasem, skończą w ustalonym terminie; no dobra trochę wcześniej ), dokładny montaż i: błąd (gdzie?) w przygotowaniu jednej poręczy (za krótka) oraz przywiezienie na kolejny montaż i zamontowanie poręczy, z których jedna dramatycznie odbiegała wybarwieniem od pozostałych, a potem dwukrotne przełożnie terminu montażu. Dzwonił do nas w sprawie barierki sam właściciel (a jeszcze nie zrobiłam awantury ). W sumie - jeszcze oki. Ja też czekam na ten parkiet . Dziś praca stanęła w połowie drogi, bo osadzenie okna przesuwnego nie jest idealne i parkiet nie wchodził pod okno tak jak powinien, tzn. w jdnym miejscu deska pod okno wchodziła niemal na styk, a w innym zostawała szpara. Wezwany na budowę okniarz , hmmm, w sumie póki co nic nie zdziałał, ale jest lepiej niż było (póki co) . b.
  15. 18 lutego widok z okna http://foto2.m.onet.pl/_m/aa63e8297af92cb3f47ce273b4293d52,10,19,0.jpg i położony parkiet, zaczęło się leżakowanie: http://foto1.m.onet.pl/_m/5c2dbf9c530855dd2c670e3aafdc0f51,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl/_m/58c6fcef0df03c4079836b143959d4f0,10,19,0.jpg Było trochę problemów pod oknem przesuwnym, których się raczej nie spodziewałam , ale jakoś poszło (mam nadzieję). Jutro barierka, kolejne podejście; miałabyć dziś, ale coś im nie wyszło .
  16. 18 lutego widok z okna http://foto2.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/aa63e8297af92cb3f47ce273b4293d52,10,19,0.jpg i położony parkiet, zaczęło się leżakowanie: http://foto1.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/5c2dbf9c530855dd2c670e3aafdc0f51,10,19,0.jpg http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/58c6fcef0df03c4079836b143959d4f0,10,19,0.jpg Było trochę problemów pod oknem przesuwnym, których się raczej nie spodziewałam , ale jakoś poszło (mam nadzieję). Jutro barierka, kolejne podejście; miałabyć dziś, ale coś im nie wyszło .
  17. 14 lutego walentego wzięło mnie na podsumowanie budowy, a konkretnie na ocenę podjętych decyzji. I tak: 1. nie postawiłabym ścianki w wiatrołapie, teraz wiem, jak bardzo utrudnia mi ona zaprojektowanie szafy 2. pomyślałabym nad ciut szerszym oknem w pokoju na dole i jeszcze jedną połaciówką w jednym pokoju na górze (ale ona podobno i tak by tam nie weszła, bo kosz) - z tym, że w tych pokojach, jak dla mnie, mogłoby być jasniej, to ja wiem dopiero teraz, gdy te pokoje i okna już są 3. chodnik wokół domu, a szczególnie w części od garażu do drzwi wejściowych zrobiłabym szerszy o jedną kostkę; teraz ma 1 m szerokości i nie jest źle 4. stanowczo i zdecydowanie trwałabym na stanowisku, że skrzynkę bezpiecznikową chcę mieć tam, gdzie chcę, a nie tam, gdzie elektryk uważa, że powinna być 5. tak samo z tymi piepr....... transformatorami, które zamurował mi w ścianach, a ja nie mogę do nich znaleźć lamp 6. zaufałabym intuicji i uparła się aby nie zatrudniać ekipy tynkarzy, przy której uparł się mój mąż, sporo nerwów nas ta ekipa kosztowała 7. milion razy zastanowiłabym się, czy polecenie (jedno) z forum muratora to wystarczająca rekomendacja - wzięłam wylewkarza z polecenia, efekt wiadomy 8. położyłabym ciemniejsze płytki na taras i ganek, te nie są złe, za nimi obstawał mąż i jakieś argumenty na ich korzyść też przemawiały, teraz jednak uważam że są za jasne - bo brud i nie bardzo pasują do domu 9. chybabym zaufała glazurnikowi i powiesiła zlew w pralni ciut niżej, ale do końca nie jestem pewna 10. nie mam jeszcze zdania co do jasnych fug na podłodze np. w holu (póki co, mimo ciągłego budowlanego pyłu, one nadal mają swój pierwotny kolor), ale nie mam też co do nich złudzeń 11. zaufałabym swoim wyborom, sporo czasu zaoszczędziłabym na kręceniu się w kółko i omawianiu kolejnych pomysłów, że o awanturach nie wspomnę. Nie jest tak źle
  18. 14 lutego walentego wzięło mnie na podsumowanie budowy, a konkretnie na ocenę podjętych decyzji. I tak: 1. nie postawiłabym ścianki w wiatrołapie, teraz wiem, jak bardzo utrudnia mi ona zaprojektowanie szafy 2. pomyślałabym nad ciut szerszym oknem w pokoju na dole i jeszcze jedną połaciówką w jednym pokoju na górze (ale ona podobno i tak by tam nie weszła, bo kosz) - z tym, że w tych pokojach, jak dla mnie, mogłoby być jasniej, to ja wiem dopiero teraz, gdy te pokoje i okna już są 3. chodnik wokół domu, a szczególnie w części od garażu do drzwi wejściowych zrobiłabym szerszy o jedną kostkę; teraz ma 1 m szerokości i nie jest źle 4. stanowczo i zdecydowanie trwałabym na stanowisku, że skrzynkę bezpiecznikową chcę mieć tam, gdzie chcę, a nie tam, gdzie elektryk uważa, że powinna być 5. tak samo z tymi piepr....... transformatorami, które zamurował mi w ścianach, a ja nie mogę do nich znaleźć lamp 6. zaufałabym intuicji i uparła się aby nie zatrudniać ekipy tynkarzy, przy której uparł się mój mąż, sporo nerwów nas ta ekipa kosztowała 7. milion razy zastanowiłabym się, czy polecenie (jedno) z forum muratora to wystarczająca rekomendacja - wzięłam wylewkarza z polecenia, efekt wiadomy 8. położyłabym ciemniejsze płytki na taras i ganek, te nie są złe, za nimi obstawał mąż i jakieś argumenty na ich korzyść też przemawiały, teraz jednak uważam że są za jasne - bo brud i nie bardzo pasują do domu 9. chybabym zaufała glazurnikowi i powiesiła zlew w pralni ciut niżej, ale do końca nie jestem pewna 10. nie mam jeszcze zdania co do jasnych fug na podłodze np. w holu (póki co, mimo ciągłego budowlanego pyłu, one nadal mają swój pierwotny kolor), ale nie mam też co do nich złudzeń 11. zaufałabym swoim wyborom, sporo czasu zaoszczędziłabym na kręceniu się w kółko i omawianiu kolejnych pomysłów, że o awanturach nie wspomnę. Nie jest tak źle
  19. Barierka nie skończona, w piątek panowie zamontowali poręcz, a w sobotę miało dojechać szkło do montażu. Niestety już po zamontowaniu barierki okazało się, że jedna poręcz drastycznie odbiega wybarwieniem od pozostałych elemetów (wyszło zestawienie: ciemny brąz z sosną), więc panowie zdemontowali poręcz i czekamy na nowe elementy. W związku z tym sobotni montaż szkła został odwołany. Obecnie barierka wygląda tak: http://foto3.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/03eb069ba1c066b68a1c6d43f7c3d29f,10,19,0.jpg jest zabezpieczona przed działalnością panów od parkietu i wszelkich poprawek na ścianach oraz przed wnoszeniem mebli na górę.
  20. Barierka nie skończona, w piątek panowie zamontowali poręcz, a w sobotę miało dojechać szkło do montażu. Niestety już po zamontowaniu barierki okazało się, że jedna poręcz drastycznie odbiega wybarwieniem od pozostałych elemetów (wyszło zestawienie: ciemny brąz z sosną), więc panowie zdemontowali poręcz i czekamy na nowe elementy. W związku z tym sobotni montaż szkła został odwołany. Obecnie barierka wygląda tak: http://foto3.m.onet.pl/_m/03eb069ba1c066b68a1c6d43f7c3d29f,10,19,0.jpg jest zabezpieczona przed działalnością panów od parkietu i wszelkich poprawek na ścianach oraz przed wnoszeniem mebli na górę.
  21. bartolinka

    plafon - szukam

    o: http://www.subito.com.pl/index.php?c=4&l=1&proId=3197 tylko cena nadal trochę
  22. bartolinka

    plafon - szukam

    http://www.salonlamp.pl/sklep/plafony_oswietlenie_sufitowe/prd,254.html http://www.salonlamp.pl/sklep/plafony_oswietlenie_sufitowe/prd,68.html ale ceny
  23. bartolinka

    plafon - szukam

    Dzięki dziewczyny, obie lampy fajne, jedna lekko za droga . Przekopałam już tyle stron z oświetleniem, a jeszcze nic mnie tak nie zainteresowało, jak ta żółta lampa. Niektóre lampy powinni robić, jak buty - w kilku numerach . Może ktoś jeszcze ma jakiś link? Będę wdzięczna . b.
  24. Aguś, a co wyście z tą podłogą robili? A lampę kup koniecznie: 1. bo ładna 2. bo chcesz 3. bo potem może nie być 4. bo ile można mieszkać bez lampy w sypialni .... żartowałam!!! pozdrowionka , b.
  25. udostępnił, brał urlop, zrywał się z pracy, spóźniał się do pracy, wysyłał na budowę teścia na emeryturze, miał tynkarza a potem glazurnika od 7 do 16 codziennie, a po 16 sam przyjeżdżał. A zaczął od tego, ż dał wykonawcy klucz do domu i kod dostępu (klucza do tej pory nam nie zwrócono). A jak wyglądało korzystanie z tych dogodności przez wykonawcę, napisałam w dzienniku. b. BMS zobowiązał się do naprawy do 21 czerwca ale NIC (ponad salon i pokój na dole, które zrobił 15.06. i wylaniu samopoziomu na niefrezowany korytarz) nie zrobił na budowie aż do dnia, w którym otrzymał od nas pismo z wezwaniem do dokończenia prac. Wtedy zadzwonił zdziwiony, bo myslał, że o nim zapomnieliśmy. Za współpracę mąż mu podziękował 28 lipca, ponad miesiąc po wskazanym przez wykonawcę terminie. Historię wpółpracy z BMS opisałam w dzienniku i tutaj, niemal dzień po dniu widać, jak BMS palił się do roboty, a my mu ją utrudnialiśmy. b.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...