Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Adal

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    50
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Adal

  1. Borygo, tudzież inny płyn do chłodnic samochodowych jest glikolem właśnie.
  2. Faktem jest, iż w przypadku dolnego źródła na glikolu jest to możliwe. Gruntowe pompy ciepła o parowaniu bezpośrednim, z reguły nie mają możliwości klimatyzowania pomieszczeń, a przynajmniej te oferowane przez Sirius. W sprawie regeneracji temperatury dolnego źródła. Według mojego zdania (zaznaczam mojego) nie ma to istotnego wpływu na pracę urządzenia. Posiadam opracowanie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, które dotyczy instalacji zespołu kolektorów słonecznych magazynujących energię słoneczną w akumulatorze gruntowym, nie tyle na cele regeneracji dolnego żródła pompy ciepła co podniesienia jego średniorocznej temperatury. Instalacja taka funkcjonuje w Polsce w ośrodku badań IMiGW w Borowej Górze pod Warszawą. Zastosowane tam pompy ciepła to o ile się nie mylę Cetus z wymiennikiem gruntowym pionowym. Piszę to z głowy więc ilości kolektorów słonecznych i odwiertów oraz mocy pomp ciepła nie pamiętam. Z analizy tego opracowania nie wynikają jakieś istotne korzyści mające wpływ na koszty eksploatacyjne pompy ciepła i na tym opieram moje zdanie. W opracowaniu jest podkreślone, że gdyby wymiennik gruntowy byłby odizolowany od pozostałej części gruntu mialo by to większy wpływ. Po prostu energia dostarczona z kolektorów słonecznych nie byłaby "marnotrawiona" na ogrzanie kuli ziemskiej.
  3. Tu bym jednak polemizował. To raczej teoria, możesz to czymś poprzeć? Bo ja na przykład uważam, ze w Polsce w ciepłym półroczu grunt akumuluje o wiele większe ilości energii słonecznej niż w Szwecji. Na pólnocy Szwecji zalecana głębokość ułożenia kolektora wynosi 1,4m. Czy w związku z tym grunt przemarza u nas na taką samą głębokość jak na kole podbiegunowym?Przepraszam ale wiecznej zmarzliny u nas nie zauważyłem Nie rozmawiamy o czymś czego nie ma. Te pompy pracują już w Polsce. Po części masz rację, ale nie bierzesz pod uwagę faktu stosowania czynników o różnych temperaturach parowania. Jeśli masz ochotę polecam poczytać o instalacjach chłodniczych ze szczególnym uwzględnieniem amoniakalnych Pozdrawiam
  4. Sprawność pomp ciepła, jak wiesz zależna jest od temperatur w obiegach, górnym i dolnym. Operowanie COP może być mylące. Wiele firm obiecuje w folderach reklamowych np. COP=5, a wychodzi czasami COP=3,5 i klient czuje się oszukany. Ale niech będzie : -7/50C COP=3,29 Q=7,9kW -7/35C COP= 4,38 Q=9,2kW Współczynnik Carnota? Nikt tego nie podaje, bo niewielu klientów wie o co chodzi, ale jaki problem policzyć, gdy masz temperatury dolnego i górnego źródła
  5. Chyba raczej nie, jako ze 15kW jest niemal dwukrotnie droższa od 8kW i kosztuje ponad 40tyś zł
  6. Nie znam cennika Neuratherm. Widzę parę różnic, drobnych ale jednak. Neuratherm pokrywa kolektory bodajże PCV, Sirius zabezpiecza tellurem. Głębokość ułożenia kolektorów, różnica wynikająca z różnych czynników (Neuratherm R290 1,2-1,5m, Sirius R507 0,8m). Sirius w zestawie daje zasobnik i skraplanie następuje bezpośrednio w jego wymienniku, Neuratherm stosuje pośredni wymiennik płytowy. Neuratherm ma w ofercie pompy ciepła w większym zakresie mocy. Sirius powyżej 8kW stosuje już układy kaskadowe, co raczej niekorzystnie wpływa na cenę.
  7. Ceny są porównywalne do innych pomp ciepła. Od jednych tańsze od innych droższe. Generalnie mieści się raczej w dolnym przedziale cenowym. Zaletą jest przede wszystkim prostota montażu, a co za tym idzie mniejsze koszty inwestycyjne. Mniejsza powierzchnia zalegania kolektorów (dla pompy o mocy niespełna 8kW, 180mb), mniejsza głębokość ułożenia (80cm), brak medium pośredniego (glikolu). Zachowując odpowiednie zasady kolektory można ułożyć samemu. Zlecić komuś wykonanie od czterech do ośmiu twardych lutów. Zaprosić kogoś, kto zajmuje się chłodnictwem by napełnil obiegi czynnikiem i wyregulował ciśnienia w obiegach na zaworze rozprężnym.
  8. To co maja powiedzieć ludzie, którzy mieszkają w drewnianych domach? Nie panikujmy.
  9. Adal

    Domy z bali

    W przyszłym roku będę wymieniał podwaliny (tak sie nazywają te belki, o których piszesz). To jest newralgiczny punkt domów z bali. Czy izolować? Nawet o tym nie myślałem. Podwaliny będą impregnowane ciśnieniowo. Tak sobie wymyśliłem. Nie wiem czy słusznie, ale do wymiany mam jeszcze ponad pół roku więc sam chętnie posłucham co inni mają do powiedzenia.
  10. Adal

    Domy z bali

    Pozwolę sobie wtrącić moje trzy grosze jako posiadacz domu z bali odziedziczonego po przodkach. Dom z bali sosnowych i nie pamiętam by używano do jego konserwacji jakiejś chemii. Choć słyszałem o stosowaniu przez innych, kiedyś (czytaj dawno temu) zużytego oleju silnikowego, maszynowego (a pfe..) Mój dom stoi 90 lat, swoje już przeżył. Jest trochę dziurek po larwach osobnika zwanego spuszczelem, ale stoi i jeszcze postoi . Tak więc uważam iż rady można zasięgnąć u starszych cieśli, którzy kiedyś budowali takie domy. Dwa lata temu z bratem przecieliśmy na pół chlewik pamiętający I Wojnę Światową. Sekcja zwłok wykazała iż mógł jeszcze postać następne 100 lat. Dlaczego by nie zbudować domu na prawdę w tradycji z wykorzystaniem starych sprawdzonych metod. Np. zero gwoździ w konstrukcji, jaka oszczędność
  11. Po prostu zdjąć i zniszczyć. Szerszeń jako zwierz jednoroczny i raczej ciepłolubny ginie przed zimą. Zimują tylko samice, które na wiosnę zakładają nową kolonię. Myślę, że gniazdo jest już puste. Dla pewności można poczekać ze dwa tygodnie na niższe temperatury. I tak mieszkaliście z nimi całe lato.
  12. Np. "Sirius Varmeteknik" http://www.siriusab.se/ Cennik ewntualnie na priv.
  13. Przepraszam nie odpowiedziałem na to pytanie. Oczywiście że C.O.+C.W.U. Jak już robić to wszystko.
  14. Pytasz o producenta czy rozwiązania techniczne? Producentów preferuje skandynawskich i polskich. Wybrałbym pompe ciepła opartą na bezpośrednim parowaniu ze względu na najwyższą sprawność całego systemu i cenę. Polscy producenci jeszcze się za to nie wzięli, niestety. Glikol-woda wymaga nieszczęsnych dużych i kosztownych robót ziemnych, a nie każdy klient jest zachwycony krajobrazem księżycowym za oknem. Dochodzi jeszcze kosztenergii elektrycznej zasilającej pompe obiegową dolnego źródła. Woda-woda z kolei jest może systemem efektywnym, ale do czasu gdy tej wody zabraknie. Co prawda zdarza się to żadko, ale jednak. Koszty energii zasilającej pompę głębinową też są niczego sobie i relatywnie taki system wcale nie jest taki bajkowy. Dochodzi jeszcze kwestia jakości wody (żelazo, mangan) i jakości wykonania studni zrzutowej przez studniarza. Zawartość tych związków jest ważna nie tyle ze względu na wymienniki co na wytrącanie się ich na studni zrzutowej i jej zapychanie. Dwa lata temu ratowałem klienta ponieważ miał lodowisko równo z krawężnikami przy -12C na zewnątrz z powodu złego wykonania studni. Woda powracająca do ziemi była natleniana i wytrąciły się takie ilości żelastwa, że zapchały studnię.
  15. Z bratem w desperacji próbowaliśmy zrobić krecikowi powódź. W amoku wypompowaliśmy całą wodę ze studni z kręgów myśląc naiwnie, że tym go wygonimy. Następnego dnia zwierz w odwecie sprezentował nam podwójną ilość kraterów. Jedynym skutecznym i nie jakimś drastycznym sposobem (w końcu to ładne zwierzątko) była typowo myśliwska zasiadka. Krety z reguły nie żyją stadami . Znalazłem świeze kretowisko i czychałem w okolicy ze szpadelkiem w dłoni. W chwili gdy zauważyłem poruszającą się ziemię ustawiłem się pomiędzy nowym a poprzednim kretowiskiem. Trzeba być bardzo ostrożnym gdyż ten futerkowy górnik jest bardzo płochliwy i zaprzestaje wszelkich prac nawet gdy usłyszy najmniejszy szelest naszego ubrania. Następnie wbiłem szpadel ok. 1m od nowopowstającego kretowiska i wyrzuciłem kreta razem z ziemią w powietrze. Trzeba mieć troche cierpliwości i żyłki łowieckiej, ale w ten sposób pozbyłem (do pobliskiego lasu) się trzech gości. Na początku wydaje się to trudne, ale tzreci kret to juz była rutyna
  16. Pompa cyrkulacji jest sterowana z automatyki pieca bądź z integralnego timera. Czasy ustawiasz sobie jakie chcesz. Jest też czujnik, który załącza pompę obiegową jeżeli temp. na rurach jest niższa niż X. Lepszy, gorszy, na pewno jednofunkcyjny jest bardziej komfortowy. Pomijając oczekiwanie na ciepłą wodę w dwufunkcyjnym, dochodzi sprawa zmieniającej się temperatury, a nie mając baterii z termostatem podczas przysznicu staje się to kłopotliwe
  17. Wyłącz ogrzewanie. Zakręć wszystkie obwody. Otwórz jeden (zacznij od podłogówki). Ustaw ciśnienie i kontroluj np. przez 1godz. Jeżeli ciśnienie nie spada to w porządku i następny obwód (po uprzednim zamknięciu poprzedniego). Jeżeli schodzi tak szybko to raczej przy uszkodzeniu w ścianach nie miałbyś problemu ze zlokalizowaniem. Podejrzewałbym podłogówkę. Powodzenia.
  18. Otuliny kauczukowe (czarne, jak napisał poprzednik). Odporne na temperatury pow 120 C. Np. Kaiflex ST (takich używam), Rubaflex, Armaflex. Ścianka min. 12mm.
  19. Jeeezu. Zamień się ze mną Mieszkam 100m od przychodni, 100m od kościoła, 200m od szkoły, 150m od sklepu (największego w okolicy). Nie pytaj, buduj. Ja cieszę się jak dziecko gdy mi sroka na trawniku przysiądzie.
  20. Jeeezu. Zamień się ze mną Mieszkam 100m od przychodni, 100m od kościoła, 200m od szkoły, 150m od sklepu (największego w okolicy). Nie pytaj, buduj. Ja cieszę się jak dziecko gdy mi sroka na trawniku przysiądzie.
  21. Oczywiście masz rację. Dlatego też włąsnie z tych powodów decyzje takie powinny być podejmowane na etapie projektu (by mieć gdzie schować kosiarkę bez konieczności noszenia jej po schodach). Tak mi się nasunęło po Twoim pytaniu. Gdzieś, chyba w Muratorze, widziałem budowę przewidującego inwestora, który wmurował w ściany nadproża z myślą o przyszłej rozbudowie domu. Pomysł ciekawy.
  22. Czy takie pytania nie powinny padać w fazie projektowej? Nie lepiej mieć garaż i pomieszczenie gospodarcze-składzik, jako odrębne pomieszczenia? Rozumiem, że garaż nie salon i piękny być nie musi, ale widok bajzlu na końcu garażu jest powalający. Szczególnie po kilku latach użytkowania.
  23. Adal

    Co zimą

    Co teraz? Instalacje. C.O., C.W.U., elektryczna, antenowa...... Jest co robić, a na wiosnę niepotrzebna zwłoka.
  24. Nigdy jeszcze nie wymieniałem glikolu i myślę że niewielu jest takich instalatorów, którzy wymieniali. Bierze się to z tego, że tak naprawdę niewiele jest pomp ciepła które pracują dłużej niż pięć lat, a jako dolne źródło są kolektory z glikolem propylenowym. Orientacyjny czas wymiany dla glikolu to ok. pięciu lat, ale tak naprawdę po tym czasie należałoby przesłac próbkę np. do Boryszewa i powiedzą Ci co on jeszcze jest wart. Koszt wymiany? Nie wiem ile masz glikolu w instalacji. Ergolit Eko z Boryszewa to koszt ok 600,00 zł za beczkę 100kg. Najrzetelniejsze informacje co do czasu użytkowania zawsze uzyskasz u producenta, a nie instalatora. Ja, jako instalator przyznaję się że sam dokładnie nie wiem, a nie bedę opowiadał bajek.
  25. Sprzedaję i montuję. Przepraszam może zbyt gwałtowne wejście miałem . Późno, bo późno, ale witam wszystkich serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...